Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

TO FACET KOCHA A KOBIETA WYMAGA

Polecane posty

Gość tralcia
jakich doświadczeń? nie słuchałaś a ja pisałam po stokroć, że i ja miałam kompleksy, i ja usłyszałam parę razy że jestem brzydka, i ja się zmagam z codziennym utrudnieniem jakim jest moja choroba, ale nie narzekam na nią, i tak jest "drobna" różnica skoro ja nie narzekam na chorobę, która tak samo jest pewną "niesprawiedliwością", to... dokończ sobie sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
i znów... idealizm, naiwność.... jakie to my mydlane istotki, dzięki naszej "urodzie"... to jest dla mnie wartościujące, bo stawiasz siebie jako tę "co wie więcej o życiu" no sorry, ale tak własnie myslisz... dlaczego? cofam do wykładu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
oceniałaś, od początku oceniałaś , bo wiedziałaś że piszemy jako "atrakcyjne" teraz znów idziesz w zaparte :) to oświeć mnie, o pani, jakich doświadczeń nie miałam, skąd wiesz że nie miałam, i jak to się objawia w tym co piszę? nie, po prostu sama przyznałaś "jestem za słaba by z tym wszystkim walczyc" :) i takie mamy potem efekty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
bardzo wielu doświadczeń nie mam, ale nie wiem, co masz teraz na myśli nikt nie ma wszystkich doświadczeń jakie są do zdobycia na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
"niby jak ktoś ma kojarzyć Tralę z teorią względności a Bubu z rozprawianiem o zaletach własnej powierzchowności? " x ma po prostu nie poddawać pochopnej ocenie - patrz: wykład, patrz: kalki myślowe, patrz: nie słuchanie sie nawzajem dla mnie przykład Pawła88 był klasyką dominacji ego i przekonania o własnej mądrości. napisał m in dwa bardzo długie posty. pierwszy - naukowy o biologii, drugi - pełen wyzwisk pod moim adresem, dlatego tylko, że w pewnym momencie dialogu wysunęłam sugestię że chyba ma jakieś kompleksy. jak widać nie myliłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
dzięki za dobra komunikację i konkretną odpowiedź na pytanie chyba właśnie na tym by się kończyła szczerze, co o tym myślę? myślę że za wszelką cenę chcesz wyjść na "znającą tą prawdę, która mi jest obca, ale pewnego dnia ją zobaczę i zostanę zdruzgotana" trololololololo miłego trwania w straszliwej prawdzie pozostaje mi życzyć chociaż "miłego"chyba dla ciebie zbyt idealistyczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
ps. jakbyś chciała wiedzieć, po Pawła naukowym wywodzie napisałam, że przecież nauki nie mogę podważać, ale dla mnie uroda, zasobność i ten trzeci czynnik którego nie pamiętam nie jest priorytetem w poznawaniu człowieka. Takie to irytujące, no nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
wiesz co o tym myślę? ta biologia jest dla ciebie jak Bóg dla bardzo pobożnych ludzi... dla bardzo bardzo bardzo pobożnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
tylko że dla ciebie ona króluje nawet tam , gdzie dla innych króluje już od dawna psychologia społeczna, uczucia, i samoświadomość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
hmm, a odnośnie czego to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
wiesz, ja też bym wolała, żeby faceci rozmawiali ze mną jak z równym partnerem do rozmowy, żeby nie chcieli mnie dla siebie jako atrakcyjnego obiektu seksualnego, żeby umieli obiektywnie popatrzeć na moją osobowość, wartości "niewidoczne dla oka" , ale musiałabym chodzić w habicie i kominiarce, nie zmienię 90% społeczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póste,pęknięte , stare torby po cemencie zawsze mają posrane wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
nie chodzi jakie to kategorie nauk po prostu tamto wywodzi się z wyższej świadomości, która oczywiście też jest biologią i chemią ale jest, a ty idziesz w zaparte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
I tak jak na przykład zgorzknieć można pod wpływem określonych (negatywnych) doświadczeń, tak byc osobą raczej skrytą, nieśmiałą można być z natury, bez mieszania w to np. relacji z rówiesnikami. Oczywiście jeżeli ktoś jest z natury niesmiały, to negatywne doświadczenia z rówiesnikami mogą pogłebic jego naturalne skłonności. Nie zmienia to faktu, że gdyby doświadczenia z rówiesnikami taki niesmiałek miał pozytywne, dalej w głębi duszy będzie miał skłonność do bycia niesmiałym, bo taki się urodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
ale co mnie obchodzą tacy troglodyci? ja też nie chcę rozmawiać z ludźmi którzy myślą (a raczej nie myślą) w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
dlatego że widzisz to, co masz w główce, to , co pasuje do Twojego Boga - biologii, misternie poukładanej wiedzy, która daje Ci poczucie jakiejś pewności, porządku świata wiesz, odkąd mam psa, to widzę ile jest psów na ulicy jak nie miałam psa, to nie patrzyłam na psy ot, taka "biologia" mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
kafeteria.pl/temat.php?id_p=5759833 nowa pożywka dla Ciebie, ludzie tylko czekający na ukazanie im okrutnej prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
ale to ja jestem ta naiwna, a ty oświecona niech zostanie w końcu to też tylko jakiś podział i szufladki hah zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
"Nie wiem czemu mają służyć teksty o tym jak to niby źle ładnym" x ja z taką intencją się nie wypowiadałam ani żadna z nas takiego tekstu nie napisała, ale ty zawsze przekręcasz na swoje... po prostu czasem mam ochotę przy*walić tym wszystkim co są przekonani że uroda to bezwzględnie zawsze i wszędzie życie "z górki" , kto ma to uświadomić , jak nie ci, co w tym "są"? x dobra serio zmykam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
jak to 2 zupełnie różne kwestie? przecież łączenie się w związki to efekt doboru - biologii nikt nie każe się łączyć z kimś pod groźbą śmierci, nie jesteśmy w krajach arabskich ale idziemy w zaparte, idziemy heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
bo tu nie chodzi o zwykłe codzienne "nieprzyjemności" ale to już pisałam na atrakcyjnych x kimś kogo się nie ,,kocha" (czyli w praktyce, nie pożąda) x ale przecież ty w ogóle nie uznajesz tego niebiologicznego "kochania"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
można, jeśli się jest słabym człowiekiem, dla którego presja społeczna i opinia innych ludzi jest ważniejsza niż to, czego chcemy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
a swoją drogą, to chyba ciekawe doświadczenie, życie jako "atrakcyjna" i życie jako "nieatrakcyjna" moim zdaniem świetne by się dużo nauczyć o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
fajna dziewczyna, już ją lubię ^^ 18.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość hej, ja mam podobnie, od kiedy pamiętam chłopacy kazali w szkole nosić mi torbę papierową na twarzy, tytle razy wprost słyszałam, że jestem brzydka i chuda. Najgorsze ejst jednak to, jak ktoś podchodzi i po rozmowie nie jest zainteresowany, bo wtedy uświadamiasz sobie, ze ani wygląd nie jest dobry ani charakter. Miałam taka sytuacje w zeszłym roku, w wakacje. "Udało" mi się ładnie wyglądać, tak ładnie, że nawet sobie samej się podbałam, a to zdarzyło mi się parę razy w życiu. siedziałam i czytałam książkę w kawiarni, spojrzał na mnie chłopak, taki przystojny, oczywiście nie parta dla takiego zera jak ja. Ale podszedł do mnie, co mnie strasznie zdziwiło, ponieważ był tak przystojny, że nawet bym sobie o nim nie śmiała pomarzyć. Zaczeła się rozmowa, niby te same zainteresownia, kochamy te same miasto,tego samego artystę, ja mu powiedziałam , jaką książkę czytam. No ale po 10 minutach rozmowy musiał iść już , wziął mój numer telefon, ja zapisałam sobie jego nr , zaprosił mnie do galerii sztuki, na drugi dzień sms, że nie może pójść, może innym razem. Było mi smutno, przede wszystkim dlatego, że zrozumiałam, ze nawet jezeli przycignełam go wyglądam, to nie zainteresowałam go jako osoba. Wiem , że przez dwie rzeczy zostałam u niego spalona. 1) chociaż nie palę, na zaproponowanego papierosa powieddziałam tak (to chyba ze stresu, bo jestem bardzo nieśmiała) i co najgorsze po kilku buchach wurzuciłam go na ziemię, ale to też był wynik stresu, ponieważ nigdy nie rzucam śmieci na ziemię. Sama siebie się w myslach zapytałam, co ja robię. pewnie dlatego nie chciałm mnie blizej poznać. Do dizisaj do przezywam, bo tutaj nie chodzi o jakiś utracony "romans" tylko fakt, ze przez swoją osobowość straciłam możliwość poznania nowego człowieka. to dla mnie wielka porażka. Juz wolalabym, aby nigdy nie podszedł, to by było dla mnie normą bez przykrości żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
no, to nie tylko Ty tak pisałaś, ale i różne osoby, które miały z Tobą przyjemność ja też pisałam, że jestem świadoma, że moje doświadczenia to tylko moje doświadczenia w świecie, który jest też zupełnie inny i nie określam świata jedynie poprzez moje doświadczenia (to nie trudne, wystarczy uważnei rozmawiać z różnymi ludźmi, od środowisk przestępczych po największych "wygrańców") ale ogólnie mam wrażenie, że odkąd mam w umysłach innych łatkę "atrakcyjnej" i nieuznającej biologii idealistki, to już nikt nie czyta tego, co pisałam, tylko to, co sobie sam widział co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
aa, już chyba nawet wiem skąd ta druga łatka - stąd że spierałam się z Pawłem i Tobą no tak, proste i niezbyt dogłębne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
i ostatnie już obiecuję i chcę to wszystko już zostawić w cholerę! hah Pod agresją (zwłaszcza tu na kafe) zawsze kryje się lęk/kompleksy, płytsze, lub bardziej nieuświadomione. (To odnośnie Pawła. i ego . duże, duże, któremu ktoś nie przyklasnął z uniżeniem :) ADDIO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
zapytałam moje dwie bardzo atrakcyjne koleżanki, czy uważają że bycie ładnym to same plusy i czy to przekłada się na większe prawdopodobieństwo "sukcesu" w dziedzinie stałych związków. (dziewczyny bardzo ładne naturalnie, wykształcone, ogarnięte, i oczywiście jak na moje koleżanki przystało, sympatyczne i z poczuciem humoru) Cytuję: Odp. 1 No wlasnie tez sie nad tym zastanawialam Ogolnie oprocz tego ze sie niektorzy dystansuja albo od razu zakladaja ze nie maja szans (?) I nawet nie probuja To chyba za duzo minusow nie ma Wydaje mi sie za ladnym zadbanym ludziom jest łatwiej Ale w zwiazkach niekoniecznie jest tak latwo Sama nie wiem Odp. 2 moim zdaniem, by odnieść sukces w tej dziedzinie należy : 1. posiadać wykształcenie średnie, tzn miło jest gdy dziewczyna zaczeła kiedyś jakieś studia, ale raczej w formie rozwijania zaiteresowań niż kariery zawodowej. 2. Należy mieć urodę raczej myszowatą, myszowate włosy, ubierać się na szaro beżowo, i sprawiać wrażenie takiej, która raczej nie szuka nieczego niż taką która chce się ładnie ubrać i ładnie wyglądać. 3. Nie wiedzieć nic co kobieta wiedzieć nie powinna, nie znac się na niczym, a w szczególności na sporcie, samochodach, komputerach. Umieć za to sprzątać. Gotować średnio, i raczej nie wolno pokazać że jest się kobietą zaradną a broń Boże samodzielną! Ps. Uroda nie pomaga, uroda odstrasza, uroda sprawia że mężczyzna się boi że kobieta może również podobać się innym, to jest wykluczone! jeszcze by odkryła to, że podoba się innym, i co gorsza chciała to wykorzystać a raczej skorzystać z szansy i wyrwać się. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Wydaje mi sie za ladnym zadbanym ludziom jest łatwiej'' jo '''Ps. Uroda nie pomaga, uroda odstrasza, uroda sprawia że mężczyzna się boi że kobieta może również podobać się innym, to jest wykluczone! jeszcze by odkryła to, że podoba się innym, i co gorsza chciała to wykorzystać a raczej skorzystać z szansy i wyrwać się.'' pierdu.....pierdu...... faceci obawiają się ze wymagania będą wysokie ,a próg chęci wyrwania bardzo niski a skoro prawie cały związek jest budowany zwykle na facecie i kobieta czerpie na nim zyski (kasa, zabawa, prestiż faceta itd.) to facet zamiast nadąsanej księżniczki poszukuje partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×