Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

malanadzieja- ale skoro jedno milczy to trzeba to uszanowac i poczekac i nie naciskac bo przyniesie odwrotny skutek. to nie jest rozmowa o kaszlu przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes nie do konca rozumiem. Dla mnie w malzenstwie nie ma czegos takiego jak milczenie bo to jest akurat problem obojga a nie jednej strony. Kobiety tez to dotyczy. Dziecko jest wspolne a nie tylko ojca albo tylko matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi mi o to zeby usiasc i plakac. poprostu dac mu chwile odetchnac. a moze on postepuje tak jak piszesz Daisy. ty pozalatwiaj a on dla odczepnosci pojdzie na wizyte. ahhh sami znacie sie najlepiej i wiecie co dla was jest najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malanadzieja- chodzi mi o to zeby dac mu pare dni na oswojenie sie z tym problemem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy MałaNadzieja ma rację. I Ty zresztą też. Nie można tego odłożyć bo samo się nie zrobi i nie naprawi. Trzeba działać. I skoro Luby nie chce się sam nigdzie umawiać i konsultować, to Ty musisz to zrobić za niego. Na pewno kiedyś Ci za to podziękuje, że nie zostawiłaś tego na dalszy plan. Latka nieubłagalnie lecą, także nie ma na co czekać. Tu trzeba szybkiego działania :) Za nim się obejrzysz to będziesz miała prawie 40-stke na karku i o dzieciach będziesz mogła zapomnieć, przynajmniej własnych. Także Kochana działaj! Ty umiesz podejmować konkretne decyzje i doprowadzisz Was do celu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja owszem, jestem w goracej wodzie kąpana :) Przeciez nigdy sie z tym nie krylam i akurat nie uwazam tego za wadę lecz w moim przypadku za zaletę, bo dla mnie to jest strasznie mobilizujące i to ja u nas jestem motorkiem napędowym wielu, naprawdę wielu rzeczy. Jakbyśmy mieli robic wiele rzeczy razem i czekać zawsze na lubego, to nie wiem ile bysmy zdzialali w ogole pomijajac starania, ale ogolnie mysle o innych sprawach. Jak on jest poza domem 9-18 czasem dluzej. On ma też duzo na glowie w tej pracy, teraz bedzie otwierac drugi oddzial i zyje teraz tym i ja tez musze tym zyc chcac nie chcac. I niestety ja tez sie do niego musze dopasowywac, to nie jest tak ze ja tylko go gniote a on robi jak ja chce. Nawet dzis durna sytuacja mowilam mu w piatek, w poniedzialek, wczoraj do poludnia, ze dzis jade do Gdyni i zeby odebral mloda z przedszkola bo ja nie bede miala jak bo na 16 sie umowilam. To przeciez ja musze pozmieniac plany i ostatecznie zabrac córkę ze sobą i poslac ją na jakis plac zabaw bo nie moge jej zabrac ze sobą. Bo on zapomnial i umowil rekrutacje od 16. No i nie ma co zrobić z mala, wolnego nie wezmie, a do firmy jej dzis nie wezmie bo 'jej pokoj' zajma dzis ludki z rekrutacji. Dzięki temu wyladuje dzis z dzieckiem po 20 w domu, gdzie powinna juz spac. A on od 18:30 sobie bedzie siedzial w domu. Takich i podobnych sytuacji jest mnostwo. * Ja mysle ze wy mnie widzicie jak jakąś zołzę i ze ten moj luby to taki biedny ze mna jest. To naprawde nie jest tak. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malanadzieja- a skad wiesz? przeciez go nie znasz. Daisy- nieuwazam cie za zolze i widac od poczatku ze ty sterujesz w domu wszystkim.:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale wy mylicie 2 pojecia : inseminacje i invitro!! Do inseminacji jest konieczne leczenie jesli nie wystepuje owulacja!! Musi byc pecherzyk, potem musi peknac itd!! Konieczna jest owulacja bo przy inseminacji sperma jest podawana bezposrednio do szyjki macicy i z tamtad plemniki musza znalesc droge do jajeczka, potem sie w nie wbiic i potem przetransportowac z jajnikow do macicy gdzie musi sie zagniezdzic!! Przy invitro jest calkiem inaczej!! Nie musisz miec owulacji bo wlasnie pierwszy etap jest podanie tabletek anty by owulacja nie wystapila. Gdy nasz ostatnie 4 tabletki to xaczynasz przyjmowac zastrzyki , jeden aby powszystymac twoja wlasna owulacje . W tym czasie dostajesz tez okres. I potem dostajesz drugi zastrzyk aby stymulowac jajniki do produkcji jajeczek ok 7-10 sztuk ! U mnie wystapilo ich az 30 dlatego mialam ta hiperstymulacje!! Gdy jajeczka sa odpowiedniej wielkosci to oni je wyciagaja i zapladniaja pozaustrojowo! Wtedy plemnik laczy sie z jajecxkiem i zaczyna sie dzielic. Gdy jest juz podzielony to po 3 lub 5 dniach zarodek jest transportowany do macicy gdzie musi sie tylko zagniezdzic!! Szansa na udany zabieg jest od 35-50 %. Przy inseminacji szanse sa 5-15% !! Agnes - sorki ze to powiem ale watpie czy Daisy chce czekac 3 lata i nic nie robic. Jej bardzo zalezy i dazy do celu. Powinnysmy ja wspierac a nie mowic ze jest samolubna. Ty nie jestes bo swojego meza nie cisniesz? Nosz kurcze jesli ktos chce miec dziecko to zrobi do tego wszystko aby sie udalo. Poczytajcue topik o invitro. Malzenstwa sprzedaja domy, zadluzaja sie aby tylko wkoncu osiagnac swoj cel jakim jest maciezynstwo !! To nie jest droga na skruty, dla niektorych to jedyna droga aby miec dziecko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka dzieki za konkrety. Wlasnie ja wiem, ze ta owu jest do inseminacji potrzebna, ale myslalam, ze do in vitro rownież. Cóż czlowiek bez wiedzy jest nieswiadomy. Dobrze, ze statystyką mi sypnęłaś, bo tego nie moglam nigdzie znaleźć.. Dziewczyny blagam nie sprzeczajcie sie przeze mnie, juz wole sie usunać niż wzbudzac tu jakies spory. Wlasnie sobie podczytuje o inseminacji i czytam jak laski placza ze znowu sie nie udalo. W invikcie widzialam, ze mozna brac normalnie kredyt na in vitro, az mnie to zaskoczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bullitka- ja nie cisne meza. widocznie nie mam cisnjenia na dziecko ja wy. sorki powiedziec swoje zdanie to mnie zaraz wyklniecie. wiedzialam ze tak bedzie. agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes nikt Cię nie klnie, wymieniamy się przecież opiniami, po to tu jestesmy. To jest poprostu żywa dyskusja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że sam temat naszego topiku mówi sam za siebie, że mamy parcie na dziecko i na ciążę :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak was czytam i czytam.... Bullitka super to napisałaś. Kobieta która wiele przeszła. Agnes ja ciebie również nie rozumiem.Skoro ty nie masz takiego parcia na dziecko to po co za każdym razem jak @ przyjdzie płaczesz i lamentujesz że się nie udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się daisy, że ciśnie m . Bo tacy są faceci co nie dziś to jutro albo kiedyś tam. I co obudzi się przed 40 i stwierdzi "kurcze czegoś mi brakuje w życiu" A wtedy może być zdecydowanie za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciowa- kto niby placze. zrobie test negatywny i tyle. nie lamebtuje bog wie ile. n wiem ze jestes cieta na mnie bo mbie nie lubisz ale niesadzaj. agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama mając dopiero 23 lata nie odważyłabym się czekać 3 lat aż nie wiedząc na czym człowiek stoi i czekać na cud. Tak na cud.... bo inaczej tego bym nie wyjaśniła gdybyś zaszła po ponad 3 latach w ciążę sama od siebie....Znaczy bez pomocy specjalisty. I nie ma się o co obrażać Agnes , bo każdy wyraża swoje zdanie ... Nikt cię nie zbluzgał ale chcemy dać ci kopa w d**ę żebyś w końcu zaczęła działać. Tak jakby motywacja dla ciebie , że nia ma na co czekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi się Agnes szukać ale niejednokrotnie miałaś wk***** żaliłaś się , że wszystkie zachodzą w ciążę tylko nie ty! Że nie masz ochotę pisać bo tylko cię dołuje to że nie masz upragnionej dzidzi ! Ja na ciebie cięta? Niby dlaczego? Po prostu nie mogę patrzeć na twoją bezczynność ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy - czytaj , czytaj . Wlasnie tyle dobrze ze przy invitro nie trzeba miec owulacji. Nawet jesli masz to sie ja blokuje zeby wychodowac jajeczka. To jest to samo vo clo tylko ze 100 silniejsze. Ja sama przez to przechodzilam i wiem jak sie czujesz. Jak dziewczyny z inseminacja sie czuja. Nawet gdy parametry nasienia sa bardzo dobre to zadko sie udaje. Juz chyba szybciej uda ci sie naturalnie niz przez inseminacje. Ale poczytaj historie dziewczyn tez innych . Agnes - oczywiscie ze mozesz wyrazic swoje zdanie, ja tez je wyrazilam . Tylko ja twoja wypowiedz odebralam jakbys chciala zachamowac Daisy. Aby sie poddala i czekala na cud. Niestety nie bedzie cudu. Daisy to nie Maria Boska !! Bez plemnikow nie bedzie dzieci. Moze ty nie masz parcia na dziecko i twoj maz tez nie. Ale inne kobiety zrobia wszystko aby byc spelniona rodzina!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bullitka- to zle mnie zrozumialas. niestety. gosciowa- moze z raz czy dwa mialam dola to fakt ale nie za kazdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Daisy .Super, że Bullitka a tak sporą wiedzę i wszystko ci wyjaśniła :-) . Nie no zaraz jebnę . Przyjęła tą całą Liwię znowu do swojego grona :-D Hahaha taaa niech jeszcze dadzą jej hasło na @ :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Agnes koniec tematu jak dla mnie. Twoje życie i rób sobie z nim co zechcesz ale faktycznie nie licz na to, że któraś cię poprze, że Daisy ma zastopować . Wszystkie jesteśmy z nią serduchem i cieszymy się , że ma takiego powera do działania :-* Już niedługo to będzie nasza kolenja gwiazdeczka ( dwie już mamy ) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a propo Liwi tez czytalam jej wypowiedzi jaka typiara. naprawde sie nudzi. daj gosciowa linka. agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciowa- ja nawet nie liczylam na zadne popracie od was bo wogole tego nie czuje. a Daisy jak najbardziej kibicuje i niech dzialaja. koniec tematu.:-) agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mamy androloga na 1 kwietnia wieczorem w Invikcie :) On tylko we wtorki przyjmuje wiec nie pozostaje nam nic innego jak czekac :) Zdobylam tez info ze warto w Invikcie iśc do pani dr Brzóska się nazywa jestem ciekawa sprawdzimy ją przy najblizszej okazji. Prowadzila kolezankę mojej tesciowej 6 nieudanych inseminacji, przygotowania do invitro i cud ciąża au naturel po 4 latach. * Ja dziewczyny spadam musze leciec po mala i do Gdyni cisne. Bede wieczorem :/ Mam nadzieje ze atmosfera sie lekko rozrzedzi chociaz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - nie wiem czy zle ale chyba kazda z nas tak cie zrozumiala. Ja mam jednak nadzieje ze to wlasnie Daisy zarazi cie checia do dzialania. Kazda z nas tu jest bo chce miec dziecko !! Nie inaczej !! Nawet ty !! Zadna z nas tu sie nie znalazla przez przypadek tylko wlasnie dlatego ze ma parcie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daisy - a gdzie do invicty jestescie zapisani? bo my w Gdansku za kinem Krewetka jakies 5min od dworca. agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - tam jest invicta wlasnie w Galerii Madison, ale jest też jeszcze kolo stacji pkp po drugiej stronie ulicy. :) My tam w Madisonie, ja zawsze tylko tam jezdzilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcialam tego pisac ale jakos zle sie poczulam kiedy weszlam dzisiaj na forum przeczytalam wszystko ale zadna z was nie zapytala jak sie czuje. echh takie tam. agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×