Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po tym jak uslyszalam zwierzece krzyki na porodowce nie chce rodzic naturalnie

Polecane posty

Gość gość
Ma prawo do wielu, wielu rzeczy. poelcam stronę rodzicpoludzkupl przed pl kropka. to kopalnia wiedzy. dobrze jest tez pomyśleć o czyms co bysmy chciały i znaleźć na to przepis (ja tak robiłam właśnie). Główne prawa i w co babki dają się wkopać: obecność studentów- w szpitalach klinicznych wmawiają, ze nie mozna odmówić- oczywiście, że można!!!! Prawo do rodzenia w pozycji wertykalnej jeśli poród przebiega prawidłowo. prawo do ochrony krocza. Prawo do obecności męza (może nie wiecie, ale nie wszedzie mozna rodzić z kimś :/). Prawo do kangurowania malucha po porodzie. jeśli matka nie może (cc, powikłania przy sn) ma prawo do tego ojciec. obowiązkiem personelu jest mu to umozliwic. jest tego cała masa! najlepiej jak pisałąm- pomyślec co by się chciało i znalexć na to przepis :) Nie jest to trudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wierzę! czy rozumiesz co to znaczy mieć bardzo niski prog bólu? chyba nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z tą pozycją to tez jest może i w przepisach wszystko pięknie ładnie, ale rzeczywistość polskich porodówek...słyszałam ze każą rodzić na leżąco, położne niechętnie zgadzają się na inne pozycje, rutynowe nacinanie krocza...eh dużo tego jest. i ochrony krocza też nie ma! no chyba ze masz opłaconą położną to może się przyloży ale inna to nacina bo to dla niej wygodniej i szybciej, uważają ochrone krocza za fanaberię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość nie masz racji niestety, ja mam wade wzroku minus 9 i lekarka odmowila mi cesarki bo procz wady wzroku cisnienie w normie, zero schorzen w oczach, siatkowka w dobrym stanie, zero odklejania siatkowki i tez bylam cwana i poprosilam o odmowe na pismie i wyobraz sobie ze lekarka mi napisala odmowe argumentujac ze nie ma zadnych przeciwskazan i jeszcze powolala sie na opinie polskiego towarzystwa okulistow i co? X albo to wymyśliłas, albo jesteś naiwna. każdy okulista nie wypisze takiej odmowy, gdyż przy wadzie - nawet ze zdrowym okiem istnieje ryzyko wysiłkowego odklejenia siatkówki, a także podczas wysiłku pogłebienie wady wzroku. Przykładem jest znajoma mi kobieta, która po 3 porodach z wady -6 skończyła na -15. Nie miała żadnych schorzeń siatkówki. Podaj nazwisko okulisty, chętnie się zajmę zgłoszeniem go do rzecznika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyyyyykacz
Ja się darlam przez chwilę :) i to tak, że aż sama jestem w szoku. Nie sądziłam, że jestem w stanie wydobyć z siebie takie dźwięki :) wyzwalam lekarza, podczas szycia próbowałam go kopnąć, ale nie dałam rady nogi ruszyć więc zaczęłam płakać :) strasznie głupio mi później było , ale należę do osób, które mdleja na widok na krwi, a przy najmniejszym bólu zaczynam płakać. Więc poród był dla mnie koszmarem, na szczęście nie trwał bardzo długo. Ból pamiętam do tej pory, dlatego moja córka będzie jedynaczka. Nie chcę drugi raz tego wszystkiego przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanko podaj jakie sa najlepsze patenty na cc, ale takie na 100 %...kiedyś słyszałam ze popularne jest coś z miednica chyba...nie sa w stanie tego sprawdzić (czy symulujesz czy nie) i nie mogą tym samym tego podważyć. a może kręgosłup? co jest wskazaniem do cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a z tą pozycją to tez jest może i w przepisach wszystko pięknie ładnie, ale rzeczywistość polskich porodówek...słyszałam ze każą rodzić na leżąco, położne niechętnie zgadzają się na inne pozycje, rutynowe nacinanie krocza...eh dużo tego jest. i ochrony krocza też nie ma! no chyba ze masz opłaconą położną to może się przyloży ale inna to nacina bo to dla niej wygodniej i szybciej, uważają ochrone krocza za fanaberię... X Pisze jak wół i więcej nie powtórze: dzieje się tak, bo kobiety nie dociekają swoich praw i nabierają wody w usta robiąc to, na co ochotę ma położna. Wystarczy gębe otworzyć! Sypnąć paragrafami i od razu miękną. Tak było ze mną i z dziewczynami, któym pomogłam. Mąż u mnie całe noce siedział! BO MIAŁAM TAKIE PRAWO, sypnęłam paragrafem, rzecznikiem i koniec tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że część ludzi na tym świecie się nadaje jedynie do lamentowania nad sobą bo róg d**y od siedzenia je nawet boli. Sorry, ale nawet ciąża wygodna nie jest. Po co taka kaleka fizyczna się decyduje na ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też leżałam przed porodem w szpitalu ale nie słyszałam rodzących bo w naszym szpitalu jest patologia na ginekologii a sala porodów i położnictwo na drugim skrzydle żeby rodzących kobiet nie słuchały te które mają poród przed sobą.I tak powinno być.Co to za pomysł że kobieta leży na patologii i słucha jak inne rodzą.A i jeszcze jedno:szpital w którym rodziłam to nie jakiś znany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też sie nasluchalam trochę, bo wyladowalam na porodowce z odchodzącymi wodami i bez akcji skurczowej. Dziewczyna obok nie darła sie, ale bardzo zawodziła, takie przeciągłe "ałaaaaaaaaaa" (wywoływali jej)..W tym czasie zaczełam żałować, że nie zapłaciłam za cc. Na szczescie nic sie u mnie nie wydarzyło do rana, pomeczylam sie jedynie ze skurczami po oxy i w koncu zrobili mi cesarke, za którą dziekuję Bogu do dziś!Podziwiam te, które dały radę urodzić naturalnie, a szczytem hanby jest dla mnie, że nie ma w polsce darmowego zzo. Serio, jak widzę kobiety w ciąży to żal mi ich, bo wiekszosc przejdzie przez katusze...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rodząca kobieta raczej nie ma siły wykłócać się z położną i sypać paragrafami...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
" i w dodatku od zawsze miałam niziutki próg bólu... Ból był dla mnie taki, że przesłonił mi racjonalne myślenie i w ogóle nie słuchałam tego co mi położna gadała. Zaczęłam płakać, położna się na mnie darła że tętno dziecka szaleje bo źle oddycham i mam oddychać przez nos a ja przez ten płacz byłam cała zasmarkana i nos miałam zatkany łzami " Miałaś 10 lat jak rodziłaś? Nie wierzę, że dorosła kobieta byłaby w stanie tak się zachować. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx a co dziwnego w takim zachowaniu ? Ja też w trakcie porodu byłam jak sparaliżowana nie mogłam racjonalnie myśleć ból mną zawładnął, jak odmówiono mi znieczulenia również płakałam. Nie mogłam wykonywać poleceń położnej to co się ze mną działo było silniejsze od racjonalnego myślenia. Dobrze, że już to jest za mną ;) a co do tematu troszkę krzyczałam ale Mąż mówił, że inne w innych salach bardziej :P ja jedynie w szczycie skurczu Boże nie dam rady, nie wytrzymam, nie mogę już i tak w koło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość koleżanko podaj jakie sa najlepsze patenty na cc, ale takie na 100 %...kiedyś słyszałam ze popularne jest coś z miednica chyba...nie sa w stanie tego sprawdzić (czy symulujesz czy nie) i nie mogą tym samym tego podważyć. a może kręgosłup? co jest wskazaniem do cc? X z miednicą? A tego nie brałam pod uwagę ;) Może chodzi o rozejście spojenia? Bo to u nie każdej można zdiagnozować. najbezpieczniej wtedy jest poprosic o skierowanie do ortopedy (gin Ci da, przynajmniej powinien, jak nie to rodzinny). W necie się sprawdza ortopedów (;P) i się idzie do sprawdzonego. Wypisze bez problemu. Tylko trzeba mówić że boli, nie da się wchodzić po schodach, nie można na stojąco złączyć kolan, leżąc na boli jak się złączy kolana nie mozna ich rozdzielić. Dlaczego skierowanie od orto nie od gina? proste... W szpitalu mogą podważyć skierowanie od ginekologa, ale od innych specjalistów NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość ale rodząca kobieta raczej nie ma siły wykłócać się z położną i sypać paragrafami... X to niech się męczy, albo niech do tego zatrudni męża lub doulę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ale rodząca kobieta raczej nie ma siły wykłócać się z położną i sypać paragrafami... łeee, skoro ma siłę drzeć się na cały szpital to niech chociaż to spożytkuje i wydrze się z położną o zzo - z pożytkiem dla wszystkich takie jest moje zdanie tych ryków w przestrzeń nie zrozumiem i to koronny dowód na głupotę kobiet drze się,bo ją boli i ma na to siłę, ale na wykłócenie się o znieczulenie już sił nie ma no sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość ale rodząca kobieta raczej nie ma siły wykłócać się z położną i sypać paragrafami... X to niech się męczy, albo niech do tego zatrudni męża lub doulę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem pewna z ta miednicą, ale coś mi się kojarzy...a takie rozejście spojenia jest wskazaniem do cc? bezapelacyjnym? w sensie ze z tym się nie dyskutuje bo poród sn jest realnym zagrozeniem? chciałabym coś takiego czego nikt się nie ośmieli podważyć, jakies mocne papiery ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nadawalabym się na polozna - ja bym wszystkie biadolace, placzace, wrzeszczace ubila i by się nei meczyly dluzej :) serio, brak mi cierpliwosci do tych wszystkich rozmemlancow podziwiam wszystkich pracujacych na porodowkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co tak cwaniakuje z tym rzecznikiem jest tzw konsensus okulistyczno polozniczy opracowany przez wybitnych specjalistow i jak wol jest napisane ze sama krotkowzrocznosc nie jest wskazaniem do cesarki czyli okulista moze wydac ci odmowe powolujac sie na ten dokument w momencie pogorszenia wzroku kto odpowiada za to okulista czy ci wybitni specjalisci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
oj kobieto nie bede się z tobą licytować bo ty wiesz wszystko lepiej, akurat pracuję w służbie zdrowia i jestem ciut w temacie i PRZESADZASZ ja urodziąłm dwoje dzieci, nie krzyczałam i poród wpominam super. A tekst że po porodzie naturalnym siedziec nie można to już w ogóle wyssałas sobie z palca. Chyba masz jakiś kompleks że stchórzyłaś i wybrałas cesarkę skoro robisz taką nagonkę na poród SN. Żeby się wypowiadać o czymś powinno się najpierw tego doświadczyć. Ja np panicznie bałabym się cesarki ale nie wyśmiewam tej metody bo nie wiem jak to jest. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx to masz szczęście, że wspominasz super. Ja przez dwa tygodnie nie mogłam siedzieć na tyłku do dziś mam bliznę po pęknięciu aż na pośladku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się darłam i się nie wstydzę :P Krzyczałam jak parłam i ani położna ani lekarka na mnie nie krzyczały, nie wpłynęło to też na parcie, bo zmieściłam się w 10, więc poszło szybko. Jakoś sobie musiałam ulżyć, no ale może to dlatego, że jestem wysportowana i jak dużo ćwiczę i już mam prawie dość to krzyczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem krotkowidzem, nie chcialam cc, ale gin od razu mnie poinformowal,ze moja slepota nijak sie ma do porodu a wyszlo akurat przy wazeniu bo nie moglam odczytac swojej wagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hijanka
Pitolenie o Szopenie. Trzeba było ruszyć tyłek i zająć się sportem, a nie robić z siebie kluchę to nie byłoby rzeźni. Wydolność, siła, stan organizmu, siła mięśni to tylko wasza zasługa, więc same siebie wińcie, a nie brak zzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja krzyczałam tylko przy parciu. Tak głośno że lekarz przybiegł z piętra niżej :-) Pomagało mi to wyprzeć dziecko na świat. Inaczej nie potrafiłam. U mnie to były takie okrzyki z głębi ciała długie i jakby z wściekłością. Parłam 10 minut o 21 więc mam nadzieję, że nikomu nie przeszkadzałam zbytnio :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie nie darłam, bo sie skupialam na oddychaniu i nie chcialam dziecku odbierac powietrza, Owszem, stekałam, bo bolało, jak cholera, ale przeciez to do przezycia- jak widac po miliardach ludzi na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
a mi położna i lekarka przy parciu nie pozwalała krzyczeć więc mruczałam ale też mi zabroniły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widok dziecka wynagradza wszystko, chocby dlatego ze moment po tym ,jak sie urodzi to nagle caly bol mija, jak reka odjął,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedcvbgt
5 minut parcia. Parć - 3. Bóle krzyżowe, nie mogłam ruszać rękami i nogami, ale parłam za to za mocno. Żadnego krzyku, ryku. Biegam od 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widok dziecka nie wynagradza wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedcvbgt
to po co Ci dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×