podoba mi sie brat meza

Ha autorko to ja mam lepiej.Jeszcze zanim zaczęłam " chodzić" z moim mężem mialam seks układ z jego bratem;) Całą rodzina o tym wie wiec pomysl jakie śmieszne wigilie mamy:O a tak poważnie to Nie warto!! Wiem co mówię.

myslicie ze to bedzie glupie gdybym wyslala mu smsa z takim pytaniem o ten prezent na dzien chlopaka? nigdy do niego nie pisalam poza tym jak wtedy mi ta buzke wyslal zawsze dzwonilam jak mialam jakas sprawe ale mysle ze jak zadzwonie to nic nie powiem albo powiem cos glupiego. tylko jak to konkretnie napisac zeby nie wyszlo jakos glupio tylko tak z humorem?

wyszłam za męża z miłości, ale co mam poradzić że chcę się sk***ić z jego bratem? przecież kocham męża nadal, to jestem usprawiedliwiona :O

pillksiezyc i teraz cie nie ciagnie do niego? ani jego do ciebie? masakra nie wyobrazam sobie takiej sytuacji zeby cala rodzina sie dowiedziala o tym.

teraz ty wyślij mu uśmiechniętą bużkę i czekaj jak kumaty to złapie aluzję

nie napisalam nigdzie ze czuje sie usprawiedliwiona a wrecz przeciwnie ze mam wyrzuty sumienia wiec to nie jest tak ze ja sie na sile usprawiedliwiam. po prostu czasem sie serca nie da oszukac rozumem chociaz by sie bardzo chcialo.

gość z 14.52 jakbym czytała o mojej kumpeli ha ha

teraz mu wyslac ta buzke? ale wyslac taka zwykla usmiechnieta - :) czy jakas z jezyczkiem np :P albo :D ?

Słuchaj, wóz albo przewóz. Chcesz być fair wobec męża? To albo zajmij się swoimi sprawami i mężem, albo go zostaw. Ucierpi przez twoją fanaberię wiele osób. Pomyśl nie tylko o sobie egoistko.

;) Taką, oczko, bez języka ha ha i czekaj

jesli bym miala pewnosc ze on cos do mnie czuje i bylby w stanie zostawic swoja narzeczona to bym odeszla od meza ale w takiej sytuacji to nie ma sensu. nie chce zostac na lodzie w takim ukladzie ale jelsi by sie to rozwinelo to odeszlabym od meza.

Nie myl uczuć z odczuciami. Od pożadania do porywów serca daleka droga - jakieś pół metra. Pamiętaj o tym, że nie czujesz tylko pragniesz. A buźkę wyślij jaką chcesz- tak jak ktoś napisał albo zareaguje, albo nie.

o matko, raz sie zyje, wyslalam! ale mi sie rece trzesa masakra serce mi wali jakby nie wiadomo co sie stalo. chyba zaraz oszaleje.

Z tym ze ja nikogo nie zdradzilam.Czy mnie ciągnie?nie ale głupio się czuje kiedy np u tesciow w święta przypomne sobie jak razem kamasutre przerabialismy;)

ja wlasnie sobie tez staram to tlumaczyc ze to nie jerst milosc tylko takie chwilowe zauroczenie i ze przejdzie samo ale ja mowie to sobie juz tyle czasu i jakos to nie przechodzi a wrecz przeciwnie jest coraz silniejsze...

Czyli co? Ty potrzebujesz pretekstu, żeby odejść od męża, ale do kogoś? A co Ty na utrzymaniu chłopa jesteś?

pillksiezyc no to faktycznie musi byc glupie nie chcialabym sie chyba znalezc w takiej sytuacji :) a on ma teraz kogos?

nie nie jestem na jego utrzymaniu pracujemy oboje i zarabiamy mniej wiecej tyle samo. i nie chodzi o to ze szukam pretekstu zeby zostawic meza, chodzi o to ze jesli bym zostawila meza to tylko dla niego dla nikogo innego nie.

zal mi ciebie, raz iszesz, ze kochasz meza a potem zebys go zostawila, ale nie chcesz zostac na lodzie. Do brata meza uczucie tez Ci minie bo pojawi sie szwagier siostry

Zawsze to co niezrealizowane jest silniejsze. Jeśli masz za dużo czasu na myślenie to możesz sobie wszystko wmówić. Dlatego to takie zwodnicze. Zresztą czy zostawi narzeczoną to jedna sprawa, ale zrobić to dla żony brata, fiu, fiu- wyższa szkoła jazdy. Trzymanie za rekę i tyłek oraz to, że nie macie zbyt bliskich kontaktów oznacza, że raczej na tym tyłku raczej miałby ochotę się skupić.

O kurde , to ja dodaje temat do ulubionych . Ide po orzeszki albo popcorn , piwko zostawie na wieczor. Pisz autorko co odpisal , telenowela na zywo sie zaczyna :-D

Ile masz lat 18? nie masz pojecia o "milosci". ZADNEGO

to nie jest takie proste ja kocham meza i jestem z nim szczesliwa no ale do niego tez czuje cos... nie wiem czy to jest milosc czy nie ale to jest bardzo silne i ciezko sie temu oprzec

Nie on jest sam

nie, nie mam 18 lat. moze wedlug ciebie nie mam pojecia o milosci. ja mysle ze mam, ale teraz sie po prostu pogubilam troche w tym wszystkim i tyle. to jest naprawde trudna sytuacja.

no wlasnie dlatego chcialabym sie dowiedziec czy jemu zalezy tylko na jednym czy moze jednak tez cos czuje.

To co czujesz to NA PEWNO pożądanie, czy jeszcze MIŁOŚĆ - tego nie wiesz. Ostrożnie.

Milosc to oprocz zakochania, wielka przyjazn i decyzja na bycie razem. W milosci chcesz dobra drugiej osoby. Zakochanie to takie ah oh jaki on piekny, fajny slodki i jak mnie fajnie smyra pod stolem;)

Autorko to jest teraz pozadanie , dopiero potem moze sie okazac czy to milosc czy ci sie oczy otworza. ty go pozadasz , a nie kochasz . Mozesz byc zauroczona , zakochana , ale to jeszcze nie milosc.

no wlasnie tego nie wiem i nie wiem czy bede miala szanse sie dowiedziec... no coz minelo juz 10 minut nie odpisal nic... nawet nie wiecie jak sie teraz denerwuje serce mi do gardla podeszlo jesli on nic nie odpisze to sobie nie wybacze tego.