Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczona tesciowa

Moja przyszla synowa obrazila sie na mnie Czy miala powod

Polecane posty

Gość gość
Autorko jeżeli ty kupujesz mieszkanie to zapisujesz na syna . Jak "synowej " coś nie pasuje to niech spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona tesciowa
wasze wizje mojej czarnej starosci mnie bawia. Nie bede zdana na synowa na starosc wiec nie mam co sie martwic, mam swoje dzieci a nie tylko synowa. Poza tym ktos zapytal jak ja bym sie czula na jej miejscu. Normalnie, bo moj maz dostal od rodzicow sporo ziemi przepisanej po naszym slubie na niego tylko i nie roscilam sobie zadnych praw do majatku jego rodzicow. Oni na to ciezko pracowlai mieli prawo dac to tylko swojemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajarzecie wreszcie te, ktore nie czytacie ze zrozumiem tu nie ma zony, tu jest tylko KONKUBINA, a to zmienia postac rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to niech sie wyprowadza, w koncu juz obecnie mieszka na łasce tesciowej :D nie podoba się? no to pa. i gdzie pójdzie? pod most?:D droga wolna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w małżeństwie wszystko jest wspólne!!! Tak powinno być! Nie ma, ze to dostałam od swoich i jest moje a tamto jest jego! Tak jak nie lubię Jagody tak tu przyznam jej racje (chyba poraz pierwszy). Co za debil dzieli majątek jak jeszcze para nawet do ołtarza dojść nie zdążyła! TO CHORE! Dziewczyna powinna wiać z tej rodziny czym prędzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 134
ja bym się wstydziła prosić o przepisanie na mnie... na syna nie przepisuj, bo młody i zakochany to jeszcze da dla niej... zapisz na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma zadnego malzenstwa, tam jest tylko konkubinat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az dziwie się ze tyle osob broni tutaj "synowej " autorki .Jeżeli autorka kupuje mieszkanie to ma prawo zapisać je komu chce. Ja tez zapisałabym na swoje dziecko a nie obcej osobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale w małżeństwie wszystko jest wspólne!!! Tak powinno być! Nie ma, ze to dostałam od swoich i jest moje a tamto jest jego! " Tu nie ma małżeństwa a po drugie wspólne jest to co sami zarobią a nie to co kto dostaje po rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej OBCEJ? To matka jej wnuka i przyszła żona syna- to się nazywa RODZINA! Ale z takim podejściem to nigdy nie bedzie zgody synowej z teściową. Zeby tylko nie wyszło tak, ze to teściowa najwięcej straci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,popieram ciebie.ja mam 2letniego syna.wiecej dzieci nie planujemy.mamy 2mieszkania w jednym z najwiekszych miast w PL.do tego kiedys dostaniemy ziemie i mieszkania po rodzicach.i juz teraz wiem,ze przepiszemy ziemie/mieszkanie przed slubem na syna.nigdy nic nie wiadomo i nie zamierzam sponsorowac jakiejs panny.chyba ze w "posagu"wnioslaby tyle samo co moj syn!ja z mezem mielismy porownywalne "majatki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie przeczysz,...."mąż dostał od rodziców spory kawałek ziemi" w innym miejscu piszesz że to Twoje ciężko zapracowane pieniądze,coś od teściów dostałaś,mimo że nie było przepisane na Ciebie,skorzystałaś z tego zapewne ochoczo.Czemu zatem dziwisz się swojej przyszłej synowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam całego wątku, wiem o co chodzi z pierwszej strony, mogę jedynie wyrazić zdziwienie tą sytuacją która u mnie była zgoła inna. Mąż dostał lokatorskie mieszkanie po dziadku (mąż był tam zameldowany) a jego rodzice z pieniędzy odłożonych na książeczce mieszkaniowej wykupili je na własność na naszą wspólną własność, wyrażając szczere zdziwienie i protest kiedy u notariusza wyrwało mi się że ma być na niego. Dla nich byliśmy małżeństwem i mieszkanie ma być wspólne dodam że wtedy nawet dzieci nie planowaliśmy a i tak nie postało im w głowie że będę ich syna chciała wygnać z domu, ale to są ludzie na poziomie a takich nie ma wielu niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość "Ale w małżeństwie wszystko jest wspólne!!! Tak powinno być! Nie ma, ze to dostałam od swoich i jest moje a tamto jest jego! " Tu nie ma małżeństwa a po drugie wspólne jest to co sami zarobią a nie to co kto dostaje po rodzinie. X wszystko jest wspólne moja droga. Nawet to, co dostaje się w spadku. Nie może być tak, ze jedno ma więcej, drugie mniej. Tak jak kasa powinna być wspólna tak i majątek. u mnie tak jest i nigdy skusów nie było. A z tego co autorka pisała oni lada chwila będą małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka rodzina ? konkubina to nie jest rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego jej rodzice nie chca jej wyposazy na nowa droge zgcia?jak chce miec cos swojego to niech zapracuje,albo wyciagnie reke do swoich rodzicow.mi nie przyszloby do glowy,cos takiego jak "synowej"autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nawet nie ma pracy, nie oczekiwalabym niczego dobrego po takiej dziewczynie, jej zachowanie mowi wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra teraz zbiera mieszkanie dla syna i jego żony i dzieci. I nawet przez mysl jej nie przyszło, żeby to mieszkanie zapisac tylko na syna. To będzie ICH mieszkanie. Oni je wybiorą, zapiszą na siebie, oni urządzą. Dla nich synowa jest córka. Mimo, ze ja tej dziewczynie nie do końca ufam, to uwazam, ze robia bardzo dobrze, bo albo się jest rodziną albo się wylicza co jest czyje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego, że nie ma pracy? Przeciez dziecko wychowuje! Wiele osób zyje z przeswiadczeniem, że matka powinna być z dzieckiem do 3 rż. Ja dziecko szybko "zostawiłam" teraz żałuję. Z drugim mam zamiar siedziec do oporu. Dziewczyna dobrze robi. od zarabiania jest mąż! Kobieta może conajwyżej dorabiać SOBIE, ale rodzinę ma utrzymywac mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym wypadku KONKUBENT :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 19,33 i tu się zgadzam,zabrakło klasy i ogłady autorce w stosunku do jej przyszłej synowej,matki jej wnuka.Przecież to już rodzina,jak można w taki sposób traktować ?Naprawdę autorko nie widzisz nietaktu ze swojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkoooo
Niektórzy to nie mają wstydu. Autorko bardzo dobrze zrobisz jak zapiszesz mieszkanie tylko na syna . Jak przyszłej synowej coś nie pasuje to niech jej rodzice tez kupią mieszkanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to mieszkanie jest takim problemem, to nic im nie kupuj :D Szkoda tylko, że już mieszkają u ciebie i nie mieli okazji zakosztować życia na własną kieszeń... A tak to cudze pieniądze nie śmierdzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcią jesteś, wnuka masz, Twoj syn stworzyl swoja rodzine.pięknym gestem jest podarowanie IM mieszkania a nie tylko jednej osobie. Mając takie możliwości jak Ty cieszyłabym się szczęściem młodych a nie rozpatrywała , co sie komu należy. Prędzej czy póżniej Twoja dzisiejsza decyzja zaowocuje konfliktem w tym związku. Szkoda, że istnieją jeszcze tacy rodzice, ktorzy ofiarowując coś doroslym dzieciom, domagaja sie by odbywalo sie to na ich zasadach. "Ciężko zarobilam, więc zrobie tak, jak chcę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście bo lepiej jest: ciężko zarobiłam, to oddam za darmochę, bo się należy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 134
do obrońców synowej: To są JEJ pieniądze i ona o nich decyduje! Ona chce kupić mieszkanie, w którym ONI będą mieszkać. A synowa ma jeszcze problem, że nie będzie jej! Jak zapłaci to będzie jej. A tak to przychodzi "z gołą d**ą" i jeszcze, żeby jej mieszkanie dać...CO Z TEGO, ŻE URODZIŁA DZIECKO? To tylko świadczy o jej głupocie, bo pieniędzy nie ma, a dziecka jej się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież oni o nic nie proszą-autorka napisała że syn dostanie prezent w postaci mieszkania,więc skąd te wpisy o wyciąganiu ręki po cudze?Chce niech obdaruje,ale robiąc z tego wielkie halo-moim zdaniem robi więcej szkody niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ok może nic nie kupować, ale problem jest takie że JUŻ "SYNOWA" MIESZKA U TEŚCIOWEJ ZA DARMOCHĘ, więc to że się nie prosiła o mieszkanie nie ma znaczenia, skoro wprosiła się do czyjegoś domu i nawet się do opłat i żarcia nie dokłada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20.04 a skąd wiesz, ze się nie dokłada? jeśli jej przyszły maż opłaca to znaczy, ze sie dokłada. W końcu tworza rodzinę, wiec jego pieniądze są jej pieniędzmi. Tym bardziej, że ona wychowuje ich dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ILE METRÓW MA MIEC TO MIESZKANIE???? NIE zapisywalabym na nich, na syna też nie, bo właśnie mogą sprzedać czy coś. Lepiej zapisz na siebie. Jak chcą mieć wspolne, czy chcą je np sprzedać by kupić większe (dlatego pytam o metraż) to niech kupią za swoje. Powinni być wdzięczni że pojda na swoje, bo ile ludzi się tuła po wynajętych, a oni dostaną gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×