in vitro co mnie czeka

Witam czy jest tu ktoś, kto podchodził do refundowanego in vitro w Opolu?? Słyszałam że mają tam jeszcze wolne miejsca i chciała bym się dowiedzieć coś od dziewczyn przystepujących tam do zabiegu....

Gosc czytalas caly watek? Wiele dziewczyn mialo ivf w Opolu, na przyklad ja ;) przedstaw nam sie... Labrise kciukam aby mdlosci bardzo Ci nie dokuczaly, no i dziekuje za kciuki :) Ola jakos niebawem miala wracac od rodzinki wiec pewnie sie odezwie, oby :)

LaBrise dzieki ze pytasz ;) ja caly czas was podczytuje i trzym mocno kciuki za Was. U mnie roznie, fizycznie juz prawie ok, juz wrocilam do pracy bo dostawalam szalu w domu, mysli - za duzo mysli.. Psychicznie jest roznie, dzien dwa ok a pozniej moge plakac non stop.. Trudno mi sobie poradzic ze bylo juz tak blisko, po tylu latach staran znalam miesiac kiedy maluch mozesie urodzic a teraz go nie ma... No ale z czasem bedzie lepiej Dziewczyny co to jest ten INOFOLIC ? Jakos niepamietam tego leku. Napiszcie cos wiecej prosze

Annas słonko wiem że jest ciężko też sama czasem tak mam że sobie myślę a moję maleństwo miało by już rok.. To zostanie pewnie na długo.. Jesteś silną kobietką wiem że dasz radę a przy następnej próbie musi się udać ja bardzo w to wierzę i jestem z Tobą!Cały czas myślę o Tobie. Co to leku który napisałaś mnie to nic nie mówi... Mam pytanie do dziewczyn którym się udało , powiedzcie mi proszę bo jakim czasie lekarz kazał wam odstawić leki.. ja mam jeszcze brać przez 7 dni i odstawić z dnia nadzień, luteinę tylko mi zostawił i Witaminki no i Folik.. Czy po odstawieniu z dnia na dzień nic mi nie będzie? nie zaszkodzę maleństwu? Lekarz pewnie wie co robi.. no ale się boję

Krysiul dzięki za oddzew, przyznam się bez bicia że jeszcze nie ogarnęłam wszystkich postów ale juz na pierwszej str. widziałam że niektóre osoby przystępowały do inv w Opolu, postaram się przeczytać całość bo pewnie dużo się dowiem;) wiec może w skrocie o sobie...mam na imię kaśka, staramy się z mężem 4 lata mamy zasobą jedną nieudaną insemkę wlaśnie w opolu u Pana N. miałam sprawdzaną drożność jajników są ok, męża armia w miarę ok.przeszłam stymulacje, monitoringi itp. W listopadzie zeszłego roku niespodziewanie udało nam się zajść w naturalna ciąże ale niestety poronilam w 6tc...i do dziś cisza, przestałam odwiedzać lekarzy...no i teraz mnie naszło by jeszcze z in vitro próbować i tak szukam gdzie się da opini o Opolu... Krysiul jakie musieliście z mężem spęłnić wymagania żeby Was zakwalifikowali ?? u kogo się leczysz? Oczywiście jeśli mogę spytać;)

cześć dziewczyny!!!!! Wróciłam od rodzinki, zaliczyłłam roczek i urodziny szwagra.Za 2 tygodnie chrzciny w rodzinie... Kupiłam sobie ciażową sukienkę, bo tak od 14,5 tyg brzuch rośnie codziennie....Jeszcze nie widać dokładnie, raczej ktoś kto nie wie nie zorientuje się, ale jak wystwię brzunio to widać dokładnie hiihi. Czuję się nie za Ciekawie, ciągle mam bóle brzucha mimo nospy i luteiny 400 dziennie, wystarczy, że za dużo pochodzę, wezmę siostrzenicę na ręce. Trzeba to przetrwać i uważac. Poza tym ciągle problemy z jelitami, wzdęcia i okropny ból, zgaga i inne przyjemności. Nie mam tylko zaparc na szczęście. raczej na odwrót. 18 wizyta u lekarza, zobaczymy. Gratuluję dziewczyno nowych ciąż... Pięknie. Mnie też lekarz kazał odstawić luteinę zaraz po wizycie derduszkowej i to od razu. Jednak spowodu skurczy biorę ją nadal. Co do cen leków refundowanych w kazdej aptece są inne ceny...Niznacznie się różnią, ale im wyższa cena leku tym większe mogą być widełki. Teściowa pracuje w aptece i stąd wiem. Dziewczyny podczytywałam was ile się da, nie dałam rady jednak odpisywać. Teraz to już się pogubiłam, za co przepraszam. Do gość, wpisz swoje imię,nie musisz być zalogowana aby to zrobic... W Opolu są wolne miejsca i jest to bardzo dobra klinika.... Doradzam dr T, zresztą wszyscy są profesjonalistami. Pozdrawiam. Ps Krysiu skasowało mi wszystkie nr w komórce, napisz mi smsa i podpisz się, będę mogła Cię uzupełnic. :) czekam na spotkanie :)

Hej dziewczynki!! :) Temperaturka mi rośnie, dziś już mam ponad 37st no i boli mnie cały czas podbrzusze. Od owulki minęło 9dni więc zatestować mogę za 8dni jak @ nie przyjdzie a mam nadzieję, że nie będzie jej już długo teraz :) Wczoraj się ważyłam, schudłam kolejny kilogram i jestem szczęśliwa :) Annas nie wiem co przechodzisz bo nie znalazłam się w takiej sytuacji, ale mogę sobie tylko wyobrażać i łączyć się z Tobą w bólu :( Szczerze wierze i mocno trzymam kciuki, abyś wkrótce nabrała sił do dalszej walki. INOFOLIC to lek, który polecany jest szczególnie kobietom z pcos gdyż pomaga uregulować owulację. W składzie ma zwykły kwas foliowy plus myo-inozytol który odżywia komórki jajowe. Lek ten zwiększa szanse na zajście w ciąże. Teraz biore po jednej saszetce ale jeśli nie jestem w ciąży to od przyszłego cyklu będę brać po dwie. Kaśka witam Cię oficjalnie w naszym skromnym gronie ;) Ja w naszej klinice miałam w sumie trzy podejścia, niestety nie udane. Klinikę uwielbiam i polecam ze względu na warunki w niej panujące oraz profesjonalne i serdeczne podejście do pacjentów. Wczesniej chodziłam na NFZ... Leczę się u doktora Głąba i już u niego pozostanę na zawsze. Doktor jest dokładny, uczciwy, serdeczny i konkretny. Nie naciąga na kasę a bardzo chce pomóc. Do programu wstępnie zakwalifikowałam się już na pierwszej wizycie (nie było wątpliwości). Przytargałam swoją historię z przed 6 lat... Później musielyśmy zrobić płatne badania w tym AMH oraz badanie nasienia w klinice. Po otrzymaniu tych wyników doktor wpisał nas na listę "uczestników" i dostaliśmy całą masę badań do zrobienia już refundowanych w tym toxoplazmowa, hiw i inne zakaźne. A później to już poleciało :) Olcia Ty to ranny ptaszek jesteś ;) Dziś po wojażach dam Ci odpocząć, ale w tygodniu mogłybyśmy się spotkać. Już się doczekać nie mogę :) Myślałam o soczku w Solarisie, po mojej pracy tylko czy Ty możesz samodzielnie wybyć na miasto ze swoim samopoczuciem?! Później bym Cię do domciu odwiozła ;) No i zobacze Twój brzunio! A może mnie fluidkami zarazisz ;) Esemeska zaraz naskrobię.

"Kaśka" Sorki że się podpisuję ale nie chce na razie się rejestrować więc tu wpisuję swoje imię;) Krysiul dziękuję za przywitanie;) ja też się leczyłam w gmw tzn miałam insemkę u doktora Niemczyka...dziś zadzwoniłam się dowiedzieć czy są faktycznie jeszcze wolne miejsca i Pani z rejestracji podała mi nr do doktora Tomali...hmm zadzwoniłam do niego przez tel wydawał sie oki, ale muszę poczytać jakie ma opinie, kazał przynieść całą historię bo są wolne miejscówki i nie ma kolejek, badań na razie świeżych mam nie robić jak coś to zleci. AMH jakieś niecały rok temu robiłam wynik w normie. Krysiul napisz mi proszę ile za tą pierwszą wizytę płaciłaś?

Kasiu pierwsza wizyta to jakies 250zł bo doktor robi odrazu cytologie, usg i jakies jeszcze badanie. Tomalę wiele dziewczyn poleca, zresztą nasze forumowe ciężarówki - JaktaOla oraz Tola u doktorka zaciążyły ;) Doktor jest fajny i przystojny ;) AMH doktor Ci zleci tuż przed procedurą bo to jest obowiązkowe, od tego zalezy dawka leków :) Ale nie martw się na zapas, na pierwszej wizycie dowiesz się wszystkiego. Pozdrowionka!

"Kaśka" Przystojny hahaha obczajke własnie na ich stronie zrobiłam:P 250 zl czyli tak jak miałam jak pierwszy raz tam poszlam, chyba nawet kolposkopie robią w tym pakiecie...no to musze się w końcu za to zabrać, pójdę do mojej ginki po reszte dokumentacji i myślę że końcem września będziemy się umawiać...dziś odwiedziła mnie @ francowata wrrr.. Gratuluję dziewczynkom którym się udało i kibicuję całej staraczkowej ekipie:)

Ja już po pierwszej wizycie :) Karta ciąży założona, maleństwo osadzone bardzo dobrze, jak stwierdził lekarz w bezpiecznym miejscu, jajeczko pełne ale ma dopiero 7,5 mm i ja tam jeszcze nic nie widziałam. Za dwa tygodnie mam przyjść na kolejne usg. Dostałam dodatkowo: duphaston 2x1, wit E400 1x1, Wit magne B6 3x1.

Doka wspaniałe wieści, gratuluję :) Kurde, ale mnie się marzy taki naturalsik... ;) Rosnijcie zdrowo!

Dzięki Krysiulk :) I życzę Tobie tego samego z całego serca!!! Wierzę, że Ci się uda :) Będę czekała na tym forum na Twoje dobre wieści :) A mój kot nie odstępuje mnie ostatnio na krok :) chyba coś przeczuwa :) :) :) hihihihi w nocy wchodzi po kołdrę i śpi pod moimi nogami :) Albo rozkłada się na pół łóżka a my we dwoje ściśnięci na drugiej połówce.Pieszczoch mój kochany :)

Mam jeszcze jedno pytanie obawiam się że nie ostatnie:P mam nadzieję że mnie za to nie pogonicie:) Krysiulk, więc na tej pierwszej wizycie trzeba być przygotowanym finansowa na AMH i żołnierzyki? Czy po prostu zleca i można zrobić w dniu następnym albo do następnej wizyty? i dopiero po tych wynikach dostaniemy odpowiedź czy się dostaliśmy do programu czy już na tej pierwsze będziemy mniej więcej wiedzieli?

Jejku, krysiulk doczytałam że pisałaś o tym AMH że przed samą procedurą zleca sorki za moje roztergnienie:P

Kasiu doczytaj na spokojnie mój wpis, mam nadzieję że napisałam wszystko czytelnie. starałam się wszystko pisać jak było. Jeśli masz jakies niejasności to pisz - coś podpowiem :) Pozdrowionka!

Dzięki krysiulk;) Podjęliśmy z mężem decyzję że w przyszłym tygodniu umawiamy się, strasznie się stresuję tym że możemy się nie dostać...chodzi o to że mamy za sobą tylko jedną inseminacje, nasz problem niemożności zajścia w ciąże nie jest zdiagnozowany, mąż nie ma aż tak złych wyników, i nie wiem czy też problemem nie bedzie to że w listopadzie (po 3,5roku)zaszłam w ciąże...jedynie co to to że staramy się 4 lata z tego trzy udokumentowane, ale obawiam się ze zaproponyją kolejne inseminacje....

Kasiu ja bym się nie obawiała, że Was nie zakwalifikują. Wystarczy że udokumentujecie leczenie, ja musiałam dwa lata udokumentować. Na kasę nie naciągają więc myslę, że nie musisz się obawiać... Wiele par ma wpisaną niepłodność idiopatyczną, to nic nie szkodzi a wręcz pomaga z tego co wiem ;)

Witam;) Jak się ciesze jak głupia, bo umówiłam się do doktora T. Na pierwszą wizyte w sprawie in vitro, wolny termin 01.10 więc już prosze o trzymanie kciuków co byśmy się dostali. Acha dziewczynki czytam Was od początku, dużo się już dowiedziałam, uwielbiam czytać "jakteOle" no wygadana jesteś kobitko i dietki super zapodajesz i w ogóle bardzo fajnie się Was czyta, nigdy mnie jakoś do kafeterii nie ciągło, nie lubiałam czytać, no ale tu na tym wątku akurat fajne dziewczyny...no nic pozdrawiam i już się nie mogę doczekać jak będę miala wolny czasu by Was dalej poczytać :D

Kaśka hehe rozbawiłaś mnie ;) Kciukam, ale i tak wiem że dostaniecie się bez problemu!! Myśmy się z Olcią wczoraj widziały i poplotkowałyśmy troszkę ;) Pozdrowionka!!

Wczoraj złapał mnie bardzo mocny ból brzucha, tak na dole, niby kolka, niby skurcze ale bolało jak diabli. Wzięłam nospę i czekałam aż usnę. Dzisiaj to samo. Czy też tak miałyście na początku ciąży? Czasem mam wrażenie jakby to jakieś zaparcie albo wzdęcie... Ale nie jestem pewna. Trochę się martwię....

Hej dziewczynki, dawno sie nie odzywalam. Witam również nowe koleżanki. U mnie wszystko dobrze, brzuch z dnia na dzien staje sie coraz większy, od ok 1,5 tygodnia czuje takie delikatne ruchy, jakbym rybkę połknęla, takie smyranie. Kaśka000 super ze umowilas sie do dr T, ja jemu zawdzięczam to że jestem w ciąży, JaktaOla i gośćRyba również :). Ja za pierwszą wizytę u niego placilam 150 zl...Mowisz ze 1.10 bedziesz u niego na wizycie? Ja też umówiona jestem na połówkowe do niego 1.10. Na jaką masz godzinę? Trzymam kciuki by dr Was zakwalifikowal. Krysiu fajnie ze spotkałyście sie z Olą :), zazdroszczę spotkanka, szkoda ze nie miaszkam bliżej. A jak u Ciebie? Jak sie czujesz? temperatura rośnie? Kciukam nieustannie za Ciebie :). Doka ja na początku ciąży oprócz bóli jak na @ nie mialam nic niepokojącego. Wez sobie jeszcze magnez, ja na początku ciąży bralam ChelaMag mama, specjalny magnez dla kobiet w ciąży. Czasem takie bóle sie zdarzają bo wiadomo wszystko w środku sie rozciąga, a dzidzia robi sobie miejsce :), ale jesli bedzie cie mocno bolalo, to zadzwon moze do swojego lekarza. Rybko i KusKus co u Was dziewczynki? Jak tam wasze brzuszki? Annas a co u Ciebie? JaktaOla pozdrówki ode mnie i od męza :). Pozdrawiam Was wszystkie

Doka 31 Takie kłucia w podbrzuszu to mogą być zaparcia, ktore dość często występują w I trymku,..ja jak zaszłam w ciąże to był jeden z objawów okropne zaparcia gdzie nigdy z tym nie miałam problemu, jedź sliwki kalifornijsie na noc zamocz sobie kilka w wodzie i rano wypij ten wywar i zjedz te śliwki, pij dużo wody unikaj czekolady, kakao itp. u gina też możesz poprosić o cos aptecznego na te dolegliwości.... Kryśku dzięki za dobre słowo;)

Tola witam;) Ja wizyte mam o 11 ;) cieszę się ze Pan T. Ma tak dobre opinie. Gratuluję Ci tego pięknego stanu i to już połówkowe- super:) wiadomo już kto mieszka w brzusiu? Pozdrawiam

Kaśka000 a na jaka masz godzinę? Ja mam na 10. W 13 tyg lekarz powiedział mi ze na 70% mieszka chłopczyk. Ale okaze sie teraz czy aby napewno. w sumie płeć nie gra roli,choć nie powiem ze juz rozmawiam z moim Kubusiem :)

CZEŚĆ DZIEWCZYNKI. Super Kasiu, że do nas dołączyłaś...Cieszę się, że znalazłaś siłę żeby poczytać cały wątek. Życzę powodzenia w całej procedurze, na pewno się zakwalifikujecie.. 3 lata leczenia to wystarczająca historia a ciąża naturalna niczego nie zmienia. Lekarz rzeczywiście może zaproponować Ci inseminacje, ja miałam u niego 3, ale nie musisz się na nie godzić. Ja cały czas miałam nadzieję, że obędzie się bez inv.,teraz żałuję, że od razu się nie zdecydowałam. :( Ale szczęśliwe zakończenie warte wszystkich cierpień. DR T ma dobrą rękę. Tylko jest zakręcony, przygotuj się na to żeby pilnować dat, badań i tak dalej. :) Aniu podziwiam Cię za siłę, cieszę się, że powolutku się podnosisz... Caly czas kciukam za Ciebie mocno. Tola dziękuję Ci za pozdrowienia, odzdrów swojego męża :) Szybko czujesz ruchy, ja nic a nic nie czuję, czekam do magicznego 19 tyg, moje siostry wtedy poczuły ruchy malucha. Brzuch też mi rośnie ale zamiast do przodu to na boki. Nie mogę się przyzwyczaic do totalnego braku talii. Nie wygląda to ładnie. Ale czekam na większy brzuch. W tej ciążowej sukience, jest widoczny. Ciuchy ciążowe tak są szyte, że te brzuchy są dwa razy większe hehehe. Przytyłam na razie 2 może 3 kilo. W sumie ważę tyle co przed ciążą teraz, ale na początku jak wymiotowałam schudłam i już to nadrobiłam, teraz już zacznę prawdziwe przybywanie. Krysiu miło mi było się z Tobą spotkać. Trzymam kciuki za malucha, żeby się udało. Za tydzień już się dowiemy. Doka ja miałam takie bóle jak piszesz...Trudno określić czy to macica czy jelita i jest bardzo uciążliwe. Nospę możesz spokojnie zażywać. Jak bóle się u mnie nasiliły bardzo mocno i zaczęły się wręcz skurcze poleciałam do dr, dostałam L4, luteinę i nospę. Do dziś się wspomagam bo non stop problemy z brzuszkiem. Nie jest to nic groźnego dopuki nie ma plamień. Ważne, że maluszek znalazł sobie fajne miejsce.

Tola w pażdzierniku w Opolu będziesz??? oj chętnie bym się spotkała, rozumiem, że Ty w biegu podlecisz i nic z tego. jak urodzimy to nie dam Ci spokoju...Musimy się spotkać na dłużej. LEŻĘ SOBIE I TROSZKĘ CIERPIĘ BO BRZUCH DAJE ZNAĆ O SOBIE ale to wzdęcia typowe więć nie panikuję. gdzie ten błogosławiony stan? Piękna cera, siła, błysk w oku. Mnie to ominęło...Wyglądam w ciąży gorzej niż przed, nie promienieję...Zazdroszczę dziewczynom, które mogą się cieszyć ciążą. Justynka Ty na pewno promieniejesz, zresztą tak atrakcyjna dziewczyna jak Ty dużo nie potrzebuje, żeby pieknie wyglądać. Przyznam się wam, że ja ostatnio w lustro nie lubię patrzeć, tak jakoś staro wyglądam, jakby wszystkie zmarszczki wyszły na złość i się pokazywały ze zdwojoną siłą. A może to moja psychika? Sama nie wiem. Za tydzień rodzinka męża pierwszy raz zobaczy mnie od 3 miesięcy, wszyscy będą mnie oceniać, przyglądać się (bo jestem wreszcie w ciąży), a ja tak strasznie wyglądam. Odechciewa się. Pozdrawiam!!!!!

Ola wariatko wcale źle nie wyglądasz!! Jak masz wyglądać kwitnąco skoro się nie czujesz dobrze? Ja uważam, że dobrze wyglądasz i powolutku zaczyna dopiero będzie widać maluszka a trochę ciałka Ci się przyda - chętnie oddam w dobre ręce ;) Widzisz ja jakaś taka nie nagadana jestem, o tylu sprawach chciałabym porozmawiać... Nie martw się rodzinką, sami siebie niech oceniają ;) Tola wiesz, że telepatia chyba działa? Myślałam dziś o Tobie, dziękuję za pamięć i kciuki :) No ja się czuję od kilku dni dziwnie, nie chce się nakręcać, ale jakoś tak mam przeczucie że się udało... Pewnie znowu nic z tego, ale chętnie "naciesze" się mdłościami w słusznej sprawie ;) Odliczam już dni, za tydzień będzie wszystko jasne... Temperatura nie rośnie, ale utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Tolu gratuluję ruchów małej rybki :)

Dzięki Krysia za słowa otuchy. Ja sobie doła łapię bo z mężem w ogóle się ostatnio nie umiem dogadać, wkurza mnie i tyle. Ja też odliczam dni do Twojego testu. Pozdrawiam mocno.

Oluś ale fajnie że sie odezwałas. Kochana co ty bredzisz że ty źle wygladasz?? Jak CIe zobaczylam to taką urodę dziewczynki masz, bardzo delikatną i miło Ci z oczu patrzy. Odrazu Cie polubialam, mój eMek tez powiedzial ze bardzo fajna dziewczyna z Ciebie.A i dziekuję za mile słowa o mnie, to jest bardzo mile. 1.10 jade oczywiśćie z eMkiem bo chce byc na połówkowym, ale bardzo bym chciala sie z Wami zobaczyć, z Tobą, może Krysia dołączyłaby, może ktos jeszcze z forum. Juz nie pracuje wiec czas mam, więc z checią przyjechalabym specjalnie do Was na spotkanko. Co Wy na to? Oluś ty jutro masz wizytę, daj znać co tam u Leonka słychac. Ja w zasadzie takie ruchy zaczelam czuc juz kolo 14/15 tyg ale w sumie nie wiedzialam ze to to, a od tygodnia o stalej porze czuje mojego skarba ale przez chwilkę i tylko jak leże, wiec czekam na takie bardziej regularne ruchy i mocniejsze :). Milego wieczorku dziewczynki