My kobiety

Witam. Co chwilę pojawia się tu temat, w którym mężczyźni żalą się, że ich żony nie lubią seksu, nie chcą seksu, szukają każdej wymówki lub uprawiają z nimi seks raz na miesiąc. Szukają rozwiązań i udzielają sobie rad. Kiedy rady te czytam, załamuję ręce - w przeważającej części rady te są nietrafne. Dlatego proponuję powiedzieć facetom dlaczego nie chcemy z nimi seksu. Co nas w nich denerwuje, co nas od tego seksu z nimi odrzuca. Niech panowie w końcu przejrzą na oczy, bo każdy uważa się za doskonałego kochanka, a kobiety nazywają zimnymi rybami lub kłodami. Zapraszam więc wszystkie niezadowolone z seksu ze stałym partnerem dziewczyny, żony i matki do wyrażenia swojego zdania i uświadomienie mężczyznom, że jednak ich umiejętności nie są tak doskonałe jak im się wydaje.

1.Uważa że jeśli jestem mokra to znaczy że może wchodzić. PANOWIE nawet jeśli kobieta jest już mokra popieśćcie dłużej, będzie nam lepiej 2. Zawsze ten sam schemat i te same pozycje 3. Nie pomaga cały dzień,wieczorem na pysk padam a ten się dobiera.

A niektórym paniom po prostu często się nie chcę. To tak jak z jedzeniem, na przykład lubię jeść jabłka, ale w dniu kiedy nie mam ochoty na jabłko to i jabłko z najlepszego ogrodu w powiecie mnie nie będzie kusić :) Tymczasem ktoś mi je wciska "Nooo weź, zjedz jabłko, przecież będzie dobre, przecież lubisz je jeść" :D

Bzdura, paniom się nie chce z niezręcznymi, niedouczonymi mężczyznami. Seks jest jak jedzenie, także dla kobiet, ale jeśli facet codziennie gotuje swojej pani to jedzenie wstrętne to jej się jeść nie chce.

1. Faceci się nie myją i śmierdzą co powoduje dyskomfort u kobiety. 2. Zadowalają się tylko swoimi podnietami a kobietę traktują jak maszynkę do sexu 3. Ciągle te same schematy bez żadnego urozmaicenia. 4. Za mało romantyczności i za krótka gra wstępna. 5. Za szybko kończą 6. Nie godzą się na bardziej wyuzdany sex 7. Zazdroszczą jak inny facet na ulicy popatrzy na jej pupcię

Kobiety nie potrafią tak oddzielić jak mężczyźni strefy emocjonalnej życia od strefy seksualnej, więc kiedy emocjonalnie kobiet nie wspieracie, potem nie dziwcie się, że nie chcą się kochać. Mężczyzna może się pokłócić z kobietą i nie wpływa to w żaden sposób na seks, a kobieta zraniona długo pamięta i nie potrafi widzieć w takim mężczyźnie obiektu seksualnego. Im więcej tych zadr, tym mniej seksu. Kobiety do czasu wybaczają, potem tracą złudzenia.

1. Nie liczy się w seksie ze zdaniem partnerki, mówię że nie lubię anala, a ten i tak w trakcie się dobiera do d**y i próbuje przekonać na siłę, pomimo że ten temat już był 100 razy przerabiany. Potem boję się go dopuścić do cipki bo w trakcie może wyjąć i posunąć w drugą dziurkę chociaż mnie to boli. 2. Kiedy on jest zmęczony a ja chcę seksu to mnie spławia, a jak ja miałam ciężki dzień i chcę jak najszybciej iść spać, to się dobiera i nie da sobie wytłumaczyć. 3. Nie myje pały przed seksem i czasem takiego brudnego muszę brać do buzi.