Czy 8 letnie dziecko może zostawać cała noc samo w domu

Mój brat zostawia swoją córkę, albo u swojego kolegi w domu jak idzie na nocki, czyli u teoretycznie obcych ludzi dla dziecka, albo samą w domu. Co na to prawo, czy to nie jest zaniedbywanie? Dziewczynka ma 8,5 lat

nie powinien, bo nigdy nic wiadomo co moze sie stac, juz u tego kolegi ok, ale nie sama

Nie wiem, w sumie tak duze dziecko cala noc przespi. Gdybym byla pod sciana to bym zostawila, najpierw upewniajac sie ze juz spi, no i zostawiajac jej numer telefonu i sprawny telefon w razie czego.

Tutataj jest taka sytuacja, że mój brat rozwiódł się z żoną i zbuntował przeciwko niej córkę, która woli mieszkać u taty, który nie każe się kąpać, myć zębów, włosów, czytać i uczyć się, a tylko kupuje drogie prezenty. Wiadomo, że woli to niż mamę która dziecko wychowuje tak jak należy. Ostatnio zauważyłam, że brat zaniedbuje swoją córkę, chodzi brudna, nieuczesana, zamiast na noc zawieść ją do mamy to woli ją po obcych ludziach nocować, żeby kontakt z matką ograniczać. Na swoich byłych teściów też dziecko zbuntował, a wcześniej uwielbiała swoich dziadków. Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji, bo dziecko jest zaniedbywane

Zależy od dziecka jedne sa mądre i rozsądne inne roztrzepanie i nieogarnięte jak np moja siostrzenica:D ma tak glupie pomysły , ze w życiu sama na noc nie mogłaby zostać. Już lepiej zostawić u kogo zaufanego niz samo w domu bo w razie jakiegos wypadku to wyrzuty do konca życia....

Ale jak to nastawia przeciwko mamie,dlaczego ona nie zgłosi tego do sadu i sama nie wychowuje dziecka tylko jest u taty??

jeśli odpowiedzieć tylko na pytanie w nagłówku, to ja bez nadzoru nie zostawię na noc nawet 15 latka. Raz wyjechaliśmy na weekend, to 15 i 13 latek byli jedną noc sami, bo moja inteligentna teściowa stwierdziła,że są duzi i nie trzeba ich pilnować, zebrała się i pojechała do domu, bo się nudziła :o Myślałam,że na zawał zejdę, a za daleko byłam,żeby wrócić :o Tyle dobrze,że w kamienicy mieszka cała rodzina i kuzynkę zaangażowałam do kontroli ;P

Boi się, że córka się już całkiem od niej odwróci. Mój brat jest nieobliczalny i jak tylko dostanie pozew do sądu to na pewno nie omieszka nagadać dziecku głupot, że niedobra mama chce ją od taty odebrać. Nie wiem co robić... Wiem, że u mamy mojej bratanicy będzie lepiej i nie mogę nic bratowej zarzucić jeśli chodzi o opiekę nad córką, jest wzorową, kochającą mamą. A brat zabronil córce komukolwiek się przyznawać, że śpi sama, albo że nocuje u jego kolegi i to w jednym łóżku z 7 letnim kolegą.

Nawet kuratorkę próbował oszukać, ale mu nie wyszło na szczęście.

?

Wedlug parawa to chyba dopiero 13 latek moze sam zostać w domu, ale już 7 latek moze sam wrocić ze szkoly do domu i ogólnie poruszac się po ulicy samo bez żadnych osób dorosłych.

Uważam że 8l dziecko nie powinno samo zostawać na całą noc.

Mnie rodzice zostawiali sama normalnie na 2,3 dni w wieku 8 czy 9 lat jak im sie wyjazdy sluzbowe nakladaly. Obiady mialam w szkole, a kanapki normalnie przeciez czy jajecznice umialam sama zrobic. Do szkoly sie wyprawic, lekcje odrobic tez zaden problem. Na zakecia dodatkowe jezdzilam tramwajem tez. Ale w dzisiejszych czasach to chyba nie za bardzo, za duzo niebezpieczenstw.

Teraz doczytalam cala dyskusje. Czy Ty masz autorko jakis kontakt z kuratorem? Jesli tak, to chyba warto z nim szczerze porozmawiac? A swoja droga, to czy Tymalbo Wasi rodzice nie mozecie bratu przemowic do rozsadku? Po co mu dziecko, skoro jak widac jest dla niego obsciazeniem i nie wywiazuje sie z obowiazkow rodzicielskich? Zeby swojej zonie zrobic na zlosc? Dziecko tylko na tym ucierpi i jak dorosnie bedzie mialo do niego pretensje.

na pewno nie można według prawa zostawić dziecka w tym wieku na noc, a jeśli ojciec jest taki wredny i buntuje dziecko przeciwko matce nie miałabym skrupułów,żeby powiadomić o MOPS o tym,że dziecko jest zaniedbywane i zostawiane samo na noc

Oj dacie spokój! Jedne dzieci są do tego gotowe, a inne nie i już.. Znałam 6 latkę, która była niesamowicie dojrzała emocjonalnie, społecznie.. rozmawiało się z nią jak ze starszą osobą, tak się również zachowywała.. do tego ułożona, grzeczna, kulturalna.. i bez problemów z nauką.. żadne głupoty jej do głowy nie przychodziły.. znałam 6 latka, który nie potrafił odpowiedzieć na najprostsze pytania, nie rozumiał, co się do niego mówi.. robił kupę w majtki i nawet o tym fakcie nie informował, po schodach schodził krokiem dostawnym.. i w ogóle funkcjonował gorzej niż niejeden trzylatek.. jak się rozmawiało z tym dzieckiem, miało się wrażenie, że jest z innej planety.. _ nie ukrywam, że dużo tutaj działali rodzice.. i u dziewczynki, i u tego chłopca.. __ Jeśli mała zostaje, tzn, że sobie radzi.. przecież chyba wie o tym, że jest sama co? Zresztą.. bezpieczniej jak odpowiedzialne dziecko jest samo w domu (bo sytuacja tego wymaga), niż sytuacja w której dzieci w nocy są pod "opieką" rodziców, ale ci robią sobie imprezy alkoholowe do rana (nie mówię o zwykłych urodzinach czy jakimś kulturalnym spotkaniu tyko regularnych libacjach, gdzie dorośli piją tyle, że niewiele kontrolują..) Często takich sytuacji nikt nie zgłasza,... a pijany rodzic +np. gaz na kuchence, papieros.. zapałki to może się źle skończyć.. __ To żadne zaniedbywanie.. facet idzie do pracy, dziewczynka na pewno wie, co i jak.. ma też pewnie telefon i kontakt z ojcem w razie czego..

8 letnie dziecko samo przez całą noc? chyba p******o twojego brata, gdyby był moim sąsiadem powiadomiła bym policję, takiego dziecka nie wolno jeszcze zostawiać samego na całą noc, świat schodzi na psy :/

Pod opieka kogoś dorosłego dziecko może zostać, nie musi być to spokrewniona osoba, mogą być to znajomi ojca i w tym nie ma problemu prawnego, a czy samo na cala noc? yhhmmn :o

...

post z 15:41 to mój, nie wiem dlaczego mnie wylogowało i z gościa poszlo :o

Odp na pytanie autorki-nie,w zadnym wypadku.I odpowiedzi potwierdzajace,to sa tyle warte,co"mnie bito i zyje" :O

na noc samego nie.paragraf.

Mój brat po to wywalczył opiekę nad córką mimo iż sobie nie radzi z wychowywaniem jej i nie ma tak na prawdę warunków, żeby się na byłej żonie zemścić i jej rodzicach też. Dziecko to taka karta przetargowa i najcenniejsze co może odebrać byłej żonie. Jest on człowiekiem mściwym, zażartym, i chytrym na pieniądze. A i mimo iz ma 37 lat to jego nowa "dziewczyna" ma 18 ledwo skończone, a spotykał się już z nią jak miała jeszcze 17. Czy ktoś taki w ogóle powinien się córką zajmować. A jak mój tata próbował mu przemówić do rozsądku to się na niego obraził z zbuntował w jeden dzień córkę na dziadka, gdzie wcześniej mała za dziadkiem przepadała i go uwielbiała.

Przestan na forum biadolic,tylko pomoz bratanicy,kobieto!

Jak mozna dopuscic do zostawiania samego takiego dziecka i jeszcze zadawac to pytanie ?!

Może najwyższy czas byś pobawiła się w dobrą ciocię ? Sama mam 8 letniego syna i nie wyobrażam sobie zostawić jego SAMEGO na noc !

Braciszek bicz na siebie kreci, pewnie po prostu alimentów nie chce płacić. Mała jest jeszcze mała ale za dwa lat będzie już prawie nastolatką, która zainteresuje się chłopakami i bóg wie czym jeszcze. Co ja bym zrobiła? Stanęła murem za bratową, poszła do niej powiedziała jak jest i jeszcze zaznawała na jej korzyść. Dziecko kiedyś ojca znienawidzi że pozwolił jej tonąć( dziecko potrzebuje granic i ram) matkę za to że o nie nie walczyła-przecież jest dorosła i powinna wiedzieć co dla dziecka najważniejsze, całą rodzinę i Ciebie także za zostawienie jej samej z niedojrzałym ojcem. Przede wszystkim jednak naprawdę wszyscy opuściliście to dziecko włącznie z jej ojcem i jej matką:(

Ale problem,ja gdy mialam 8 lat to mama zosawiala mnie z moim mlodszym bratem on mial 2 ja 8 takie czasy byly niestety i jakos zyjemy nikomu nic sie nie dzialo,a teraz nie daj boze zostawisie na kilka godzin samo dziecko w domu i juz wielka afera.

A Ty nie możesz jej na noc zabierać???

u kogoś juz lepiej niż jak samo,moze sama pomozesz a nie bedziesz szukac jakiegos artykulu kodeksu karnego czy cos