Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Dzięki dziewczynki za wsparcie, po cichutku liczę, że na usg wyjdzie że na przykład zanikają mi torbiele albo coś podobnego, było by super!! Moje ivf faktycznie zależy po części od mojego spadku, bo im lepiej mnie się hormonki poukładają i uspokoją jajniki tym lepiej stymulacja kolejna mi pójdzie. Prawda jest taka, że im więcej mam nadplanowych kg na sobie tym gorzej więc działam na potęgę ( choć szczerze przyznam, że w mniejszym stopniu niż wcześniej) mimo wszystko staram się diety kurczowo trzymać ;) Uzgodniłam z emkiem, że do końca roku robimy przerwę bo mimo wszystko liczę na naturalsik w międzyczasie. Nio i chciałabym schudnąć na tyle dużo aby w ciąży przytyć do poziomu z którego startowałam, takie jest moje marzenie ;) Poza tym w pracy obiecałam że będę normalnie ze względu na pracę całego zespołu bo jak mnie nie ma to jest klapa i premii nie wypracowują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Krysiulk mocno trzymam kciuki za spadek wagi ale mocniej za niespodzianke w postaci naturalnej ciazy ;) Ja po wizycie, dzis zastrzyk na pekniecie, w piatek o 7 rano mamy byc w szpitalu ;) mam 15 ladnej wielkosci pecherzykow + kilka mniejszech ale one nie beda pobierane. W sobote zadzwonia ile sie zaplodnilo ;) alez to wszystko ekscytujace ;);) Dziewczyny od kiedy i do kiedy mam jesc ananasa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaBrise
Witam miło :) mam pytanie bo gdzieś na forum wyczytałam że dziewczyny po pół dawki zastrzyku biorą a ja biorę ten Gonapeptyl całą dawkę codziennie rano o 8.00 dzisiaj był 4 , do 29.07 je biorę i na wizytę, nie wiem czy to dobrze.. lekarz kazał wziąć 10 i przyjechać na badanie krwi i usg.. hmm chyba wie co robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Dzieki krysiulk ;) Labrise, z tego co wyczytalam to Gonapeptyl jest na wyciszenie, ja bralam inny lek Buserelin na wyciszenie, pol dawki leku zaczelam brac dopiero kiedy zaczely sie zastrzyki gonalu. Jesli nie jestes pewna dawek zadzwon do lekarza bo mozesz sobie przez przypadek bardziej zaszkodzic niz pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzałam na rozpisce i do recepcji dzwoniłam niby się zgadza... wiesz to moja pierwsza próba więc wszystko jest nowością i taką niepewnością czy na pewno wszystko OK..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Oj rozumiem, moja tez pierwsza. Tez kazdy zastrzyk - odmierzanie itp sprawdzalam po kilka razy, nawet dni odznaczalam zeby byc pewna ze zrobione zastrzyki i oczywiscie przypomnienie w telefonie zeby nie zaponi ec popoludniowego .. ;) ale dzis o 20 juz moj ostatni zastrzyk, mam nadzieje ze calkowicie ostatni ;)) Trzymaj sie, bedzie dobrze ;) byle do przodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
napisałam mega długa wiadomośc i mi skasowało. Kurdę. Napiszę więć szybciutko, że gratuluje wam, że tak ładnie się wszystko układa i trzymam kciuki. AnnaS cieszę się, że ładnie podrosły pęcherzyki, super.... Pobiorą Ci chyba wszystkie przynajmniej u nas tak robią, pobierają płyn jajnikowy i w tym płynie są komórki jajowe, odwirowują je i wybierają. Nie bardzo się da wyciągnąć tylko te upatrzone. Ale to mało istotne - trzymam kciuki żeby wszystko pięknie poszło. Nie martw się narkozą - punkcja to najmilszy moment całego procesu. Spanie jest miłe i na prawdę obudzisz sie zrelaksowana....Potem najgorsze jest czekanie. Le Brise myslę, że masz dobrą dawkę na wyciszenie. Pamietaj, że im lepiej wyciszy lekarz jajniki tym łatwiej będzie mu stymulować Cię potem, bez rzadnych niespodzianek, typu nagłe odbicie jednego jajnika i tak dalej. PO usg spr czy jajniki juz nie pracują zaczniesz brać dodatkowe leki i wtedy już częste usg Cię czeka. Ja byłam na krótkim protokole więc Ci dużo nie pomogę. Krysiu powodzenia - na pewno wizyta przyniesie dobre wiadomości. Rybka pozdrawiam mocno Ciebie i córcię tak???? Masz imię? Słuszna uwaga co do nastepnego mesiąca, na pewno znowu ja będę musiała zrobić płace. Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
Annas pamietaj o oleju lnianym, warto uzupełniać omega 3, dużo o tym pisałyśmy. Uważam, ze ananas mi pomógł. Przy nie udanym razie nie wpadłam na to żeby robić soki i koktajle i mi się nie udało. Za drugim razem zaczełam brać dzień przed transferem, mąż kroił na plastry i tak ze 4 duże do blendera do tego miód jogurt mieta świeża sok np. pomarańczowy, jabłkowy...pycha. Piłam 2 razy dziennie taki smakołyk - pełna szklanka, w dniu transeru 3 szklanki wypiłam i potem jeszcze przez 4 dni. Więcej nie trzeba, po 4 dniach mały już powinien się wgrźć. Pamietaj, że zbyt duża ilosc ananasa zamiats pomóc zaszkodzi, jedz nie więcej niż 4, 5 plastrów na dobę. Ja jadłam około 4. Brałam też przy udanym razie lek uspakajający - rozluzniający mięśnie- czyli macicę- relanium, uważam, że duzo mi pomógł- mnie wysłała go Tola, jej też udało sie w cyklu, w którym go brała :) Pij też duzo bo dzidzia potrzebuje wody jak najwięcej. Trzymam kciuki. Musi się udać. :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
Annas pamietaj o oleju lnianym, warto uzupełniać omega 3, dużo o tym pisałyśmy. Uważam, ze ananas mi pomógł. Przy nie udanym razie nie wpadłam na to żeby robić soki i koktajle i mi się nie udało. Za drugim razem zaczełam brać dzień przed transferem, mąż kroił na plastry i tak ze 4 duże do blendera do tego miód jogurt mieta świeża sok np. pomarańczowy, jabłkowy...pycha. Piłam 2 razy dziennie taki smakołyk - pełna szklanka, w dniu transeru 3 szklanki wypiłam i potem jeszcze przez 4 dni. Więcej nie trzeba, po 4 dniach mały już powinien się wgrźć. Pamietaj, że zbyt duża ilosc ananasa zamiats pomóc zaszkodzi, jedz nie więcej niż 4, 5 plastrów na dobę. Ja jadłam około 4. Brałam też przy udanym razie lek uspakajający - rozluzniający mięśnie- czyli macicę- relanium, uważam, że duzo mi pomógł- mnie wysłała go Tola, jej też udało sie w cyklu, w którym go brała :) Pij też duzo bo dzidzia potrzebuje wody jak najwięcej. Trzymam kciuki. Musi się udać. :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK dziękuję dziękuje Wam ślicznie już się uspokoiłam i lepiej rozumiem :) a ile potem mniej więcej taka stymulacja trwa następne 10 dni czy mniej ? hee truję Wam strasznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
o 2 razy wkeiło. Anansa oczywiście możesz chrupać sobie nie musisz robic soków, ja po prostu nie lubię tego smaku i nie byłam w stanie zjesć jak sobie pokroiłam... Także można kombinować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ryba
Hej Dziewczyny! Ananas trzymam kciuki za punkcję, oby jak najwięcej komórek się zapłodniło. Punkcja to więcej strachu niż to warte, mnie tylko później brzuch bolał i nie mogła chodzić ale na nst. dzień było już ok. Labrise zaufaj lekarzowi na pewno wie co robi... Za ciebie również trzymam kciukasy. Jakta raczej córeczka choć wstydziocha nie chce się za dobrze pokazać. Co do imienia to prowadzimy z Emkiem batalię na ten temat... Dobrze, że zostało jeszcze 5 m-cy :-) Dostałam dziś zwolnienie do 15.01.2015 - więc do końca ciąży będę już siedzieć w domku, jutro jeszcze pojadę oddać klucze i zabrać swoje rzeczy a później to tylko w odwiedziny :-) Niunia duża i zdrowa , mała akrobatka rośnie bo dziś na USG dotykała kolankami do noska :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
JaktaOla bardzo ci dziekuje za podpowiedzi ;) olej lniany biore w kapsulkach bo innego w uk nie dostalam i na ananasa juz sie bde szykowac ;) ja ananasy uwielbiam wiec nie bedzie problemu z samym, ale koktaile tez sobie zrobie ;) Fajnie ze tak to wszystko podpowiadacie, to bardzo pomaga i uspokaja ;) dzieki Lebrise, ja mialam podobny protokol do ciebie, mialam brac okolo 10 dni lek na wyciszenie i wyczyszczenie ale u mnie trwalo to 2,5 tyg dluzej bo sie nie wyczyscilo odrazu. Po krwawieniu zaczelam brac leki na wzrost pecherzykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Gosc Ryba dzieki za kciuki ;) juz bym chciala wiedziec co i jak.. Jeszcze kilka dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam teraz takie małe plamienia, ale lekarz powiedział że to normalne po zakończeniu anty :) w wtorek będę już wiedziała co i jak po wizycie :D bo na ostatniej co byłam to wywiad z lekarzem robiłam a i tak o wiele rzeczy zapomniałam zapytać :) jak fajnie że mam was dziewczyny! Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LaBrise nie martw się, naprawdę jestem przekonana, że lekarz wie co robi podając Ci takie a nie inne dawki leków w odpowiednim czasie. My możemy sobie domowymi sposobami pomagać, ale musimy się niestety zdać na los oraz lekarzy ;) Pierwsza stymulacja jest najgorsza bo wszystko jest nowe, ja za pierwszym razem też byłam pełna obaw a niestety nie znałam jeszcze tego forum więc byłam ze wszystkim sama :( Annas masz super wynik, trzymam kciuki za punkcję oraz max silnych zarodeczków! Punkcji się absolutnie nie bój, pośpisz błogo parę minut i będziesz chciała jeszcze ;) Później przez chwilę może trochę brzuch boleć i jest słabo, ale po kilku godzinach już jest lepiej :) Dziewczynki trzymam za was mocno kciuki, już tylko my zostałyśmy i musi nam się udać!! Ja po cichutku liczę, że jestem coraz bliżej naturalsa a nawet jeśli nie to mam szczerą nadzieję, że ostatnie podejście do ivf będzie w końcu szczęsliwe!! P.S. Wczoraj oglądaliśmy z emkiem film "Nic śmiesznego" był tam taki wątek jak mama Adasia ubierała go w sukienkę i pomyślałam, że ja też tak mogę sfiksować bo marzę o córci ;) Koleżanka mi powiedziała, że "nie będziesz robić afery z powodu małego kranika" :P Co racja to racja, oby zdrowe nasze maluszki były!! Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa i chciała bym się przyłączyć, powspieramy się i podzielimy przeżyciami razem. Ja jestem już po punkcji, miałam ją wczoraj.Pobrali mi 12 pęcherzyków .Cały "zabieg" trwał 20 min pod znieczuleniem,ale nie mogłam dojść do siebie przez cały dzień później , niestety nawet bym zemdlała w aptece.Lekarz wypisał mi leki, mam je brać od dzisiaj.Wypisał mi luteinę 100, mam ją brać 3x dziennie, duphaston 3x dziennie i prognova 1x dziennie.Jutro mam zadzwonić do kliniki czy komórki się zapłodniły i umówić się już na transfer.Trzymajcie kciuki żeby wszytko poszło po mojej myśli. Dodam że staramy się z mężem już od 5 lat i to jest nasze pierwsze in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Krysiulk z calego serca zycze ci naturalsika ;) ja tez bym chciala coreczke ale wazniejsze zeby zdrowe bylo malenstwo ;) Witaj monisia ;) widze ze jestesmy w bardzo podobneh sytuacji i na podobnym etapie ;) my tez ponad 5 lat staran, pierwsze Ivf a punkcje mam jutro ;) bedziemy sie dowiadywac o wyniki w podobnym czasie, trzymam za nas wszystkie kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Monisiu!! Trzymam mocno kciuki za zarodeczki, oby był maks i wszystkie piękne i zdrowe. Wcinaj już teraz surowe ananaski i koniecznie kup olej lniany ;) Mam nadzieję, że łykasz kwas foliowy :) Myśl pozytywnie, w prawdzie wszystko może się zdarzyć, ale musisz być dobrej myśli!! Annas kciukam za punkcję, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Czesc dziewczynki. Ja juz jestem w drodze do domku z nad morza. Bylo super, szkoda ze niestety juz sie skonczylo, ale niestety przez ivf kasy za duzo nie bylo. Ale jodkiem pooddychalam, moja niunia ma sie dobrze, bo fajnie sie czulam, mdlosci tylko czasami doskwieraly :-) . Monisia witam na forum, czuj sie jak u siebie, tu naprawde atmosfera jest cudowna, a dziewcxyny to skarbnica wiedzy. Trzymam kciuki by wasze 5 lat walki zostalo wynagrodzone, a w jakiej klinice sie leczysz? Annas kochana piekne jajeczka wyhodowalas, bede trzymac jutro za Ciebie kciuki. a punkcja to tak jak pisza dziewczyny, najlepszy moment. Ja jej sie panicznie balam, ale jak sie okazalo naprawde super sprawa, pospisz sobie 10-15 min i za chwile polozna bedzie Cie wybudzac, az bedziesz na nia zla hihi. Ja czulam lekko jajniki caly dzien, plamilam 2 dni po, ale ogolnie samopoczucie bylo dobre. Nie boj sie :-) . Pozdrawiam Was wszystkie goraco :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwas foliowy to ja łykam już chyba od dwóch lat z przerwami hehe. Jutro odbieram koleżankę z kliniki bo też ma jutro punkcję i się od razu dowiem czy się zapłodniły i kiedy transwer. A do kliniki chodzę w Szczecinie do vitrolaivu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuskus83
Cześć monisia647. Podchodzisz do IVF rządowego czy komercyjnie? Jaki był u Was problem? Transfer po 3 czy 5 dniach? Trzymam kciuki za powodzenie!!! Annas11 trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję. Embriolodzy będą mieli z czego wybierać:-) Punkcji się nie bój-później może troszkę poboleć ale czego się nie robi dla naszego marzenia:-) Daj znać po wszystkim. krysiulk gratuluje spadku wagi. 1/3 kg już nie ma więc tylko gratulować na dodatek @ przyszła praktycznie bez wspomagania więc również gratulki:-) Oby tak dalej i czekam na pierwszego na forum naturalsika;-) LaBrise plamienie to zapewne normalna rzecz gdyż teraz powinnaś mieć @. Zaufaj lekarzom z lekami-są profesjonalistami w swoim fachu. My się na tym nie znamy więc trzeba oddać się w ich ręce i im zaufać. gość Ryba super, że już będziesz w domu. Odpoczywaj i nabiera siły przed nieprzespanymi nockami;-) Zazdroszczę widoczków-ja bym mogła codziennie podglądać moje maleństwa:-) JaktaOla w końcu masz zwolnienie!!! W domku będzie Tobie lepiej wytłumaczyć tej dziewczynie co i jak ma robić. No i nie będziesz z nią siedzieć po nie wiadomo ile godzin jak w robocie. Wypoczywaj bo się dziewczyno wykończysz!!! tola8712 fajnie miałaś. Też bym chciała gdzieś pojechać i poodpoczywać nad jakim morzem:-) W sumie mam nie daleko do morza tylko, że mój eMek nie ma jak ze mną jechać. A samej na jeden dzień to mi się nie chce nigdzie jeździć. A ja w poniedziałek miałam delikatne plamienie, w sumie nawet nie plamienie kilka niteczek krwi i śluz brązowawy. Pomyślałam, że jakieś naczynko pękło ale zadzwoniłam do ginka i kazał się pokazać. Okazało się, że zrobiła się nadżerka. A tak poza tym maluszki rosną, serduszka biją i nic się nie odkleja. Kazał leżeć, wypoczywać i zero bzykania. A w ten dzień akurat troszkę latałam po mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuskus my podchodzimy do rządowego , a jaki u nas problem?? Hmmm ........... w sumie żaden, po prostu nie mogę zajść w ciąże, Tak na prawdę nie wiem kiedy mam transfer, jutro jadę do kliniki to się dowiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuskus83
To daj znac co powiedzieli w klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Wiecie ja nie tyle boje sie punkcji co narkozy. W zeszlym roku przy laparoskopi mialam problemy z oddychaniem i krew w przelyku. Musieli mnie pilnowac zebym oddychala bo -to zabrzmi dziwnie-ale zapominlam;) ale wierze ze bedzie dobrze, w koncu bede pod okiem lekarzy a pozniej mezulka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Kuskus to kochana uważaj na siebie i swoje dzieciaczki,pewnie bidulko tez sie wystraszylas tych plamien. A co z tą nadżerką sie stanie? Wchłonie sie? Co lekarz Ci powiedzial. Monisia czyli macie niepłodność idiopatyczna? U nas lekarze tez tak to ładnie nazywali, choć moim zdaniem problem byl po stronie męza skoro morfologia plemnikow byla równa 0%. Przyjechalam do domu i zaczelo mnie mulić, hehe czyli klimat nadmorski bardziej mi sprzyjal ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam , dziewczyny odezwę się po transferze nie bardzo wiem teraz co pisać , będę podczytywała :) jestem z wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Witam nowe dziewczyny... laBrise Annas Monisia trzymamy kciuki. Annas nie martw sie narkozą, ja jestem w podobnej sytuacji, miałam wycinany guz piersi i bardzo zle znioslam narkoze, tez byly problemy z oddychaniem, na punkcje pojechalam z katarem i kaszlem strasznym, ale Pani anestozjolog sobie swietnie poradzila, narkoza byla na tyle dobrze dobrana ze sobie rześko pospałam, rzadnych wymiotów potem, rzadnych problemów z wybudzeniem i oddychaniem. Byłam w szoku. Podobno zabieg mnie bolał, i w trakcie dodali mi leku bo się męczyłam ale nic nie pamietam. Obudziłam się zrelaksowana i w super humorze, pomagali mi się ubrać nakleić wkładkę na majtki zejść po schodach położyć dostałam kroplówkę ale nie było mi to potrzebne. Dużo zależy od umiejętności anestozjologa, sprytu ginekologa - żeby szybko pobrał płyn, wtedy nie trzeba dodawać leku w trakcie i stanu jajników. Jak nie ma hiperki to nie boli bardzo. Ja na drugi dzień już zapomniałam o punkcji, szczerze mogłabym ją mieć co tydzień. A uwierz mi miałam już przeboje z narkozami, kilka ich przerobiłam. Mam nadzieję, że pomogłam. :) Monisia witam serdecznie - 5 lat bez poznania przyczyny to strasznie długo. U nas chyba był z obu stron problrm, u mnie jeden jajowód niedrożny, u emka złe parametry nasienia, które się poprawiły - wyszokowałam wtedy. Mam ndzieję, że wszystko pięknie się ułoży. La Brise napisz jak będziesz po. Mam nadzieję, że u Ciebie pięknie się ułoży wszystko. Trzymam kciuki. Tola zazdroszczę samopoczucia. Ja czuję się okropnie. Może nie wymiotuję ale szarpie mnie przez cały dzień. Dziś jak wracałm z pobrania krwi płakałam tak mnie szarpało, okropne uczucie, czuję że zaraz zwymiotuję mam odruch wymiotny a nic nie mogę z siebie wydusić. Masakra. Oprócz tego biegunka od 3 dni. Czuję się jakbym była chora, a ciąża to przecież nie choroba kurde....Masakra. Rybcia pozdrawiam córcię - wiercioszkę małą. Ja dziś strasnie się czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
To ostatnie zdanie miałam skasować ale nie mogłam znaleźć hehe Dziewczyny mam nadzieję, że w końcu wszystkim się uda.... Zasługujemy na to. DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×