MUSZĘ DOKONAĆ ABORCJI

Mysl co chcesz. Ide karmic Nadzieje

Biała chryzantema popiera aborcję też na innym topicu

Ale co to za bzdury? Jestem po 3 CC Z synem zaszłam tak samo jak ty - ŻADEN lekarz mi nic nie mówił że umre i ciąża mi zagraża. Mówili że zanim dziecko zacznie rosnąć ok w 5-6 m-cu moja blizna będzie zupełnie zagojona. I tak się stało - miałam CC w wyznaczonym czasie bez komplikacji. Moim zdaniem historia jest zmyślona! Żadnen lekarz nie dokonałby aborcji tylko dlatego że ktoś zaszedł zaraz po CC! Mało tego znam dziewczynę która zaszła w ciążę już MIESIĄC po CC i też urodziła przez CC bez komplikacji!

ale ona napisała, że miała komplikacje w 1 ciąży

ja rozumię że chcesz usunąc ale nie za długo czekałaś to 4 m-c ciązy.

Dodam też że w pierwszej ciąży tak jak ty miałam gestozę - to nie ma wpływu na kolejne ciąże wręcz przeciwnie co ciąża to niższe ciśnienie było :P

To niech napisze jakie miała te komplikacje - bo ja z trzema CC tak samo miałam gestoze, leki na nadciśnienie, na patologii zastrzyki w tyłek na obniżenie ciśnienia a nikt mi ani słowa w żadnym szpitalu (a leżałam w 3 BB, Bytom, Klinika) nie wspomniał o aborcji!

Znam lekarke co miala 4 dzieci. Pierwsze niestety zmarlo i miala drugie juz okolo roku po smierci pierwszego. Miala cc z pierwszym. Najstarszy mial 5 lat a sredni 2 jak urodzila najmlodsze. Lekarka i maz lekarz. Tez jej wszyscy mowili ze za szybko i miala to w nosie. Ma 3 dzieci teraz.

Zwykła prowokacja. Może nie dotrzymać 5 miesiąca? może to trojaczki?

dajcie dziewczynie spokój, to ze wam sie udało nie oznacza ze jej sie uda, chyba trzech lekarzy sie nie myli prawda??

Autorko, stałam przed taką decyzją jak ty. We wczesnej ciąży wykryto u mojej córeczki wadę rozwojową. Miałam już starsze dzieci. Odpowiedz na wszystko to aborcja, ciąża zagrażała także mi ponieważ miałam poprzednio komplikacje. Och jak łatwo wykonać aborcję, jak łatwo zdobyć tabletki - nikt nie mówił dziecko - to był tylko płód. Zlepek komórek. Ale ja byłam matką, nosiłam już dzieci pod sercem, nie byłam taką s*** która mogłaby ot tak połknąć tabletki i zapomnieć. Wiedziałam że z ta decyzją żyłabym do końca życia. Od niej nie byłoby powrotu, nie mogłabym zrobić już nic by to naprawić. Teraz się nie myśli o śmierci ale ja myślałam - czy byłabym w stanie spokojnie umrzeć, nie żałując? Czy nawet na łożu śmierci gnębiłyby mnie te myśli? Każdy musi działać zgodnie ze swoim sumieniem. Tak by potem móc żyć dalej. Ja wybrałam moją córeczkę. Ma obecnie 7 miesięcy. Żyje, ja też. Choć łatwo nie jest. To nasz mały cud - Mąż ma oczy brązowe, ja zielone, oboje naszych dzieci mają brązowe a córka urodziła się z niebieskimi... Co dzień gdy patrzę w te oczy widzę niebo i wiem że podjęłam dobrą decyzję. W aborcji najgorsze jest to że nigdy już się kobieta nie dowie co straciła, co ją ominęło, jak wyglądałoby jej życie w innej wersji?

piękna historia gość z 19:05 - błogosławieństwa dla całej Waszej rodzinki!

Pisałam już dlaczego moje życie jest zagrożone, dlaczego macica jest bardzo słaba, kłania się czytanie ze zrozumieniem. Owszem zastanawiam się czy to chłopiec, czy dziewczynka, jak by wyglądało, ale muszę dokonać wyboru..

Moja Nadzieja też ma niebieskie oczy, a ja zielone, mąż brązowe. . .

Jesteś w bardzo trudnej sytuacji ale myślę że powinnaś może iść do jakiegoś profesora a nie zwykłego lekarza na konsultację bo to , że trzech lekarzy to potwierdziło to jeszcze nic nie znaczy bo lekarze tez bywają różni i się mylą a Ty zostaniesz z tym do końca życia.

Podejmij taką decyzję którą potem będziesz w stanie udźwignąć. Bo to ty siebie znasz najlepiej.

I myślę, że zna się lepiej niż c*pka z forum ............. Jesteś wulgarna prostaczka, Chryzantemo, i będziesz z krwią na rękach chodzić aż do śmierci.

Autorko skoro chcesz usunac ta ciaze(bo chcesz nie musisz) To po cholere piszesz o tym na forum? Idz wyskrob sie i juz Twoja sprawa i Twoje sumienie,czego Ty tu oczekujesz ze co? A jesli chcesz sie wygadac,a raczej wypisac to wez pusta karte i opisz sobie wszystko,a najlepiej by bylo gdybys potem ta kartke na pamiatke sobie zostawila....Nie szukaj rozgrzeszenia na forum. Gdybym rzeczywiscie byla z jakis przyczyn medycznych zmuszona usunac ciaze,niegdy,ale to nigdy w zyciu nie napisalabym tego publicznie

Chryzantemo olej krzykaczki, ja usunełam bo chciałam i mam w d***e co inni o tym mysla, Ty musisz bo to uratuje Ci zycie wiec w ogóle nie miej wyrzutów, zycze Ci zdrowia po zabiegu

Ty już skazałaś to dziecko na śmierć, już je przestałaś traktować jak dziecko. Jak będziesz mogła patrzeć na Nadzieję i nie myslec o jej braciszku czy siostrzyczce, których wyrzuciłaś ze swojego łona i ze swojego serca? Kiedy Nadzieja dojdzie do prawdy, znienawidzi cię głęboko i przestaniesz byc dla niej matka, a będziesz tylko podłą morderczynią.

Izabelleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee Chryzantemo olej krzykaczki, ja usunełam bo chciałam i mam w d***e co inni o tym mysla, Ty musisz bo to uratuje Ci zycie wiec w ogóle nie miej wyrzutów, zycze Ci zdrowia po zabiegu ................... Czubaszek? To ty? Bóg cię opuścił...

Co wy się tak podniecanie ze ktoś tam chce usunąć ciaze ? jej zycie i jej sprawa .

gość Co wy się tak podniecanie ze ktoś tam chce usunąć ciaze ? jej zycie i jej sprawa . ... Drogi Jurku Owsiaku, jej sprawa to jak chce sobie cycki powiększyć albo cipkę zmniejszyć. Zabijanie człowieka to już nie jej sprawa. Do Hitlera mi daleko, tobie widocznie nie.

nie bede sie tłumaczyc nikomu zwłaszcza idiotkom na dennym forum, nie pojmuje tylko tego jak inni łatwo oceniaja i skazuja innych nic nie wiedzac o nich i ich zyciu. Autorka pisze ze ta ciaza zagraz jej zyciu, ze moze umrzec, ze 3 lekarzy ma ta sama opinie ale wy i tak wiecie swoje i jestescie madrzejsze, normalnie żenada, głupie baby maja denne zycie i tutaj sobie lubia poujeżdzac na innych

"Do Hitlera mi daleko, tobie widocznie nie." jaki Hitler? człowieku 30 lat temu kobiety w Polsce skrobały sie na potęgę i nikt nie robił z tego afery a teraz ...jak nawiedzone tu piszecie .

Izabelo, lekarze jej tak mówią, bo monitorowanie tej ciązy byłoby dla nich obciążeniem - łatwiej prowadzi się ciąże lekkie i zdrowe, bo jest mniejsza odpowiedzialność. ale to ona poniesie konsekwencje zabicia dziecka. Ty się też tak nie ciesz, że po tobie spłynęło jak woda po kaczce, bo jeszcze przyjdzie czas, kiedy gorzko pożałujesz swojej lekkomyślności.

Mnie zastanawia jedno dlaczego zycie autorki dla was znaczy niż kilkutygodniowej ciąży ? bezsensu

To że kiedyś medycyna nie była tak zaawansowana i nie odróżniała płodu od marchewki w polu nie znaczy, że mając teraz tę świadomość mamy postępować tak samo - udając, że to "tylko zlepek komórek" a nie dziecko.

Życie autorki jest równie ważne jak życie tego dzieciątka. Ona jest innego zdania.

Ja ci powiem tak, kobiety ktore tutaj sa na forum moze i sobie przezyly te swoje 10 cesarek i maja sie dobrze. Te, ktore nie przezyly nic Ci juz nie powiedza, bo ich nie ma. Lekarze chyba najlepiej wiedza jaki jest odsetek ktorych. A teraz sama zdecyduj kogo chcesz sluchac.