Czy faceta w konkubinacie można odbic

ŻONO prokuratora DOWODY sa na kafe ciekawe która z was zrobi z siebie idiotke jak dla mnie to obydwie jestescie niedojrzałe ty walisz przeklenstwami jak z rynsztoka tamta nie lepsza i jeszcze piszesz kim jestes normalnie dziecko z Ciebie

o, Moorland, lubie czytac Twoje rady. W koncu ktos zaczyna rozumiec: ja nie chce go nawet przytulic!!! Do niczego nie dojdzie jesli ma dziewczyne czy kogo on tam ma, konkubine. Ja z nim rozmawiam, prawie tak samo jak zawsze. To on powinien bardziej wyznaczac granice... Lubie go i cenie jako czlowieka. Nawet jesli mialby byc moim kumplem tylko, to i tak bede zadowolona. Mniej niz jakby byl moj, ale nie bedzie tragedii przeciez. Ja po prostu nie chce stracic tej znajomosci.

nie bądź głupia, jak ją z Tobą miałby zdradzić to już wiesz jaki to człowiek.

Możesz z nim kontakt utrzymywać, dlaczego nie, ale nie nastawiaj się na nic. Jak się mają rozstać to się rozstaną, ale jeżeli Ty temu pomożesz to zawsze będzie wisieć na Tobą czarna chmura, bo sytuacja moglaby się kiedyś powtórzyć.

Dalsza dyskusja z tobą tu nie ma sensu. Podyskutujemy w sadzie. powtórzysz te wszystkie oszczerstwa i pomówienia, ktore sama napisałaś,a o dowody się nie martw.

Zgadzam się z Moorland, możesz być teraz jego koleżanką/przyjaciółką póki on jest ze swoją dziewczyną (a nie "jakąś tam babą" jak ktoś wcześniej napisał"). Zachowuj się normalnie nawet jeśli on będzie chciał czegoś więcej, póki co sama się pilnuj. A jak się rozstaną - droga wolna, ale pamiętaj żebyś się do tego nie przyczyniła.

Wiem, ze nie zdradzi. I nie mam nawet zamiaru do tego doprowadzic. Moja kolezanka zna go wiele lat. Powiedziala: tak porzadnego faceta ze swieca szukac. Ta sama kolezanka dala mi pozniej do zrozumienia, ze warto choc troszke sprobowac. A moze ona widzi co sie dzieje? Moze specjalnie mnie tak podkusila, bo wie jak jest i co sie swieci? Ona przeciez zna ta konkubine. Zawirowane to

Ty nawet nie wiesz z kim piszesz , bo piszesz z paroma osobami naraz Zono prokuratora he he he

koleżankami lepiej się nie sugerować. W najgorszym przypadku możesz mieć fajnego znajomego z którym będziesz miała sporo fajnych tematów, ale nawet jakby sam coś chciał to nie pakuj się w to dopóki jest zajęty. Sobie bólu oszczędzisz.

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

Może ta koleżanka chciała żebyś była przynajmniej po części powodem ich rozstania, ale Ty na to nie pozwól bo uwierz mi, nie będziesz się dobrze z tym czuła, chyba byś tego nie chciała? Może ona widzi Ciebie i jego jako cudowną parę a tamtej nie lubi? Nieważne. Ty sobie spokojnie żyj swoim życiem.

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

Nie wiem czy potrafie tak idealnie ukryc moje rosnace uczucia wobec niego. Uczucia sympatii, bo czegoz wiecej. Zreszta.. on chyba juz sie domysla. A raczej na pewno sie domysla, ze cos jest na rzeczy. Czuje to :O i wcale sie nie opiera temu.

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

14:28 jestesmy umowieni na ten weekend, co teraz jest. Nie mam zamiaru sie usuwac w cien. Spotkamy sie jako znajomi, jak zawsze. Chociaz czuje, ze zaczyna mnie oniesmielac :O

No to sorki, ale na razie niestety musisz się powstrzymać. Mogłabyś w sumie z nim szczerze porozmawiać co i jak, ale wtedy to może być impulsem do ich rozstania i będziesz miała takie niefajne poczucie, że rozbiłaś związek.

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

Wypowiedz z 14:31 jest moja.

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

To jest tak swiezy temat, ze nie mam zielonego pojecia jak bedzie. Nie chce wymusic na nim zerwania, nigdy w zyciu! On sam moze chce to od dawna zrobic. Moze ma tak jak ja mialam ze swoim narzeczonym ostatnim czasem? Po co mnie kolezanka tak podkusila? Morning - odradzasz spotkanie? Przeciez my sie juz widywalismy, shiiiittt....

to powiedz mu, żeby od niej odszedl. pewnie zrobi to na drugi dzień. :D

autorko ale po co ty się tłumaczysz? facet jest wolny, dzieci nie ma to o co chodzi? bo chwilowo z jakąś babą mieszka? jakby z siostrą mieszkał to też by był zajęty? nawet się nie zastanawiaj i śmiało umawiaj się z nim.

Ja sobie rozmawiam z Wami, dobrze wysluchac opinii innych...

Jakie to dla was wszystko proste. A ja jestem lekko zagubiona w tym wszystkim.

meżczyzna który sznuje swoją kobietę żeni się z nią a nie żyje latami na kocią łapę.:D

14:41 tez tak sadze... ale roznie ludzie do tego podchodza. A moze on nie chce nigdy slubu? Nie znam go ze strony uczuciowej. Znam go jako kumpla.

tu same sfrustrowane lafiryndy których nie szanuje żaden facet. dla takich każdy jest zajęty i należy do nich. piszą nawet "mój żonaty facet........." hahahahahahahahahahahahahaha

Niee, nie odradzam spotkania, tylko widujcie się po prostu na luzie i nie pozwalaj sobie na zachowanie pokazujące, że ewidentnie chciałabyś z nim być - tyle ;) Jeśli mają się rozstać to tak będzie.