Skalpel z Ewką Chodakowską

Witajcie:) Ja miałam przerwę ,ale od jutra zaczynam znowu . Po pierwszych ćwiczeniach czułam się super i nawet byłam rozczarowana ,że mnie nic nie bolało. A tu wczoraj stał sie cud;) poczułam zakwasy na brzuchu,to chyba dobrze? Trzymajmy się i mam nadzieje ,ze wytrwamy i bedziemy cudne za kilka miesięcy:)

Cześć Dziewczyny :) Za mną pierwszy tydzień ćwiczeń :) Cały czas do cwiczeń biore dywanik córki z pokoju, ale pod choinke zażyczyłam sobie porządna karimate :) agus29 - ja narazie skupiam sie na Skalpelu, dopóki nie opanuje wszystkich ćwiczeń z tego, to nie biore się za nastepny, bo nie mam odwagi - w tych kolejnych to pewnie niezły wycisk daje ;) gość5555 - trzymam kciuki za Ciebie :) Zaczynamy nowy tydzień :)

skalpelowa- ja sklapel ćwiczyłam 2 tygodnie, potem zabrałam się za kilera. Początki były straszne, max 15 minut i brak sił. Ale z dnia na dzień powiększałam minuty i dziś już bez problemu robie całego. Od grudnia zaczynam robic na przemian, raz kiler raz skalpel. Dzis miałam przystapic do turbo ale chyba nie mam odwagi.....za mną już kiler a zaraz ide z dzieckiem na spacerek :) gość555 - trzymam kciuki za wytrwałość za nas wszystkie i tak ja piszesz, za kilka miesięcy będziemy się chwalić swoimi efektami :)

Ale na tym facebooku szaleją, nie? Melduja prawie o każdym treningu a jak Ewcia coś napisze to ją kochają ;) Nie powiem, miłe to ze Ona sie tak tam udziela bo w końcu o to jej chodziło :) Jest zainteresowanie to i jej biznes kwitnie :) hehe

też często czytam co tam piszą u Ewy.....zdjęcia niektórych dziewczyn po metamorfozie są powalające. Dają kobity motywacji do ćwiczeń, choć ja nieraz zmuszam się do ćwiczeń ;/

Ja też nie należe do osób które "lubią" taką forme spędzania czasu, no ale jak już wczesniej pisałam, robie to dla zdrowotności. Mąż mnie wspiera więc jest mi łatwiej. Zresztą jak nie muszę nigdzie dojezdzac, przebierac sie w szatni i cwiczyc bitą godzine tylko wystarczy ze w staniku i spodenkach poćwicze te 35 minut przed TV to tez jest łatwiej i szybciej i bardziej sie chce :) Lubie pływać, ale niestety córka cały czas cos przynosi z przedszkola i nie mozna jechac, a sama nie pojade bo to nie ma sensu, za daleko. Zdjęcia tych dziewczyn sa naprawde motywujące :)

Cześć Dziewczyny. Córka złapała zapalenie spojówek więc dziś w domu. Do lekarza dopiero na 15 wiec myślę ze za godzinkę uda mi sie poćwiczyć.

Hej,ja wczoraj ćwiczyłam tylko 15 minut:( cos mi sie stało w rękę ,boli jak diabli. Nie mam zamiaru jednak sie poddawać i zobaczymy jak mi pójdzie dzisiaj:)

gosc5555 - ja dziś ćwiczyłam i już niewiele miałam do końca, ale jednak skończyłam wcześniej. Głowa mnie bolała i wzięłam apap extra, no i na 12 jadę do lekarza z córką. Dziś Ewa jest w DDTVN :)

cześć dziewczyny. Ja już po ćwiczeniach.....poty ze mnie spływały strumieniami :) ale ten moment gdy Ewka mówi "gratuluję, ze dotrwałaś ze mną do końca" bardzo motywuje :)

agus...ja też uwielbiam tą końcówkę :D

Te końcówki to każda chyba lubi :)

Halo... dziewczyny.... Co tam u Was? JA miałam gorszy dzień i Skalpela wytrwałam tylko do ćwiczeń z nogami a z brzuszkiem dałam sobie spokój. Wczoraj przez to miałam słomiany zapał i sobie odpuściłam... jakoś tak zniechęciłam się. Ale dziś o 10:00 znowu ćwiczyłam i poszło o niebo lepiej jak ostatnio, więc wracam do formy :) A jak u Was?

skalpelowa - ja też opadam z sił i tracę zapał ale nie odpuszcam i ćwiczę, nawet jak już nie mam sił dochodzę do końca ćwiczeń. Dziś już zaliczyłam kilera i leżę na kanapie brzuchem do góry zdyszana jak koń po galopach :) miłego dnia Wam życzę :)

Czesc dziewczyny:)U mnie jest swietnie:)nie trace zapalu nawet mam wiekszy zaczelam robic sobie diete tak okolo 1100 kcal cale szczescie ze lubie gotowac i wymyslac potrawy:)cwicze coraz wiecej...postawilam sobie konkretny cel...55kg:)

Słomka - nieźle! Zazdroszcze zapału :)

Dziewczyny, 9 skalpel za mną :) Ostatnio ciężko mi dotrwać do końca ale daje rade :)

Skaleplowa od wczoraj-nie przejmuj sie ja juz mam prawie miesiac za soba a nadal czesc cwiczen sprawia mi ogromny problem:)ale juz jest coraz lepiej:) wlasnie dziewczyny widzialyscie ten sklapel z krzeslem znalazlam na necie....i zrobilam powiem wam ze bardzo fajny:)takze dzis za mna skalpel+skalpel z krzeslem i do tego mel b posladki:) a wam jak idzie???

Halo :) No to za mną już 10 treningów :) Minęło 2 tygodnie - wiecie co? Nie chce przestać :) Cieszę się że wzięłam się za siebie i to nowe postanowienie daje mi dużego powera :) Ja narazie nie robie wiecej niż skalepl, ale mam nadzieje, że za jakis czas uda mi się więcej :)

Hej... jak tu pusto... żadnego wsparcia :( Wczoraj wykonałam 11ty skalpel. A jak u Was?

skalpelowa - GRATULACJE :) oby tak dalej! Ja dziś i wczoraj zaliczyłam kilera, jutro skalpel. Kurcze ja już ponad 2 miesiące ćwiczę i jakos za bardzo nie widzę bym cos schudła :( eeech.......ćwiczę dalej.

agus29 - wiesz, ja zaczełam 17 listopada i dopiero wtedy będę się ważyć i zrobie fotki :) zobacze sama dla siebie czy cos sie zmieniło, ale napewno po miesiącu czy dwóch nie zrezygnuje, tylko cos zmienie... na przyszły rok na wiosne chce zacząć biegać itd.... W końcu sama swiadomość ze robisz cos w tym kierunku działa uspokajająco :)

witam was dziewczyny:)za mna juz miesiac ze skalpelem...porownywalam zdjecia z przed i po...w sumie to duzych efektow nie ma schudlam 2.2 kg...ale to pewnie dlatego ze zaczelam mniej jesc.Generalnie to cialo jest jedrniejsze...sa duze zmiany na udach ,mianowicie...cellulit zmniejszyl sie prawie do zera. nie ma co rezygnowac...nawet jak nie widzimy efektow to one na pewno sie pojawia...cialo sie caly czas zmienia. wiecie...ja sobie tak to tlumacze ze skoro cale zycie sie zaniedbywalam to teraz w miesiac czy dwa nie zrobie czego niesmowitego..nad cialem trzeba dlugooo pracowac:) takze powodzenia!!trzymam kciuki:)

Hej ,cisza tutaj straszna . Ja sie wyłamałam ponieważ zaczęłam ćwiczyć z Mel B...jakoś te ćwiczenia bardziej mi się podobają:) Pozdrawiam i życzę wytrwałości

Cześć :) Ja też niebawem się wyłamie jak mi kolega dostarczy wszystkie ćwiczenia :) Ale wciąż walcze. Cały week nie cwiczyłam bo nie miałam prądu. Pozdrawiam :)

cześć dziewczyny......nie poddawajcie się!!!! skalpelowa, nie rozumiem za bardzo, odpuszczasz ćwiczenia? Ja dziś rano zaliczyłam kilera ale do polowy bo miałam z rana wyjazd, jutro robię cały a w sobotę skalpel na rozluźnienie mięśni :)

agus29 - ja miałam na myśli, że wyłamie się z CHodkowskiej :) że sprobuje innych ćwiczeń a nie cały czas skalpel :) Bede cwiczyc, pod choinke zamówiłam sobie mate do cwiczeń wiec musze cwiczyc :)

skalpelowa już rozumiem. myślałam, ze całkiem odpuszczasz ćwiczenia, ale fajnie, że nie rezygnujesz :) szkoda, ze nie ma tu więcej dziewczyn, które by z nami ćwiczyły, była by jeszcze większa motywacja, ale i w dwójkę możemy się nawzajem wspierać :)

agus - pewnie że możemy się motywować we dwie :)

Halo :) Ja dziś po 10tej byłam po ćwiczeniach :) a jak u Was?