Nie mogę znaleźć żony co ze mną nie tak

Jestem ponoć przystojny i nieźle zarabiam, jestem obyty w towarzystwie kobiet, miałem wiele związków, mam już 28 lat na karku i chciałbym znaleźć odpowiednią kobietę i mieć dzieci, ale nie mogę takiej znaleźć. Nie rozumiem czy to we mnie jest problem czy nie spotykam żadnych wartościowych? Chciałbym żeby była ładna, miła, żeby można było z nią pogadać o różnych rzeczach, żeby mnie wspierała i zajmowała się domem. Czy to tak dużo?

a ile kobiet poznałeś w tym roku i dlaczego żadna ci się nie spodobała? :P

Zaraz Ci napiszą że kury domowej szukasz i że jesteś r****cz co dziewicy szuka . Nie przejmuj się one wiedzą najlepiej . Ja miałem podobnie ale już jest coś na celowniku . Trzymaj się .

Jeśli chodzi o bliższe znajomości to było 6 kobiet i po pewnym czasie zawsze wychodziło coś w ich podejściu do życia, materializm, niechęć do dzieci, stawianie pracy ponad dom.

28 lat i 6 kobiet w związkach , które zahaczały o małżeństwo ? :) Niezły przebieg .

Aha i wybujałe życie seksualne, nie przyznawały mi się do wszystkiego ale po prostu czasami wyczuwałem że ukrywają coś przede mną i w kilku przypadkach dowiedziałem się od ich znajomych o czymś o czym same mi nie chciały powiedzieć.

Pewnie jestes nudny, zadufany w sobie itp.

Pewnie chciałbyś kogoś podobnego do Twojej mamy + seks :) Były robione badania i one potwierdzają tezę, że mężczyznom podobają się i wybierają kobiety, które mają podobne cechy jak ich matki. Coś w tym jest.

przeszkadzało ci wybujałe życie seksalne partnerek a sam na koncie masz 6 kobiet w wielku 28 lat? :D

Wybujałe życie seksualne to nie są związki, chodzi mi o krótkie romanse, przygody, eksperymentowanie itp.

ale jak widać żaden z twoich związków też nie był poważny skoro tyle kobiet przewinęło sie przez twoje życie . Ale to nie były eksperymenty i flirty tylko co ? :)

Nie mogę powiedzieć o sobie że jestem nudny bo mam wielu znajomych, pasje i wiele kobiet obraca się wokół mnie i mnie uwodzi.

Związki, przecież mam już swoje lata i rozkładając to na te lata to nie są to kilkumiesięczne romanse. Nie chodzi mi tylko o wygląd, ale i charakter, podejście do życia.

To napisz autorze jakie masz wymagania odnośnie ewentualnej partnerki, z jakiego województwa szukasz, cos więcej o sobie...

biorąc pod uwagę ,ze zacząłeś spotykać się z kobietą w wieku lat 18 a teraz masz 28 - czyli w ciau 10 lat byłeś w " poważnych związkach " z 6 kobietami -czyli plus minus co 1,5 roku nowa " narzeczona " :D jak porządna kobieta obejrzy sie na kogoś z takim - jak to ktoś nazwał = przebiegiem ?:D

To nie był jakiś wyścig, zaliczanie, jak tak to widzisz to trudno. Już opisałem moje skromne wymagania.

dla tych kobiet z pewnością to też nie były ani wyścigi ani romanse . Stosujesz moralność kalego i dziwisz sie ,ze nikt cie nie chce .

Nie rozumiem o co ci chodzi? Oczekuję od kobiety że nie wikłała się w seks poza związkami tak jak ja tego nie robiłem i to tak wiele?

Ale co Ty nazywasz związkiem? Kilkumiesięczne spotykanie się i chodzenie razem na uprawy seksu, jest dla Ciebie związkiem?

to nie jest wiele . Ale nie ma prawa wymagać tego ktoś kto sam tak postępował . Jakim prawem określasz poprzednie związki twoich partnerek jako romanse i eksperymenty ? Bo tak ci jest wygodnie ? Wszystkie twoje związki sie rozpadły ,a było ich sporo - to może nie z tymi kobietami coś bylo nie tka tylko z tobą ? Może rzeczywiście jesteś r****czem szukającym dziewicy ?

Widzę że wiesz lepiej co to było, może chcesz się pokłócić by mi udowodnić że ja niby też nie jestem w porządku, ale tak nie jest, to były poważne związki, może sama masz coś na sumieniu i chcesz mnie przekonać do dziewczyn swojego pokroju. Mam swoje wymagania, chyba nie jest tego wiele? Za to jak widzę że choć niewiele to jednak te wymagania są znaczące i dzisiejsze dziewczyny nie mogą ich spełnić.

A skąd jesteś?

prawda jest taka ,ze puszczałeś się a kiedy ci sie znudziło pomyślałeś o pannie , która byłaby twoim przeciwieństwem . Ale porządne kobiety omijają takich jak ty . Ot i cała tajemnica .

Co z toba nie tak?

Co z toba nie tak?

Odpowie ci panna co ma 26 lat i dwa związki za sobą, z czego ten drugi trwa nadal. Jesteś hipokrytą i to poznać po sposobie wypowiedzi. Tego czego wymagasz od innych wymagaj od siebie! Skoro ty masz tyle związków za sobą to podobne prawo mają kobiety i wara ci do tego. Poza tym co cie interesuje ich przeszłość. Ja mam w d***e to co mój facet robił przede mną, bo miał do tego prawo. Ale tego samego wymagam od niego i gdyby choć raz zaczął się czepiać tego co robiłam kiedyś ( nawet jesli nie robiłam nic) to podziękowałabym mu od razu. Serio ci życzę porządnego kopa od życia byś wydoroślał, bo masz mentalność gówniarza.

moze to te kobiety twierdziły ze chcesz z nich zrobić kury domowe? teraz nie kazda chce miec dzieci, więcej kobiet woli spełniac się zawodowo niż być typową matką polką, szukaj takiej co zechce założyc rodzine i nie będzie stawiała pracy nad dom, ale nie wróze rychlego znalezienia takiej osoby, bo teraz wiekszosc dziewczyn chce pracowac, wiec musisz isc na ustepstwa bo kury domowej to szybko nie znajdziesz, chyba ze to śmierdzący leń, ale wtedy w domu tez nic nie zrobi

Co do kury domowej... Nie popieram siedzenia w domu i braku pracy, bo kobieta zamknięta w domu i żyjąca tylko mężem i dziećmi dziwaczeje i przestaje o siebie dbać. Poza tym jestvwtedy całkowicie zdana na łaskę męża, a to niebezpieczne. Nie popieram jednak karierowiczek, co to dla pracy poświęcają życie rodzinne i nie chcą mieć dzieci. Jednak kilka godzin w pracy dziennie? Czemu na Boga nie!!! Tak zwany złoty środek trzeba znaleźć ;-)

A ja właśnie taka jestem:) Nie miałam za wielu facetów (2 poważne związki, jeden już chyba na stałe). Bardzo chciałabym mieć dzieci i uważam, że to jest jeden z ważniejszych sensów w życiu. Lubię swoją pracę, nawet bardzo, ale uważam, że to rodzina jest najważniejsza. Ja mam 33 lata:) Szukaj dalej, myślę, że znajdziesz:)

mam 37 i będę miał więcej i tak nie znajdę....

nie mam takich zdolności i coś mnie tam brakuje i już.

jestem chory i dla tego nie znajdę

proste nie