opłaty w rodzinnym domu

Tata stanowczo za duzo od ciebie wymaga na te opłaty, wiec zastanów się czy napewno uda ci sie zaoszczedzic na tej przeprowadzce. Jesli wasza 3 to 600 zł to ojciec i brat kolejne 300 wiec 900 zł opłat za mieszkanie na wiosce to kosmos, tyle to nawet w bloku nie ma opłat! a jescze przeciez czynsz dochodzi, gdzie na wiosce go nie ma!

Sorry nie doczytałam ze to brat a nie matka. Ale na to samo wychodzi. A dlaczego niby ich troje 600zł a ojciec i brat 300? Uwazam ze dorośli więcej oplat zuzywaja niż noworodek....kpiny jakies. U nas w bloku jak się córka urodzila do roczku prawie wogole opłaty nie wzrosły-jedyne co to prąd i woda o jakies 10 miesięcznie bo więcej się pierze przy małym dziecku. Ogrzewanie? Mielismy chłodniej jeszcze bo córcia zle spała w temperaturze powyżej 21 stopni. Male dziecko tylko leży a dorosły? Chodzi, pali światło, spuszcza wode w wc, oglada tv, siedzi na komputerze godzinami, używa mikrofali odkurzacza...

może powinna założyć ojcu sprawę w sądzie o wyłudzenie, co? a może powinna wystąpić do ojca jeszcze o alimenty? albo od razu założyć ojcu i bratu eksmisję, żeby jej w "rodzinnym domu" nie przeszkadzali!!!

ja mieszkam z mezem i rodzicami w domu 230m2 dokładamy sie do rachunków jakies 400 zł ale w zimie do gazu dojdzie z 500 miesiecznie, do tego my drewno na opał do kominka i my za benzyne do kosiarki i takie tam do zycia 800 zł mamy wspolna kuchnie i nie uwazam zeby to było za duzo na jakim ty swiecie zyjesz

do osoby wyzej: albo rodzice robia was w jajo(900 zl za was?:D) dobre zarty albo dom jest bardzo slabo ocieplony i dlatego takie rachunki albo jestescie takimi "dobrymi dziecmi" co utrzymuja swoich rodzicow. ktos tu sciemnia moi drodzy:)

no to powiem jak jest u mnie.mieszkam z tesciami,oni na dole,ja u gory.mamy po 2 pokoje,kuchnie i lazienke,waski przedpokoj.ja gotuje u siebie,ona u siebie.rachunki dzielimy po połowie-u niej sa 3 osoby,u mnie tez.czyli rach za prad 400zł co 2 mce,ja daje200,woda co 2 mce,400,czyli ja 200.z reguly jest troche mniej.opału na zime kupujemy duzo,palimy węglem,ona4tony,ja tyle samo.za wegiel wyszlo mi w tym roku2800.

Ty pól-niemiecka szlampo, jedź do Niemieci i nie okradaj polskiego narodu!

dodam ze dom jest stary,mimo ze okna wymienione,to nie ocieplony do konca.a,i latem,zeby miec ciepla wode,palimy drzewem lub tez na pol kupujemy wegiel.

gość 14:53 - widzisz, ja do kościoła nie chodzę.... w zasadzie już od 2 lat. Wierzę w Boga, ale nie lubię kościołów... nie zgadzam się z polityką księży... i nie lubię słuchać na kazaniach o tym kto dał na remonty kościoła... ;/ Ja Boga mam w sercu i z nim rozmawiam... ślub kościelny nie jest mi bardzo potrzebny, w zasadzie w ogóle nie muszę go mieć... cccccccccccccccccccccccccccccc To nie rozumiem, dlaczego nie macie ślubu i po co ci kościelny, skoro w Boga nie wierzysz... Nie lubisz budynków? Bo to sa kościoły. a Kościół Katolicki to wspólnota, i samo modlenie się w izdebce nie wystarczy - jakbyś częsciej chodziła do kościoła i na katecheze, to byś to wiedziała.

wydaje mi sie,ze ojciec za duzo wola od autorki.tym bardziej ze gniezdza sie w jednym pokoju.

Cztery godziny dziennie pracy czasami przekracza jej możliwości nie mając pomocy takiej instytucji jak babcia. Pewnych niemieckich schematów do dnia dzisiejszego nie rozumiem. ///////////// W Polsce Babcie będa teraz pracować do 67 roku życia, więc jak chcesz im oddać dziecko pod opiekę po tym jak przejda na emeryturę, to powodzenia :D

Chrzciny można zrobić w domu:) sama na pieniądzach nie śpie więc sama gotowałam i dekorowałam wszystko- łączny koszt niecałe 500 zł a jedzenia nam jeszcze na tydzień zostało:)Dla mnie też jest dziwne takie podejście że musi coś być- ślub bez wesela i chrzciny można samemu urządzić...

jakie 900 zł ???