Panowie jaką dziewczynę wolicie

Zdecydowanie druga

ale się pani artystce dostało...zarozumiała, histeryczna...to ta była o której pisałaś w innym temacie?

wybralbym ta druga, dlatego ze ta pierwsza wydaje sie zbyt przecietna i zbyt spokojna. nawet zone chcialbym elegancka, seksowna, przeciez to, ze jest ladna to nie znaczy, ze jakas glupia. a ze histeryczka? a dlaczego histeryczka? sprecyzuj.

Druga. Intrygująca osoba. Co to znaczy lubić języki obce? Lubić jak ktoś mówi w innym języku niż twój ojczysty? :D

Ładna laska, która nie będzie przemądrzałą kujonką i oczywiście taka, która lubi i będzie robić mi loda - to podstawa w związku!

@gość 18:51:22 : Czemu druga? @Moorland: Tak, to ta sama. I to akurat nie są moje autorskie opinie. Nawet mój chłopak tak mówi. @gość 18:57:30 : Nie powiedziałam przecież, że jest głupia. Pisałam, że dostała się na świetne studia na politechnice i to była w czołówce. Histeryczką nazywają ją dlatego, że reaguje na wszystko szalenie emocjonalnie, krzyczy na wszystkich i obraża się o byle co. @gość 19:10:40 : Lubię się uczyć języków obcych. Interesuje mnie "mówienie językami" z kognitywistycznego punktu widzenia. @gość 19:13:40 : Do wyboru masz dwie takie jak w opisie. Nie odpisałam wczoraj, bo wszystko mi oznaczało jako sp am.

im głupsza tym lepiej , głupia ,robi laskę i kocha jego mamusię to ideał Polaka

żadną z nich

"artystka, aktorka teatralna (nie zniża się do poziomu seriali z TVNu), która zrezygnowała z dobrych studiów inżynierskich i wsparcia finansowego rodziców na rzecz realizowania pasji?" mogłabyś coś o tym więcej opowiedzieć autorko? z czego się ona utrzymuje? jak mieszka i z kim? za co? wiek?

" Interesuje mnie "mówienie językami" z kognitywistycznego punktu widzenia." :D no to pojechałaś. rozumiem że chciałaś zaszpanować rzucając hasłem "kognitywizm". to jest dział jęzkoznawtswa, badający po prostu język, piękna, zatem nie można "mówić językami z kogn. pkt. widzenia" to jakiś bełkot co stworzyłaś. idź umyj d**ę i się więcej nie ośmieszaj. PRZEROST FORMY NAD TREŚCIĄ. jesteś pustak który próbuje czymś zaświecić, ale do końca nie wie co to jest.

Ciężko żeby ją do Ciebie zachwalał, wiesz?

tą 2, Ty jesteś przy niej przeciętna pod względem całokształtu i przedewszystkim baardzo delikatnie, nawet podświadomie, próbujesz przedstawić siebie jako tą lepszą - nie znoszę takich dziewczyn

autorko, ale po co ci to wiedzieć? ilu facetów tyle gustów. chcesz się za wszelka cenę do kogoś porównać, czy też masz rozdwojenie jaźni i zastanawiasz się którą z nich byś chciała być?

opisy są bardzo subiektywne, czuć w nich naładowanie emocjonalne (negatywne wzgledem drugiej osoby).

"mogłabyś coś o tym więcej opowiedzieć autorko?" Nie bardzo. Chcę pozostać anonimowa. Gdzieś tam pracuje w jakichś głupotach w stylu kelnerki, czy coś takiego. Nie wiem, jak mieszka i z kim. 24 lata. "to jest dział jęzkoznawtswa, badający po prostu język, piękna, zatem nie można "mówić językami z kogn. pkt. widzenia" " To nie jest dział językoznawstwa, tylko multidyscyplinarna nauka o mózgu (w aspekcie społecznym, psychologicznym, fizycznym, biologicznym, itd.). "Ciężko żeby ją do Ciebie zachwalał, wiesz? " Nie, nie ciężko, ponieważ mówił mi o niej zanim jeszcze byliśmy parą, a byliśmy wtedy przyjaciółmi. Oboje mieliśmy za sobą trudne związki i to nas w dużej mierze do siebie zbliżyło. " próbujesz przedstawić siebie jako tą lepszą" Naprawdę nie. Nie widzę, żebym wychodziła na lepszą z tego opisu. Mniejsze wady, ale i mniejsze zalety. To naturalne. To komentujący zaczęli z tego opisu wyciągać wnioski, że jest jakąś puszczalską. "opisy są bardzo subiektywne, czuć w nich naładowanie emocjonalne (negatywne wzgledem drugiej osoby)" Nie widzę tego.

druga dlatego ze pierwsza ma bardzo duze kompleksy i zaklada kolejny temat( beznadziejny) zeby sie pocieszyc ze facet wcale nie teski za byla, a wiadomo ze teskni bo jest piekna, pewna siebie, inteligentna i bedzie bogata o ile juz nie jest, a ty ze swoimi kierunkami nie dostaniesz innej pracy niz za 1200

Dostanę lepiej płatną pracę, natomiast to na pewno nie jest dla niego wyznacznikiem atrakcyjności. Zresztą nie pytam o opinię jego, tylko innych facetów.

halinka - myślę, że mimo wszystko przemawia przez Ciebie zazdrość. Najwyraźniej zalety tej dziewczyny przeważały jej wady, skoro jednak mu się podobała, a sama jestem w stanie uwierzyć, że taki artystyczny duch wielu ludzi jest w stanie przyciągnąć.

nie ludz sie dziewczyno. nie dostaniesz lepiej platnej pracy a juz na pewno nie lepszej od niej poza tym my nie siedzimy w jego glowie, zapytal jego. dziewczyny ktore sa tak zakompleksione sa obrzydliwe

Generalnei autorko masz problem skoro porównujesz sie do innej kobiety i czujesz od niej gorsza :( Odpuść sobie i po prostu polub siebie.

" Najwyraźniej zalety tej dziewczyny przeważały jej wady, skoro jednak mu się podobała, a sama jestem w stanie uwierzyć, że taki artystyczny duch wielu ludzi jest w stanie przyciągnąć. " O pierwszym wiem, z drugim się zgadzam. Mówiłam przecież, że ona ma BARDZO duże powodzenie. "nie ludz sie dziewczyno. nie dostaniesz lepiej platnej pracy a juz na pewno nie lepszej od niej " Więcej niż 1200 dostanę, więcej niż ona - pewnie nie. Wiem o tym. "Generalnei autorko masz problem skoro porównujesz sie do innej kobiety i czujesz od niej gorsza smutas.gif" Nie mogę nie czuć się gorsza, skoro wszyscy opowiadają o niej w taki sposób.

ale po co sie z nia porównujesz? Zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy, fajniejszy, ... trzeba być świadomym własnej wartości i nie analizować tego w ten sposób. Jeżeli uważasz, ze facet jest zauroczony w tej drugiej (nie czytałam całego wątku, tylko 1. post), to odpuść sobie takiego faceta, dla którego jesteś tą drugą.

Ja właśnie nie wiem, czy jest zauroczony i dlatego się tak boję i tutaj piszę. Wiem, że to bardzo możliwe, bo faceci na nią lecą, a on sam już kiedyś za nią szalał. I nie wiem, co mam teraz myśleć.

To o niej nie myśl, na pewno jest fascynującą osobą, ale nie każdy musi taki być.

ale dlaczego autorko twierdzisz ze nie dostaniesz więcej niż ona? w sensie, skoro ona jest aktorką teatralną, to chyba jest to aż nadto oczywiste...

masz wiecej niz ona, bo masz faceta ktory Cie kocha. zauroczenie to chwilowe motyle, potem zdychaja. nie zaprzataj sobie glowy zwykla lalunia. ciesz sie z zycia i kochaj mocno.

ale na czym polega jej "fajność" na tej histerii i rozemocjonalizowaniu? myślisz ze faceci chcą mieć rozwarty ryj w domu? a ładnych dziewczyn od ch#ja i trochę na ulicy... co jest w niej fajnego? że wybrała gówniany zawód aktorki teatralnej od inżyniera? za 2 lata będzie tego gorzko żałować. za dwa lata, nie wcześniej, bo teraz jest jeszcze za głupia, by to zrozumieć. i co to znaczy, że zrezygnowała z pomocy finansowej starych? hę? sama opłaca mieszkanie? czynsz wynosi 1000 zł za gównianą kawalerkę. napisałaś że pracuje jako kelnerka, więc nie bardzo to widzę... chyba że mieszka na kładzie z koleżankami jak bydło i płaci 500 zł za pokój. no nie uważam, by było to ani rozsądne, ani prestiżowe, więc czym tu się chwalić? czynsz płaci za swoje, żre za swoje, auto ma? swoje zakupione za własną kasę? tankuje benzynę za swoją kasę? no chyba że jest "samodzielna" kiedy tatuś z mamusią przeleją te 2K na konto, a ona samodzielnie co najwyżej je wyda :D ot taka "samodzielność"

"ale dlaczego autorko twierdzisz ze nie dostaniesz więcej niż ona? w sensie, skoro ona jest aktorką teatralną, to chyba jest to aż nadto oczywiste... " Szczerze mówiąc, też mi się tak wydaje, ale już nie chcę się kłócić na ten temat, bo to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. "masz wiecej niz ona, bo masz faceta ktory Cie kocha. zauroczenie to chwilowe motyle, potem zdychaja. nie zaprzataj sobie glowy zwykla lalunia. ciesz sie z zycia i kochaj mocno. " Dzięki Ci bardzo. :*

"ale na czym polega jej "fajność" na tej histerii i rozemocjonalizowaniu?" Nie wiem, właśnie. Nie znam jej osobiście. Ale wszyscy mają o niej coś do powiedzenia. Niektórzy jej nie znoszą, niektórzy uwielbiają. Dziwnie się czuję, jak to słyszę. :( Żyje chyba bardzo biednie, możliwe, że wynajmuje tylko pokój z koleżankami. Nie wiem, jak jest dokładnie. Nie sądzę, żeby miała samochód. Zresztą na razie dopiero jest na studiach.

hmm... w każdej szkole lub na studiach są tzw. "gwiazdy". właśnie - w szkole. potem ludzie dorośleją i te "gwiazdy" blakną i znikają. szkoła to jeszcze jest etap, gdzie możesz szpanować, nic sobą nie reprezentując, bo co takie osoby osiągnęły w życiu? znam parę takich "gwiazd" - teraz są albo bezrobotne, albo za najniższą krajową robią, zniszczone, zmęczone życiem. Dorosłość wszystko zweryfikowała. W życiu nie wystarczy założyć ładnej bluzeczki i być bezczelnym. ona też zblaknie.