Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawel1990

Jak namowic zakompleksiona dziewczyne na spotkanie

Polecane posty

Gość Pawel1990

Jak? Spotkanie internetowe, ona nie chce. Ma duze kompleksy, wstydzi sie ze sie nie spodoba i nie moge jej namowic...staram sie ale juz nie mam pomyslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gawel1990
zapytaj dlaczego nie chce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
wiem wstydzi sie kompleksow swoich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
Ona mysli ze jak sie spotkamy to poznam ja "na serio". Boi sie chyba, ze nie bedzie nam sie tak dobrze rozmawialo jak teraz...przekonuje ja, dzisiaj tez przekonywywalem i nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona____
Ta dziewczyna ma rację. Jeżeli nie jest superpięknością na miarę takiej Mirandy Kerr czy innej Kate Upton, to istnieje duże ryzyko, że po spotkaniu Ty czy inny internetowy adorator się nie odezwie. Sama to przeżyłam na własnej skórze, a do brzydkich nie należę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie dziwie sie tej dziewczynie fotke mozna zawsze poddac obrobce gdzie wychodzi sie na korzysc w realu mankamenty nawet te male sa widoczne na oko dwa rozmowa moze nie przechodzic tak plynnie jak klikajac a moze w waszych rozmowach powiedziales cos co wzbudza w niej niepokoj w sensie wygladu ? faceci nie raz chwala sie swoimi typami urody a to pomocne nie jest wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona____
Nastawi się jeden z drugim, że na spotkanie przyjdzie młoda wersja Angeliny Jolie, a tu przychodzi zwykła Zosia; niska, dość korpulentna, z przeciętną buzią i cały czar pryska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Przede wszystkim przestan ja namawiac. Im wiecej bedziesz namawiac i przekonywac tym bardziej ona bedzie sie zapierac i ociagac. Jest bardzo duzo dziewczyn ktore tak sie w tym lubuja ze prawie uzalezniaja sie od takiego wlasnie zabiegania o nie. Jak sie z Toba wreszcie umowi to jej sie przyjemnosc skonczy bo juz nie bedziesz musial zabiegac. Najskuteczniejszym sposobem jest olac i postawic panne przed faktem ze tak czy inaczej skonczy sie jej radocha z tego ze ktos o nia zabiega a ona moze takiego adoratora odrzucac albo trzymac na dystans. Faceci , czy Wy naprawde myslicie tylko fiutami ? Kobiety w wiekszosci nie sa az tak glupie za jakie je uwazacie. Umowic sie tez potrafia - jesli naprawde chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
Dobrze zrobilem tak. Dzisiaj postawilem ja przed faktem dokonanym, powiedzialem ze 5 pazdziernika o x godzinie bede czekal na nia w pewnej kawiarni. Powiedzialem ze bede napewno a ona mowila ze "rozwazy". Tak wiec przestaje zupelnie wspominac o spotkaniu, powiedzialem jej o ktorej bede w jednym miejscu i ona wie ze mowilem powaznie. Przypomne sie tylko 3 pazdziernika 2 dni przed spotkaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
A dlaczego taka odlegla data ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
Ma poltora tygodnia neich sie do tego przyzwyczai troche bo ona jest taka, ze duzo analizuje. Ja bede w tym wyznaczonym miejscu 5tego, juz nic nie bede mowil tylko przypomne jej 3ciego i tyle. Jak sie nie pojawi to zerwe kontakt, za duzo to trwa i sporo stresu mnie to kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Podoba mi sie ten pomysl tyle ze ja bym wyznaczyla duzo krotszy termin. No ale jak juz tak poszlo to teraz nie zmieniaj. To bedzie tez troche sprawdzian jej doroslosci. Koniecznie napisz jak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
No i pewnie gdybym zaproponowal za 2 dni to mialaby super wymowke: za szybko, nie mialam czasu bla bla bla. Teraz ma konkretny termin z konkretnym miejscem i godzina. Do tego ma duzo czasu i nie moze powiedziec ze bedzie zaskoczona. Bardzo ja lubie ale przyznam ze troche robi to sie niesmaczne i ciezko mi przestac myslec o spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
No bo to w sumie jest niesmaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
W sumie termin tutaj chyba nie gra za duzej roli czy to bedzie za 7 dni czy 2 tygodnie...Wazne jest ze powiedzialem jej konkretnie i tego trzymac bede sie. Szkoda tylko ze przez dluzszy czas wspominalem o spotkaniu troche marudzilem starajac sie ja przekonac. No ale teraz koniec, ma termin i pilka jest po jej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
Jesli sie nie spotkamy to kiedys ktores z nas pozna kogos i bedzie placz albo moj albo jej. Przywiazalismy sie do siebie ale ja juz naprawde tak nie moge..Oczywiscie wszystko mowimy w stopie kolezenskiej, powiedzialem jej ze to bedzie przyjacielskie spotkanie. Juz wole to chyba zakonczyc, wiem ze bedzie ciezko i mimo tego, ze jestem dorosly to bedzie moj placz ale duzo gorzej bedzie mi sie pogodzic z tym, ze ona "kogos poznala" i zerwala ze mna kontakt. Wole wiedziec, ze wszystko zrobilem co moglem, upewnialem ja, probowalem z kazdych sil zeby do udanego spotkania doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tematy odstraszają mnie od internetowych znajomości, bo ja nigdy nie mieszam reala z wirtualem:O co mi robisz kafeterio:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
A dlaczego niby? bo ludzie na internecie to nie ludzie a zawsze sa Ci super w realu? kolega poznal swoja zone jak robil siku w damskiej lazience w centrum handlowym bo przez pomylke tam wszedl. Nie ma zadnych argumentow do tego co mowisz: W realu widzisz kogos i fizycznie mozesz ocenic jednak my rozmawiamy bez przerwy przez 1.5 miesiaca z rozmowami na skypie np. Wiem bardzo duzo o niej a ona o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Poprawka. Nie wiesz o niej duzo. Wiesz o niej tylko to co ona sama Ci powiedziala i w takim swietle w jakim sama Ci to przedstawila. To spora roznica. I to wlasnie odroznia wirtual od realu. Spotkales sie juz kiedys z kims z netu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel1990
Tak to sie robi maslo maslane: na spotkaniu w realu dziewczyna tez moze bajki opowiadac i moge wiedziec tylko to co ona sama mi powiedziala i w takim swietle w jakim mi to przedstawila. I wg mnie to nie odroznia tych dwoch rzeczy. Duzo rozmawialismy przez skype wiec nie bylo samo pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Nie masz racji: Na spotkaniu w realu widzisz mowe ciala, bezposrednia reakcje na Ciebie i Twoje zachowanie oraz na to co sam mowisz. Nie odpowiedziales na pytanie. To Twoje pierwsze spotkanie z kims z netu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie o to chodzi. to, ze nie chce się z kimś spotkać nie oznacza, że go nie lubie. to są po prostu dwa typy znajomości i to to ma swój urok. z internetowymi jestem bardziej szczera, więc logiczne, że mi się nie opłaca tego łączyć. i nie każdy musi chcieć. weź na to porawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona____
Pierdu pierdu. Jak któreś z was nie przypadnie sobie do gustu pod względem fizyczności, to nawet w wirtualu tego nie pociągnięcie. Znajomość się zakończy tuż po spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×