Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość sabaw
JaktaOla zrobie tak jak mi poradzilas. Na ciebie zawsze mozna liczyc :) Ciesze sie ze jestem tutaj z wami , w grupie zawsze razniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaBrise
Witam , już po wizycie a więc tak , rano zastrzyk GENOPEPTYL i tabletka ENCORTON 10mg. wieczorem 2 zastrzyki 1 MENOPUR 75 i GANAFAL 150 do 05.08 <-- wizyta badanie krwi usg , mniej więcej punkcja 10/11.08 przeraża mnie że aż tyle tych zastrzyków jakieś mieszanie ich przekręcanie hee od jutra zaczynam stymulke :D a no i jeszcze kwas foliowy obowiązkowo ... pełna strachu jestem dzisiaj jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę powiedzcie mi ile tego kwasu foliowego ? 1 rano i 1 wieczorem czy jedna na dzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej lniany mam zakupiony ananas w puszce i świeży kupię niedługo przed punkcja co jeszcze dziewczyny mam brać ? Doradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ten ananas ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiulk
Ananas na pstro ;) LaBrise nie kupuj ananasa z puszki bo jest bez wartosci a na dodatek tuczy bo ma zalewe cukrowa. Wcinaj swiezy po dwa plastry dziennie. Ja kwas biore raz dziennie podobnie jak olej :) Ja dzis mam wizyte, w pracy wysiedziec nie moge tak na nia czekam... Dziewczynki kciukam za was mocno, macie super wyniki stymulacji. Mnie jest przykro bo ja nie mialam tyle szczescia... Jak sie nie uda ostatie ivf to zrobie badania genetyczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok w takim razie kupie świeży dziękuję za odpowiedź ;) miłego dnia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinna
Witam! Podczytuję Was od jakiegoś czasu i postanowiłam się dołączyc i zapytac Was o zdanie. W 2004 roku podczas laparoskopii stwierdzono u mnie endometriozę. Przez 1,5 roku brałam danazol, ale nie przyniosło to żadnej poprawy. W 2006 miała laparotomię, w której wyłuskano torbiel endometrialną jajnika lewego. Jednakże po 2 miesiącach od operacji na USG pojawiła się kolejna torbiel. Zażywałam wtedy tabletki antykoncepcyjne i czułam się dzięki nim trochę lepiej. W 2013 roku brałam visanne i lekarz powiedział, że nastąpiła poprawa i mogę się starac o dziecko. Jednak dolegliwości bólowe wróciły zaraz po odstawieniu tabletek. W 2014 lekarz zaproponował laparoskopię i HSG, żeby sprawdzic dlaczego w ciążę jednak nie zaszłam. W maju 2014 okazało się, że laparoskopii nie da się zrobic ze względu na zrosty, więc zrobiono mi laparotomię. W rozpoznaniu napisano: "Endometrioza miednicy mniejszej. Masywne zrosty przydatków, jelit, otrzewnej miednicy mniejszej zamykające zatokę Douglasa. Niedrożnośc jajowodów. Torbiel jajnika lewego." Powiedziano mi, że w tej sytuacji w grę wchodzi tylko in vitro, ale nie wiadomo czy przy zrostach się uda. Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Boje się robic sobie złudne nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Marina przykro mi ze tyle przeszlas, mam nadzieje ze uda ci sie pokonac przeciwnosci losu Krysiulk daj znac jak po wizycie Ja juz po transferze ;) jestem szczesliwa bo podali 2 embriony. Jeden w stadium blacysty a drugi slabszy. Mamy wielka nadzieje ze obydwa maluchy zostana z nami, modle sie o to bardzo ;) Jutro sie dowiemy czy beda jakies do mrozenia bo sa slabsze, dopiero wchodza w stadium blacysty.. teraz 12 dni do testu... Toz to milion lat.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
LaBrise musi byc 400 mcg dziennie kwasu foliowego wiec zobacz jakie masz dawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Witaj Marianna, fajnie ze dolaczylas. A gdzie sie leczysz? Ile masz lat? Przy zrostach chyba faktycznie pozostaje in vitro. Ale nie ma sie czego bac. Tez sie panicznie balam, i jeszcze rok temu zapieralam sie ze do in viro nie podejde, bo boje sie zastrzykow, narkozy itd. Los chcial inaczej, w styczniu mialam 1 nie udane ivf, a w czerwcu 2 udane :-) . Wiem ze to ciezka decyzja i wiele watpliwosci w glowie. Zostan tu na forum, wsparcie dziewczyn jest duze, do tego kazda wnosi wiedze na ten temat. Trzymam za Ciebie kciuki. A masz mozliwosc podejsc z programu rzadowego? A ja dziewczynki bylam dzis na USG u dr T w Opolu i to byl najpiekniejszy prezent urodzinowy :-) . 3 cm szczescia, USG juz przez brzuch i nawet 3d nam zrobil, slyszelismy serduszko 169 uderzen. Lekarz bardzo zadowolony, mowi ze ciaza piekna . wedlug CRL mam dzis 9t6d ciazy, czyli idealnie sie zgadza jak licze dwa tyg wstecz od punkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas to pieknie, teraz uwazaj na siebie. Niestety czas do bety bedzie sie wlekl. Trzymam kciuki. Krysiu kciuki za wizyte dzisiejsza. Napewno dr bedzie zadowolony z pracy jajnikow :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Dziewczyny nie balyscie sie uplawow po transferze ? Lekarka mowila ze nie wyplyna embriony ale jakos sie boje.. Wiem ze to glupie.. Biore progesteron dopochwowo i troche wyplywa i teraz bede ciagle sie bac.. Echh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Tola gratuluje pieknych widokow i cudnego slyszenia serduszka ;) cudownie ;) Czyzby dzis twoje urodzinki, dobrze zrozumialam ? Stooo latttt ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinna
Leczę się u dr Szlachty. Ale on jakoś mnie próbował zniechęcic do in vitro. Mam 34 lata i wiem że to ostatni dzwonek. Chciałabym spróbowac załapac się na ten rządowy program w Opolu, bo tu mam najbliżej. Ja się nie boję bólu, zastrzyków itp. Boję się, że się nie uda. Ja już teraz jestem strzępkiem nerwów i nie wiem, jak sobie z tym poradzic. Na dodatek pracuję w szkole i wszyscy na mnie współczująco patrzą. Zajmuję się cudzymi dziecmi, a nie mam własnych. Orientujecie się, jaki jest koszt leków przy in vitro, które nie są refundowane? Wszędzie piszą, że ok. 3tys. Chciałabym wiedziec na co się nastawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas dziękuję ;*. A urodzinki mialam wczoraj, 27 latek mi wybiło ;). Nie bój sie kochana żadnych upławów, fasoleczka na pewno nie wyleci, ja to po 5 min po transferze poszlam siusiu i balam sie ze wysiusiam moją kropeczkę. Pij duzo wody, jedz duzo bialka - serki biale, jajka, mleko i duzo odpoczywaj. No i oczywiście ananaska jedz do 3 dni po transferze, pozniej moze powodowac skurcze wiec za duzo i dlugo ich nie jedz. Marinna mysle ze skoro tak dlugo sie juz leczysz, to bez problemu zostaniesz zakwalifikowana do programu. Ja tez podchodzilam do ivf w Opolu.W moich dwóch ivf za leki do stymulacji dalam ok 2,5 tys- 3 tys. A ze bylam tez w programie to za reszte nie placilam ;). Ale wiesz to zalezy od organizmu jak reaguje na stymulacje, zalezy tez czy bedziesz szla dlugim czy krotkim protokolem, to akurat zalezy od tego jakie masz AMH. Kazda z nas po wielu latach nie powodzen jest klebkiem nerwow. Ja to swoja pierwsza porazke ivf przezylam strasznie, myslalam ze ivf to taka ostatecznosc, ktora musi sie udac, a tu bach porazka, wielki placz, zalamanie. Wiem jedno, nie wolno sie poddawac. Bo jak nie za 1 to za 2-3 a nawet 4 razem uda sie. Duzo daje tez nastawienie nasze do calej procedury. Zycze by Ci i kazdej z Was tu sie udalo, kazdy zasluguje na takie szczęście. Przesylam Wam fluidki ciążowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabaw
Annas11 teraz juz gorki, trzymam kciuki. Bedziesz testowac wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Sabaw pewnie nie wytrzymam i zrobie jakis test wczesniej ;) lakarka mowila zeby w nastepna sobote tj 10 dzien, mysle ze juz od srody bede probowac. Testy nie sa drogie wiec .. ;) Tola 27 to ty mlodziutka jestes ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
AnnaS gratuluję podania dwóch zarodeczków....teraz kciukamy. Czyli czekamy na Ciebie, na fasolkę i na kogo jeszcze????Na pewno ktoś jeszcze jest ale nie pamietam kurde.... Marinna rozumiem świetnie twój dylemat. Każdy kto choć trochę orientuje się w tej strasznej chorobie wie, że przy takim zaawansowaniu jak u Ciebie może być ogromny problem. Nie wiem czy oczekujesz pocieszenia i pisania rób inv na pewno się uda.... Ja Ci tak nie napiszę, bo masz endometriozę conajmniej iv stopnia zaatakowane organy wewnętrzne i niestety inv może się nie udać, Twój wiek też działa na Twoją niekorzyść. Ale!!!! Pomyśl czy za parę lat nie będziesz żałowała, że nie spróbowałaś wszystkiego??? Musisz w tej sprawie pogadać ze specjalistą, bo jajowody i jajniki mogą być tak zniszczone, że np. nie będzie się dało zrobić punkcji. Punkcję robi się przez pochwę, lekarz wprowadza przez pochwę do jajników narzędzia, nakłówa jajniki i pobiera komórki. Jeśli masz endometriozę w jajnikach, to komórki mogą być zniszczone, może być problem z zabiegiem. Twoje jajowody mogą być przyrośnięte do jelit....Wiele róznych niebezpieczeńst czyha na Ciebie. Poza tym nawet jeśli uda się zrobić punkcję, wychodować zarodek, zaaplikować Ci zarodek to, zrosty tak zaawansowane w miednicy mniejszej niestety obniżają znacznie szanse na implantację maluszka.... Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, na pewno nie możesz więcej się ciąć i operować, bo każda operacja to dodatkowe zrosty. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, jak bardzo pragniesz dziecka, jak Twój partner podchodzi do problemu, czy jesteś zdolna narazic zdrowie wcelu posiadania własnego dzidziusia... Na te wszystkie pytania sobie odpowiedz, skonsultuj się ze specjalistą, który przecież musi podjąć się leczenia i wtedy zdecyduj. Trudno mi pisać co bym zrobiła, bo nie wiem.... Tak myslę sobie, że bym zaryzykowała i jedną próbę podjęła.... Są specjalistyczne fora typowo o endometriozie i tam dużo piszą o in vitro, niestety często nie udanym. Pamiętaj każdy przypadek jest inny,być może macie z emkiem tak wysoki potencjał rozrodczy, że uda się np. za 1 razem. Wszystko jest możliwe. Ważne są też Twoje wyniki AMH, FSH. Wyniki partnera. Oprócz endometriozy, może coś jeszcze być przeszkodą. Musisz znac swoją rezerwę jajnikową, żeby wiedzieć ile masz czasu. Na naszym forum Fasolcia zmaga się z tą okropną chorobą. Ja mam podejżenie, nie ciełam się jednak, żeby to sprawdzić. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiulk
Marina witaj ;) lekami sie nie martw bo od tego m-ca jest refundacja wiec jest duuzo taniej. Ja tez liczylam na kazdy cykl po 3tys. Slyszalam niepochlebne opinie o szlachcie, ciekawe czemu ci odradza ivf?! Uwazam, ze to dla ciebie jedyna szansa i nie wahaj sie ani chwili. Szkoda czasu na gdybanie, idz do gmw na wizyte kwalifikacyjna. Ona wraz z badaniami wychodzi cos kolo 250zl. Zreszta poczytaj na stronie, oni czesto organizuja biala sobote i konsultuja za darmo. Ja tak zaczelam ;) Wlasnue czekam w poczekalni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolcia wszystkiego najlepszego!! Jam dwa lata starsza ;) zazdraszczam fajnych widokow na usg. Annas dbaj o siebie i badz dobrej mysli a bedzie dobrze ;) kciukam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Podejrzenie oczywiście - czemu muszę tak dużo pisać i mieć dysortografię...Powinnam siedzieć cicho i nie wstydzić się za byki, AnnaS nic Ci nie wyleci nie martw się. Hehe...Ale masz pomysły. Maluszek podawany jest w specjalnym kleistym płynie, który sprawia, że się przykleja do macicy :) Także bez stersu moja droga. Tola aj sto lat z okazji urodzin gówniaro.... Zazdroszczę Ci maluszka dorodnego... Mam nadzieję, że ja też usłyszę od dr, że ciąża jest piękna.... Jak narazie nie było mi dane. Pozdrawiam was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Krysia powodzenia!!!! Daj od razu znać jak jajcory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Dziękuję dziewczynki za życzenia <3. Krysiu czekamy na relacje z wizyty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM PRZESZCZESLIWA!!! na wstepie doktor mnie bardzo pochwalił, że tak pieknie schudłam i widac! Wspomniał, że dobrze by było gdybym jeszcze drugie tyle zgubiła. Pocieszył mnie, że przy pcos kobietki w ciąży chudną przez jakiś tam hormon i miał przypadek babki która po porodzie zdrowego dziecka ważyła mniej o 2kg niż przed ciążą ;) Pozniej doktor mnie zbadał - miałam zwykłe badanie, usg oraz wymaz. Wszystko w porządku, a nawet lepiej. Endometrium mam ładne (prawie pełne?) ponad 18mm. W lewym jajniku mam jajeczko 18,5mm i za dwa dni owulacja - mamy się starać, doktor mocno kciuki trzyma. Kazał mi z pozytywnym testem przyjść ;) Doktor mi pokazywał nasze poprzednie zarodki, ubolewał że się nie udało i troszkę mi wytłumaczył jak to jest... W normalnym cyklu u zdrowej kobiety jest tak, że 35% komórek/zarodków jest już na starcie uszkodzona i bez szans na ciążę. W cyklu stymulowanym procent ten wzrasta prawie dwukrotnie do 65% natomiast przy hiperstymulacji jest jeszcze gorzej z tąd tak mały procent ciąż z ivf, ech... Pokazywał mi doktor dla otuchy zdjęcia małżeństwa z bliźniakami na oko pół rocznymi, które są jego oraz p.Natalii sukcesem. Ponoć babka miała mega problemy i w końcu się udało! Mało tego jeśli dwa podejścia ivf się nie udają (tak jak u mnie) to za trzecim razem nie ma ograniczeń. Doktor mi powiedział, że miała bym prawdopodobnie blastusia jakbym miała 10 a nie 6 zapłodnionych komórek :( Przy trzecim podejściu zapłodnią maks ile się da a podawać będą dwa ;) Ja jednak liczę na naturalsa i może nawet już w tym cyklu?! Jestem happy!! Pytałam ile kosztuje u nich prowadzenie ciąży, nie jest tak źle więc już u nich zostanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
JaktaOla no to ze strachu, tak bardzo nie chce stracic tych maluchow.. Zreszta wszystkie tutak wiecie o co mi chodzi ;) ale o tym kleistym plynie nie wiedzialm, jestem juz spokojniejsza ;) Bardzo sie ciesze ze jestes z nami i tak nas informujesz i wszystko opisujesz, to bardzo nam pomaga i szczeze podziwiam za wiedze i umiejetnosc jej przekazywania, bo umiesz to tak napisac , ze czlowiek wie na czym stoi - dobe czy zle wiesci- ale jednak ma nadzieje ;) Marianna ja tez uwazam ze warto podejsc do ivf, nawet jesli nie uda sie tobie implantacja to moze z czasem pomyslisz o surogatce... Ciezki temat ale mozliwosc wlasnego dziecka, jesli uda Wam sie wychodowac zarodki.. Trzymam mocno kciuki za ciebie Krysiak rewelacyjna wiadomosc, dzialaj dzialaj trzymam kciuki za naturalsika ;) Oj dbam dbam ;) caly dzien od powrotu ze szpitala leze i tak mam 5 dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
AnnaS wiem, że to ze strachu, tak sobie dla rozładowania napięcia napsałam. Aż mi się przypomniało jak Tolę od idiotek wyzywałam - smsami, bo się wkręcała, że beta za wysoka, że przyrosty bety nie takie...itp. Tola pamietasz nasze smsy? Jak Ci przyrosty procentowe betki liczyłam....teraz się z tego smieję....Obiecałyśmy sobie wtedy, że spotkamy się z brzuchami i pośmiejemy z glupich pomysłów.... AnnaS skoro podali Ci dwa zarodki to szansę masz na prawdę dużą. Mocno za Ciebie trzymam kciuki,,,,Test ciążowy już po 8 dniach od transferu powinien wyjść. GDZIEŚ DUUUŻO WCZEŚNIEJ pisałam jak to statystycznie wygląda, ale nie pamietam gdzie, jakoś tak w okolicach testowania Toli, bo namawiałam ja na test sikany. hehe, chciałam danych do statystyk hehehe. Krysiu bardzo się cieszę, wiedziałam, że dieta zdziała cuda. Boże jak dziś pamiętam, jak zaczęłyśmy rozmowę o diecie, pamiętasz???Pisałam Ci wtedy o cukrze i o owocach.... O tym, że dieta może przywrócić Ci owulację. I co minęło parę miesięcy i jest....Masakra, nie spodziewałam się, że tak szybko Twój organizm zadziała. Działaj Krysia działaj już teraz, oczywiście nie sama- HIHIHI. Noce serduszkowania przed wami, oj zazdraszczam.... Podwójne POWODZENIA!!!!! Cieszę się, że dr tak C***ięknie wszystko wytłumaczył.... Bardzo się cieszę Twoim sukcesem....Ogromnie!!!!Hha ha ha ha.... Pozdrawiam was mocno. Wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
AnnaS bo obrosnę w piórka - pawie w dodatku Hehehe Apropos pawi -dziś obyło się bez mdłości - pierwszy dzień chyba od 2 tygodniu, ale ulga dla organizmu.... Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Krysiu przede wszystkim gratulacje z tak dobrej wizyty. Wiedzialam ze lekarz Cie pochwali, bo ja tez jestem pełna podziwu spadków Twojej wagi. NAjważniejsze ze dał zielone światło na naturalsa. Wiec zaciskamy tu wszystkie kciuki. Na innym forum na którym jestem w ciągu 1,5 miesiąca 3 dziewczyny które podchodziły pare razy do ivf i sie nie udawało, trafiły sie naturalsy ;). A ciąży nie prowadzą drogo w GMW, ja płacę 100 zł i jestem zadowolona z podejscia dr T. U mnie w miescie chodze czasem na wizyte na NFZ ale sprzet mają taki sobie wiec postanowiłam ze bede jezdzic do lekarza który pomógł mi zajść w ta ciąże. Mam do dr T i w ogole do kliniki GMW sentyment ;). Ola oj pamiętam jak świrowałam w smsach, najpierw ze puste jajo płodowe, potem nagle ze zaśniad groniasty bo za duza beta hahaha. Oj człowiek do któregoś tygodnia ciąży tak wariuje ze szok. Ja juz po dzisiejszej wizycie jestem spokojna. Oby cały czas bylo dobrze ;). Ola a jak sie czujesz? Mnie ta pogoda wykańcza, w jeden dzien mam mdłości, w drugi nie i tak na przemian... No kurcze musimy sie w koncu spotkac, ja bardzo bym chciala, dołączyły by do nas inne dziewuszki z forum ;). Dziś bylam w Opolu ale najpierw mąż chcial mnie zabrac do zoo, ale po wizycie bylismy tak glodni ze pojechalismy do Karolinki na jedzonko i do domu ;). KusKus a co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaBrise
Dziewczyny czy podczas stymulacji palamiłyście ? ja o plamieniach mówiłam lekarzowi on twierdzi że to normalne bo nie było normalnej @ w tym cyklu... dzisiaj miałam ten poranny i 2 wieczorne zastrzyki nie ma źle :D sama sobie je zrobiłam maż tylko wymieszał mi jeden zastrzyk ;) pozdrawiam ściskam gorąco Tobie Tola Wszystkiego Najlepszego no i Spełnienia Marzeń kochana ;) olej lniany wzięłam dzisiaj pierwszy raz i fuu nie dobry ale dam rade zrobie wszystko tylko aby się udało ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×