Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość tola8712
Krysiu &&&&&&& kciuki i fluidki dla Ciebie, och żeby w końcu sie udało :). Hihi widzisz myślami mnie przyciągnęlas :). Ok idę na moje seriale haha. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Tola to się w takim razie musimy spotkać... Krysia pracuje od 9 do 17 ale może da radę dołączyć... To się musimy dokładnie umówić. Porównamy brzuchy hehe. Oczywiście dam znac jak wizyta. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska000
Tola o to się chyba miniemy ja mam na 11:00 ;) JaktaOla ja mam 31 lat i też załuję że dopiero teraz podchodzimy do In vitro(tzn okaże się:P) ...w listopadzie 2013 r mieliśmy już składać papiery, czekałam na @ ale już nie przyszła i zupełnie niespodziewanie zaszłam w ciąże:) totalny zonk bo może ze dwa razy się przytulalismy:D to był chyba jedyny cykl gdzie odpuściłam nie prowadziłam wykresu z temperaturką, nie obserwowalam śluzów i innych dolegliwości cyklu miesięcznego, a sex był z ochoty a nie bo trzeba, bo to właśnie ten czas....byłam już nastawiona na in vitro i chyba odpuścilam...choć zawsze twierdziłam że to niemożliwe i latwo się mówi...a jednak. Znam dwa przypadki gdzie po podpisaniu papierów na inv pojawiała się ciąża naturalna:D hihi więc jeszcze mam szanse:) Krysia trzymam kciuki:)&&&& A Ola ja dopiero Was czytam:P jeszcze całego wątku nie ogarnęłam, ale dam radę bo wciąga i dużo ciekawych rzeczy się dowiaduję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.10 piszecie? a wiecie kochane moje że ja mam urlopik od 26.09 do 03.10?! W prawdzie zaplanowany mamy remoncik - budowę szafy w przedpokoju, ale mnie może emek na godzinkę wypuści... Kurde nie przepuszcze takiej okazji!! Coś wymyślimy ;) dzięki dziewczynki za kciukasy i fludki!! Oby się udało, oby :) Idę spać, od kilku dni ścina mnie wieczorami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia nie dołkuj mi się tutaj, jak potrzebujesz się wygadać czy coś to dzwoń i pisz, możesz też mnie nawiedzać (adres Ci podam) ;) Różne są momenty w małżeństwie, to normalne... Z doświadczenia wiem że największe spięcia są z powodu kasy oraz braku czasu, ech :( takie czasy chore przyszły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Kasiu to życzę Ci żebyś znowu odpuściła i może się uda... A jeśli nie, to in vitro straszne nie jest, a odkąd leki są dofinansowane to koszty są na prawdę małe. Ja też mam prawie 31 lat, w listopadzie będę obchodziła. Marzyłam o dzidzi przed 30, cóż 2 lata spóźnienia nie tak duzo. :) Czytaj wątek, na pewno pomoże w przygotowaniach do inv. Nam teraz często różni znajomi powtarzają, że teraz to poleci dzidziuś za dzidziusiem. Ja w to nie wierzę...W naszym przypadku odpuszczenie nie pomogło. Nie pomogło też 5 inseminacji. Ale ja mam jeden niedrożny jajowód i owulację niestety z tej niedrożnej strony zazwyczaj. Emek miał problemy z żołnierzykami. :) przeszło mu :) No zabaczymy co czas przyniesie. Powodzenia na 1 wizycie. Zdaj nam relację. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
Krysia to super, że dasz radę. Większe grono więcej radości. Może soczek, może kawkę, zaczęłam popijać ostatnio. No brak czasu to nie wszystko, jakos tak mój maż mnie wkurza.... Zrobił się jakiś taki leniwy, odkąd jestem w ciąży przytył, brzuch mu urósł. Przestał dbac o siebie, bo przecież już nie musi. Zaczęły sie chipsy cola słodycze. I co? Wyłazi taka dieta...O 21 już by spał, brzuch większy od mojego, humor też nie taki, ale nie da się przekonać, że zdrowe odżywianie jest ważne, nie tylko jak się o dziecko człowiek stara. Ostatnie 3 lata były podporządkowane staraniom, o tym też głównie rozmwialiśmy, razem byliśly na diecie, razem szukaliśmy różnych informacji, mieliśmy wspólny cel. A teraz oddaliliśmy się od siebie. Jak tylko zaszłam w ciążę emek wziął sobie dodatkową pracę, która jest jego hobby a o żonie zapomniał. Po co się starać, skoro i tak już jestem uziemiona? Tak to odczuwam. Poza tym kiedy pracowałam nie miałam czasu na myslenie, a teraz się nudzę. Nie mam tu rodziny, w pracy sami faceci (jedna niekoleżanka), więc wiadomo. Jak doła nie łapać? Dzięki Krysia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiulk
Ola ja mysle ze on w ten sposob probuje odreagowac lata wyrzeczen, w pewnym sensie zachlysnal sie wolnoscia i uwazam, ze nie oznacza to ze Ty juz go nie obchodzis. Jak bedziesz mu robic wyrzuty to bedzie gorzej, on sam dojdzie w koncu do wniosku ze mu to szkodzi. Moj emek tez najpierw rzucil palenie, pozniej odstawil slodycze a na koncu przestal pic cole litrami i przestawil sie na wode, sam z siebie!! Ja moglam przez lata se gadac... Teraz to juz mu nawet alkohol nie smakuje... Glowa do gory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
Hej:)widze rozmowy wieczorowa pora:)dzis bylam zamowic w aptece gonal f.ale tak licze na naturalsika.widze juz objawy ktorych nie ma,wmawiam sobie,potem ciezkie rozczarowanie ale juz tak mam..we wtorek@.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej pozdrawiam wieczorową porą. Jestem dziś po wizycie u dr N no i obgadaliśmy co i jak ze stymulacją. Pierwsza recepta zrealizowana i leki czekają na nowy cykl. Zaczynam od 2 dnia fostimon 300j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc dziewczynki, ale sie dzis rozpisalyscie ;) u mnie duuzo lepiej. Mialam strasznego dola i balam sie kolejnego podejscia, ze jak by znowu poszlo zle i bym stracila drugi jajowod to koniec... ale dzis rozmawialam z lekarka z kliniki ivf i powiedziala ze to nie ma znaczenia, ze jajowody przy ivf nie sa potrzebne, plyn z jajeczkami pobierany jest wprost z jajnikow wiec potrzebne sa jajniki i macia - a to mam ;) za 2 tyg mamy wizyte i lekarka powie kiedy kolejne podejscie i jak to dalej bedzie.. troszke spokojniej juz do tego podchodze. chce wykorzystac ten czas na zebranie sie psychiczne, moze zmiane pracy i poswiecic czas mkowi bo ostatnio bardzo go zaniedbalam, wszystko krecilo sie wokol mnie a on byl kochany, teraz musze go troszke porozpieszczac ;) jedno malenstwo mamy w niebie ale kolejne juz zostanie z nami ;) i juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annas111
uciaklo mi - to pisalam ja annnas1111 wyzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo w końcu dziewczynki wróciły i forum odżyło :D jak fajnie jest po czytać i super wiedzieć co tam u Was. Ja nie bardzo mam co pisać , czuje się normalnie mdłości minęły :D tylko czasem humorki mam no i na emku się wyżywam :D lekarza mam dopiero 30.09 jejku a ten czas tak się ciągnie... miłej nocki dziewczynki Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo mnie pocieszyłyście, że nie jestem odosobniona z tymi dolegliwościami. Dziękuję Wam ;) Jutro kupuje śliwki suszone ;) X Spotkanie rozumiem planujecie w Opolu? Może i mi się uda jakoś dojechać. Chętnie bym Was poznała bo takie równe "babki" mi się wydajecie :) Wszystko zależy tylko jak się będę czuła. No i dla krysiulk i ja bym chetnie jakieś ciążowe wiruski przekazała. Po takim kombo musi jej się udać! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas1111
JaktaOla wrocilas i odrazu forum sie rozruszalo spowrotem ;) Dobrze dziewczynki ze z ciazami wszystko ok, niesamowucie ten czas leci, jeszcze troszke i bedziemy czekac na porody na naszym forum ;) Tola to musi byc niesmowite uczucie to smyranko w brzuszku. JaktaOla nie przejmuj sie talia, po porodzie napewno szybko wricisz do formy. ;) Kuskus co u Ciebie ? Jak tam blizniaki ? Znasz juz plec obu malenstw ? Krysiulk i slomeczka trzymam kciuki za nieprzyjscie @ w przyszlym tyg. Mam nadzieje ze moja przyjdzie, czekam na nia, ma byc miedzy 4-6 tyg po operacji i po niej mozemy wrocic do sexiku. Juz sie nie moge doczekac. Ostatnie 5,5 roku to bylo glownie staranie i liczenie, teraz tylko dla przyjemnosci przez kolejnych kilka miesiecy. A pozniej kolejna proba. LaBrise ciesze sie ze czujesz sie dobrze. Kiedy teraz masz wizyte ? Tez chetnie bym sie z Wami spotkala, niestety mam troszke za daleko z londynu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiulk
Ja spałam a Wy pisałyście, fajnie ;) Ech, fatalnie się czuję od kilku dni, mam mdłości i zawroty głowy a do tego boli mnie żołądek i czasem głowa :( Wieczorkami nie mam sił siedzieć i kładę się do łóżka, wczoraj o to obraził się na mnie emek... Robiłam dziś rano test - negatyw, ale jeszcze za wcześnie. Dalej mam nadzieję :) Dziewczynki ja się bardzo chętnie z Wami spotkam wszystkimi, jak tylko emek mi pozwoli :( Czas pokaże... Tymczasem zabieram się za pracę :( Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas bardzo, bardzo się cieszę z Twojej postawy, Ola już wcześniej mówiła, że jajowód do ivf jest niepotrzebny a jak ma nieprawidłową budowę to może powodować znów problemy więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Kciukam teraz za spontaniczne serduszkowanie i a nóż widelec cosik się uda ;) A następne spotkanko w Londynie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas super ze juz dochodzisz do siebie, z Twoja pozytywną energią drugie podejscie napewno sie uda. Krysiu kurcze objawy pozytywnie świadczące, oby sie teraz udalo. Doka super byloby jakbys i ty dojechala na spotkanie. A daleko masz do Opola? LaBrise fajnie ze mdlosci juz minely, przynajmiej mozesz sie w pelni cieszyc swoim stanem.Mi tez czas sie ciagnie do mojej wizyty w pazdzierniku ;) Pozdrawiam dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech dziewczyny doła mam dzisiaj... Miałam rozmowę z szefem, wypytywał o dalsze plany ciążowe, ivf itd. Niebawem wraca z macierzyńskiego koleżanka na którą nie ma miejsca i szef coś kombinuje. Wyraźnie mi powiedział że będą poważne zmiany i będziemy musieli przedłożyć własne dobro nad dobro całego zespołu... Cokolwiek to kur*** miało znaczyć boje się, że jeśli teraz nie zajde w ciąże to na koniec roku mogę zostać bez pracy... Ech, naprawdę żałuję, że wcześniej tak szczerze powiedziałam o wszystkim i teraz chcą się mnie pozbyć... Mam nauczkę na całe życie, że uczciwość jednak nie popłaca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
cześć dziewczynki. Ania cieszę się, że powolutku wracasz do walki, życzymy Ci wszystkie żebyś szybciutko mogla cieszyć się ciążą. jesteś bardzo silna i rozsądna tak myślałam, że się nie poddasz. Wierzę, że następny raz będzie udany. Masz silne zarodeczki,skoro maluch się wczepił w jajowód musiał mieć siłę, teraz już będzie dobrze, tym bardziej, że jajowodu, który go wessał nie ma. Trzyma mocno kciuki. Krysia nie martw się na zapas. Masz przede wszystkim 3 miesiące wypowiedzenia, najwyżej przyśpieszyszinv - jeśli już nie jesteś w ciąży i jak w trakcie wypowiedzenia zajdziesz w ciążę, mogą Ci nafikać. Tyle, że po macierzyńskim raczej nie będzie gdzie wracać, ale to rok czasu!!!! Nie dołuj Krysiu. :) Choć tak po prawdzie uczciwość rzdko popłaca. Doka chętnie się spotkamy takze z Tobą, jak nie będziesz miała, gdzie nocować, zawsze możesz u mnie, tyle, że mieszkanko małe, 2 pokoiki i jest nas tutaj troje i pół, ale jakby co zawsze możesz liczyć na mnie. Ja wróciłam z wizyty u dr i maluszek zdrowy, duży, dorodny...Fika tak, że masakra. Dr powiedział, że takie kopniaki to już niedługo poczuję. Nie dało się obejrzeć malucha. Choć nie mogę wyjsć z szoku, bo dr wypatrzył u Leonka kuciapkę, jak to Leonek b ędzie miał kuciapkę???? Przecież jak on sobie biedny z tym poradzi???? NA POCZĄTKU IE ZAUWAŻY, ALE JAK JUŻ PÓJDZIE DO PRZEDSZKOLA, JAK JA MU WYTŁUMACZĘ, ŻE NIE MA SIUSIAKA JAK TATUŚ TYLKO KUCIAPKĘ JAK MAMUSIA??? Na razie nie wiadomo, bo pokazał - pokzała tylko na chwilkę i dr szybciutko rzucił okiem, ale nie zdążył zbliżenia zrobić. Powiedział, że następnym razem spróbuje już na 100 powiedzieć. Kurde, Leonkuję maluszkowi od ponad 4 miesięcy, jak ja się przestawię....Na razie cichutko..Ja nadal uważam, że synek. Choć mój emek się dumnie uśmiechnął, bo on sugerował córcię od początku. Dr powioedział nam, że do nas dziewczynka pasuje, że my jako para widzimy mu się jako rodzice dziewczynki. Ciekawe czy podobnej do taty?????(masakra) hehehehe Pozdrawiam mocno!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
Sorki za literówki ale piszę na takim złowmie, że nie wszystkie litery wchodzą jak nie walnę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia bardzo się cieszę, że malec zdrów jak rybka!! Hehe z tą kuciapką to mnie rozśmieszyłaś, hehe!! Za miesiąc się dowiesz czy Leonek czy różowa landrynka :) Pocieszyłaś mnie z tą pracą, ulżyło mi trochę - na Ciebie zawsze można liczyć!! Dziękuję :* . P.S.właśnie mi się przypomniało, że szef zwalnia wszystkich za porozumieniem stron :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry Wieczór dziewczynki :) mam pytanko robicie badania prenatalne ? JA będę robiła powiedzcie mi proszę jaki jest koszt tego badania... w tym pierwszym trymestrze z tym testem PAPA ile kosztuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola, ślicznie dziękuje za propozycję ;) mile to bardzo ;) Ja mieszkam w Wodzisławiu Śląskim teraz, wiec jakoś 120 km, wiec spokojnie mogę sobie wrócić ;) X Krysiulk masz bardzo dobre objawy, kciuki zaciśnięte ;) X LaBrise a gdzie robisz te badania prenatalne? Ja na pewno będę chciała robić. Słyszałam ze w Katowicach jest jakaś super babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja w Angelus Provita tam gdzie miałam IN vitro , tam też zostałam, jestem zadowolona z lekarza więc i moją ciąże poprowadzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
W Opolu test Pappa i usg genetyczne koszt około 500 zł. plus minus 100zł. Ja zdecydowałam się na samo usg genetyczne 150zł. O aminipunkcji(tak to się nazywa?) w ogóle nie myślałam. Inwazyjne badanie a nic nie zmieni bo bez względu na wszystko urodzę naszą kruszynkę i wychowam. Test Pappa jest nieinwazyjny tak jak usg genetyczne, ale jest bardzo duże ryzyko błędu, więc zrezygnowałam. Po co się dodatkowo stresować. Mam kilka znajomych, wprowadzonych w błąd po tym teście. :) Krysiu na porozumienie stron musisz się zgodzić, to po pierwsze a po drugie rozwiązanie umowy za porozumieniem stron też może trwać 3 miesiące i jest wtedy czas na robienie dzidzi. Nie wiadomo czy szef chce Cię zwolnić...Jesteś solidnym pracownikiem, jeśli będzie taką świnią, nie przyjmuj poroumienia jeśli będzie za krótkie, poproś o wypowidzenie. Jeśli pracodawca wypowiada umowę nie z winy praconika w PUPIE szybciej załatwisz sprawy i o odprawę jakąś mozna się upomnieć, zadośćuczynienie itp. U nas kierownik też namawia na porozumienia, bo łatwiej dla niego. Ale to ma być obustronne porozumienie, a nie podpisujesz to co szefowi pasuje. Zresztą możesz podpisać porozumienie np. rozwiązanie umowy w ciągu 2 m. zachodzisz w ciążę i wycofuje szef rozwiązanie umowy, bo wyrażając zgodę nie wiedziałaś, że będziesz w ciąży, szef nie ma prawa Ci odmówić i Cię zwolnić, nawet jeśli w ciążę zajdziesz ostatniego dnia umowy, możesz już nie pracować parę tygodni, wracasz z papierkiem, że ostatniego dnia pracy byłaś już w ciąży i muszą Cię przyjąć spowrotem, a raczej wycofać Twoje zwolnienie. :) Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Na porozumienie stron nie musisz się zgodzić, to miałam napisać. Zjadłam nie!!!!!Jakoś nie widzi mi się żeby Cię chciał zwolnić. Jak to tak uczciwego solidnego pracownika? Ja cały czas z szoku nie mogę wyjść, dziś kazałam emkowi włączyć muzykę dla Leonka i już się zawahałam mówiąc Leon, kurczę nie mam alternatywy, nie myslałam o imieniu dla kobitki małej. Tyle bab u mnie w rodzinie, że wszystkie ładne imiona zajęte. Cóż. Siostra namawia mnie na Wandę. Coś mi się nie widzi,Wanda co Niemca nie chciała. hehe. Nie chcę kolejnej Maji, Hani, Amelki, Zuzi. Hlip Hlip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zostań Rodzicem
Test Pappa to nieinwazyjne badanie prenatalne. Wykonuje się go między 10 a 14 tygodniem ciąży i jest on bezpieczny zarówno dla matki, jak i dziecka. Pomaga w określeniu prawdopodobieństwa wystąpienia zaburzeń u dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysiulk
Dzięki Olcia, że we mnie wierzysz ja jednak nie ufam już temu człowiekowi, pieniądze niszczą ludzi... W każdym razie nawet jeśli mnie nie zwolni (a tak łatwo się nie dam) to może mnie przesunąć do innego punktu sprzedaży i zmienić zakres obowiązków, np.kazać wychodzić w teren, czego nienawidzę! Ech, czas pokaże co mi pisane jest... Emek każe mi się nie martwić i niczego nie podpisywać... Mnie z nerwów wieczorem głowa bolała i się poryczałam oczywiście :( Ale muszę przyznać, że za to czułam się jakoś lepiej i nie padłam wieczorkiem :) We wtorek testowanie, odliczam dni i modlę się aby @ nie przyszła, co chwilę sprawdzam bieliznę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka000
Witam:) Znowu Was trochę pomęczę, nie chcę się nastawiać, ale załóżmy że się kwalifikujemy dr T zleca potrzebne badania, wizyte mam 01.10 i moje pytanie czy jeśli nie ma kolejek to czy np msc wystarczy na zrobienie pitrzebnych badań i żeby np. od listopada ruszyć z procedurą? Jak myślicie? oczywiscie zakladająć że nic w badanianach nie wyjdzie co by mogło opóźnić cały proces...ile się czeka u nich w labo. na wyniki np. Amh i żolnierzy? Miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×