Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość Annas11
"Lepsze" mialo byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Dzwonila lekarka i jest przyrost okolo 35% , to ciagle nie rewelacja ale idzie w gore. Ostatni przyrost byl 15% , licze ze co 48 h bedzie sie zwiekszal. Narazie mam nie robic badan krwi i za tydzien we wtorek usg. Lekarka mowi ze powinno byc widac cos bo to 7 dni wiec bedzie widac umiejscowienie tez.. Oby byl dobrze zagniezdzony i rosl maluch zdrowo.. Wiem ze to wszystko jeszcze takie niepewne ale widze ze maluszek walczy i wierzymy ze sie uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolcia mój brzuchol dziś już lepiej, bez prochów się obyło więc jest dobrze :) Doszlam do wniosku, że skoro okres mi się wrócił to starac się specjalnie nie będę. Dzieciaczek sam przyjdzie jak będzie chciał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiia dziękuję za odpowiedź :) tak naprawdę nie wiem za dużo o in vitro decydująca wizyta u androloga we wrześniu, bo to niestety z przyczyny maleńkiej ilości plemników i mało ruchliwych będziemy musieli podjąć decyzję o in vitro. Na początek może mogłabyś mi powiedzieć ewentualnie czy wiesz który lekarz w lodzi jest najlepszy ? póki co do salve chodzę i też myślałam o salve medica w kwestii in vitro...ewentualnie mogłybyśmy się na fb znaleźć byłoby łatwiej się kontaktować? :) A tak poza tym to trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny :) przede mną (nami) długa droga do szczęścia widzę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam miło dziewczynki, powiedzcie mi proszę bo martwi mnie ta kwestia tego skurczu macicy w sobote co miałam , miałyście coś podobnego było to 2 dni po transferze dwóch 3-dniowych zarodków wzięłam nospę i przeszło więcej już tego nie miałam , ale martwi mnie to że w ogóle miało to miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Labrise mnie od punkcji boli lewy jajnik. Wczoraj podczas transferu jeszcze go ponaciskali. Sabaw jak się czujesz? Annas dalej trzymam kciuki za Twoje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalena 83 ja jestem z okolic Łodzi ale nie pochodziłam w salve do in vitro. Moj dr prowadzący i robiący mi 5 krotnie inseminacje powiedział ze jak in vitro to tylko w Rzgowie. Niestety ale moje dwie znajome pochodziły do in vitro w tej klinice i nie chwalą jej wiec postanowiłam podejsc do próby w Białymstoku w klinice Bocian. Fakt pierwsza proba w maju nie udana. Mam zamiar jeszcze w tym miesiącu pojechac na wizyte i rozpoczac długi protokół. I tutaj przy okazji moze którąś z Was mi podpowie jak długo taki protokol trwa? I jak wyglada od strony technicznej tzn. Ile wizyt i jakie leki itp. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak33 dzieki ze pytasz.....czuje sie dobrze. Wczoraj bolal mnie brzuch i kul jajnik z ktorego byla owulacja. A brzuch to takie rozpieranie. To byl moj 4 dzien po transferze mrozaka. Wczoraj wybralam sie na spacer po sklepach i moze dlatego :) Troche odczuwam tez piersi, w piatek sprobuje testowac :)) Trzymam kciuki za kazda z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Czesc dziewczynki :). Co tam u Was? Annas jak sie dzis czujesz? Ja dzis mialam USG w klinice i na 70% bedzie chłopczyk :D. Spotkalam sie z naszą Olą, przemila dziewczyna. Olu ciesze sie ze sie poznalysmy ;). Pozdrawiam Was wszytskie i przesylam fluidki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola Gratuluję :) imię już jakieś masz tzn. myślałaś ? Ja dzisiaj mam strasznego lenia , nic mi się nie chce hehe leże w łóżku i na TV patrzę , a jak tam Ola ? nic się nie odzywa brakuję mi jej tutaj na forum pozdrawiam Was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
LaBrise jeszcze imie nie jest wybrane tak na 100%, trwają negocjacje z męzem. A Ola ma gości, ale niebawem napewno sie odezwie. U niej wszystko dobrze z dzidzią, nadgonil te 2 dni co ostatnio pisala.Wiec tez byla bardzo szcześliwa :). Weszla zaraz po mnie i widziala mojego brzdaca na monitorku hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Labrise a jaksie w ogole czujesz? To juz chyba z 6dpt prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola gratuluję :) Fajnie, że się z Olą poznałyście, szkoda że ja muszę pracować... Może się kiedyś wszystkie razem spotkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu czuję się normalnie nic nie boli nic nie czuje :D czuję się bardzo dobrze tak dzisiaj 6dpt , spróbuję w pon. zrobić sikanca :D zobaczymy póki co czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy Was też tak bolały jajniki? Kurcze myślałam że przejdzie a boli dalej. Cały dzień leże w łóżku. Jak myślicie mogę wziąć nospę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Czesc dziewczyny, Asia a nie mialas przestymulowania ? Pij duzo wody, obmywa jajniki i zmniejsza bol. Jesli masz spuchniety brzuch dzwon do lekarza, zreszta i tak zadzwon, jajniki maga bolec ale nie tak mocno.. Nie wiem czy mozna nospe.. Tola ciesze sie ze maluchem Twoim i JaktyOli ok, dobra wiadomosc Labrise, Asiu i sabaw trzymam kciuki za testowanie niedlugo Krysiulk za ciebie trzymam kciuki za szybkiego naturalsika ;) Maju co u Ciebie ? Napisz jak sie masz ty i maluch .. U mnie na tyle ile to mozliwe ok, troche pracuje wiec dzien szybciej leci. Po tym usg troch chwilami kluja jajniki i ciagnie brzuch i pachwiny ale nie za mocno. Niestety ciagle plamie na brazowo.. Oby do wtorku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaBrise
Asiak mnie po punkcji nic nie bolało więc dziwię się że tyle czasu boli Cię ten jajnik , skontaktuj się z lekarzem bo ja takiego bólu nie miałam, przed punkcja odczuwałam jajniki tzn. taką pełność w nich ale nic więcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas za Ciebie kochana i za maleństwo ja ciągle bardzo mocno kciuki trzymam! Myślałam dzisiaj o Tobie. MAju a jak u Ciebie ? Nic się nie odzywasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena83
Katiia dziękuję za odpowiedź :) hmm no właśnie ciężko trafić na dobrych lekarzy którzy faktycznie nam będą chcieli pomóc...Katiia gdybyś mogła mnie odszukać na fb byłabym wdzięczna ( magdalena stolarczyk ) :) współczuje tych nieudanych prób :( ja nie wiem ile to trwa także nie pomogę :( echh w ogóle to myślałam, że to jakoś szybko idzie np co dwa miesiące kolejna próba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinna
LaBrise, Sabaw trzymam kciuki za pozytywne testowanie! AnnaS daj znac co u Ciebie? Ja trzymam ciągle kciuki i nie puszczam. Tola Gratuluję pięknych widoków na USG:) Dziewczyny mam pytanie nt. witamin dla kobiet starających się. Czytałam trochę w necie i zgłupiałam. Czy możecie polecic coś konkretnego? Co brałyście w czasie starań oprócz kwasu foliowego? Chodzi mi o jakieś konkretny zestaw witamin czy ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaBrise
Witaj Marinna ja mam takie witaminki Femibion są dla kobiet planujące ciąże do 12 tyg. ciąży mi je przepisał lekarz ale są bez recepty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xMaja
Annas11 bardzo mi przykro. Trzynam kciuki za drugiego maluszka. Niech rośnie zdrowo ;) Ja bylam dzisiaj u gina na NFZ. Lekarz cieszy się bardzo dobrą opinią. Zrobił mi cytologie i zlecil badania krwi. Dal mi też skierowanie do kekarza pataligii ciąży. Powiedział, że ze względu na moje problemy z tarczyca i czas starań woli dmuchać na zimno. Strasznie się boję, aż z tych nerwów zaczęła boleć mnie głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Marianna a ja 3 miesiące przed udanym ivf zaczelam brać zestaw witamin dla kobiet starających sie i w ciąży FEMINOVIT+ DHA płaciłam ok 20-22 zl i do tego lekarza kazał brać wit d3 w dawce do 1000j wiec ja bralam 800, wit d pływa korzystnie na jakość komórek, wiec warto. xMAja a zrobił Ci lekarz USG? Nie stresuj sie, bardzo dobrze ze lekarz cie wyslal do lekarza patologi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xMaja
Nie, stwierdził że za wcześnie na powtórkę USG. Mam przyjść 4.09. Umówiłam się na następny czwartek u gina z oddziału pataligii ciąży (chyba że nie zdążę bo w czwartek mam też wizytę u endokrynologa to wtedy w piątek). Już zapomniałam jak to jest być raz w tygodniu u lekarza ;) No ale w końcu dowiedzialam się w którym tygodniu ciąży jestem - 6. A poza tym bezpłatnie zrobilam badanie cytologiczne. Miałam co prawda robione w styczniu w klinice niepłodności, ale jak mogłam skorzystać z programu NFZ i zrobić go jeszcze raz i to w dodatku bezpłatnie to czemu nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiia
Magdalena83 niestety ale nie mogę Cię znalesc na fb. Ponadto jak chcesz popisać bardziej prywatnie niz na forum to napisz do mnie e-maila na adres pszczolka987@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiia
Hej dziewczyny czy któras z Was była prowadzona długim protokołem przed in vitro? Jesli tak to jak to wygląda? Czy koszty o wiele wzrastają w porownaniu do krótkiego protokołu? Ponadto czytałam o refundacji leków jak to wyglada wszystkie leki sa refundowane czy te ktorych lekarze akurat nie przepisują? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiia ja szlam długim protokołem , najpierw dostajesz tabletki antykoncepcyjne na 21dni potem dostajesz zastrzyki przed stymulacja przez 10dnina wyciszenie a następnie przez kolejne ok 10dni lekarz stymuluje Cię zastrzykami , cała procedura trwa ok 1,5 miesiąca. Leki miałam refundowane ale wyszło mnie to ok 2 tys. zł. Napisałam tak w skrócie jeżeli masz jakieś bardziej konkretne pytania pisz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena83
Jenki a po co tabletki antykoncepcyjne przed in vitro??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też szłam tym protokołem. Antyki bierze się żeby wyciszyć jajniki przed stymulacją. Dziewczyny a wy tez sie kłujcie fragminem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×