Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatka splatka

podoba mi sie brat meza

Polecane posty

Mój mąż też z reguły nie zagląda mi do telefonu. Np. dzisiaj słyszał, że przyszedł do mnie sms, mój tel leżał koło niego i nawet nie zerknął mimo, że nie było mnie w pobliżu, ale czasami -rzadko- odbierze mi sms, aby zwyczajnie ułatwić mi sprawę, bo ja go czasem pytam "kochanie, kto tam do mnie napisał, przeczytasz mi?". To jest bardzo nieostrożne co oboje robicie. Smsy tak, ale nie w weekendy, nie wieczorami, nie wtedy, kiedy jesteś z mężem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie slyszalam aby brat smyral po dopie zone brata.Dorosla kobieta NIBY kochajaca meza tak jak ta bajkopisarka pisala na poczatku nie dala by sobie na to pozwolic.Tu niby tylko usmieszki i zero konkrtetnych dzialan z jego strony a tu nagle wali z grubej rury czy moze wylecic z domu na drinka :D taaaaaaaaaaaaa:D🖐️jasne jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze autorka to zwykla kretynka lub kretyn. Styl pisania przypomina mi temat mayorki vel rosy na betonie.Identyczne brednie i tak samo o kazde gowno sie pytala co ma myslec, co ma zrobic, co ma napisac, w co sie ubrac. normalnie idiotka.Albo idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze ustalić zasady. Jeśli jutro się spotkacie wieczorem, bo umówiłaś się z "koleżanką" na drinka ;) to powiedz temu bratu męża, aby nigdy nie pisał do Ciebie właśnie wtedy, kiedy jest mąż. Piszecie wyłącznie w godzinach pracy męża. To są zwyczajne środki ostrożności, nie znasz dnia ani godziny, kiedy mąż nie w złej wierze zajrzy Ci do telefonu. Po drugie, nie chodź z telefonem przy tyłku, tylko zachowuj się normalnie jak do tej pory, żadnego noszenia telefonu ze sobą do łazienki itp. chyba, że tak było do tej pory. Takie subtelne zmiany w zachowaniu, wierz mi, że zostaną przez męża wychwycone. Staraj się nie zachowywać się inaczej w jakiejkowlwiek dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze maz nie uwierzy w to, ze sie umowilam z kolezanka na drinka, bo rzadko mi sie takie cos zdarza jak juz to zapraszam kolezanki do siebie albo spotykamy sie u ktorejs w domu ale to moze bardzo latwo sprawdzic kontaktujac sie z mezem ktorejs z kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
Mężatkazdługimstażem dobrze Ci doradza - smsy powinny być też jak najrzadsze, aby nagła nadaktywność telefonu nie wzbudziła zainteresowania męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz jakiejś koleżanki, z której mężem Twój mąż z pewnością nie będzie się kontaktował? Musisz wymyslić ściemę, która nie wyjdzie na jaw. Mój by też niespecjalnie w to uwierzył, bo ja w sumie rzadko wychodzę w tej chwili z domu :D Właściwie bez dziecka wcale, mamy małe dziecko :D Ale przed ciążą jak najbardziej mogłabym spotkać się z różnymi koleżankami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
Przecież jak wypijesz jednego drinka to nie wyczuje od razu, że cokolwiek wypiłaś ;] A nawet jeśli to możesz powiedzieć, że koleżanka świętowała jakieś głupstwo i nie wypadło odmówić. Wiele jest opcji. Tylko idźcie tam, gdzie was nikt nie pozna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety. Ty wiesz najlepiej co przejdzie a co nie. Musisz pomyśleć nad tym :) Mój mąż nigdy nie miał w zwyczaju mnie sprawdzać, dopytywać itp. Jak wpadłam, to w najbardziej kretyński sposób :D a nie dlatego, że nie sprawdzał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sekutnica ,a nie boisz się że mogła wpaść z którymś z braci a niekoniecznie z narzeczonym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża Różyczka
Po prostu nie wierzę że istnieją tacy ludzie jak wy. Doradzająca sama zdradza, ma małe dziecko...Boże, jak można tak ranić swojego faceta?? Jakim g****m trzeba być żeby tak niszczyć ludzi wkoło siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o ciążę .Geny genami,ale.....://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
Nie, biorę tabletki antykoncepcyjne i używamy prezerwatyw. Gdyby każda kobieta miała się bać, że wpadnie to w ogóle nie byłoby seksu pozamałżeńskiego. Autorko, widać, że się obawiasz i boisz - jak więc chcesz ciągnąć romans?Tu potrzeba trochę bezczelności i odwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jechałam w samochodzie z kochankiem do hotelu, a mąż był w dwudniowej delegacji :D Zadzwonił do mnie i ten dzwonek był tak nachalny, że postanowiłam odrzucić to połączenie :D Tak odrzuciłam, że odebrałam telefon, ale o tym nie wiedziałam, bo zapomniałam, że am ustawiony aparat na odbieranie dowolnym klawiszem :D W tym też tym z czerwoną słuchawką czyli tym, którym normalnie odrzucasz połączenie... Zanim się zorientowałam, że połączenie trwa minęła może minuta, a w tym czasie mąż usłyszał to i owo jak rozmawiam z jakimś facetem :D i doskonale wiedział, że w samochodzie, bo był ten specyficzny pogłos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze sie uda cos wymyslic. mam jeszcze taka komfortowa sytuacje ze maz pracuje na zmiany, ale kiedy bedzie nocka albo wieczorna zmiana to nie wiadomo, bo tam sie zmienia wszystko codziennie i dostaja z dnia na dzien plany na najblizsze dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
No nie ma, ale nie oszukujmy się, w końcu wylądujecie w wyrze - krew nie woda ;] Mężatka, hahahahah, o masakra! :D i co potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, Różyczko. Widzę, że nie tylko mnie to obrzydza. Te dwie puszczalskie doradczynie są jak złe duchy, które popychają autorkę do złego. One się świetnie bawią a ona za to oberwie. Przecież przysięgała przed ołtarzem! A tam się przysięga wierność i uczciwość małżeńską a co za tym idzie, walkę z pokusami, które prędzej czy później przychodzą! Autorka jak bezrozumne dziecko słucha tych złych podszeptów, a ja się zastanawiam czy jest tylko głupim czy aż złym człowiekiem...Smutne, że są tacy ludzie i się sobą nie brzydzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
Gościu, cieszymy się, że Ty jesteś taki kryształowy i sobie smakujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bezbożna, jestem kryształowa. Razi Cię to, bo żyjesz w szambie i lubisz jak śmierdzi i chcesz, żeby wszyscy śmierdzieli a już "czystość" to dla Ciebie słowo zupełnie obce. A u mnie same fiołki...Pogadamy za kilkadziesiąt lat, jak będziemy zdawać rachunek z życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
A ja mam nadzieję, że Autorka na złość wszystkim hejterom odnajdzie szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×