Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pozwolilibyscie mezowi dawac ciagle duze pieniadze tesciowej

Polecane posty

Gość gość
mam jej proponowac ze razem poszukamy jej pracy?????/znalezienie pracy to nie problem,nawet jej brat ktory ma wlasna firme i proponowal ze ja zatrudni ale ona po prostu wbila sobie do glowy ze pracowac nie bedzie,czy wy to rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam super tesciowa
Tesciowa 55, przykre, ze tak Cie wykorzystuja. Moze powoli ograniczaj prezenty. Dziwne, ze synowa tyle wymaga. Ja sie glupio czuje, jak np teaciowa ostatnio zamowila mi tort na imieniny. Ale to zlota kobieta, ktora ciezko pracuje, ale ma wielkie serce i ja to czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zaznaczam,ze dodalam tu juz kilka postów w obronie tesciowych - a nie jestem tesciowa, tylko synowa. Zdaję sobie sprawe, ze nie jest idealna,na wiele spraw mamy inny pogląd, jest tylko czlowiekiem, ale elementarna kultura nie pozwoliłaby mi na nazywanie w taki sposób matki mojego meza i babci moich dzieci - bo wstyd przynosiloby to głownie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może zamiast siedzieć na forum i pisać rozpaczliwe posty, zaprosisz teściową na rozmowę, rodzeństwo męża, samego męża i z nimi porozmawiasz? Powiedz jaka jest sytuacja co Cię męczy, itd... Rozwód mógł tylko jakiś debil zaproponować. Nie rozumiem tego - czy wy nie rozmawiacie ze swoimi partnerami? Tam gdzie ty widzisz problem on nie musi go widzieć. Dopiero jak palcem mu pokarzesz, może wtedy załapie. Wiec uciekaj z Internetu i bierz się do pracy bo inaczej za miesiąc znowu mąż jej da pieniądze! A na marginesie - ja swoim rodzicom pomagam. A mój partner swoim. Dlatego że nas wychowali, pomagali nam na studiach, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisze ze to nie pomaganie tylko utrzymywanie osoby ktora ma sie za wielka dame ktora uwaza ze jej sie wszystko nalezy i pracowac nie bedzie.jaka rozmowa?powiem slowo jest obraza.jak raz nie wytrzymalam i powiedzialam do meza co mysle o jego matce obrazil sie pojechal do niej jaka to ja zla jestem i powiedzial ze wroci jak ja tam pojade i ja przeprosze i ja to zrobilam,rozumiecie?trace miesiac w miesiac pieniadze na pasozyta i jeszcze jestem upokarzana,czy ja nie mam prawa do posiadania czegokolwiek,mam wszystko oddawac jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka juz pisala ,ze z mezem rozmawiala . Szczerze to nie widze tego w dobrych kolorach . Twoj maz sie nie zmieni.A co by bylo gdybys ty stracila prace albo on ? Co wtedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babka ma gdzie isc do pracy tylko nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa 55
Normalnie piepsznij w stol i KONIEC z rozdawaniem ciezko zarobionej kasyKONIEC!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co i mam dosc zycia z dnia na dzien nic nie moge odlozyc nic nie moge sobie kupic bo wszystko co jest musi byc wydane albo oddane a najlepsze ona nawet nie prosi ona żąda a on chodzi na jej sznurku,wytresowała go a ja wczesniej tego nie widzialam,to na 1 rzut oka bardzo mila osoba ale jak poznac blizej potwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy ty coś zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, autorka zaptana o konkretne kwoty milczy, to daje do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zarabiam przeciez pisze ze on mnie zmusza zebym nawet swoje pieniadze dawala na nią:( mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudne prowo. Autorko zarabiasz coś? Ile mąż daje mamie? Czy rodzeństwo się dokłada? Co z twoimi rodzicami? Jesteś głupia c**a i tyle 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmusza ?:D a w jaki sposób ? dusi ,dusi aż wydusi ?:D ten temat to już trolownia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze tesciowie w dzisiejszych czasach sa w lepszej sytuacji, maja jakies emerytury , renty, a co maja robic niektorzy mlodzi ? Ludzie nie maja mieszkan , maja kredyty , a tu jeszcze musza sie dzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jakie kwoty mnie pytacie??pisalam ze jak maz ma wyplate daje jej 400 zl ale w ciagu miesiaca wiele razy daje a to 100 a to 50 z moich najczesciej bo on ma wyplate przez kilka dni tylko ,zakupy tez dla niej robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie prowo niestety,rodzenstwo tez cos daje nie wiem ile dokladnie ale oni tak nie daja na sobie żerować jak moj maz,moja mama mieszka na wsi ,pisalam juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jedynie jak mówię mężowi ,zeby z tym skończył to on mówi ,że matce się należy za ziemię co nam przepisała .A przecież ja sie o tą ziemię nie prosiłam .Chciał to dala i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tu gdybac kobieta ma mozliwosc pracy , ale po co jak siedzi w domu , pazurki maluje a kaska sama przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak moralność kalego w całej pełni . Jakby teściwa ziemie sprzedała miałaby swoje pieniądze to wtedy teściowa byłaby podła bo sie nie che forsą podzielić .... tak żle i tak niedobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to o ziemi to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokuczajcie mi pewnie,mam czego sama chcialam,trzeba bylo sie z nim nie wiazac zwlaszcza ze widzialam ze z ta baba jest cos nie tak.ale ja stracilam dla niego glowe,tyle ze zycie weryfikuje pewne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare tesciowe dokuczaja mi bo jestem mloda i mam dosc utrzymywania jednej z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz pisza o ziemi zeby udowodnic ,ze jednak twoja tesciowa ma racje . A tak sie sklada ,ze jak rozne sa synowe tak i tesciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie jaka ziemia?ona mieszka w bloku w miescie zadnej ziemi nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam autorce wierze i wierze w to ze niektore tesciowe niechetnie by same pomogly .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa 55
TO JUZ JEST BARRRRRRRRDZO NUDNE!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa 55
A ha i spadam :P pa,pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytalam ten temat na innym forum i dobrze tam ktos napisal , ze to jest wspolny budzet domowy i oboje decydujecie o wydatkach . Zacznij pomagac swojej mamie lub powiedz mezowi ,ze twoja tez potrzebuje i bedziesz jej dawac swoje pieniadze . Pewnie niezle sie w****i i nie bedzie zbyt zadowolony z tego pomyslu . Moze w ten sposob choc troche pieniedzy zaoszczdzisz . Lub powiedz mu ,ze jego mamie pomagacie , ale teraz twoja potrzebuje pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aminnnaa
jesli tesciowa pracowala i mimo wszystko ma mala emeryture/rente to mysle, ze malezy troche pomoc finansowo, ale jesli Cale zycie turlala sie i nie chcialo jej sie pracowac, to co sie dziwic, ze nie ma renty/emerytury i chce byc utrzymywana przez kogos....takiej tesciowej z pewnoscia nie pomoglabym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×