19 lat i brak doświadczeń w relacjach z facetami

hej. mam problem z tym, że w moim wieku nie mam prawie żadnych doświadczeń w relacjach z facetami... ;< nigdy nie miałam chłopaka i tak dalej. trochę się boję, że już tak zostanie. niby jestem szczupła, ładna, mówi mi to wiele osób obcych nawet, i chyba dość sympatyczna (choć czasami zamknięta w sobie), ale jakoś nikt mnie nie podrywa. jestem oczywiście dziewicą, całowałam się tylko raz na imprezie jakieś pół roku temu z nowo poznanym gościem... przyznam, miałam po tym trochę moralniaka, z drugiej mówię sobie: "chociaż to masz za sobą, bo jeszcze trochę a skończysz jako 30-tka co się nawet nie całowała; młodość ma swoje prawa blablabla", ehh. mam nadzieję, że rozumiecie. co zrobić, żeby to zmienić? czy taki brak doświadczenia w moim wieku jest jeszcze normalny? wokół mnie ludzie w związkach, nawet ci o dużo gorszej aparycji od mojej, niektórzy mają dzieci - oczywiście nie zazdroszczę, wręcz przeciwnie, to wpadki, ale wiecie o co chodzi, a ja nic kompletnie, smutno mi troszkę. :( jakoś czuję, że zaczyna mnie to strasznie frustrować...

To tak jak nas prawiczków z kafe :(

marne prowo 19 lat i dziewica!

niestety to nie prowo ;

Spoko ty przynajmniej jesteś porządna !!! :)

A ja mam 21 lat i brak doświadczeń z dziewczynami. I co ja mam dopiero powiedzieć? I brak widoków mam na zmianę. Twój problem może się rozwiązać w ciągu kilku tygodni a ja będę tu dalej siedział.

Prawiczku a nie masz 200zł?

Ile razy wam tłuki trzeba powtarzać że mi (nam prawikom) nie chodzi o seks tylko o stały związek?

jak zwykle na kafeterii same trolle. wypowie się ktoś jakoś bardziej poważnie? :(

ja w Twoim wieku też nie miałam żadnych doświadczeń w relacjach z facetami i żyję dopiero na studiach zaczęło się coś dziać.

I teraz się puścisz z pierwszym lepszym, bo inne tak też robią? Poczekaj na tego właściwego :)

ehh tego właśnie się boję, że nic się nie rozkręci. :( nie wiem, gdzie miałabym kogoś poznać. mam mało znajomych - przez to nie poznaję wielu ludzi (wiadomo na spotkaniach, domówkach poznaje się często znajomych znajomych itd.). czuję się jakaś gorsza przez to... chciałabym w końcu się dowidzieć jak to jest być w związku, być dla kogoś ważnym, podobać się... EHH.

Takich osób jak ty jest wbrew pozorom całkiem sporo. Nie rzucają się tak w oczy, bo się tym nie chwalą ;) - nie gadają o swoim braku doświadczenia tak często jak ludzie w związkach mówią o swoich partnerach. Ja w twoim wieku też nie miałam żadnych doświadczeń. Z moim pierwszym chłopakiem zaczęłam spotykać się koło 21. urodzin, jesteśmy razem do dziś, prawie dwa lata. On jest ode mnie kilka miesięcy młodszy i też wcześniej z nikim nie był. Kiedyś o tym rozmawialiśmy i zauważyliśmy, że będąc samemu, dostrzega się w otoczeniu przede wszystkim pary, a dopiero będąc w związku widać jak wielu singli jest dookoła i że wcale się takim wyjątkiem nie było. ;) Znam co najmniej trzy osoby w moim wieku (22, prawie 23), które jeszcze w żadnym związku nie były. Przyjdzie czas i na ciebie, autorko. :)