Własny biznes plusy i minusy

:)same plusy i byla juz na ten temat sonda uliczna no ale ludzie to nie wiedza jak sie wypowiadac i w ogole jak myslec samodzielnie 555 www.youtube.com/watch?v=IDWSBRwgnMc

Autorko,jesteś tu? Odezwij się. To już 9 mcy jak prowadzisz własny biznes, jak ci się wiedzie w danym momencie? Odezwij się!!!

Jedynym problemem, ale wystarczająco niszczącym są nasze urzędy - ZUS i US.

Też byli tacy co mi odradzali,ale ja się nie boję ryzyka, miałam oszczędności za które teraz kupuje towar, na wyposażenie lokalu i niezbędny sprzęt dostałam 19 tyś dofinansowania z UP. Jestem zadowolona że miałam odwagę podjąć tą decyzję i mam w d***e to co mówią inni, na szczęście mam wokół siebie też życzliwe osoby które mnie wspierają. xxx kolejna idiotka - pogadamy na początku przyszłego roku - zobaczysz jak będziesz wyła po stracie wszystkich pieniędzy a na razie - ciesz się "własnym biznesem"

ha ha ha ha ha ha - sklep odzieżowy! i jeszcze debilka swoje własne pieniądze w towar pakuje - no nie mam słów!

zazdrościcie,bo sami musicie tyrać za 1200 zł u zrzędliwego szefa, z góry już wiecie że już się napewno nie powiedzie,żal mi was,wstrętne, obłudne ociekające jadem istoty

skoro urząd pracy dał mi dofinansowanie na ten cel, to znaczy,że komisja rozpatrująca mój wniosek widziała duże szanse powodzenia takiej działalnośći w takim miejscu,inaczej bym tej kasy nie dostała,a to są ludzie kompetentni,którzy się na tym znają,bo rozpatrują setki takich wniosków,a nie tak jak wy już wiecie,że się nie uda a brak wam jakichkolwiek doświadczeń w tym zakresie

podłe istoty....

i jeszcze debilka swoje własne pieniądze w towar pakuje - no nie mam słów! No a czyje mam pakować pieniądze w swój biznes,to chyba logiczne ,że swoje, żal mi cię tępy prymitywie.

skoro urząd pracy dał mi dofinansowanie na ten cel, to znaczy,że komisja rozpatrująca mój wniosek widziała duże szanse powodzenia takiej działalnośći w takim miejscu,inaczej bym tej kasy nie dostała,a to są ludzie kompetentni,którzy się na tym znają,bo rozpatrują setki takich wniosków,a nie tak jak wy już wiecie,że się nie uda a brak wam jakichkolwiek doświadczeń w tym zakresie xxx ha ha ha ha ha ha ha ha to może niech jeszcze poprowadzą twój biznes skoro tak się świetnie na tym znają! bo to ty masz zero doświadczenia we wszystkim - tylko pieniądze umiesz pożyczać a raczej żebrać o nie - zobaczymy jak będziesz je spłacać kiedy biznes padnie

No a czyje mam pakować pieniądze w swój biznes,to chyba logiczne ,że swoje, żal mi cię tępy prymitywie. xxx jakbyś miała chociaż odrobinę rozumu to wiedziałabyś, że nie pakuje się oszczędności w towar - a sklepów odzieżowych nikt nie potrzebuje - ciuchy kupuje się na rynku albo przez internet!

z czego utrzymują się prywatne? - są przykrywką do innych interesów większość ludzi ciuchy kupuje na rynkach i w lumpeksach, albo przez internet - nikt nie będzie płacił podwójnie, żebyś miała na czynsz czy ZUS ale widzę, że jeszcze nie zaczęłaś, a już wszystko wiesz najlepiej - ale nie to nic - za parę miesięcy szybko życie wyprowadzi cię z błędu

do 21.06, widać że na niczym się nie znasz, jakie pieniądze niby mam spłacać,jak żadnej kasy nie pożyczałam, na towar miałam ok. 20 tyś swoich oszczędności,a na wyposażenie sklepu ( regały,manekiny,lady,lustra,komputer itp.) dostałam 19 tyś z urzędu pracy,DOSTAŁAM i tego nie muszę spłacać,zobowiązuję się tylko biznes prowadzić minimum rok, jeśli zamknę wcześniej to to wtedy muszę kasę zwrócić( ale jestem myśli że tak nie będzie),w mojej rodzinie kilka osób prowadzi wł dział. więc mam rozeznanie w tej kwestii-nie pakowałabym się w to,jeśli nie miałabym pojęcia o niczym ,wiadomo ryzyko jak każde inne,uda się albo nie. Ale w życiu trzeba podejmować ryzyko, to nie są moje jedyne oszczędności,że jak biznes nie wypali to strace wszystko i nie będę miała na chleb. Pozatym wynajmuję jeszcze mieszkanie pod Warszawą, z którego mam stały dochód miesięczny,więc na przysłowiowym lodzie nie zostanę.

O matko a u mnie nie ma " rynku" to będę chodzić goła:)

- a sklepów odzieżowych nikt nie potrzebuje - ciuchy kupuje się na rynku albo przez internet! Czy ty człowieczku skończyłeś chociaż podstawówkę,bo sądzę że nie. Skoro nie wiesz,co znaczy słowo rynek,chyba że dla ciebie nabiera ono innego znaczenia, bo zakupy "na rynku" to są właśnie między innymi zakupy w takich sklepach jak mój. Mogę jedynie domyślić się,że chodziło Ci o bazar,to wtedy jeszcze bardziej gratuluję "rozumu". Nie wiesz,co znaczą poszczególne słowa,a się wymądrzasz,jakbyś wszystkie rozumy pozjadał, lepiej radzę zapisać się do jakiejś szkoły,no chyba że jest już na to za późno,to współczuję życia w takiej niewiedzy.

nie wiem jaka wiekszośc kupuje ciuchy przez internet bo ja rownież tego nie znosze. Kupuje właśnie w prywatnych sklepach,ewentualnie w sieciówkach,wtedy jest dużo mniejsze ryzyko,że zakup okaże się "nie trafiony". A w "odsyłki" również nie chcę mi sie bawic i szkoda na to czasu

dokładnie

up

i tak zamknie za rok mebelki i lady będą na sprzedaż jak 90% "biznesów" z UP

Ja otworzyłam sklep dla dzieci 15 lipca. Towar miałam, bo prowadziłam sklep internetowy , pozbierałam to do kupy. Wzięłam 8 tysięcy kredytu na meble, kaucję i pierwszy czynsz. Potem drugi kredyt na dokupienie towaru, bo sklep to studia bez dna, każdą kasę się mieli, nic dla siebie nie biorę, Więc jak słyszę że autorka ma zysk to mnie pusty smiech ogarnia. Ja mam obrót 1000-1500 zł miesięcznie teraz i nic nie zostaje. Łącznie z interntem po 1,5 miesiąca mam na kasie 13 tysięcy dopiero

Około 1000-1500 zł obrotu dziennego, chociażoczywiście są i słabsze dni mniejsze. W samym towarze teraz na 34 metrach mam towaru za około 100 tysięcy zainwetsowanego

towar za 100 tyś, cos nie chce mi się wierzyć, chyba że napisalaś przez pomyłkę jedno zero za dużo, ja w towar zainwestowałam około 22 tyś, lokal 31mkw, w tym zaplecze,więc powierzchnia sklepowa około 27 mkw, a towaru mam cały sklep, na ścianach system rurowy i stojaki na całej powierzchni,marki polskie i włoskie

a ja od 6 lat prowadzę właśnie sklep z modą męską, jest dobrze na tyle,że już załatwiam otwarcie drugiego sklepu w tej samej miejscowości z modą damską plus galanteria.

a mi się nie udalo niestety i zamknęłam po półtora roku,ale nic praktycznie nie straciłam,towar sprzedałam na wyprzedazy i wyszłam na zero, nie dokładalam do interesu,bo na oplaty zarabiałam,ale nic pozatym, ale mimo wszystko życzę powodzenia osobom zakładającym działalności, może za jakiś czas ja też jeszcze spróbuję w innej miejscowości i innej branży

up

Wszystko zależy jaki biznes prowadzisz. Obecnie najbardziej opłacalnym biznesem, w który niewiele musisz zainwestować jest sklep internetowy. Początkowy wkład to tak naprawdę roczna wysokość abonamentu ( od 600 zł netto). Do sklepu internetowego nie potrzebujesz ani osobnego biura, ani magazynu na produkty (możesz sprzedawać w modelu dropshipping), ani dodatkowych umów z kurierami (w modelu dropshipping to hurtownia wysyła towary do Klienta). Sklep internetowy możesz prowadzić na początku sam, jeśli Twoje dochody będą wzrastać, możesz pomyśleć o dodatkowym pracowniku do pomocy. Przekonaj się jak prosto jest założyć funkcjonalny sklep internetowy na platformie RedCart.pl - przez 14 dni testuj za darmo sklep z funkcjonalnościami - bez zobowiązań!

Nie pomyliłam zer. Ja sprzedaje zabawki z wysokiej polki wyłączny import z Hiszpanii i Niemiec - repliki ze znanych bajek i seriali . Nie mam zabawek właściwie tańszych niż 50 złotych , a niektóre repliki sięgają kilkuset - kilku tysięcy za sztukę .

Około 1000-1500 zł obrotu dziennego, chociażoczywiście są i słabsze dni mniejsze. W samym towarze teraz na 34 metrach mam towaru za około 100 tysięcy zainwetsowanego xxx to, że masz obrót nie znaczy, że masz zysk! i trzeba być idiotą żeby 100 tys władować w towar i trzymać go w domu - kiedy go sprzedasz i ile zarobisz - bo jakoś nie raczyłaś napisać jaką masz marżę - i co z vatem?

Towar miałam pod sklep internetowy a marża różnie od 5 zł na sztuce do 50 zł . Vat-u mam narazie prawo na zero, bo w tym miesiacy same koszty siegakja 9500 zł , wiec w sumie vat-u wyjdzie ze 200-300 zł

na czym narobiłaś tyle kosztów??????