Zniszczę małżeństwo kochanka

K****arz bierze co mu daja i kiedy mu daja . Nie odmawia . Jesli facet oddala sie od kochanki znaczy ,ze to byl jakis wyskok , zatracil sie i zrozumial ,ze nie chce ciagnac romansu .Jakis kryzys mial , ale sie ocknal . K****arz zawsze jest chetny .

tak czy srak żonie trzeba powiedzieć!!!

Mna sie tez ktos zabawil jak smiec. Mialam faeta 5 lat, ktory pil, wyzywal mnie, nigdy mu nic nie pasowalo. Czasem uderzyl jak byl bardzo pijany. Sama spedzalam weekendy, odsunelam sie od znajomych. Poznalam jego. Nie zakonczylam zwiazku tak porzadnie a zaczelam sie z tamtym spotykac. Czulam sie jak ksiezniczka. No ale os chcial ze z dnia na dzien ten nowy mnie zostawil dla bylej, ktora od niego odchodzila i wracala, odchodzila i wracala. Zostawil mnie jak smiecia, jednego dnia wyznal milosc, drugiego juz przestal sie odzywac. Nie wiem czy to karma za tamten zwiazek. Moze tak. Chcialabym zeby to zlo do ludzi wrcalalo, do mnie wrocilo. Ale mscic sie nie bede bo po co i jak.

"06.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość no to wtedy nie odejdzie! ale zawsze lepiej, żeby wiedziała jakiego ma mężusia!" ***** Haha Ty nie dzialasz w dobrej wierze i nie myslisz o szczesciu zony ,zeby ja uratowac od k****arza :-D Ty nie chcesz jej wolnosci , ale zatrzymania k****arza dla siebie po tym jak zona w doope kopnie. Takie jest wlasnie dzialanie zdradzonych kochanek . jak juz zona tego k****arza wywali , to kochanka go chetnie przyjmie . :-D Pisanie o dobru zony to hipokryzja . :-P

UWAGA autorka się odezwala i będzie uwalniać żonę od męża. Ty uważaj, żeby oni szybciej nie uwolnili ciebie od siebie, dopiero będziesz miała problem nie do przeskoczenia. :D

Wziełaś się za żonatego i co? Obiecał że żonę zostawi? Naiwna jesteś.. Żaden facet żony nie zostawi. Dobrze mieć kure domową i bzykać na boku. Tylko jej współczuje bo prędzej czy póżniej się dowie i go w d**e kopnie. Jakoś wątpię że on przyleci do ciebie

niech się żoneczka dowie, jakiego ma chłopa! dlaczego ma żyć w błogiej nieświadomości, podczas gdy ja się meczę? kto żonie przysięgał wierność - ja czy jej munio???

to jeszcze jej nie powiadomiłaś? strasznie mułowata jesteś.

Idź do żony i powiedz, że jej mąz cię przeleciał, a jako dowód pokaż d**ę.

Idź, powiedz zonie. Scenariusze są dwa: zona nie uwierzy- bardziej prawdopodobny, czyli nic tym nie zmienisz. uwierzy- i wtedy scenariusze są dwa: zona nie odejdzie- bardziej prawdopodobne, czyli nic tym nie zmienisz, odejdzie- i wtedy scenariusze są dwa: kochanek rozejrzy sie za inna dupa- bardziej prawdopodobne, czyli nic sie dla ciebie nie zmieni, przyjdzie do ciebie- co jak sama o tym czytasz, brzmi całkowicie nierealnie. ,,, ogólnie jestem za tym, żeby demaskowac zonkosiow na lowach, niech czytają , ze kochanki potrafia sie mścić, niech nie czuha sie bezkarni.

Też jestem za demaskowaniem łajdactwa.

kieedyś tam rodziłam drugie dziecko męża,a on się zabawiał - bo się zakochał.:DPrawie zapomniał odebraćmnie ze szpitala - taaki był zakochany. Jak już wróciłam do naszego domu, zatroskana jego siostrzyczka,z wielką radościa w oczkach, rypneła do mnie na osobności - ZDRADZA CIĘ -ma kochankę...... Gdzieś tam w podświadomości to czułam,nie dopuszczałam do rozumu - To był mój pierwszy atak paniki - myślałam,że umieram. Za rok urodziła tamta - Stanął przed wyborem - PO JAKĄ CHOLERĘ ZOSTAŁ ZE MNĄ?? zycie tak dawało mi popalić nieszczęściami z dziećmi,że nigdy nie myślałam o sobie - i tak zleciało - poczatkowo w trójkącie,potem jak znalazła faceta - w obojetności z mojej strony. A teraz mam "moje kochanie" na wyłączność - KIEDYŚ BEDĘ WOLNA. Czy mamy wpływ na to czego chcemy? Dziewczyno - sądzę,że żona twojego kochanka,dobrze czuje jego zdrady - zemsta,ujawianie jej w ovczy tego co zrobił da ci satysfakcję? Jaką!! zycie samo pisze scenariusze - odpuść.

Ja to bym była wdzięczna kochance, gdyby przyszla i prawdę powiedzała.

Czytalam takie historie . Przeciez ta zona go nie zostawi . On jej wmowi ,ze ty sie na niego napalilas i klamiesz i nie dajesz mu spokoju , a zona mu w to wszystko uwierzy . Suma sumarum ich zwiazek zacznie kwitnac , bo malzonek bedzie sie bardziej staral , a ciebi tak kopnie w doopsko ,ze zapomni jak sie nazywasz . Posumowanie : szybciej sie od ciebie oddali niz myslalas.

Zalosna jestes, kochanko. Facet pobzykal i stwierdzil, ze jednak woli byc z zona. Idz do niej i powiedz, ze jest lepsza w lozku i jej maz woli ja posuwac, niz ciebie.

Prawdopodobnie zona czesto wie, tylko nie chce wiedzieć. To tylko umacnianie pozycji zonkosia. Ale moze nie kazda zona to taka uzależniona ofiara. Prawda nas wyzwoli.

chociaż często bardzo żałowałam,że nie wybrał jej- "ciekawe" miałaby zycie. A może ujawnij jej tą informację - DLA JEJ DOBRA - zabierzesz bydle sobie.

Ja tez proawie uleglam takiemu oszustowi, dzieli bogu mam resztki rozumu:)

a ile czasu trwał ten wasz romans?

Ja bym jej nie mowila, bo to nic nie zmieni. Ona to na pewno wie, takei rzeczy sie wyczuwa ale np nie ma innego wyjscia i seidzi cicho, moze odsawi od sexu jedynie takiego k...

Kochanka , ktora biegnie na skarge do zony jest masakrycznie zenujaca . Mozna upasc nizej ?

pewnie, że można np. mścić się i kłamać a później mieć ostre spotkanie z prokuratorem. :D

masz moralny obowiazek poinformowac zone, jakiego ma meza i poprzec slowa dowodami (tak, zeby nie miala watpliwosci, co do prawdziwosci twoich slow). kochanka mojego eks przyszla do mnie z informacja. pokazala dowody, zaoferowala, ze bedzie zeznawac w sadzie. puscilam c***a w przyslowiowych skarpetach. a jej kupilam dobre wino- w podziekowaniu za to, ze otworzyla mi oczy. zona ma prawo wiedziec, ze jej jeszcze maz jest s********m.

A jaki dowód pokazała ci kochanka? Własną doope?

do goscia 11:10 - kochanka twojego eks dzialala w dobrej wierze , byla oszukana tak jak ty i chciala mu dokopac . Niestety 90 % kochanek informuje zony o tym fakcie tylko dlatego ,ze chca przyspieszyc ich rozstanie , , cha zeby w koncu odszedl od tych zon i zostal z nimi ,chca sie cieszyc swoim misiem bez jego zony w tle.

Kochanka przychodzaca z dowodami i zeznajaca w sprawie rozowdowej na korzysc zony to naprawde R Z A D K I ** O K A Z .

jakie dowody? smsy, maile i zdjecia, takze wspolne. informacje o rzeczach, o ktorych wiedzialam tylko ja i maz. zdaje sobie sprawe, ze wiekszosc kochanek informuje zony, zeby wyrwac faceta dla siebie. ale to malo istotne- wazne jest, zeby zona znala prawde i w oparciu o te prawde mogla podjac swiadoma decyzje. nie ma nic gorszego niz zycie w klamstwie, z wrogiem u boku

jeszcze rzadszy jak dowod w sądzie pokaże. :D

"masz moralny obowiazek poinformowac zone, jakiego ma meza i poprzec slowa dowodami (tak, zeby nie miala watpliwosci, co do prawdziwosci twoich slow). " __________________ A czy dawanie tylka zonatym tez jest moralnym obowiazkiem ? Wykluczam oszukane kobiety , ktore nie wiedzialy o istnieniu zony . Ale takie powinny sie poczuwac do moralnego obowiazku zaraz po dowiedzeniu sie prawdy o stanie cywilnym swojego kochasia . Czy kochanki maja jakies morale ? Oto jest pytanie :-//

Trafilas na wyjatkowa bo "moja" wszystkiego sie wyparla,chociaz jest panienka inie miala nic do stracenia.