Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Lamia_81 ja też mam co dzwigać bo w tym roku ponad 20 kg złapałam !! a na wiosne to bede miała własne owoce o ile będą w tym roku ;)Będą pożeczki,jabłka, winogron gruszki ;)myślę że bede miała duży wybór,ja myślałam że jestem dziwna skoro nie jem owoców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde z tymi kiogramami. Ja przed ciążą też miałam plus cztery - teraz pewnie juz plus dwa a to dopiero 13ty tydzień - a potem duuuużo szybciej isę przybiera Będziemy biegac jak nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lumia_81 widze ze jesteśmy na tym samym etapie ciąży. :) rowniez mam termin na 11 sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lamia_81 tylko ty wiesz co cie czeka bo to twoja druga ciaza a ja niewiem czego sie spodziewać :-( i krzyczec bede napewno 100 razy glosniej :-) ze uslyszysz mnie w swoim szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja choćby nie wiem co musze zalatwic sobie cesarke, nie przezyje naturalnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko dziewczynki mój termin zbliża się ku waszemu ;) ja mam szanse na cesarkę dlatego muszę się trzymać tego doktorka co jest prywatnie;)inaczej słabo u mnie jest przewaga tą moją niby padaczką którą mi ktos wpisał w papiery żeby narobić kłopotu i zabrać prawko ale dzięki temu jest szansa na cesarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poród do przeżycia, tym bardziej że jak sie zaczyna to już nie masz na nic wpływu i nic nie możesz zrobić - nie przesuniesz go ;) ale boli to fakt i nei ma co ukrywać aczkolwiek ja celuję po raz drugi w naturalsa przeżycia bezcenne ;) ale jak sa jakieś przeciwskazania to jasne nie ma co ryzykowac Paula fakt ja już po pierwszym ale ponoc specjalnie to nie pomaga ;) no chyba że szybciej będzie. Rodziałam trzy godziny wiec nei było tak źle Przeżyjemy a co - a potem żaba mała a to niesamowite przeżycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja u dentysty 2 h nie potrafię wytrzymać . A co dopiero poród nie wyobrażam sobie , ja jestem straszny nerwus nie wiem dlaczego ale na ból nie jestem odporna wręcz przeciwnie może jestem DUŻA ale za to bardzo "delikatna"hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie rodziłam, i nie chce sie nawet zastanawiac jak to jest:) chyba za bardzo boje sie tego bolu, dlatego musze ta cesarke sobie jakos wykombinowac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lamia_81 3 godziny to malo. ale wody ci odeszly w domu czy przy pierwszych skurczach jechalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj i z takiego milego tematu przeskoczyłyśmy na drastyczny ;)) dużo czasu przed nami jeszcze ,wiem że niby cesarka jest ok ale po cesarce jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lamia ma rację, poród naturalny do przejścia i przeżycie ogromne:) Ból też ogromny to prawda:) Ja rodziłam 12 godzin i dałam radę, pomaga to, że wiesz, że w końcu się skończy :) Shha z cesarką na życzenie to naprawdę się zastanów, i porozmawiaj z lekarzem na ten temat lub z położną. Większość lekarzy C***owie, że to nie takie super wyjście, i że jeśli możliwy jest poród naturalny to jest to dużo bezpieczniejsze wyjście. Co do naturalnego porodu to masz jeszcze opcję znieczulenia różnego rodzaju. Ja chcę teraz z tego skorzystać, ale nie z powodu bólu tylko z trochę innych powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym szyciem krocza nei jest źle to akurat najmniej boli hihi paula u mnie było tak że nie czułam ruchów dziecka to pojechałam do szpitala a tam mnie po badaniu zostawili bo miałam już pojedyńcze skócze porodowe. No i kazali mi iść pod prysznic polewac brzuch ciepłą wodą i jak już z pod niego wyszłam to rzeczywiście odeszły mi wody. ale do pododu jeszcze troooochę czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co sie za wczasu stresowac teraz powinnysmy sie relaksowac ;-) i sie cieszyc naszym stanem;-) mamy jeszcze duzo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak u mnie skończyły się starania tzn stwierdzilismy ze kiedyś sie uda ale nie teraz to sie okazało że jestem w ciąży;) a starania były od czerwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2xmama a myslałaś o zewnątrzoponowym. bo ja w pierwszej nei miałam ale słyszałam że dziewczyny chwalą tylko się boję trochę bo potem mówią że nie wiesz kiedy przeć bo nei czujesz. Bo ja przy pierwszym miałam jakiegoś ogłupiacza w ostatniej fazie ale to nic nie daje poza tym że ogłupia ból czujesz tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropkowa - dzięki, że mnie rozumiesz :) CzerwonaKokardka - jeśli masz problem z wiązaniem, a zależy Ci by podjąć próbę to może poszukaj warsztatów chustowych w Twojej okolicy. Bądź doradcy. A może funkcjonuje gdzieś blisko Klub Kangura? ewelinear - Kupując chustę, dostajemy z nią instrukcję z wiązaniami. Dla niektórych te instrukcje są czytelne, dla innych nie. Wtedy można poszukać doradcy noszenia dzieci w chustach, itp. (co opisałam powyżej). Producenci dobrych chust - Babylonia, Didymos, Girasol, Storchenwiege i polscy producenci - LennyLamb, LittleFrog, Natibaby. Piszę o chustach tylko dlatego, że padły pytania. Nie chciałabym, by zostały bez odpowiedzi. Nikogo nie przekonuję i nie namawiam. Jeśli chcecie - znajdziecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lamia, dokładnie o takim myślę teraz. Też się trochę obawiam, bo wiadomo ryzyko jakieś tam jest, ale przy tym porodzie jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie będzie ze mną męża, a ostatnim razem to głównie dzięki niemu dałam radę:) rodziłam 12h od momentu odejścia wód i teraz nie wyobrażam sobie, że męczę się sama, dodatkowo po takim czasie byłam tak zmęczona, że nie byłam w stanie przesunąć się na łóżku o parciu nie mówie bo na to już w ogóle nie miałam siły. niewiele też pamiętam z ostatniej fazy bo czułam się tak jakbym oglądała film:) Co do parcia przy znieczuleniu, to monitorują akcję skurczową i położna mówi Ci kiedy masz przeć, gdzieś tak czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosiaaa27
paula przy tym badaniu jest juz przez brzuch :) bo bobas jest na tyle duzy ze mozna go zobaczyc w ten sposob :) co do staran - to my staralismy sie sporo czasu bo az 9 miesiecy ja strasnie boje sie porodu naturalnego ! tyle sie nasluchalam jak to boli i wogle :/ no ale tyle kobiet to robi wiec ja tez jakos to przezyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to te badanie bede miala dopiero w 13 tygodniu i 6 dniu. a widze ze wiekszosc z was ok 12 miala... ale niestety u mmie takie kolejki:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Tak od początku :) to ja z mężem staraliśmy się hmmm jeden cykl i od razu się udało :) Poród... Ja twardo stoję przy opcji porodu naturalnego, choć na ból to jestem wcale nie odporna ale wierze w to, że jestem dość aktywna fizycznie więc powinno być ok. Do tego to od początku tłumaczę sobie, że dla dziecka znajdę w sobie wszystkie siły, by dać mu wyjście na świat:) Ale tak asekuracyjnie to w szkole rodzenia i bliżej porodu będę pytać lekarza o znieczulenie w kręgosłup "w razie paniki" z mojej strony. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje usg genetyczne trwało około 30 minut,pewnie dlatego,że bejbik był pobudzony i trudno było go uchwycić w jedej pozycji do pomiarów.Maiłam przez powłoki brzuszne. Witam nową sierpniówkę :) Sierpniówka2014 fajnie,że się pokazałaś bo się bałam że Cię zniechęciłyśmy do wątku :) A tak fajnie jest posłuchac innego spojrzenia na pewne sprawy ;) Któraś z Was pytała o cytomegalie...ja miałam badaną dwa razy.To jest badanie z krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam też udalo sie w pierwszym cyklu. myśleliśmy ze to niemozliwe ze będziemy sie dlugo starac bo mojego m siostra juz poronila 3 razy. miala słabo rozwijajacy sie plod i zaczynala krwawic i za kazdym razem zle sie konczylo :( balam się ze bedzie u mnie to samo i dosc dlugo zwlekalam zeby powiedzieć szefowej o ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
My zdecydowaliśmy się stosunkowo wcześnie jak na "te czasy", bo baliśmy się kłopotów właśnie w zajście w ogóle w ciążę. Ja brałam szybko tabletki anty przez 6 lat prawie non stop ciągle. Na około nas było gęsto z problemami zajścia w ciążę. Moje koleżanki ze studiów, w dalekiej rodzinie, u przyjaciółek, wszędzie jakieś komplikacje, żeby w ogóle zajść w ciążę... Do tego mamy starszych rodziców męża jak chcemy by nam troszkę pomogli to im później tym będzie tej pomocy mniej, a chcemy mieć dwójkę do trzydziestki, a potem jak się przytrafi :) Tak więc odstawiłam tabletki na pół roku, spróbowaliśmy i jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×