Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Lamia_81 na wzrost wlosow bardzo dobra jest woda brzozowa ktora mozna kupic w rosmanie za ok 6 zl i starczy na bardzo dlugo. wyprobowalam na sobie wlosy super rosly i nawet stosowalam ja na rzesy i takie mialam długie w pewnym momencie ze jak zrobilam maskara to mialam do brwi:) nakezy ja wcierac w skore po umyciu i nie splukiwac, co do odzywek a szczegolnie do blondow to dobre sa maski ktore powinno sie trzymac ok 20 min zawiniete w recznik. (byle nie z sayosa i farby tez nie polecam z tej firmy poniewaz bylo wiele przypadkow gdzie kolor farby z opakowania wychodzil zupelnie inny i w tubce byl inny kolor niz byc powinien) nivea jest dobra firma najlepiej patrzec czy w sklad wchodzi jedwab albo keratyna. ale np jak masz gdzies możliwość kupna za nie duze pieniadze odzywki w salonie fryzjerskim to jak najbardziej polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa Mia
ja też mam psa no i 2 króliki tzn króliki sa moich dzieci u mnie nie nagrywają 1 prenatalnego i chyba dobrze bo pamietam jak bardzo chciałam w poprzedniej ciazy nagrać badanie ale jest zakaz i tyle.potem zrozumiałam dlaczego;\( za to juz 2 i 3 nagrywają i to zupełnie za darmo,wystarczy pendrive przyniesć ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po :) Badanie przez brzuch :) Nie nagrywaliśmy za radą Pani doktor - stwierdziła, że większą pamiątką będzie USG z 20 tygodnia (wtedy będziemy liczyć paluszki, itp.). Ryzyko wystąpienia wady genetycznej, na podstawie wykonanego USG, u naszego malucha nie jest podwyższone. Wyniki testu podwójnego (PAPP-A i beta HCG) dostanę na maila :) Jak wyjdzie coś niepokojącego to będą do mnie dzwonić (mam nadzieję, że nie będą). Badanie nie trwało 4 minut. Było dłuższe. Obejmowało pomiary: FHR, CRL, NT, BPD, HC, AC, FL; do tego ocena łożyska, przepływów, ilośc**płynu owodniowego. Kość nosowa - obecna; przepływ na zastawce trójdzielnej - prawidłowy. Do tego ocena anatomii płodu - czaszki, kręgosłupa, serca (umiejscowienie), brzucha, rąk i stóp; żołądka i pęcherza moczowego - wszystko widoczne :) Pani doktor mówiła co mierzy i czy to jest dobrze. Mąż był zachwycony :) Termin się potwierdził. Mam wszystko pięknie wydrukowane łącznie z oszacowaniem ryzyka wystąpienia wad oraz zdjęciami z USG :) Jestem mega zadowolona! Mam nadzieję, że mój lekarz skieruje mnie tam jeszcze raz w okolicach 20 tygodnia :) I dostałam mały gratisik z próbkami :) Jest tam namiar na femilyservice.pl (chyba sponsor upominku), gdzie można się zarejestrować by otrzymywać bezpłatne próbki produktów i materiały informacyjne na okres ciąży i po porodzie :) Myślę, że przyda się nam wszystkim! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniówka2014 super gratulacje :) paula dzięki za informacje to sobie tą wodę brzozową muszę kupić bo normalnie poniszczone te włosy. Apropo... wywołuję temat do kiedy zamierzacie pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej cieszę się że kolena mamusia zadowolona po genetycznym;) Ja nie pracuje dlatego temat omijam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Sierpniówka,super!U mnie genetyczne wyglądało tak samo,wszelkie pomiary i sprawdzanie organów. Zaraz sprawdzę te stronę,przyda się potestować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)) dobrze ze nawinal sie temat pracy, sama sie zastanawiam co z tym zrobic. Chcialabym juz od kwietnia ale sama nie wiem...a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam fantazję pracować do końca kwietnia/maja - zaleznie od samopoczucia. Ale jak to wyjdzie to oczywiście zobaczymy W pierwszej ciąży zaczęła mi się w 23 tygodniu skracać szyjka wiec i zwolnienie od tego momentu było jakby przymusowe a teraz sama nie wiem zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choc nie mam jakiejs stresujacej pracy czy takiej, gdzie sie mecze mnie prawde mowiac pracowac sie juz nie chce:) mam teraz taki okres ze jak tylko przyjde do domu to ide lezec i juz nie wstaje tak mi sie nie chce:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poki beda sily i brzuch nie będzie przeszkadzal to mam zamiar pracować. a jak będzie czas pokaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie paula też mam taki zamiar - aczkolwiek w maju już uciekam, co by wypocząć przed rewolucją numer dwa w życiu Shhe ty nie myśl że mi sie chce ;) tym bardziej że mi śpiączka pomimo końca 13go tygodnia nie przeszła ale walczę a co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja jestem najbardzie leniwa przyszłą mamą;) pare lat byłam nianią a na okres wakacjij jezdziłam na sezon do Austrii i Francji .Pózniej pracowałam w niemczech dość długo ale mój stwierdził ze za dużo jestem za granicą,i zrezygnowałam,a w pl kiepsko o prace z dobrymi warunkami dzieci mi wyrosły zmniejszyło się zapotrzebowanie na nianię.1 praca po niemczech była na stanowisku kasjer-sprzedawca w nowych delikatesach gdzie szefowej i kierowniczce (obie były w ciąży)idealnie spasowałam do przenoszenia towaru ze sklepiku do delikatesów nastepnie do ułozenia wszystkiego na sklepie i dostałam "AWANS" na magazyn bo przecież jestem wysoka to idealnie sobie poradze i pracowałam najpierw na zmiany nastepnie kazdego dnia po 16 h i tak 3 msc(a o wypłate cięzko się było doprosić) W połowie stycznia zorientowałam się ze jestem w ciąży -mówie kierowniczce że nie bede dymać cały dzien ze skrzynkami z owocami lub z alko itd a ona mi mówi"JA NA POCZATKU CIĄZY TONE PIACHU TYMI REKAMI ZWIOZŁAM"a nastepnie dostałam wypłate3.80 za godzinę i Okazało się że magazyn ułożony to im niepotrzebna jestem i wylotka a ciąża stracona. Następne miejsca pracy też nie należały do pracy na ludzkich warunkach ,mój dobrze zarabia i powiedział że do byle czego mnie nie puści i mielismy teraz rozkręcać coś własnego ale niestety poczekamy z tym .I moja praca to pranie sprzątanie gotowanie dla 7 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 to nei dziwię ci się Ja pracę mam dobrą to i szkoda mi zostawiać ich tak z dnia na dzień tym bardziej że prowadze projekty. Chcę po prostu wykończyć to co zaczełąm, nic nowego już nie biorę Ale na twoim miejscu to też bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Ja pracuje w domu- prowadzimy z mężem gospodarstwo sadownicze ale teraz to u mnie pracą tego nie da się nazwać:) Jedyne co to czasem idę na sortowanie jabłek, bo bardzo to lubię i unoszę max 14 kg ale lekarz mi pozwolił do 15 :) a tak to piorę sprzątam i na szczęście mało gotuje, bo to robi akurat w większości teściowa, bo bardzo lubi, a ja zdecydowanie mniej... :) a na lato to już mogę zapomnieć o pomocy mężowi, bo w końcu czerwca to będę jak słonica, bo już wyglądam jak słoniątko:) ale za to pilnuje papierów, rachunków i pracowników Na coś się przydam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedzę za biurkiem i tak sie skupiam na pracy, ze jestem albo z wami albo ogladam cudownosci dla maluchow:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj gotowałam krupniczek(lubię gotować)ale wczoraj skończyło się na naleśnikach bo zasnęłam i krupnik po gotowaniu się smażył;) byłam pewna że go wyłączyłam a jednak nie. Ogólnie teraz nie wiem co z tym gotowaniem zrobić gotuje dla całej rodzinki i co nagle dać wszystkich na diete? czy gotować dla siebie coś podobnego osobno ;/ nie wiem ta dieta!! Dziś robię pulpety-nie idę spać;) Wiem ze jednego pulpecika mogę zjeść z ryżem bo ziemniaków nie wolno !!kurcze będe mieć teraz 2 razy tyle gotowania co zwykle . A z innej beczki Pamiętam że u kogoś jadłam (u mojej byłej teściowej)Pierś z kurczaka zapiekaną z warzywami i tam coś jeszcze było szukam na necie ale same wyszukane przepisy a mi nie wolno kotleta z patelni w panierce to takie coś chyba by było zdrowsze -jeśli któraś z was coś takiego robi to proszę o przepis Chce po prostu robić jedzonko dla wszystkich tak żebym ja sobie odrobinkę wzięła albo prosze o jakieś pomysły na coś dobrego i ZDROWEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię to: http://kotlet.tv/kurczak-zapiekany-pod-pierzynka-musztardowa Ale z racji diety mojego męża niestety za często u nas nie gości. Często natomiast mamy gotowany drób lub pieczony w piekarniku (wcześniej na kilka godzin lub całą noc jest w marynacie - oliwa + zioła lub miód itp. - zależy co jest w lodówce). Wszystko bez soli - już się przyzwyczaiłam ;) Na kotlecie jest dużo fajnych przepisów i mają przydatną wyszukiwarkę :) - Ja obecnie jestem na L4. W pracy stykam się z wieloma ludźmi - niekoniecznie zdrowymi. Mam też kontakt z materiałem, który może być potencjalnie zakaźny. Zatem nie było co ryzykować. Jakiś miesiąc temu moja koleżanka z pracy urodziła córeczkę. Też była całą ciążę na L4 i nikt do niej pretensji nie miał. Trzeba się szanować :) i dbać o zdrowie naszych pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
K1988 kurczaczka ja przyrządzam tak: pokrojoną cebulkę i pieczarki zasmażam na patelni na oleju, małe kawałki piersi dodaje do cebulki, przyprawiam vegetą, pieprzem, majerankiem, bazylią, dodaję śmietanę z jogurtem, zagotowuję, jak trzeba zagęść mąką i podaje z ryżem lub makaronem. Jak musisz w wersji lżejszej to można na teflonie i z samym jogurtem do tego można z ryżem brązowym chyba zdrowszy... Ja bardzo lubię to danie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Oczywiście do tego surówka ale to już wedle uznania:) Ja robię z czerwonej kapustki :) mniam, aż chyba zrobię dziś to na kolację :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tą diete dla kobiet w ciąży z cukrzycą!!tylko chce jakoś to pogodzić żebym nie musiała osobno gotować bo mnie skręca jak rodzinka bedzie jadła coś dobrego a ja "kiełki" tym bardziej że ja zjem coś pod warunkiem że mi podejdzie a nie że muszę! nie stosuje się full do tej diety jeszczed ale jem o stałych porach oczywiście ciemne pieczywko plaserek wedlinki albo łyżeczka białego serka Katuje się ale czego się nie zrobi dla dzidzi;( Tym bardziej ze nie chce być mamusią która się toczy za swoją pociechą ! ale przed ciążą ciężko mi było przejsc na jakieś diety a co dopiero teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po pierwszej ciąży zostałam bez pracy. Pracowałam do 7 mies.bez żadnej taryfy ulgowej z nadzieją, że będę miała gdzie wrócić po macierzyńskim. Niestety szybko tego pożałowałam, bo nie przedłużono mi umowy. Trafiłam na pracodawcę, dla którego dziecko to zło konieczne. Trzeba mi było od razu iść na l4 i cieszyć się ciążą, a nie liczyć na cud. Teraz czeka mnie pewnie praca w jakimś markecie, bo nikogo nie obchodzi pracowitość, lojalność i doświadczenie. Tym bardziej, że figury modelki to ja nie mam, a sama widziałam, że ważniejsza ładna buzia. Reszty można się nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale te kurczaczki to to smakowite muszą być wiem że moja niedoszła teściówka była otyła i chorowała na cukrzycę i ona wiem że robiła kotleciki drobiowe ale one z warzywkami piekły się w piekarniku i chyba było coś jeszcze .. no nic ide kończyć mój dzisiejszy obiadek bo niebawem będe miała zjazd pierwszy zjazd do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
K1988 będzie ciężko to pogodzić, moja mama ma cukrzycę typu II i nie jest lekko, będziesz musiała raczej dla siebie kucharzyć osobno :/ Z pracą to tragedia, moja szwagierka marzy o dziecku już 3 lata ale nadal ma tylko umowy na rok i czeka na lepszą ofertę a tu nic, a mając kredyt na głowie nie da powiedzieć się jakoś to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cukrzycy nie mam ale lekarz powiedział że z moją wagą nie wolno ryzykować i muszę przestrzegać tej diety Kurcze praktycznie nic nie wolno ... po tej ciąży bede chudsza niż przed !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 a pierś kurczaka smazoną/pieczoną bez tłuszczu na patelni teflonowej z użyciem papieru do wypieków próbowałaś?Albo zapiekaną w piekarniku z musztardą,oliwą i cytryną?Tak samo można tez udka zrobić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale tu sie ruch zrobil :) podawajcie przepisy na cos dobrego i zdrowego! z duza iloscia warzyw najlepiej :) ja jeszcze nic nie przytylam, a nawet schudlam;/ a najgorsze ze mam niskie cisnienie i nie mogę funkcjonować! a od kawy mnie odrzuca, pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mogę się do Was przyłączyć :) my z mężem staraliśmy się o dziecko 8 lat i w końcu się udało jestem w 12 tyg i 1 dzień ciąży termin mam na 13 sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×