Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beezenduu

Grupa młodych nastoletnich mam

Polecane posty

Gość gość
Marianna no co Ty:)tzn. piszesz o różnicy między pierwszą a kolejnym???Czy między tą najmłodszą dwójką..):) w sumie mnie to super się sprawdziło bo dokończyłam co trzeba po pierwszym i kolejna dwójka już przyszła na swiat w spokoju hihihih w sensie mieszkanie, praca itd...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Ale już powiedziałaś, to po co w koło to podkreślasz. Każdy się tu jakoś zabezpieczał i co z tego? A mało to kobiet w średnim wieku z 2 odchowanych dzieci wpada, bo zawodzi dotychczasowa antykoncepcja? I co? Im też być napisała, że brakowało im rozsądku? A wpadają identycznie jak my tutaj. Nawet w głupszych sytuacjach, bo znają swoje cykle, mają regularne owulacje, zabezpieczają się od lat. I co z tego? Co masz do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Między tym teraz a kolejnym w przyszłości. Jeśli ono w ogóle kiedyś będzie, bo tego nie umiem przewidzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marianna będzie, będzie:):)spokojnie:) ....jeszcze tak zaszalejesz jak ja....myślałam że jedynaczka będzie a tu trójka wyszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Nie wiem. To zależy od wielu czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie że zależy...ale w życiu jak w kalejdoskopie...naprawdę pewna byłam że jedynaczka będzie....:):) Bo byłam samotną mamą...tzn. miałam męża ale krótko...że się tak wyrażę nie wyrobił...i zostałam sama...dałam radę, potem poznałam obecnego męża....wszystko po kolei było..:)hihih jak to mówię wreszcie w odpowiedniej kolejności...:)no i tak wyszło.:)życzę Ci jak najlepiej...!!!! Bo wiadomo z imprez trzeba zrezygnować ihihihi ale ja nie żałuję...teraz córa ma 14 lat i jest świetna:)a ja sama dumna jestem że dałam radę...bo jakby nie było...młode mamy a w szczególności nastoletnie mają duuuuuuużo trudniej ze wszystkim...głównie z ludźmi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Dzięki, ale jestem realistką. Nie chodzi tylko o partnera, ani męża, bo to akurat nie ma dla mnie teraz takiego znaczenia, tylko o pracę, finanse, warunki mieszkaniowe itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Z imprez na pewno do końca nie zrezygnuje, bo lubię być wśród ludzi, ale pewnie ukrócę te całonocne i ograniczę używki. Całkowicie w domu się nie chcę zaszywać bo to źle wpływa na psychikę. Nie chcę się izolować i ograniczać wyłącznie do czynności związanych z dzieckiem. Wiem, że ono będzie teraz najważniejsze, już jest, ale ja też muszę zachować jakiś balans w życiu, a konwersacje na ławce w parku z innymi mamami i paniami wyprowadzającymi psy jakoś niespecjalnie kojarzą mi się z relaksem i rozrywką. No ale to ja. :) Już tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe no w domu nie można się zamknąć szczególnie w tak młodym wieku bo zdziadziejesz:) hihihi , ja z córą dużo czasu spędzałam ale ona była idealne dziecko...wszędzie ją zabierałam...na wycieczki w góry w nosidełku z przodu , z tyłu plecak:)...do koleżanek ze mna, na zakupy wszelkie...dokończyłam studia po urodzeniu córy...pracę szybko znalazłam bo taki zawód...no i było już więcej spokoju o przyszłość ale mieszkałam z rodzicami aż do ukończenia przez mała 7 lat, wtedy pierwsze mieszkanie kupiłam...na kredyt oczywiście:)ale swoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Rozmawiałam ostatnio dużo z mamami w mojej rodzinie i wiele z nich bardzo się skarży właśnie na samotność, ale same sobie są trochę winne, bo się zaszyły całkowicie w domu, olały znajomych na rzecz przypadkowych kontaktów z obcymi matkami na placu zabaw i teraz się dziwią, że nikt do nich nie dzwoni ani ich nigdzie nie zaprasza. I teraz siedzą tylko z mamą, teściową, mężem i siostrą, bo to ich jedyna paczka. Ja nie chciałabym chyba takiej sytuacji. Także przy okazji uczulam tu inne młode dziewczyny, żeby nie popełniły tego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Ciągłe wychodzenie z dzieckiem to też nie jest rozrywka, bo ani nie pogadasz z nikim ani nic. Sama widzę jak wpadam do kuzynek, które mają teraz niemowlęta, albo dzieci roczne/2-letnie, że się nie da pogadać, bo one strasznie przeszkadzają. Tym bardziej nie wyobrażam sobie takiego dziecka w towarzystwie bezdzietnych równolatków, których nawet w większości nie kręcą jeszcze dzieci, ani tematy z nimi związane, a niektórych wręcz denerwują i przyprawiają o ból głowy. :) A no właśnie i gadanie o dzieciowych sprawach z dotychczasowymi znajomymi, którzy nie mają jeszcze syndromu wicia gniazda też może rozwalić znajomości. O tym też się nasłuchałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak jak napisałam miałam bezproblemowe dziecko a w góry na wypady jeździłam z niedzieciatymi...każdy się przyzwyczaił że jak mnie zaprasza to i z młodą...ale nie rozmawiałam z nimi o dziecku:):):) bo cisza by zapadła....ja byłam bardzo towarzyska...nie mylić z rozrywką..poprostu miałam mnóstwo znajomych i uwielbiałam podróże....poza tym niektóre mamy nie mają ochoty po porodzie na towarzystwo...każdy według własnych potrzeb sobie układa...a że potem narzekają...trudno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Wiem, że nie mają, ale przez to się rozpadają ich znajomości, bo jak się potem nagle budzą i zaczynają mieć ochotę wychodzić to dopiero sobie uświadamiają, że już nie są od dawna w paczce i nikt już się z nimi regularnie nie kontaktuje poza smsem z okazji świąt. Kurde, ja mam tylko doświadczenia z dziecmi z rodziny i naprawdę trudno jest się skupić na rozmowie z matką której np. 8 mies. dziecko cały czas okropnie piszczy bo to mu sprawia radość, albo 18 miesięczne wokoło łazi za mamą i coś od niej chce, a to bajkę, a to jajo, a to kupę ma, a to sok wylało, a to samo nie wie co chce i zaczyna płakać. Rety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ej dziewczyny a poza ubraniam
i macie juz inne rzeczy? Ja wlasnie tez zaczynam kupuowac. 26 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza ubraniem mam tylko kolyske i nic więcej ; ) kurde od trzech dni jakos mała prawie wgl nie kopie a wcześniej to nonstop i oczywiście już się zaczynam martwić ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a byłaś u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachlopca
hej dziewczyny ja urodziłam w wieku 18 lat dziś mam 2 letniego syna i nie wyobrażam sobie, że mogłoby go nie być :-) co prawda nie skończyłam szkoły, ale jak to mówią na naukę nigdy nie jest za poźno w każdej chwili mogę zapisać się do szkoły zaocznej i bez problemu skończyć 3 kl LO...nie skreśliłam szkoły. Urodziłam przez cc :( niestety to było konieczne ze względu na dziecko starałam się urodzić siłami natury ale...8 godzin męczarni nic nie dało. Nie ma nic gorszego jak stan po cc... Trzymam za was kciuki MŁODE MAMUŚKI SĄ SUPER :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super? hehe raczej żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachlopca
żałosne..?? dlaczego..bo młode? żałosne może być zachowanie człowieka w każdym wieku nie tylko w młodości.. :-) Ja osobiście nigdy nie spotkałam sie z negatywnymi komentarzami na ten temat, przecież każdy jest kowalem swojego losu. A poza tym jestem osobą o silnym charakterze i nigdy nie zaboli mnie coś takiego jak twój komentarz.. pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Nom, ja mam już sporo. Mam przewijak, wanienkę, 2-pak tetry, 5 paczek różnych chusteczek na próbę, kartonik suchych chusteczek, 2 paczki płatków bawełnianych, 1 opakowanie patyczków, ręcznik papierowy, gruszkę, 50 ampułek soli fizjologicznej, 1 butelkę, 2-pak smoczków do butelki z najmniejszym przepływem, łóżeczko, materac, 2-pak prześcieradeł i fotelik do 13 kg bez bazy. Pościel też mam ale jak ją włożyłam na próbę to stwierdziłam, że się w tym dziecko utopi i wywaliłam. Tzn włożyłam w torbę próżniową, wyciągnęłam powietrze odkurzaczem i wrzuciłam do szuflady. Na metce zresztą dopatrzyłam się info. że to dla dzieci po roku a nie noworodków. Mam jeszcze płyn do kąpieli, ale ma taki dozownik gumowy, że może mi nie być z nim wygodnie bo takie się lubią zasysać. Miałam kiedyś kosmetyki z takimi dozownikami i ciężko było z nich wycisnąć zawartość, szczególnie pod koniec opakowania. Wczoraj dokupiłam krem do pupy i 4 herbatki lakt. i 1 z kopru na próbę. Chciałam kupić wodę morską w ampułkach ale zrezygnowałam bo sól fizjol. ma te same właściwości. Zastanawiałam się jeszcze nad czopkami przeciwgorączkowymi ale to można później dokupić bo odpukać może się wcale nie przyda. A no i mam odłożony 1 ręcznik kąpielowy. I płyn do prania dla dzieci tez kupiłam. Myślę, żeby może po weekendzie poprać już ubrania, pieluchy, ręcznik i prześcieradła, żeby mieć już z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Czarna i co byłaś u gin.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachlopca
Marianna__ w pełni gotowa.. :-) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
A gdzie tam gotowa. Jeszcze kupy rzeczy nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ej dziewczyny a poza ubraniam
No to rzeczywiście, mamachlopca ma racje, juz prawie wszytko masz! :) A kupowalas moze w hurtowni te wszytkie rzeczy? Jakie kosmetyki wybralas? Emolium, Oilatum, Oillan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , nie byłam ale naszczęście już jest dobrze :DD mała co chwile daje się we znaki ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyjecie tu jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Nie, nie w hurtow. tylko w zwykłych sklepach, drogeriach i marketach. Dużo rzeczy mam z Ikei (wannę, pieluchy, przewijak, materac, pościel z wypełnieniem i kilka innych drobiazgów), ciuchy głównie z sieciówek z wyprzedaży (H&M, Cubus, C&A i inne), no i Tesco, Auchan. Kosmetyki, butelka, smoczki, herbatki, chustki suche i mokre, płatki, patyczki, woda (to ostatnie to nie wiem w sumie po co kupiłam, ale chyba z rozpędu) z Rossmanna (Babydream). Ręcznik papier. z Biedronki, jedne płatki z Tesco, dodatkowe patyczki z Tigera, fotelik z normalnego skl. dziecięcego (Graco Logico), sól z lokalnej apteki (Unimer). Emolientów nie kupuję, bo mi znajoma pani w aptece odradziła, ta sama która odradziła wodę morską. Mam proste kosmet. z Rossmanna, jak pisałam wyżej. Chustki też z Babydream, 4 rodzaje (niebiesk., turkus., żółt., róż.) i jedne z Kindii Special Care. Będziem testować na dupce. Pieluchy mam Libero z Auchana (na razie 1 paczk.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
Czarna to dobrze, że już wszystko ok. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna__
A no i do prania mam płyn z Auchana (Baby Lessive), a do płukania E Sensitive. Ręcznik z szafy. Łóżko używane z Tablicy, nie znam produc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×