Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaMa5latki

Problem z wychowawczynią w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość
Odp-dziecko nie sprzata po sobie po zwymiotowaniu.Natomiast w miejscu publicznym- TY !Jak np.apteka,gdzie zdarzylo sie to mojemu bratankowi-sprzatal po nim moj brat.Czy nie jest to logiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak argumentow widze to teraz o wymiotowaniu bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja sie wcześniej nie udzielałam, po prostu jestem ciekawa. Ja bym uciekła i tyle, nie posprzątałabym po sobie, ani po moim dziecku, trudno, jestem nieodpowiedzialna, ale nie byłabym w stanie i tyle. A też sie spotkałam z taka sytuacją gdzie kolega w szkole zwymiotował i nauczycielka zamiast się spytać jak sie czuje powiedziała tylko "a teraz sprzątaj".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co miała pytać. PO już czuł się dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo temat o sraniu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przedszkolu mojego dziecka główne role w przedstawieniach grały te dzieci, które chciały , a wiele nie chciało i już. Te mnie zdolne, czy mnie chętne do występowania i tak brały udział w przedstawieniu, np. śpiewały w chórku czy tańczyły w grupie, razem jakoś się odważały bardziej niż do samodzielnego występu na środku sceny. W każdym przedstawieniu występowały wszystkie dzieci z grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×