MUSZĘ DOKONAĆ ABORCJI

Nie chcę, ale muszę to zrobić, moja córka ma 4 miesiące. Przyszła na świat przez cesarskie cięcie. Zabezpieczaliśmy się, ale pękła nam prezerwatywa. Ciąża zagraża mojemu życiu, dlatego konieczna jest aborcja.. Strasznie się boję, zabieg już za 3 dni.

Dlaczego zagraza Twojemu zyciu?Chora jakas jestes?

no to usuń i po sprawie

Jeśli ciąża zagraża Twojemu zdrowiu to rozumiem, że aborcja jest decyzją lekarzy. Natomiast pierwszą ciąże przeszałaś, masz zdrową córke i sama też sie trzymasz wiec nie do końca rozumiem skąd taka decyzja

Bo może mi pęknąć macica, jest za wcześnie po cięciu. To jest opinia 3 lekarzy.

Po cesarskim cieciu rana nie zdazy sie zabliznic jak brzuch zacznie rosnac. po cesarce przez pol roku do roku nie powinno sie zachodzic w ciaze

Szkoda mi tego dzieciątka, ale jeśli umrę ja ono i tak nie przyjdzie na świat. Poza tym mam jeszcze dziecko, które potrzebuje mamy :(

Moje pierwsze dziecko mialo niespelna 3 miesiace gdy zaszlam w druga ciaze,ciaze donosilam bez zadnych komplikacji urodzilam druga zdrowa coreczke a ja sama rowniez czulam sie wysmienicie.Pierwsza ciaza rowniez przez CC byla rozwiazana.Wiec radze przemyslec jeszcze raz ta decyzje,moze Tobie jest tak zwyczajnie wygodnie?

Byłam u 3 lekarzy, każdy powtarza to samo. To co mam zrobić??? A kto się zajmie moją córką jeśli umrę? A może powiesz mi, że będę nad nią czuwać z zaświatów ??

A czemu nie zastosowaliście po wpadce tabletek 72 godziny po?

Rob jak chcesz Twoja sprawa,ja tylko napisalam,ze pomimo bardzo krotkiego odstepu ciazy zakonczonej CC zaszlam w druga i bylo wszystko dobrze.

A i nie szukaj tutaj na forum rozgrzeszenia,albo tego,ze ludzie powiedza zgodnie,ze robisz slusznie.

straszne, ale zrób co zalecają lekarze. masz dziecko, ono potrzebuje matki. nie masz chyba wyjścia. trzeba uważać żeby nie zajść tak szybko.

nie słuchaj tych pro- lifowych bzdur. pani, która twierdzi, że też tak miała i urodziła równie dobrze mogła wyssać tę historię z brudnego palucha na potrzeby wątku. poza tym każdy jest inny-możesz mieć gorszy stan zdrowia i znacznie gorszą tkankę niż pani X i lekarz widzi, że marne szanse. szkoda zdrowia i życia. tylko nie wiem po co się wywnętrzasz w necie, więc podejrzewam prowo

Z własnej głupoty, liczyłam, że w ciążę nie zajdę. Niestety stało się. Boję się zaryzykować swoim życiem, zwłaszcza, że mam dla kogo żyć.

Nie jest to niestety prowokacja.. Nie wiem, po prostu mi z tym smutno, że muszę usunąć ciążę :(

Bardzo naiwne założenia miałaś. Nie mam pojęcia co zrobiłabym w takim przypadku.

Biała chryzantema- nie rób tego będziesz żałować, lekarze też mogą się mylić....

idiotko ciekawe co zrobi córka i mąż jak ciebie nie będzie

To jest opinia 3 specjalistów. A jeśli sie nie mylą? Nie będzie ani mnie, ani tego dziecka, a drugie zostanie półsierotą.

hmmm rób jak uważasz to ma być Twoja decyzja, ja bym nie usunęła jestem osobą wierzącą ... nie umiałabym ....

I co z tamtego świata będę się córką opiekować? W innej sytuacji na pewo bym tej ciąży nie usuwała.

Debilne prowo, uważaj żeby cię nie pokarało i żebyś w przyszłości nie mogła mieć dzieci :D Możesz być pewna że każde plugastwo jakiego się dopuścisz w życiu do ciebie kiedyś wróci z nawiązką :-)

Wiesz sama jesteś debilna. Na tym forum tylko patrzą żeby dopiec drugiemu. Liczyłam na kilka słów pocieszenia, a tu ... szkoda słów.

mojej mamie tez kazali usunac ciaze ze mna, tez urodzila moja starsza siostre przez cc, ktore bylo zle wykonane, i miala 3 miesiace po porodzie operacje usuwania zrostow w glebokiej narkozie, po czym okaalo sie ze juz byla ciazy ze mna o ktorej nie wiedziala. lekarze niemal ja sila zmuszali do aborcji, mialam sie urodzic bez rak, nog, uposledzona i to w tym lepszym przypadku. urodzilam sie zdrowa i ciesze sie ze zyje i teraz sama na dniach rodze swoja pierwsza coreczke:) moja mama tez miala malutkie dziecko ale zdecydowala sie nie przerywac ciazy, nie dosc ze byla swiezo po cc to miala operacje w glebokiej narkozie w 1 trymestrze wiec przemysl to jeszcze raz. starczy ze donosisz do 7 miesiaca i zrobia ci cc.

nie powinnaś zakładać że się nie uda... wszystko jest w rękach Boga. A lekarze też są nieomylni .......

gość Niesamowite !!!! :) Jesteś cudem !:) aż mi się gorąco zrobiło... dobrze że wszystko się udało! i życzę szczęśliwego rozwiązania:)

Teoretycznie to i ja juz zyc nie powinnam,poniewaz mialam az 4CC a ponoc mozna tylko 3 dwie ostatnie byly w niecale 2 lata.Lekarze tez mnie straszyli,ze macica nie wytrzyma,a jednak wytrzymala zyje i moje dzieci rowniez.

Mogę nawet do 5 miesiąca nie dotrzymać. Z córką bardzo szybko zaczął rosnąć mi brzuch, ważyła 5400 g, ciąża z problemami. Cieszę się, że Twojej mamie się udało, ale mi może się tak nie poszczęścić.

Zabiajć jedno dziecko by ochronić drugie? Nie kupuję tego. A co jeśłi córeczka żyjąca na świecie umrze ci za 4 miesiące i iokaże się, że juz nigdy nie zajdziesz w ciąże?