Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiiwwwooonnnaaa

Głupoty w jakie wierzyliście bedąc dziećmi

Polecane posty

Gość bedac dorosla stwierdzam
a jak podpatrzylam na przyklad jakis film erotyczny to bylam pewna, ze Bog od razu to wychwycil, jest zly na mnie i mnie ukarze, po czyms takim kilka dni balam sie robic cokolwiek i myslec o czymkolwiek, zeby bardziej sie nie wkurzyl... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez wierzylam w wiele wspomnianych wczesniej glupot typu pestka w zoladku, baba jaga, golabki itd. Dodatkowo wierzylam, ze - ptasie mleczko robi sie z .... ptasiego mleczka - ze jak nie bede przykryta koldra to ktos mnie za nogi zlapie (to uczucie mialam do poznych lat) - ze moja mama moze slyszec moje niegrzeczne mysli - ze moj tata mnie urodzil - tak mi rodzice wmowili - ze Krzystof Kolumb byl polakiem, wkoncu mial na imie Krzysztof - ze pieniadze zbierane w kosciele wysypuje sie pod wielki krzyz i tam juz jest ich wielka kupa - ze kazdy kraj ma morze na polnocy, gory na poludniu, a stolice w srodku kraju - balam sie smierci, wiec sobie wymyslilam, ze bede zyc 100 lat i w miedzyczasie zrobie cos waznego tak by mi postawili pomnik bym byla niesmiertelna, a jezeli nie udaloby mi sie zrobic nic waznego, to w testamencie napisze, ze moje dzieci musza mi postawic pomnik w naszym ogrodzie. - swiecie przekonana bylam, ze nie mowi sie czkawka tylko strzykawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedac dorosla stwierdzam
tez mowilam strzykawka :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedac dorosla stwierdzam
jak mialam 5-6 lat to zapytalam mame po co sa autobusy, skoro ziema sie kreci :D i powiedzialam, ze nielogiczne to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat myślał, że wszystkie koty to dziewczynki, a psy to chłopcy i że kotki rodzą kocięta i szczenięta. Strasznie byłam zdziwiona, jak mi to powiedział, ale ponieważ był starszy to tego nie zakwestionowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myslalam ze jak bede dlubac w pepku to umre-raz babcia mi tak powiedziala na zarty a ja zalapalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcialam jesc golabkow bo myslalam ze to prawdziwy ptak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że pani z kiosku nigdy nie chodzi sikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wsadzałam szpilki do głosnka od radia bo myslałam ze kogos tam ukłuje i bedzie krzyczał :D albo myslełam tez ze pani z TV mnie widzi i zawsze jak był właczony telewizor to byłam bardzo grzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja że w tv mieszkają ludziki i jak my coś pilotem wciskamy to zaraz banda ludzików coś dłubie przekręca i że to oni np. podgłaśniają a my za pomocą pilota się z nimi komunikujemy, że jak ktoś ma raka to że go połkną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że: - pani z tv prowadząca wadomości mówi tylko do mnie - jak utopł się chłopak w naszym jeziorze to teraz tam sobe żyje pod wodą, że wybudował sobie podwodny domek - jak będę dłubać w nosie to mi wciągne palec(brat tak mi mówił) - mleko z krowy trzeba wypompować za pomocą ogona - gołąbki z ptaków - Bóg i Mkołaj to jedna osoba tylko ubranie sobie zmienia - zabawki ożywają w nocy - jak będę mieć 24 lata to muszę urodzić dziecko( tak się złożyło, że trzy kobiety z mojego otoczenia, moja ciocia, koleżanka mamy i nasza sąsiadka właśnie w tym wieku zostało mamami i myślałam, że tak musi być) - jak lalce obetnę włosy to odrosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mikołaja, w zębową wróżkę, w dzrzewo z pestki w brzuchu, że jak połknę gumę do żucia to wszystko mi się poskleja w brzuchu i umrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny temat ja wierzyłem w kosmitów że żona księdza to zakonnica w drzewo z pestki w brzuchu to chyba każdy wierzył krowa nie ma krwi tylko mleko w żyłach że w mojej szafie mieszkają duchy i potwory bo czasem się sama otwierała i że przez tą szafę do piekła się spada bałem się też że jak leci samolot to spadnie na mój dom i chowałem się że listonosz czyta wszystkie listy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inch
wierzyłam w piekło i niebo ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bylam taka glupia,ze wierzylam w NICOSC po smierci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztucznaszczeka
Jak byłam dzieckiem dziadek celowo wyciągał przy mnie sztuczną szczękę i opowiadał, że to jest normalne, że każdy tak może zrobić ze swoimi zębami. Jak nikt nie widział siedziałam i męczyłam zęby, żeby je wyciągnąć i potrzymać w dłoni. Myślałam, że jestem upośledzona, bo nie potrafię tego zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) polki są najpiękniejsze 2) wiatr opala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam na wsi,myslalam ze za lasami ktore widzialam stojac obok domu jest koniec swiata przywiazalam kiedys 2 baloniki do takiego wiklinowego kosza jak byl silny wiatr i weszlam do kosza,myslalam ze polece wchodzilam do szafy nawet u innych ludzi i szukalam wejscia do narni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra mi nagadała, że za lustrem jest świat baśni i jak kiedyś byłem sam w domu próbowałem wejść przez duże lustro w szafie do tego świata, myślałem też że mikołajem jest kolega dziadka, który miał siwą brodę i wąsy, kiedyś znaleźliśmy z kolegami jakiś szkielet (psa prawdopodobnie) i myśleliśmy że to dziecko dinozaura, kiedyś mój samochodzik miał jakieś zwarcie i sam się włączał i jeździł oczywiście myślałem że ożył,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w czarną wołge i że jak jakiś aktor w filmie umiera to naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie (lubelskie) też coś było o czarnym samochodzie bez klamek który jeździł w nocy i porywał dziewczyny! Czego to rodzice nie wymyślali by dzieciaki w domu zatrzymać! I jeszcze kiedyś wampira wymyślili co bydło na polach napada i krew wysysa i już się do miasta zbliża....! Wiecie że w szkole na godz. wychowawczej nam tak mówili, nie chcieli robić dyskotek i takie głupoty wymyślali. Chyba do koleżanek z podstawówki zadzwonię powspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mikołaja w dziadka mroza w dzieci które bocian przynosi w złego wilka i że jak jest burza i grzmi to przez to że niegrzeczna byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzyłam, ze łyżeczką można wydłubać sobie oko, że nie można połknąć gumy do żucia bo wszystko się w środku sklei. Poza tym była jeszcze taka głupia historia, że ktoś mi i innym dzieciakom wmówił, że po ulicach chodzi czarna Marry co ma zęby cztery i że poluje na dzieci. Baliśmy się strasznie jej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byłam mała z bratem zawsze podsłuchiwałam dorosłych, kiedyś oglądali horror ze znajomymi, my mieliśmy już spać, ale staliśmy za drzwiami i podglądaliśmy i była tam scena że trup z grobu wychodzi. Oczywiście myśleliśmy , że to tak naprawdę, jak potem rodzice chcieli nas na cmetarz zabrać 1 list. to taką szopkę odstawiliśmy z bratem przed bramą cmentarza, że nas tata do domu musiał zaprowadzić. Do dziś, a mam 23 lata, nie lubię cmentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja wymienię swoje ówczesne przekonania: * z tym owocem w brzuchu po zjedzeniu pestki tak jak większość z was * kiedyś zainspirowana polskim filmem wierzyłam, że jak przekręcę pierścionek na palcu to spełnią się moje marzenia * jak się pocałuje chłopaka to zachodzi się w ciążę * że woda w kranie w kuchni jest do picia, a w łazience tylko do mycia- i jak by się ją wypiło to można umrzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pod łóżkiem mieszkają potwory i nie wolno wystawić nogi spod kołdry koniec świata to horyzont mikołaj zabawki żyjące w nocy że jak nadmucha się żabę to ona poleci w górę jak ktoś mieszka na wsi to cały czas jeździ konno i ze strzelbą jak na westernach nietoperze krew wysysają że w jeziorze żyją rekiny wieloryby i inne morskie zwierzęta tylko mniejsze bo przecież jezioro jest mniejsze od morza i oceanu że zebra to pomalowany koń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslałam, ze choroba rak polega na tym, że naprawdę rośnie nam w ciele takie zwierzątko, żyje w nas prawdziwy skorupiak i zjada wnętrzności :D Jak byłam w przedszkolu to tak to sobie wyobrażałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rakiem miałam tak samo a świnka to myślałam że ktoś się w świnie zmieni oczywiście w pestke w brzuchu golabki z ptaków ptasie mleczko też od ptaków i że rozwodka to taka kobieta która pije wódkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×