Mieszkanie z rodzicami

Wiesz co i tu sie mylisz? i Szczerze, ponownie nauczony doswiadczeniem w zwiazkach z kobietami... moglbym juz taki dom miec kupiony dawno za gotowke. Kobiety , za duzo wymagacie za malo mozecie dac. Same problemy z wami. Brzmie jak stary kawaler, ale serio po 10 latach w zwiazkach z kobietami mam was poprostu cholernie dosc, some problemy.

nieche wam sie starac, nie mowie juz o seksie, a po 30tce wiece jak wyglada wasze cialo...marnie. wszytko zwiasa. Powiedz mi kto bedzie inwestowal w rozpadjacy sie topacy okret chyba tylko desperat. I nie nie wale gruchy, bo lalaeczek na seks jest pelno, kazda liczy na to , ze sie przyczepi na darmowa jazde, o taki CHU...

sam piszesz że masz 30 lat..czyli też twój okręt już po mału opada:)

chyba maszt :) Szczerze nie jest zle, zdrowie odzywianie i lata treningow na silowni spowodowaly ze nadal wygladam mlodo. :)

jestes egocentrycznym wyrachowanym maminsynkiem, zadna normalna, wartosciowa kobieta cie nie zechce i dobrze ci tak

dlaczego mamisynkiem ?:) normlana kobieta?? nie ma normlanych kobiet.:)

nad czym tak debatujesz facet ?, masz ochote kupuj ten dom , a moze szukasz tej nienormalnej ?bo jak normalnej nie ma to proponuje z mamusia szybki ślub.

A wy dalej swoje. macie ostre skrzywienie psychiczne. ja wiem ze nei kazyd ma to szczescie posiadac normlana rodzine. Moze po prostu nie wiecie jak to jest mieszkac z normlanymi ludzmi ktorzy sa tez rodzicami. Mniejsza o to bo nie o tym temat. Baby jak to Baby glupie i graja w jedna dudke bez zadnych argumentow. :/ kto sie z wami zeni, k****a??

facet wyluzuj , mnie to rybka z kim Ty kupujesz dom i gdzie . Z doświadczenia wiem ze takie rozwiania , nie zawsze sie sprawdzają. Moim skromnym zdaniem wole jesc suchy chleb i mieszkać choćby w kawalerce , a mieć święty spokój . Nie maiłam takiego dylematu , dorabialiśmy sie sami od początku. Ale nikt mi nosa nie wtyka i nie patrzy krzywym okiem .

to jakie ty kobiety znajdujesz? moze na emigracji trafiasz wlasnie na taki typ? fajfaktycznie jak stary kawalaer co na wszystko marudzi I nie rozumie pojecia zwiazku.

@ "to jakie ty kobiety znajdujesz? moze na emigracji trafiasz wlasnie na taki typ? fajfaktycznie jak stary kawalaer co na wszystko marudzi I nie rozumie pojecia zwiazku." - wiec uswiadom mnie jakie jest pojecie zwiazku wg Ciebie ?? facet sie stara, zdobywa, zapladnia i finansuje cale twoje zycie ? a Ty byc moze raz w tygodniu pojdziesz z nim do lozka, i byc moze jak ci sie bedzie chialo ugotujesz obiad? nie dziekuje znacznie taniej wychdozi, d****a + sprztaczka+kucharka. i wiesz co? zadna mnie nie podoa o rozwod , swiety spokoj. Serio ale wy wszytkie jestescie porzadne do czasu, potem wam sie wszytko przestawia, Uczucie milosci znaja tylko mezczyzni, nie kobiety. p.S ost slyszalem polaka w restuaracji jak zaszedl sam na obiad, i tak slodzil swojej pani przez telefon, od koteczkow skarbeczkow i buziaczkow, ze myslelm ze puszcze pawia. Facet fkatcyznie czysta desperacja, wyglad ufoludka to sie nie dziwie ze trzyma sie rekoma i nogami do "swojej baby". Mam was dosc kobiety. jestescie falszywe.

facet Tobie sie w duupie poprzewracalo ,przeczytaj to co napisales jeszcze raz . Ciekawe jakie wnioski wyciagniesz, malzenstwo to wieczny kompromis a nie stawianie warunkow ... Pewnie przypominasz tego trolla co slodzil kobiecie i widocznie nie trafiles jeszcze na ta jedyna , wyrachowany to Ty jestes .

Jestem mężatką z kilkuletnim stażem. Pracujemy oboje, mamy kredyt, pozostało jeszcze kilka lat spłaty. Gotuje bardzo często, bardzo to lubie. Nie cierpię zmywac, dlatego mamy zmywarkę;) Oboje mamy dość wybuchowe temperamenty, cenimy sobie jednak spokój. Zaczeliśmy się spotykać jeszcze na studiach, żadne z nas nie śmierdziało groszem. W każde wakacje wyjeżdzalismy - On do fabryki do holandii, ja do usa jako au pair. Odkładaliśmy te pieniądze. Po studiach jako pierwszy znalazł pracę, ja dwa miesiące później. Zarabiam 1000zł mniej, nigdy nie stanowiło to dla nikogo problemu. W międzyczasie każde zmieniło pracę na lepiej płatną, zrobiliśmy studia podyplomowe. Polepszyła nam się sytuacja finansowa, więc nadpłaciliśmy sumę pieniędzy, zmniejszając długość kredytowania. Były momenty ciężkie, często się sprzeczamy, urządzanie mieszkania to był koszmar;) każde chciało coś innego. Nigdy nie usłyszałam, że zarabiam mniej, On miał większy wkład finansowy itd. Kocham Go mocno, cenię jako człowieka i chociaż może i dopadła nas rutyna, to z nikim nie czuje się tak dobrze jak z Nim. Mamy wspólny budżet, większe wydatki ustalamy wspólnie. Seks jest świetny, chociaż do tej pory śmiejemy się z tego jak mogliśmy się kochać za czasów studenckich w mieszkaniu rodziców. Robimy wiele rzeczy wspólnie, biegamy, gramy w gry planszowe, wychodzimy do pubu ze znajomymi, na kręgle. I chociaż nie sprząta skarpetek, nie ogłada ze mną romantycznych komedii, ogląda mecze itd itp. to nikt nie dba o moje zdrowie, samopoczucie jak On.

autorze - jesteś chory psychicznie! masz typowe objawy schizofrenii - wszystkie kobiety chcą cię okraść, wykorzystać, wszystkie czyhają na twój NIESPŁACONY KREDYT, na twój zagrzybiony domek, który w połowie nie jest twoją własnością - cały czas to podkreślasz! i przypominam - ty również za chwilę będziesz po trzydziestce, a potem po czterdziestce itd i też jesteś już tonącym okrętem, któremu zaczyna obwisać - przyjmij to wreszcie do wiadomości! a chwalenie się, że bzykasz jakieś gówniary świadczy tylko o tym, że nie stać cię mentalnie na prawdziwą kobietę - nie udźwignąłbyś tego psychicznie - cienki i chory Bolek z ciebie!

Autor został bardzo zraniony i odrzucony przez ładniutką laskę nie może tego przeżyć i powiedział sobie,że będzie pieprzonym egoistą ponieważ wcześniej był bardzo dobry dla swojej dziewczyny a ona i tak go nie chciała. No cóż latka mu poleciały, psychika skrzywiona i jeszcze rodzinka koło d**y uczepiona. Toż to żadna dobra partia z autora ,a nieudacznik jakiś. Jedyne co mu pozostało to bardzo wysokie mniemanie o sobie, ale kogo to obchodzi?

wytłumaczcie mi jak trzyletniemu dziecku! cóż to za wielki majątek posiada autor wątku - dom w kredycie na spółkę z rodzicami??? to jest ten wielki majątek, o którym marzą wszystkie siksy i dojrzałe kobiety w całym Londynie???

Nawet mnie zaciekawił ten temat :P Najlepsza wypowiedź jest od "ta od związku" z ostatnich minut. Taka porządna kobieta z konkretami życiowymi. Oby jeśli mi przyjdzie się w końcu związać spotkać taką a nie inną kobietę. Co do kredytów ?? Każdy rzepkę sobie skrobie. Porozmawiać o kredytach nie widzę w tym nic złego. Ale żeby na forum pytać " Ludzie co jakie gdzie za ile kupić mieszkanie z kim czy samemu ??? Sory dla mnie to chore mieszać obcych mi wgl ludzi w moje sprawy. Hehe facet30 tyś desperat zagubiony że pytasz o to ludzi, którzy na dobrą sprawę powinni Ci powiedzieć " jak masz rozum swój i swoje życie to sam o tym decyduj" Pzdr

Facet chciał wysondować czy dziewczyny zlecą sie jak pszczoły do ula gdy się im powie,że ma dom w... o Matko Boska, w Londynie z rodzicami za scianą i kredytem na 25 lat,a tu ni hu hu. Czy do ciebie dotarło,że wolimy skromnie ale na swoim,razem się dorabiając i bez Twojej rodzinki? Tzn. my - ładne i niezależne a reszta to nie wiem.

wszystko zostalo juz napisane, zadna normalna kobieta w to nie wejdzie. Moje kolezanki, rodzina to kobiety pracujace, nie wiem gdzie ty spotykasz naciagaczki. W dodatku nie stwarzasz wrazenie dobrej osoby.

@ Piotrze 24- ja nie pytam nikogo o rade tylko zapodalem temat do dyskusji bo i tak zorbie po swojemu. kobiety jak widac po tym forum i tak nie maja mozgu. Ja nikogo nie musze sie pytac o aprobate bo i tak wiem, ze to co robie jest najlepszym najlogiczniejszym wyjsciem. Odpowiedzilem na wasze kontra argumenty ale do was nie dociera nic o czym napisalem. Dalczego, bo myslicie emocjami, i z tego to wlasnie powodu nie ma nic i nic miec nie bedziecie bez faceta w waszym zyciu. dzieki za wypowiedzi pozdrawiam:)

nie wiem w jakim towarzystwie sie obracasz, ale koniety z mojego otoczenia osiagaja sukcesy. O czym tu debatowac skoro jestes sam.