zaczynam przygodę z CLO

U nas też niby są dofinansowania, ale w rzeczywistości nfz finansuje tylko część, mimo wszystko pozostaje do "wybulenia" dobre kilka tysięcy... Ale faktycznie - nie myślmy o tym, jeszcze przed nami inne próby :) U mnie 12 dc, wczoraj rano przed wyjazdem działaliśmy z mężem, jutro wieczorem, jak wrócę, też będziemy, w środę mam monitoring i prawdopodobnie zastrzyk... Ale śluzu jakoś nadal nie obserwuję u siebie...

dorcia - a poza tym sama owulacja to jeszcze nie wszystko - u każdej zdrowej pary przy owulacji i kochaniu się w odpowiednim czasie też jest tylko 20% szans na zajście... więc jeśli się nie udało, to nie znaczy, że clo nie działa!

sykatynka - a masz zastrzyk?

Merci, tak, udało się, pani z mojej apteki tak się postarała i tak wydzwaniała, że się udało go zdobyć :) od razu dwa, żeby i na następny cykl był, chociaż oczywiście mam nadzieję, że nie będzie potrzebny :D

sykatynka - to super, ze udalo sie dostac ten zastrzyk, jeden problem z glowy hihi :)

dziewczyny, przepraszam że się wtryniam w rozmowę, ale może któraś odpowie. Jak wygląda Wasz śluz wygląda po CLO? Mnie w 1 cyklu zalało, natomiast później to 1 dzień śluzu i koniec. Jestem po 4 cyklu, mam endometriozę, czekam na laparoskopię, ale mamy próbować jeszcze z CLO, może się uda, chociaż w to nie wierzę...

Gościu, ja mam teraz 12 dc i śluzu malutko... może jeszcze się pokaże... Może niech się wypowiedzą dziewczyny, którym się udało - wtedy to może będzie jakiś wyznacznik :)

Dorcia tak mi przykro. A ktory to dzien cyklu? Gostoja tez nie wyszedl test a byla juz 30 dc a jednak sie udalo. Gostoja co u ciebie nie odzywasz sie nic bylas juz na usg?

Dorcia tak mi przykro. A ktory to dzien cyklu? Gostoja tez nie wyszedl test a byla juz 30 dc a jednak sie udalo. Gostoja co u ciebie nie odzywasz sie nic bylas juz na usg?

,Merci żeby to był twój ostatni cykl życzę ci tego. Ja wrocilam z siłowni godzinę temu ale straszne tu pustki. Edka gosctoja jak się czujecie??? Beatkatrzymasz się jakos.Dominika może nie będzie potrzeby in vitro oby tak tylko pisze sakatynka tak wiem ale trudno to przyjąć do wiadomości

Edka dziś 29.

Dorcia mam ciagle nudnosci i ciezkosc na zolądku pozatym ok. Za tydzien mam usg. Dzis juz 7 tc i 1 dzien:)

Dziewczyny czy Wam tez nie pokazuje się ostatnia strona wątku? Bo mnie szlag już trafia... Wyskakuje mi cały czas pierwsza strona

Edka ale leci ;) Zdróweczka :)

edka ciesze sie ze ci sie udalo i ze jestes szczesliwa mimo mdlosci:) dominika mi nie pokazuje 48 strony dopiero jak cos pisze do was to dopiero sie wyswietla 48 strona

hej, bylam dzis na usg, robila mi zwykle i dopochwowe i nic nie widac :( nie wiem dlaczego bo wylecialam od niej prawie z placzem. mam dalej brac duphaston i w czwartek na usg do szpitala bo jest podobno dokladniejsze ( 6 tyg od ostatniej @ ) zalamka, nie wiem co myslec co robic :(

moze nie bylo widac jeszcze bo za wczesnie dlatego tez ta bete mialas taka mala. owulacja musiala byc duzo pozniej niz przypuszczalas. nie denerwuj sie bo tylko sobie zaszkodzisz,

cos sie dzieje z tym kafe

czesc dziewczynki, juz kolejny raz pisze do Was ale ciagle to kafe nawala :( moze teraz dojdzie? gosctoja - moze faktycznie za wczesnie? a jak testy? wychodza? u mnie 24dc, zaczynam sie stresowac :D

Merci nie stresuj sie nie wolno bo to tylko ci zaszkodzi. mi smutas minal. jak nie w tym miesiacu uda sie za miesiac :)

Gosctoja a robilas sobie bete? Moze to jeszcze za wczesnie mi pokazala sie fasolka przy becie 411. Albo zrob test ciazowy jak zobaczysz 2 kreski to moze cie uspokoja nie mozesz sie teraz denerwowac...

Gostoja a ktory to dzien cyklu?

Dzis 45 dc, w niedziele stuknal 6 tydzien od ostatniej @. Nie robilam ani bety ani testu. czekam do czwartku a jak trzeba bedzie to i dluzej. Co ma byc to bedzie... pozostaje mi wierzyc ze sie uda i byc dobrej mysli ... Szwankuje to forum :/

Trzymam kciuki kochana musi byc dobrze moze ta kobitka Miala ciulowe usg.... Ja chodze prywatnie ale place 150zl ale Sprzety maja konkretne. Moj pecherzyk mial 4 mm jak go zobaczyli w szpitalu wiec moze za slaby sprzet miala.

Gosctoja sorki ale nie rozumiem cie nie wiesz co sie dzieje i będziesz czekała i się denerwowala co ci szkodzi zamiast pusc na bete albo kupić test co by cie uspokoiło.pieniądze się nie liczą w tym wypadku. Dziewczyny dobrze pisza.

Gosctoja - oj masz ty cierpliwość żeby testu nie zrobić, bo mnie juz korci żeby zrobić a mam dopiero 24dc :)

Oj ja też bym nie wytrzymała tak czekać, nerwy by mnie zjadły... jak ja już nie mogę doczekać się testowania :) :)

ja juz podchodze do tego inaczej... nauczylam sie cierpliwosci, nie denerwuje sie bo nic mi to nie da, poczekam i zobaczymy co sie okaze jutro, a moze bede musiala czekac jeszcze tydzien by cokolwiek zobaczyc :) ... wierze ze sie uda, bardzo tego chce, trzymajcie kciuki :)

Trzymamy mocno :) Dodam tylko tyle jeszcze, że zazdroszczę cierpliwości :D

Cześć dziewczynki, ja dzisiaj 14 dc, wizyta na monitoringu i prawdopodobnie zastrzyk :) A więc zaczyna się kluczowy czas :) Gośćtoja - trzymam kciuki, podziwiam za cierpliwość, ale może faktycznie tak jest lepiej, niż cały czas się badać, testować i zastanawiać, może jutro wszystko się okaże już na 100%? :) dorcia, a u ciebie nadal @ brak? może za jakiś czas warto powtórzyć teścik? Merci, a ty którego dnia zamierzasz testować? :) chociaż chyba po zastrzyku to z 10 dni musi upłynąć...