Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inga__

Zwariuję z moją matką

Polecane posty

Gość gość
to po co jej opisujesz każdy problem, kiedy się żalisz to wygląda jakbyś czekała na poradę więc masz to co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga__
Dziękuję za rady i zacznę je stosować. Do gościa który uważa że przekolorowalam - uwierz chciałabym ale to są moje wspomnienia. I nie życzę nikomu takiej matki. Bo w domu powinna być przyjemna atmosfera, a ja mojego domu się po prostu bałam. Jak byłam starsza zaczęłam się bronić a to ją tylko bardziej nakręcało, wiec kiedy uderzyła mnie tak ze pół twarzy miałam posiniaczonej, to zamiast chować, poszłam do szkoły z głową do góry by wszyscy zauwazyli. Wtedy zainteresowali się wychowawca i pedagog szkolny. Miałyśmy nakaz chodzenia do psychologa i po pierwszej wizycie usłyszałam od matki ze jak będę opowiadać co się w domu dzieje to wp*****l dostanę. Ale wtedy juz się tak nie bałam, wiedziałam że mogę się bronić, bo jej za bardzo zależało na dobrej opinii innych ludzi. To taki zaklamany typ, że w domu napierdala a wśród obcych pozuje na ukochaną mamusie. I naprawdę mogłabym nie utrzymywać kontaktów z matką, ale mam jeszcze ojca. Który ani razy na mnie ręki nie podniósł. A rozmawiam z nią bo dzwoni, codziennie, czasem dwa dziennie i ciągle się pyta co tam u i co tam, jak mówię że nic to dalej drąży no ale co tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga__
Wątpię jednak aby takie ignorowanie na dłuższą metę coś dało, bo ona właśnie drąży ciągle czy stosuje jej rady. A widzimy się praktycznie co tydzień. Teraz w sobotę mieli przyjechać ale w sumie nie wiem czy przyjadą bo znając matkę to się obrazila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga, jak czytam, to w dużej mierze jakbym o swojej matce czytała:( Na nieszczęście musze z rodzina u niej pomieszkać jeszcze ok. 3 m-cy. Też uważa sie za ideał, kiedy Mała płakała to warczała do mnie, a przecież robiłam wszystko, co mogłam, żeby nie płakała. Teraz mamy ciche dni i raczej tak zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga__
Współczuję. Jakbym miała mieszkać ze swoją matką to napewno bym zwariowała. Jak raz na jakiś czas przyjezdza do nas to i tak czuje się jak na jakimś tescie. Wszystko źle, w kuchnie źle poukładane, pościel nie taka jak trzeba, eh szkoda gadać. Współczuje tylko mojej bratowej. Teraz może za bardzo się nie wtrąca do nich, ale jak im się urodzi dziecko to będzie miała przerąbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SZUKAMY OSÓB DO PROGRAMU TV!!! Masz problem ze swoją matką ? Awanturuje się, ubiera wyzywająco - nieodpowiednio do swojego wieku, albo ciągle chodzi na imprezy? Zgłoś się do programu telewizyjnego ! Szukamy osób, które chcą coś zmienić w swojej mamie ! Jeśli jesteś zainteresowany/a i masz taką lub podobną sytuację - napisz do mnie. Opowiem Ci o szczegółach. wer.stanuch@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×