Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczona tesciowa

Moja przyszla synowa obrazila sie na mnie Czy miala powod

Polecane posty

Gość gość
Po ślubie dostałam od rodziców dom za 600 tyś zł i u notariusza jest zapis, że jest to tylko i wyłącznie do mojego majątku osobistego. Mąż nie jest współwłaścicielem. Nie obraził się na mnie itp. Wiem, że jego rodzinie nie spodobało się to, ale mało mnie to obchodzi. Jest to zbyt duża kwota, żeby tak po prostu podzielić. Miłość miłością, a życiem życiem. Koleżanki rodzice przepisali im w miesiąc po ślubie mieszkanie, on po roku znalazł sobie 10 lat młodszą i powiedział, że małżeństwo było pomyłką. Skończyło się na tym, że ona mu spłaca to mieszkanie, a jej tato dostał zawału. Sprawiedliwie jest wtedy gdy obie strony dają podobną wartość. Mamy inne czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona tesciowa
mam wrazenie, ze od dwoch ostatnich stron ta sama ciagle osoba wyzywa mnie i wciaz belkocze cos o tym, ze synowa ma prowo do wszystkiego, bo urodzila dziecko. Cos czuje, ze zyjesz na lasce tesciow i stad taka agresja i chec wybicia sie. Tak czy siak jestes agresywna sfrustrowana osoba, wiec wybacz, ze dyskusji z toba nie podejme. Wyjasnie tylko, ze jesli oni chca do czegos dochodzic wspolnie to prosze bardzo, moga sie spakowac wspolnie i isc wspolnie w nieznane. Nie kupuje tego mieszkania tylko z mysla o nich, ja po prostu uwazam, ze najwyzszy czas by sie wyprowadzili i zyli sami. Nie interesuje mnie obecnie co ona mysli i cyz bedzie sie czula u siebie czy nie, ale skoro obecnie tak sie czuje to w odrebnym mieszkaniu powinna tym bardziej. Jak sie nie podoba moga cos wynajac, ja mam dosc jakichs fochow czy lamentow. I mam gdzies jakies glupie wasze czarne wizje ze ona na starosc mi nie pomoze, bo mam swoje dzieci od ktorych pomocy nie wymagam a co dopiero od obcej kobiety. O przepraszam jest matka mojego ukochanego wnuka, ale to nie oznacza, ze mam spelniac jej zachcianki i klaniac sie jej w pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 134
Ale wy p*********e z tym, że oni założyli nową rodzinę itp., że jej się należy... K***a...za co jej się należy? Za to, że złapała chłopaka na dziecko i siedzi i leży? Za to, że nawet do pracy na kasę nie pójdzie? Syn zarabia, żyją biednie a ona leży z d**ą do góry! Na miejscu autorki to bym już dawno taką laskę w******a z domu, mieszka to niech się dokłada, a nie jest za darmo i jeszcze ma problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny facet powiedziałby: Ok mama, kocham Krysię czy Basię, która będzie moją żoną, kocham też naszego Kacperka, więc skoro chcesz kupić nam mieszkanie to zrób nam prezent ślubny. A jak nie to idę z moją Krysią czy Basią na swoje wynajmowane, bo po co robić kwasy już na początku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Mam jakieś dziwne przeczucie, że synowa za parę lat ci pokaże na co zasłużyłaś swoją postawą. Znajdzie pracę, bo na pewno całe życie pasożytować nie będzie. Z tego co piszesz to ona jeszcze nie opierzona jest za bardzo, ale jak dziecko podrośnie na pewno się wyrobi usmiech.gif Za twój brak szacunku do niej otrzymasz odpowiednią nauczkę. Zła energia zawsze wraca do człowieka ze zdwojoną siłą. x x Brawo... autorze - pasożycie. Chyba, że jest jakaś taryfa za rodzenie dzieci: za dziecko połowa mieszkania. Jak czytam takie wypowiedzi to wstyd mi, że też jestem kobietą. Poczucie przyzwoitości i własnej godności by mi nie pozwoliło upominać się o to, żeby dostać coś co jest warte kilkaset tysięcy złotych. Wstyd.... A potem się ktoś dziwi, że kobiety są traktowane jak pazerne kur...y. Bo jak inaczej je traktować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Normalny facet powiedziałby: Ok mama, kocham Krysię czy Basię, która będzie moją żoną, kocham też naszego Kacperka, więc skoro chcesz kupić nam mieszkanie to zrób nam prezent ślubny. A jak nie to idę z moją Krysią czy Basią na swoje wynajmowane, bo po co robić kwasy już na początku... x x Niech zgadnę: autorką wypowiedzi jest kobieta... Żaden normalny facet tak nie zrobi z czymś, co ma być prezentem. On zarobi i kupi, niech robi co chce. Ale to są pieniądze matki i jej decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona tesciowa
i niech sie wyrabia za kilka lat prosze bardzo. Mam nadzieje, ze tak bedzie, ale coz mi ona pokaze wtedy? Zadnego braku szacunku jej nie okazalam, jeszcze nie slyszalam zeby ktos z powodu szacunku mieszkania rozdawal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślą faceci bezjajowi. O normalnych facetów w tych czasach niestety trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej od kasi czy basi. Normalny facet i n9rmalna kobieta nie robia sobie dziecka mieszkajac u mamusi. A normalna kobieta nie focha sie o to ze tesciowa kupuje synowi mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona tesciowa
no to niech syn powie, ze kocha i ida na swoja. Bede bardzo szczesliwa z tego pwoodu tylko, ze wtedy ona musialaby isc do pracy a to juz nie takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TY autorko jednak stawiasz warunki dając synowi mieszkanie. Podświadomie to czynisz, chociaż niby się do tego nie przyznajesz... Napisałaś wcześniej, że mieszkanie ma zostać w rodzinie! HALO!!! Jakiej rodzinie? Masz złe intencje niestety, jesteś podejrzliwa i nieufna w stosunku do synowej. Podstępne i wyrachowane są twoje manipulacje. Rzygałabym taką twoją dobrocią....bleeeeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu Weź juz przestań bredzić . Niedobrze sie robi od tego twoje bełkotu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos sie musi dzieckiem zajac, chyba to logiczne? Ja nie wiem teraz to ludzie by chcieli zeby kobiety robiły wszystko, rodziły, wychowywaly, zarabialy, sprzątaly, gotowaly, chyba jasne to jest ze jest rodzina, to sa jakieś kompromisy, jedno zarabia a drugie wychowuje. Jedna spodoba sie nie rozdwoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980
Jak mozna nie rozumieć tak prostej sprawy ? Autorka kupuje mieszkanie i zapisuje na swojego syna . Naprawde co w tym takiego złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze robi autorka kupujac mieszkanie tylko dla syna .Przyszla synowa jest wyrachowana ,jak chce byc wspolwlascicielka to niech jej rodzice dadza polowe wtedy bedzie czula sie u siebie,a tak to niech sie cieszy ,ze tesciowa zapewnia mlodym oddzielny kat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelinji
Odczepcie się od teściowej. Bardzo dobrą jest teściową, przyjeła ich pod swój dach, w dodatku chce kupić mieszkanie by mogli iśc na swoje, a co to za róznica że mieszkanie będzie zapisane i kupione na nią??? Przecież dużo osób mieszka nawet w wynajmowanym czy ma kredyt i wtedy mieszkanie też jest na kogoś innego, czy na bank a nie robi nikt zte=ego problemu i nie gada lamentów, głupot że nie jest u siebie!!!! Teściowo, a do jej rodziców nie mogą iść? Co ja syn i synowa powiedzą,że nie chą iść do tego mieszkania, skoro nie będzie na nich oboje???? Co wtedy gdyby odmówili??? Wg mnie wtedy niech idą gdzie chcą, do jej rodzicow, na wynajem, skoro im nie pasuje to co oferujesz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelinji
Owszem musi zająć się dzieckiem, ale za rok, dwa może iść do przedszkola a ona do pracy by się czegoś dorobić. Poza tym skoro jej rodzice nic nie dają i od nich nie nie wymaga to jak może wymagać od teściów???? Niech od matki swojej wymaga by jej z dzieckiem siedziała a ona wtedy sobie pójdzie do pracy. MASA kobiet pracuje, dzieci są w żłobkach. Nie każda wżeni się w bogatą rodzinę i może sobie siedzieć na gotowym z dzieckiem w domu, bo musi iść do pracy i wtedy dziecko do żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam kiedyś mieszkanie sobie i powiedziałam synowi i synowej, że mogą sobie w nim mieszkać (60m - 3 pokoje) i sami ponosić wszelkie opłaty. No i zamieszkali, urządzili po swojemu (było nowe). Gdy się rozwodzili, synowa stwierdziła, że ona zostanie w nim z córką, a syn niech się wynosi do nas. Syn na to jej z uśmiechem: chętnie, ale nie wiem, czy mama (ja) zechce Ci to mieszkanie podarować. Wtedy dopiero zbystrzała. I nie, nie wyrzuciliśmy jej na bruk. Kupiliśmy jej (i wnuczce też nowe 2 pokoiki (42metry) i pomogliśmy (wraz z synem urządzić - kafelki, kuchnia na wymiar, podłogi), ale tylko dlatego, że była miła, nie rzucała się, a rozstawali się tylko dlatego, że nie mogli się dogadać. Teraz ona mieszka w swoim (już większym, bo zarabia ok. 8tys/mies i syn dokłada co miesiąc 2tys. alimentów - z własnej woli), kontakty z wnuczką świetne, z nią praktycznie żadne, ale na pogrzebach kogokolwiek z naszej rodziny pojawia się i jest normalna, wcale nie chłodna. Ona ma tylko brata i córkę i żadnej więcej rodziny, więc tak trochę "przytuliła się" do nas. Do tej pory uważam, że kupienie mieszkania "sobie" było dobrym posunięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetem powinna "rządzić" żona a nie matka na pewnym etapie życia, niestety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię się tesciowej (to znaczy średnio...) i nie dziwię się tej dziewczynie. Spór powinien rozstrzygnąć syn autorki- zapisac połowe mieszkania na zonę. A co do tej dziewczyny- na jej miejscu spierdzielałabym gdzie pieprz rośnie, bo to strasznie pogrzana rodzinka :/ mama ma swoje, tata swoje i zero wspólności- nie chciałabym męża z takiej patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlatwej dzielić cudzym majątkiem, domagać się wspolnoty i mowić, że moi rodzice gdyby mieli to by dali do wspólnoty... No prosto się mowi, jak się nic nie ma,żeby się dało... To niech wezmą kredyt i zobaczymy jak chętnie dadzą coś do wspolnoty, doprawdy śmieszy mnie "my byśmy dali gdybyśmy mieli", a to czemu NIC nie mają, nawet by dać córce na umeblowanie by xczuła się jak u SIEBIE, a tylko umieją BRAC i jeszcze mowi,c ze nie będzie się czuła jak u siebie. Jej rodzinka też CWANA, niech do nich idzie, czemu jej rodzice NIC ne dadzą? Nawet własnie niech się dzieckiem zajmą, wnukiem, to też pomogą by do pracy poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpis z 12:43 I to jest kultura, proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980
"Facetem powinna "rządzić" żona a nie matka na pewnym etapie życia, niestety ..." tzn czym rządzić ? mieszkaniem kupionym za pieniądze autorki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie niech rządzi nim kobeta i niech idą do jej rodziców mieszkać lub niech sami się rządzą na swoim, NIM może sobie rządzić, ustawiać, ale nie jego rodzicami!!!! Nie podoba jej sę to do swoich niech idzie i już!!! DO TESCIOWEJ własnie co jak syn i przyszła synowa powiedzą,że skoro nier będzie na nich mieszkanie to dziękują i tam nie idą????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia, to osoby, ktore mysla za za urodzenie dziecka, tesciowa powinna podarowac mieszkanie. Normalna osoba powie: "Swietnie, super start w zycie" Patologie namawiam do wziecia kredytu, albo wynajecia mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sorry, ale autorka topiku nic nie napisała jaka jest sytuacja rodzinna tej dziewczyny (jacy są jej rodzice, z jakiego srodowiska pochodzi) .... Więc nie czepiajcie się tylko synowej, skoro wziął ją sobie jej syn, spłodził jej dziecko, to chyba miał jakieś powody, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona tesciowa
jesli nie beda chcieli wyprowadzic sie do tego mieszkania to niech wynajma cos sobie, u nas siedziec przeciez nie beda cale lata. Ale oni sie tam wyprowadza, syn powiedzial, ze mu obojetne na kogo mieszkanie stoi wazne ze wynajmujacemu placic nie beda musieli ani bankowi. Wiec czy jej sie to podoba czy nie wyprowadza sie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980
No i co z tego ze maja dziecko ? Ciągle tylko piszesz o dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ch*j wiemy co ten synek obiecywał tej dziewczynie, może dom z basenem ...? A teraz nie dotrzymał słowa i mama ma mu mieszkanie kupić. Panna rozczarowana, że ten ma miękkie jaja i teściowej się dostało. A teściowa się nie przyznaje, ale pewnie też ją nie raz po kątach w swoim domu przestawiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja po katch przestawiala to zawsze mogla sie wyprowadzic na swoje albo do swoich rodzicow nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×