Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiiwwwooonnnaaa

Głupoty w jakie wierzyliście bedąc dziećmi

Polecane posty

Gość Wielka Cindy
Ja wierzyłam, że dzieci przynosi bocian, oprócz tego uważałam, że Sylwia to imię dla chłopca. Moja mama miała fajansową figurkę niedźwiedzia polarnego ( ohydną! ). Ja się bałam tej figurki, mówiłam, że to słoń i twierdziłam, że kiedyś on ożył i ugryzł mnie w nogę. Wszyscy mówili, że mi się to chyba śniło, ale ja uparcie twierdziłam, że tak było naprawdę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierzyłam w czarną wołgę ale się bałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lycka0510
Mi dziadek kiedyś powiedział o baba-jadze (tak to się chyba odmienia?) no i kupił mi taką figurkę, że jak się naciskało na brzuch to ona się śmiała złowieszczo i świeciły jej czerwone oczy. Stała ona w moim pokoju... Pewnego dnia obudziłam się w nocy, bo ona się tak śmiała, a nikogo nie było w pokoju... Tak się przestraszyłam i naciągnęłam na głowę kołdrę. Jak opowiedziałam to dziadkowi, to powiedział, że ta baba-jaga ożywa w nocy. No i się tak bałam, że na noc zaklejałam taśmą jej usta i oczy :D miałam ok 6-7 lat Była jeszcze druga historia z babą-jagą...Kilka dni po tej pierwszej...spacerowałam wtedy chyba z babcią. Przechodziła jakaś staruszka...no i wyglądała jak ta z figurki. To ja w panikę, chowam się za babcię i krzyczę "Babcia ratuj, baba-jaga ożyła"! A ta staruszka nie wiedziała o co chodzi :D No i oczywiście czarna wołga! Do dzisiaj sąsiad ją posiada! Gdy ją kupił jakoś tak ze 30 lat temu, to dziadek straszył mnie, że ona porywa dzieci. Kiedyś jak wychodziłam z bloku to pokazałam jej język, a ona MRUGNĘŁA! Uciekłam z piskiem, a to sąsiad włączył światła...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas są sami dorośli i to Święty Mikołaj przynosi do nas prezenty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie jesteście i tyle! wszyscy wiedzą, że św. Mikołaj nie istnieje. A prezenty przynosi Dziadek Mróz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiófek
wierzyłem że : święty mikołaj istnieje że gołąbki to potrawa z parwdziwych gołębi wierzyłem że ludzie na świecie są uczciwi i dobrzy :) Póki co tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GggAnia
Ja mam dobre! Myslalam, ze jak np leca filmy czy reklamy, to tak naprawde dzieje sie to w srodku telewizora i jesli rozbije ekran, to moge sobie wyciagnac co tam jest (ale wiedzialam, ze tylko raz, bo wtedy telewizor nie bedzie juz dzialal). NA SERIO CZEKALAM NA REKLAME RAFAELLO :p ale glupota. Planowalam, ze jak kiedys bede sama w domu i bedzie ta reklama, to stluke telewizor i sobie wyciagne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lycka0510
GggAnia dobre, ja myślałam, że oni są tam zamknięci myślałam też, że w mojej studni jest topielec na działce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierzyłam, że jak w czasie burzy patrzę w okno, to ściągam pioruny i że grzmot to zderzenie chmur. Że jak deszcz pada, to znaczy, że na ziemi jest źle i aniołki płaczą. Że rzeczywiście może ktoś mnie (czy inne dziecko) tak po prostu wziąć - np. kominiarz, ale nie bałam się tego, bo byłam ciekawa, jak to będzie u tego kominiarza. Że seks można uprawiać tylko w nocy, w dzień już nie. W Świętego Mikołaja wierzę do dziś, bo mi przynosi prezenty. Że po połknięciu pestki urośnie mi drzewo w brzuchu, a po połknięciu gumy wszystko w środku pozakleja mi się i umrę (ale to szybko życie zweryfikowało). Że esencja herbaty to trucizna (kiedyś były takie czajniczki z esencją w każdym domu, a ja lubiłam sobie z tego łyknąć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jak wyszlo sie z podworka i popatrzylo na zachod to bylo widac pola a potem drzewa daleko i ja tam pokazywalam i mowilamze tam za drzewami jest Ameryka a drugie to to, ze jak nie mialam jeszcze miesiaczki to myslalam ze podpaski sa do sikania dla kobiet w ciazy, bo na obrazku na opakowaniu podpasek byla taka wygieta pani i wygladala jakby byla w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna kiryłłowa
jaka mitomanko :) ja po prostu werzylam w to ze jak bede jadla w takich proporcjach jak krolik i to samo to jakos sobei wkrecilam ze bede tez taka malutka i leciutka :P wiadomo ze wytrzymalam do sniadania/obiadu :P tu chodzi o same wkrety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że pani z kiosku wcale nie sika i nie sra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna kiryłłowa
w golabki tez wierzylam i w telewizor hahaha!!! a jeszcze myslalam, ze horyzont to taka długa cienka kreska na ktorej mieszkaja ludzie i musza sie tak sciesniac, zeby sie jakos poruszac hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- że dzieci kupuje się w sklepie, - że mikołaj przynosi prezenty, - że kwiaty doniczkowe zostały przyniesione z lasu, - że kura tak jak ludzie ma osobne otwory do wydalania i znoszenia jaj, - że martwe piskle, które wypadło z gniazda trzeba reanimować, - że po chodniku powinno się chodzić stąpając na całe kafelki (stare chodniki, dziś byłby problem z dokładnym stąpaniem po kostce brukowej :D ), - że za horyzontem morza jest koniec świata, - że w dziurze (którą wygryzła mysz :D ) mieszkają krasnoludki, - że moje lalki i miśki ożywają w nocy gdy śpię, Dużo tego było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFanka, też w to wierzyłam i zawsze byłam miła nawet jak mi ktoś dokuczał znosiłam uszczypliwości z pokorą, bo myślałam, że w końcu będzie ten ktoś miły jak mnie pozna lepiej :D Przeszło mi w wieku 10 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KingaStefankaFanka "Ja wierzyłam, że jak będę miła dla innych ludzi oni będą mili dla mnie :D" Hahaha dobre:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietny temat... no to eraz moja kolej. Z tego co pamietam: -jak ogladalam jakis serial w tv, perypetie jakiejs rodziny np, myslalam ze jacys inni ludzie tez ogladaja mnie i moja rodzine i ze w telewizorze jest ukryta kamera. i ktos po innej stronie teraz oglada co ja robie. -jak narozrabialam i nakrzyczalña na mnie mama i ja plakalam to mojemu dziadkowi zawsze bylo mnie szkoda i zawsze mowil w zartach ze pojdzie i nabije moja mame za to ze na mnie nakrzyczala hahah. i ja siedzialam przy drzwiach i nadsluchiwalam czy mamie sie juz dostalo -panicznie balam sie kolednikow w czasie swiat, jak przychodzili przebrani za diabelki itd myslalam ze sa prawdziwi i ze mnie zabiora -tez oczywiscie wierzylam w bociany i jak widzialam bociana to wypatrywalam czy nie ma dzidziusia w dziobie -gdzies uslyszalam ze od calowania przychodza dzieci, chyba moja starsza siostra mi cos wkrecila i jak widzialam rodzicow jak sobie dawali buzi to chodzilam po kolezankach i rozpowiadalam ze bede miala nowego braciszka lub siostrzyczke -u mnie w domu jak komus burczalo w brzuchu to moj dziadek mowil ze ma tam zabe. i jak mi burczalo w brzuchu to siedzialam przerazona myslac ze mam w srodku prawdziwa zabe i panicznie sie jej balam hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-myslalam, ze poza moją wsią dalej są bezdroża, ziemia niczyja, wielkie lasy, pola, łąki, a dopiero gdzieś daleeeko warszawa i inne takie. Myslałąm ze w Polsce jest mase terenow niczyich. Nie mialam pojecia o ewidencji gruntow, dzialkach itp -tez myslalam, ze golabki są z gołębi -hehe a najlepsze to - ale sie nie smiejcie. W mojej najblizszej okolicy byly same male psy - wszyscy sasiedzi mieli male kundelki, ktore robili male, cienkie kupy. Myslalam, ze wszystkie psy maja taki sam kaliber :D i jak szlam do sklepu we wsi, to tam przy ulicach byly takie wieksze psie gowna (duzych psow). Ale ja myslalam, ze to ludzie w nocy srają jak nikt nie widzi. I myślałąm, że co za baydło, jak tam mozna nie wstydzić się w srodku wsi srać. Dopiero gdzieś jak miałam 8 lat to zobaczyłam duzego srającego psa i się wyjaśniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-bawiłam się z dziadkiem, który powiedział mi, że pod moim łóżkiem mieszka mały, sympatyczny wilczek i w nocy wyczekiwałam aż wyjdzie :D -myślałam, że wszystkie filmy i seriale to prawda, a ich bohaterowie nie wiedzą, że ich życie jest kręcone i pokazywane w telewizji -tata kiedyś nie chciał przyznać się do bąka i powiedział, że to krasnoludki, i za każdym razem, gdy czułam specyficzny zapach baka, to myślałam, że krasnoludki nadchodzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na noc zabieralam pluszaki do lozka bo myslalam ze jak wezme jednego to innym będzie przykro, babcia mi wmawiala ze jak będę jadla peski z owoców to wyrośnie mi w brzuchu drzewo, za cmentarzem pod lasem stala chata i myslalam ze tam mieszka baba-jaga i strasznie sie balam tamtędy przechodzić, ze Mikołaj przynosi prezenty,ze jak sie zabije mrowke to będzie deszcz, jak czasem przy tanczeniu albo bieganiu lapala mnie kolka to myslalam ze mam raka i balam sie brać mojego mlodszego braciszka na ręce i w ogóle go dotykać żeby sie nie zarazil, panicznie balam sie kombajnu,ale nie wiem dlaczego, czekalam aż pies przemówi na wigilie, chyba tyle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze poszla plota ze po miasteczku jezdzi diabel w czarnym bmw bez klamek,ma kopyta i ogon i porywa dzieci,u polecialam z kolezanka do kościoła ze sloikiem po wodę święconą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam ze jak się zje mydło to będzie się puszczać banki z buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze gdy podczas mszy w kościele było wyznanie wiary,zamiast słów 'I narodził się z Maryi dziewicy',ja mówiłam I narodził się ze zmarłej dziewicy.Do dziś się tego wstydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lycka0510
z tym kombajnem to ja też... za siatką miałam pole i jak kosili to bałam się, że wjedzie na siatkę i mnie będzie gonił po podwórku...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lycka0510
gość 15:01 to z tym bmw to ewolucja czarnej wołgi, u mnie też było głośno o tym diable i bmw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×