Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Ok mam musialam normalnie u gory sie zalogowac :/ Boze co oni porobili..i nawet jak odpisujac chce przeczytac co na dole to faktyczniebtrzeba wertowac..albo w drugim okienku www otwierac.. Masakra jakas. Bullitka deszczownica to to u gory taki talerz skad woda leci pionowo prosto na Ciebie :) ja to tak nazywam nie wiem czy to ma inna nazwe jakas :D Co do badan to luby bedzie robil ale we wtorek dopiero czyli w dzien kiedy ide na monitoring. W ogole sie zastanawiam nad sensem tych badan. Bo juz widze jak kazda para ktora nie moze zajsc w ciaze wydaje prawie tysiaka na dwa badania z jednej spermy..jakos mi to.nie halo nie wiem czy nie chca nas naciagnac. Musze poczytac czy to cos daje ponoc tylko to jest info czy plemniki sa w stanie polaczyc sie z komorka jajowa. A dna to chyba jakies badanie genetyczne?? Kurde nie wiem co z tym. Jak beda negatywne to wtedy pewnie wiadomo co dalej z poczeciem.

Hej dziewczyny, ale beznadziejnie teraz tu mamy po zmianie.. zanim dotrę do ostatnich naszych stron to chyba juz z pracy będę wychodziła..... Betka85

napisałam do nich maila aby to uzupełnili :), Daisy - może faktycznie trzeba się zastanowić na temat tego dna, przecież lekarz powiedział, ze nasienie jest dobre, lepiej wydaj na hsg, bo mi też coś nie pasuje to dalsze badanie nasienia, jak mój M robił i okazały się wyniki w porządku, nie było kombinacji co dalej, lekarz wiedział, że ze mną ma zrobić porządek :)

OK już i ja się zalogowałam :) ale nie wiem jak przeskoczyć do ostatniej jak się wyjdzie z kafe..

Betka bo zapomnieli chyba o tym, przynajmniej ja nie widzę, był mail podany z sugestiami, to im zasugerowałam aby zmienili, albo zawsze mogą zrobić od tyłu, w niektórych forach tak właśnie jest :) no trochę czasu minie, aż się przyzwyczaimy, bo zmiany duże

Masakra jakas. Nie moge sie zalogowac. Badziewie

MN na samej górze masz logowanie-dla mnie najtrudniej jest dotrzeć na ostatnią stronę..

Ale ja klikam w to "logowanie" to wyskakuje mi cala biala strona i reklama intimea na calosci. Zaraz mnie ch*j jasny strzeli. No na tel nie moge i wogole mi sie do d**y pisze

Ogólnie chyba dzisiejszy dzień nie będzie należał do lekkich - ja też wstałam lewą nogą - nawet spać poszłam zła, a raczej smutna..

Ja tez wyslalam do nich maila. Wiecie co mi sie wydaje ze teraz trzeba sie logowac i nie bedzie za duzo durnych gosci :) Oby to jakos ogarneli! :) No w tym cyklu to nie wiem czy zrobimy hsg skoro ide na monitoring 14dc..chcialam hsg a ona powiedziala ze po 2 nieudanych inseminacjach, ze skoro nie mialam zadnych zabiegow w obrebie jamy brzusznej, a juz rodzilam, to nie ma powodu do niepokoju. Nie wiem, nie wiem. Ona mowila ze ta ruchliwosc nie jest jakas powalajaca bo bylo 28%. Musze zobaczyc czy mozna z jednego nasienia zrobic jeszcze raz badanie ogolne bo to juz bedzie 3msc na lekach co luby bierze wiec kto wie moze jest cos lepiej.. Mi sie wyglad kafe jako taki bardzo podoba, jest jasno, przejrzyscie, tak nowoczesnie. No ale musza dopracowac co nieco :) Mogliby jeszcze zrobic 'zapamietaj mnie'..

A co do ostatniej strony to kochane musicie ze strony glownej tematow z macierzynstwa i ciazy blablab tam odnalezc temat i macie ;idz do ostatniej strony' :)

wybacz Daisy, ale ta kobieta jest niepoważna, aby podejść do IUI to pierw lepiej zrobić hsg, jaki ma sens robić iui i wydawać tyle pieniędzy (u nas sam IUI 900 zł) skoro moze się okazać, że jajowody maja problem, mam wrażenie, ze rzeczywiście naciągara jakich mało. Rodziłaś, owszem, ale to było dobre kilka lat temu, a przez ten czas mogło wydarzyć się wiele, czego ona nie jest w stanie zobaczyć "gołym" okiem. Dziwnie mi to wygląda, ale wiesz, ja patrzę z perspektywy swojej osoby i mojego lekarza, mogę się mylić, jednak mi nie kazał wydawać nie wiadomo jakich pieniędzy i robić różnych dziwnych badań, szybko mnie skierował do szpitala, bo nie było na co czekać, zaznaczam, ze hsg, które robił po laparoskopii było na nfz. Masz prawie 30 lat, za sobą już prawie rok starań, a ta kobieta mówi, że hsg jest niepotrzebne.... Chcesz robić badania z nasienia oddanego jakiś czas temu?? bo tak to zrozumiałam.

no i wiem, ze masz bóle podczas owulacji, ja je miałam, jak miałam zapchane jajowody, te plamienia, kurcze, poleciłabym Ci zmienić lekarza albo skonsultować się z innym, moim zdaniem szkoda pieniędzy na monitoring, przecież to jest klinika niepłodności :| tam nie idzie się "podglądać" cyklu tylko znaleźć przyczynę niemożności zajścia w ciążę :| a jakaś do cholery jest. Mam koleżankę, która ma córkę 5 letnią, odstawiła tabsy i po 2 miesiącach zaszła, jest w Twoim wieku...

Hej dziewczynki:) Widzę że zmiany na kafe. Ja też ostatnią stronę wzięłam z tematów wszystkich tak jak Daisy pisze i tam jest napisane żeby wejść na ostatnią stronę albo w historię komputera sobie wchodzę. U mnie okropna pogoda. Leje i zimno. Tylko 10 stopni. Wczoraj byłam na "mieście" i dlatego mnie nie było:) Aha no i też nie wiem jak się zalogować. Neska

Znalazłam:)

Neska super :) jak się czujesz? Wszystko ok? Dziewczyny a ja słyszałam, że bolesne owulacje są normalne i nie oznaczają, że coś złego się dzieje.. hmm ja tez tak mam..

Betka - oczywiście, ze tak, tylko nie kiedy są dodatkowo plamienia i niemożność zajścia w ciażę, no ale mówie, ja tylko mogę cokolwiek napisać po swoim przykładzie.... witaj Neska, jak się czujesz?? no pogoda straszna, ja dzisiaj w domu siedzę, mama przyjedzie, zrobiłam ten deser, "biało-czerwony" z truskawek :)

Joanne uff plamienia u mnie nie występują na szczęście, cykle mam regularne, ale w ciążę nie zachodzę ;) bardzo cierpiałaś podczas badania drożności jajowodów? Dziewczyny u mnie tez zimnica, ale na szczęście w końcu przestało lać-wszędzie jest pełno wody...

Joanne, nie, nie chce robic badania nasienia oddawanego jakis czas temu. :) Mysle o tym, zeby powtorzyc badanie ogolne nasienia, bo od ostatniego minely juz 3 msc. A, że luby bedzie oddawał na to dna i wiązanie, to czy z tej samej wezma od razu zeby zrobic ogolne badanie. Co do hsg, to spokojnie, mam wrazenie kochana, ze piszesz do mnie tak jakbys chciala mi dac do zrozumienia, ze prawie rok staran za mna, a ja nic nie zrobiłam. Przeciez robie i doskonale wiesz, ze zrobie wszystkie badania, ktore bedzie trzeba. Ale też nie stanę w invikcie i nie będę tam siedzieć dzień w dzien, zeby wszystko zrobić w jednym cyklu. Poza tym to blizej mi do stwierdzenia, ze minelo pol roku, a nie ze to juz prawie rok..Nie mialam endometriozy, nie stosuje tamponow (a ponoc i one moga prowadzic do niedroznosci), nie mialam tez cc ani zapalenia przydatków, ani peknietego wyrostka, ani wkladki domacicznej. Wiec pewnie dlatego nie ma wskazan zeby od razu rzucac sie na stół i robic hsg, co nie zmienia faktu, że pewnie tam i tak wyladuje. U mnie koszt hsg to jakies 500 zł, IUI tez jakos tak. Ah do tego dziwnie sie czyta raz 'wyluzuj', 'nie mierz tempki' itp., a zaraz potem 'co jeszcze robisz w tym cyklu'. Myslicie ze mi jest łatwo ja kurwicy dostaje najchetniej chciałabym zeby cykl trwał 3 tyg i wszystko szybko byloby jasne :) :) :) Musimy byc dobrej mysli :) Jeszcze mam szanse zajsc w tym roku :D

A ja sie nadal nie moge zalogowac w tel. A kompa nie moge cos odpalic bo cos szwankuje :-( Wogole nic mi dzisiaj nie wychodzi od rana. Zaspalam do przedszkola na domiar zlego.

Czesc dziewczyny Ale tu zmian. Troche trudno sie polapac. Ale kwestia przyzwyczajenia. Faktycznie, teraz zeby przypomniec sobie co ktora pisala trzeba po stronce wertowac. Masakra. Mam nadzieje ze to dopracuja. Daisy - dla mnie tez to dziwne , ze skoro wyniki M dobre to po co takie drogie badanie. Wiesz, kuzynka mojego meza ma 3 dzieci. Najmlodsze ma 3 latka. Teraz chciala jeszcze jedno ale okazalo sie ze to nie mozliwe. Jeden jajnik kompletnie zniszczony a drugi w polowie. Teraz szukaja przyczyny. A wydawalo sie ze dopiero co rodzila

Joanne, ciesze sie ze Twojej kolezance się poszczescilo, jak widzisz nie wszystkim sie udaje od razu i nie tylko ja jestem tego przykładem, jak widać.. Chyba kazda z nas ma inny organizm i nawet to, ze nie zaszlam w 2gim cyklu nie musi oznaczać, ze cos ze mną jest nie tak. Nawet jesli nie zajde i przez 10 cykli.. MalaNadzieja czy Ty robilas hsg? Bo tez przeciez sie rok staralas prawie, do tego masz juz corcie i nie zaszlas w 2 gim cyklu. Gościówa? To samo pytanie do reszty zaciazonych kolezanek, chetnie sie dowiem jaki Wy macie do tego stosunek :)

Daisy ja nie robilam droznosci. Jednak moj lekarz mi je proponowal. Bralam 4 cykle clo a po kolejnym mialam udac sie do invicty. Lekarz na miejscu sugerowal hsg ale my nawet nie zdazylismy zrobic badan nasienia bo po odstawieniu clo m mial jechac robic ale zaszlam w ciaze.

Dziewczyny czuje się dobrze:) Dziękuję:* Joanne ja mam taką ochotę na słodkie że zjadłam bym z kg ciasta:) Oj kusisz:) Daisy mi lekarz mówił że jeśli nie zajdę po monitoringu dwóch cykli to mąż ma zrobić badania, a jeśli by było wszystko u niego ok to trzeba u mnie zrobić drożność. Każdy lekarz ma inną koncepcję i pewnie jakbym była u trzech z tą samą sytuacją to inne plany działań bym dostała. Betka, MałaNadzieja ja też ostatnio wstaje lewą nogą. Nie wiem dlaczego. Po mału ogarnia mnie chyba strach jak sobie dam radę z maluchem kiedy nie mam o tym zielonego pojęcia. Wczoraj miałam półmetek ciąży i jakieś sentymenty mnie biorą:/ Betka a jak tam zdrówko u Ciebie?

MalaNadzieja i Neska dzieki za odpowiedz :) No wlasnie ja dopiero bede miala teraz 2gi cykl monitorowany, zobaczymy co na nim wyjdzie :) Dziwicie sie, ze sie rzadziej odzywam. Jak sie odzywam to tylko 'kiedy co robisz', 'a czemu nie robisz tego', 'zrob to', 'zrob tamto'. A jak pisze ze cos robie to 'nie mierz tempki', 'wyluzuj'. Przeciez sa takie dni w cyklu ze na dobra sprawe gowno zrobie, wiec czekam na wizyte i zobaczymy co nalezy dalej zrobić. Wam jest latwo mowic, bo jak wiecie, juz w ciazy jestescie. A mi naprawde tez chwilami nie jest latwo, pomijając to cale poczucie humoru i jaja, czasem też mnie chuj strzela, że się nie udaje. Zwlaszcza ostatni cykl dał mi popalic, bo wszystkie chyba wierzylysmy w to, ze sie udało. Sprobujcie mnie zrozumieć, proszę. :*

Daisy Tylko pamietaj ze my tez staralysmy sie dlugo. Rok a nawet kilka lat. To nie tak ze nam to poszlo za pstryknieciem palca. I tez dowiadywalysmy sie od siebie nawzajem kto kiedy co robi. A to Ty nas przyzwyczailas do tego ze masz zawsze ssybki plan dzialania.

MalaNadzieja no wlasnie wiem, ze wszystkie sie dlugo staralyscie. Nie podobalo mi sie tylko stwierdzenie Joanne, ze juz prawie rok minal, a ja nie mam tego czy tamtego. Tak jakby wszyscy wszystko mieli zrobione w ciagu roku, najlepiej jeszcze in vitro. To samo z porownaniem do kolezanki, mysle, ze to nie bylo na miejscu, a nawet nie wypadlo zwracac uwagi, ze komus sie udalo, a skoro tobie jeszcze nie, to na pewno z toba jest cos nie tak. Tak to odebralam.

Daisy wiem co czujesz bo z każdym nieudanym cyklem było mi coraz gorzej. Ja już naprawdę myślałam że bez in vitro się nie obejdzie. Bo jak mam jakiś problem to od razy widzę go w najczarniejszych barwach. Było to dla mnie straszne przeżycie i zadawałam sobie pytanie dlaczego akurat ja?

Ja moze nie do konca sie znam. Tak naprawde to niewiele robilam. Jedyne co to bralam clo. No i podstawowe badania hormonalne. Podobno do roku mozna spokojnie sie starac.mi ledwo udalo sie meza namowic na badanie nasienia. Ktorego nie zdazyl zrobic. Wiedzialam ze tak naprawde nawet jak nie uda sie zajsc to nic wiecej z tym nie zrobie. Nie byloby mnie stac na te wszystkie badania

Eh chyba i ja wstalam dzis nie ta noga bo i lubemu sie juz oberwalo :/ Ide sie pomalowac troche bo niebawem bede spadac po lubego do pracy i po moj rowerek jedziemy :) :) Juz nie ciagnijmy tego tematu bo nie chce tez sie sprzeczac z Joanne, kochana nie mialam nic zlego na mysli i wiem, ze Ty tez nie. Musze kawke podgrzac bo juz i ostygla. A i cwiczylam dzis 4 dzien z Mel B, super sie czuje :) Ale choroba jeszcze nie odpuscila :/