Pozwoliłybyscie mezowi dawac pieniadze tesciowej ktora nie pracuje a moglaby

bo jest jeszcze mloda i zdrowa? ale po co jak ma frajera, ktory jej daje kase a ona sobie zyje jak pani

To jego matka, więc gówno cię to obchodzi. Twoje daje? A twój mąz to może c**a, której zabraniasz coś robic a on uszy po sobie? Pozwalać to możesz własnemu dziecku, dziuniu.

no właśnie mój taki frajer....matke ma od zawsze na utrzymaniu...wywalili ją z pracy ze szpitala bo leki kradła...i tyle było z roboty....i już tak bez pracy 15 lat...mąż na nią z*********ł nawet jako nastolatek...ale moja teściowa to inna bajka...suka jakich mało..powinno się taki zaraz dzieci odbierać bo wszystkie zaniedbała...córka od niej zwiała, jeden syn-ćpun a mój mąż frajer że ma firmę to ciągle ulega jej żebractwu

A jakim cudem mogłabyś mu nie pozwolić??? Możesz się fochać a jak zechce i tak jej da :) tak samo jak pewnie Ty dałabyś kasę swojej mamie gdybyś chciała o mąż nic nie mógłby na to poradzić.

a ty sie zorientowałas po slubie? czy celowo brałaś sobie frajera żeby nim manipulowac a teraz masz problem bo ktos ma silniejszy wpływ?

jakby moj maz matce pieniadze dawal to by juz nie byl moim mezem i w ogole nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. maz zalozyl swoja rodzine a matka lapy wyciaga, zostaw frajera i znajdz sobie normalnego.

[zgłoś do usunięcia] gość To jego matka, więc gówno cię to obchodzi. Twoje daje? A twój mąz to może c**a, której zabraniasz coś robic a on uszy po sobie? Pozwalać to możesz własnemu dziecku, dziuniu. xxxxxxxxxxxxxxxxx przepraszam bardzo, ale pieniadze mamy wspolne, oboje pracujemy, zarabiamy podobnie, czuje sie jakbym ja ja tez utrzymywala a dowiedzialam sie tego przypadkiem

Jesli tesciowa, to obiektywnie suka, to bym z mezem rozmawiala na ten temat. Moja mama nie pracuje, w sumie by mogla, ale wole, zeby siedziala w domu z tata I babcia I czasami nam sie synem zajela. Dajemy jej z mezem 1500zl co miesiac.

Kinga- pzdt;-)

masz męża cipe i teściową suke. nie kumam jak można od własnego dziecka wyciągać, moi teściowie nam jeszcze dają kasę i chyba by się pod ziemie zapadali gdyby żadali czegos od nas

moja sie nie zajmuje wnukami, bo dzieci mam duze, tylko sie chwali co sobie kupila jak przychodzilam do niej, od kiedy sie dowiedzialam,ze maz daje jej kase ani razu tam nie poszlam

ejjj o tej teściowej suce to pisałam ja nie autorka...musze nick jakiś wymyśleć///:)

gość masz męża cipe i teściową suke. nie kumam jak można od własnego dziecka wyciągać, moi teściowie nam jeszcze dają kasę i chyba by się pod ziemie zapadali gdyby żadali czegos od nas xxx Nie wstyd wam zakładać własną rodzinę i jeszcze rekę do teściów wycioągać po pieniądze? Jakies ofermy życiowe jesteście, gnidy i pijawki. Dajcie tym starszym ludziom odsapnąc i weźcie d**ę w troki i do roboty, paniska zasrane.

Co to w ogóle za gadka ze to jego matka to ok i nic jej do tego :o ?! To budżet domowy, wspólny i nawet gdyby autorka nie pracowała on nie ma prawa tak robić i tyle.Równie dobrze mógłby sobie wydawać na d****i-bo pracuje-tak jest waszym zdaniem oślice?!! Rozumiem jednorazową pomoc ale nie takie coś

kretynko, zamknij jape jak nie znasz faktów :) zadnymi pijawkami nie jestemy, zarabia obydwoje i to powyzej sredniej krajowej, a ze rodzice tacy sa to co. ja swoim dzieciom tez bede dawac i tobie pijawko GUZIK do tego jak kto sie rozporzadza swoimi pieniedzmi. zazdrosna?

a tesc ma 7 tys emerytury na reke bo byl dyrektorem wiezienia, tesciowa ma swoja emeryture tez nie mala. biednych nie okradam, nie martw sie, poza tym moj maz jest jedynakiem a moi rodzice tez nam daja. i WAL SIE NA RYJ :) :) :)

Co za kultura wal się na ryj- tak mąż się do ciebie zwraca?

odpowiadam ci po prostu na twoim poziomie, sama pierwsza zaczelas wyzywac. drzage w czyims oku to widzi ale belki w swoim to juz nie. zegnam ozieble :)

Ty wyżej...ja bym Cię i poparła jeśli chodzi o sprawy teściów ale te twoje epitety to świadczą chyba że teściu gadke z więzienia wam do domy przynosi.....matko...dorosła baba i tekst wal się na ryj...tego już nawet gimnazjalistki nie mówią....

Sorrki menelko ale to nie ze mna rozmawiałaś :)

jasne egoistyczna żonko, niech tobie daje więcej, wszystko dla ciebie, wiecej dla ciebie, a zresztą pozwolisz nie pozwolisz co to za facet który daje sobą tak drygować, czemu ma dawać matce niech żona egoistka ma więcej na swoje wydatki, facet pracuje i ma prawo decydować o swoich dochodach tym bardziej że nie wydaje na kochanke tylko daje matce, widocznie w tej chwili jest taka potrzeba, matka inwestwoała w niego pół życia, a ty pojawiłaś się w określonym etapie i teraz nie pozwolisz, mam nadzieje że nigdy nie będe miałą takiej synowej możesz z nim spokojnie porozmawiać i uzgodnicie wspólnie jakiś kompromis a nie że ty pozwolisz lub nie pozwolisz, współczuje takiej żonki faktycznie frajer

no sorry , ale ktos ta dziewczyne pierwszy wyzwal od gnid i pijawek wiec niech sie nie rzuca ,ze ktos mu rownie niekulturalnie odpowiada. Zanim sie cos napisze , wypadalo by sie blizej przyjzec sytuacji .

Sorry, ale swój "menelski język" musiałam dostosować do poziomu lasek z tego wątku. Autorka o mężu per "frajer", o teściowej per "suka" - no to jak do nich mówić?

rozumiem jednorazową pomoc ale regularny sponsoring sorry... facet zalozyl nowa rodzine gdzie ma wspolne finanse z zona, a za jej plecami sponsoruje matke. facet pizzzzda, radze ci ewakuuj sie poki mozesz, mam nadzieje ze dzieci nie macie.

Rzecz jasna ze ma swoja rodzine i na nia ma łozyć a nie na leniwa matke

ta dziewczyna pisala na innym temacie i on daje tez jej zarobione pieniadze . Ona nie moze sobie nic kupic , nigdzie wyjsc np. do kina , bo to co zostaje jej maz daje matce , ktora ma gdzie pracowac ( u brata w firmie ), ale nie chce . Nie wyzywajcie sie.

Jednorazowa pomoc tak ale dawanie kasy co miesiac zdrowej kobiecie która może pracować jest dziwne . Ja bym nie pozwoliła na takie zachowanie.

Jak wam nie pasuje, że wasz mąż ZE SWOICH pieniędzy (czyli z tych co zarobił) wspiera SWOJĄ MATKĘ, to się rozwiedźcie.

mieszkamy w UK i za 3 lata mój syn zamierza tu rozpocząć studia, a tu studia są cholernie drogie jednak jak ktoś je skończy bedzie miał dobrą przyszłość, my z mężem przez lata studiów zamierzamy solidnie przycisnąc pasa i więcej pracować żeby mu w tym pomóc, to będzie kilka lat mojej ciężkiej pracy, i mam nadzieje że w przyszłości jak założy rodzine i będzie miał dobry zawód będzie o tym pamiętał, i nie wyobrażam sobie że pojawi się w jego życiu kobieta taka jak ty która mu nie pozwoli pomóc na starość rodzicom, taką mamy nadzieje w dzieciach

13 [zgłoś do usunięcia] gość Jak wam nie pasuje, że wasz mąż ZE SWOICH pieniędzy (czyli z tych co zarobił) wspiera SWOJĄ MATKĘ, to się rozwiedźcie W MAŁŻEŃSTWIE PIENIĄDZE SA WSPÓLNE CHYBA ŻE MASZ JAKIŚ UKŁAD ZROZUMIAŁAŚ TO ?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!