Czy kobiety wielkomiejskie i wykształcone są bardzo wymagające

moze i jestem egoista, ale wole zarabiac mniej w biurze, niz harowac za granica na budowie, bo jakas pani by chciala meza, ktorego bedzie stac na to by postawic dom. nie mysle o przeszlosci, chce miec teraz wygodne zycie, w weekendy bawic sie, jak najdluzej utrzymac mlody wyglad. nie mam wielkich potrzeb, lubie sobie kupic czasem od biedy fajny ciuch, wydac pieniadze na przyjemnosci, ksiazke, hobby, jedzenie, zabawe, jakies rzeczy zwiazane z muzyka. prawa jazdy nie ma, sila rzeczy auta tez nie, wiec nie mam takich wydatkow jak zmotoryzowani koledzy, ktorzy bardziej musza trzymac reke na pulsie ode mnie

TAK! Jak nie skończę studiów będę na pewno używać młota pneumatycznego, pracować w kopalni albo przy miedzi Bo w końcu każdy kto nie jest wykształcony ma kiepską pracę i to taką działającą wybitnie szkodliwie na organizm.

Fiku, zdrowy wysilek fizyczny to np. kopanie swojego ogrodka albo amatorski sport lub chodzenie po lesie. praca fizyczna czesto wiaze sie z kurzem, pylem, brudem, halasem, chemikaliami, oparami, trudnymi warunkami. dodatkowo w tzw. sezonie budowlancy czesto pracuja od switu do zmierzchu

Jezu, a ten znowu o sobie. Który to już temat jak opowiadasz o swoim życiu? Zacznij pisać bloga.

sa osoby przesiebiorcze, sa tez samouki, im nie jest wyksztalcenie potrzebne. nie wiem jakie sa statystyki, ale pewnie wiekszosc osob bedacych pracownikami najemnymi nie majacymi wyzszego wyksztalcenia ma prace fizyczna lub w handlu. moze kiedys w biurach, urzedach nie wymagano wyzszego wyksztalcenia, ale idz do glupiego biurowca teraz - tam praktycznie kazda mloda osoba albo studiuje albo ma wyzsze. od pielegniarek tez sie wymaga teraz wyzszych studiow

Krwawa ucz sie, bo skończysz z młotem w ręku ;)

Szanowny antagonisto krwawej uwierz że wolę mieć zakwasy od pracy fizycznej niż hemoroidy i zrypany kręgosłup od siedzenia za biurkiem a na hałas to kupuję sobie takie koreczki do uszu , w aptece .

Pulchny Ty wolisz bo jesteś chamem, on jest ynteligentny i woli marudzić na kafe.

pisalem bardzo ogolnie - jakbym musial zapewnic byt dzieciom to bym pewnie zostal nawet smieciarzem, zeby dzieci nie zyly w nedzy. generalnie podziwiam osoby pracuje fizycznie i bardzo je szanuje, bo to ciezka i potrzebna praca. wielu facetow wyksztalconych tez porzucilo nedzna prace biurowa i zamienilo ja na fizyczna, zeby zapewnic godny byt rodzinie. ja niestety jestem wygodnym "gogusiem" i nie jest mi z tym dobrze. nie jestem dumny z bycia absolwentem humanistycznych studiow z malo wazna praca biurowa

akurat halas negatywnie wplywa na caly organizm i to, ze chroni sie przed nim uszy to nie znaczy, ze calkiem sie niweluje jego dzialanie. poza tym facet z biura moze chodzic na basen, na silownie, biegac, cwiczyc sztuki walki, duzo spacerowac, do tego nie musi sie poruszac samochodem, zwlaszcza ze ja i moi koledzy mniej zarabiamy od pracownikow fizycznych

a hemoroidow to sie predzej nabawi prosty chlop jedzacy malo blonnika i majacy czesto zaparcia, niz ktos kto pomimo pracy biurowej zdrowo i swiadomie sie odzywia

pulchny, poza tym chce wygladac mlodo, byc gladki i zadbany i majac np. 30 lat przeleciec atrakcyjna studentke z mlodego klubu, ktora spracowany wyglad z miejsca by odrzucil ;)

To Ty i dietetyk jesteś ? Czego to na studiach nie uczą . Rób sobie biurowa karierę a kiedyś i tak zrozumiesz że mgr przed nazwiskiem nie zrobi z Ciebie wartościowego człowieka ani poziomu intelektualnego nie podniesie .

studia jednak o czymś świadczą- półgłówek ani się nie dostanie na dobrą uczelnię ani jej nie skończy. możecie się oszukiwać, że machacie łopatą z wyboru, a nie braku zdolności i inteligencji..

A co do młodości i wyglądu to daj Ci Boże moje zdrowie i wygląd w moim wieku .

Nikt nie bedzie nigdy szczesliwy jesli wartosc czlowieka bedzie ocenial patrzac na zasobnosc portfela i wyksztalcenie.

nie zamierzam byc jakims intelektualista, czy naukowcem. starczy mi wygodne zycie biurowego pracownika. a praca nie ma nic do tego, czy ktos jest wartosciowy czy nie, o ile nie krzywdzi innych (w tym przypadku na minus) albo np. nie poswieca sie np. wyjezdzajac jako wolontariusz czy misjonarz do biednego kraju (w tym przypadku na plus). nie chce miec dzieci, wiec nie widze powodu by sie poswiecac wybierac prace fizyczna. gdybym mial swoje pociechy i z powodu tego, ze siedze sobie w biurze za 2000 z hakiem nie mialaby butow na zime to owszem, byloby to z mojej strony lenistwo i egoizm. jednak ja nie chce miec dzieci ani zony - bo nie czuje sie na to gotowy i zwyczajnie mnie na to nie stac

a i intelekt jest czesto przereklamowany, bo nie musi sie rownac byciu dobrym czlowiekiem

Żadko się spotyka kobietę wielkomiejską i wykształconą.. większość to nadęte dziunie szukające faceta z portfelem i udające pseudointeligentki

mnostwo kobiet po dobrych studiach

zależy jakie studia... każdy idiota dostanie sie i skończy humanistyczne kierunki na prywatnej uczelni tym bardzje, i to nie są studia tylko przedłużenie liceum. Studia to są na uczelniach technicznych, medycznych i kierunkach typu prawo itp

Lars a ty w ogóle skończyłeś jakąś szkołę po za podstawówką ?