Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xJoannax

Schudnąć trwale

Polecane posty

znowu monolog.. U mnie ciemna bułka z pastą z tuńczyka. Czytam właśnie o tej diecie turbo.. Może od poniedziałku, ale wątpliwe bo jest dość droga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka40latka
wiecie- musialam aż sprawdzic dzis kiedy pisalam ze waze 69 - no i bylo to 18go a dzis 67kg 700gram - niby przed okresem a spadło - może ta sugestia że zaczynam odchudzac sie powoduje spadek - ale fajnie oby tak dalej, nawet jesc sie odechciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka to świetnie - gratulacje, ja wynik tygodniowego odchudzania zapiszę w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
Babeczka gratulacje trzymaj tak dalej. Ja dzisiaj się wkońcu zaważyłam i waże 69.1 czyli od powiedzmy marca waga się utrzymuje :) Ale zaczynam na dobre za tydzień zobaczymy ile wyjdzie mam nadzieję że mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka40latka
joanna, kasiek - dzieki za dobre słowa :), pewnie to woda zeszła ale waga w dol jest bardzo motywująca cokolwiek to uszło ze ze mnie - oby tak dalej Do pracy dzis tak jak wczoraj założyłam nie bralam kanapek tylko serek jagodowy, twarozek jabłko, zagryzalam to dynia i zjadłam kubek gorącej chwili (żurek). W domu skończyłam pomidorowa z ryzem na piersi z kuraka i tak chcialam sie troszke wynagrodzic bo nie czułam sie obzarta co jest u mnie aż niemożliwe po zjedzeniu obiadu - i chapsnelam 4 ptasie mleczka, gryza chałwy i 2 sezamki. Ja bardzo lubie słodycze i czasem mysle że chyba potrafilabym sie caly dzien głodzic zeby potem wieczorem wynagradzac sie slodyczami - no ale wiem że to pomysl gorszy niz ustawa przewiduje wiec poprzestane moze na raz w tygodniu na dosłodzeniu sobie. Któras pisalą że nie słodzi ani herbaty ani kawy - ja równiez nie używam cukru do niczego - jedynie do ciast, wiec czasem takie pożarcie słodyczy musze wpisac w normalne swoje funkcjonowanie - pod warunkiem że nie skończy sie na zjedzeniu np dwóch pięterek ptasiego mleczka i 3 paczek sezamkow i całej chałwy na raz - bo i takie rzeczy sie zdarzają u mnie. Właśnie jestem sama w domu - domownicy sie zaczną schodzic moze za godzinę wiec szukam jakis cwiczonek w necie i daje czadu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! Widzę, że kiepsko z aktywnością na moim temacie. Szkoda. Wczorajszy dzień pod względem diety był udany. Rano wafelki z kawą, potem była ciemna bułka z tuńczykiem, później kefir i gruszka. O 19 zjadłam 10 ruskich pierogów. Czyli dzień generalnie w miarę :) Dzisiaj dzień zaczęłam kawką i herbatnikami. Wyjeżdżam dzisiaj więc dam znać wieczorem jak tam z dietką. Pozdrawiam i udanej soboty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 1234
Witam Joasiu również miłej soboty życzę :) U mnie też udany dzień jeżeli chodzi o dietkę. Oby tak dalej a na śniadanko bułeczka wieloziarnista z wędlinką i kawka bez cukru a na drugie gdzieś za godzinkę będzie pomarańcza :) Asieńko ale te pierogi na kolacje!!! To ewentualnie na obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zaczynam od zupełnie innych gabarytów, ale też przechodziłam kiedyś to samo co Wy, czyli waga 83 kilo po ciaży. Schudnięcie do 58 zajęło mi jakieś dwa lata, ze wzlotami i upadkami.Niestety ja stosowałam dietę dosć rygorystyczną, po prostu skrajne ograniczenie kalorii do 800-1000 na dobę. To było wiele lat temu. Dziś ważę 63 kg i średnio raz na rok odchudzam się, dochodzę do 58 i przez rok wpada mi jakieś 5 kg,zapala się lampka i znowu się odchudzam do 58 i w sumie tak od 10 lat w kółko. Waga na dziś 63 przy 167cm,znowu zaczynam walczyć o 58. Mogę się dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
jogobelka3 witam w gronie odchudzających sie dziewuszek no to walczymy wspólnie :) Fajnie że jesteś jak nas więcej to raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka40latka
joanno ja myślę że wcale źle z aktywnościa na topiku nie jest, codziennie cos sie pisze, a ze raz mniej a raz wiecej to nie znaczy że topik juz upada. Ja dzis znowu mniej pare deko na wadze - a przeciez troche wczoraj grzechow było z tymi słodkościami, ale moze ten aerobik z internetu robi swoje - w sumie nie za dużo wczoraj pocwiczylam bo pół godziny ale dzis tez tyle mam zamiar poskakac i ze wzgledu na to ze jestem juz po spotkaniu biznesowym z kateringiem - ale bez słodkości wiec postaram sie dzis raczyc tylko herbatkami. Jogobelko pisz jak zwalczasz te 5 kilo bo mnie w sumie ratowalo by 10 ale 5cioma tez nie pogardziłabym. Na razie zjechalam z tym topikiem z 69 na 67kg i 40dag- waga z dzis i jade dalej z tym koksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TEZ CHCE 5 KG ZRZUCIC ALE NIE WIEM JAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 1234
Gościu dietka dietka i może jakieś ćwiczonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Reszta dnia minęła spokojnie. O 13 był obiad- szklanka rosołu+surówka z kurczakiem, a o 19tej pół zwykłej bułki + 3 plastry sera. Teraz piję herbatkę i myślę czy w poniedziałek zobaczę mniej niż 79kg. Oby :) Z wielką serdecznością witam nowe osoby ! Motywujmy się wzajemnie. PS. Przepraszam,że czasami piszę stylistycznie źle, ale to wada każdego anglisty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka40latka
joanno ja tez sie zastanawiam czy jutro moze juz byc mniej niz ciagle te 67 z hakiem. Rano szybki marsz z kijkami zrobiłam a gdzies o 17.00 pocwicze z internetu jakis aerobik. Z jedzeniem sie pilnuję choc - jeden twix wszamalam i 2 galaretki - ale rozrabiam jedna galaretke prawie w litrze wody wiec wogole slodka nie jest. Poza tym dzis byly 2 pieczone biale kielbaski, mala kromka czarnego chleba z maslem i pomidorem, miseczka pomidorowej, ryz z grzybami i nie wiem co bedzie dalej ale moze uda sie tylko zielona herbatke pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dieta na pewno , ale cwiczyc nie mam kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Dzisiejszy dzień w biegu. Rano była kawka, później owsianka i pół jabłka,Obiad to mięsko pieczone+ ziemniaki + surówka. Co do kolacji nie mam pojęcia. Dzisiaj wogóle nie mam na nic weny, Właśnie pije kolejną kawę.. Kasy brak więc i diety nie będę urozmaicała. Muszę jeść to co i reszta mojej rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piechotą do maja
czesc Dziewczyny widze ze sie trzymacie dzielnie..ja niestety ostatnie dni miałam mało dietetyczne ale od dzis obiecuje wejsc znowu na dobra droge:) wiecie, co? za miesiąc Święta także to ostatni gwizdek by troszke chociaż zrzucić...ja ważę w tej chwili 71,1, mam nadzieję że do 67 uda mi się dotrwać. od dzisiaj jeżdze regularnie na rowerku.macie jakies omysly na obiad dietettyczny, bo juz mi bokiem wychodzą warzywa na patelnie z tunczykiem czy kurczakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komposo
Trwałe chudnięcie wymaga przede wszystkim sensownego dopasowania diety i zmiany stylu życia. Inaczej nigdy trwale nie schudniecie. Radzę również zadbać o kwestie związane z aktywnością, trzeba się ruszać. U mnie fajny efekt dało foreverslim, przede wszystkim pod względem zainteresowania szkodliwym jedzeniem. Tego zainteresowania nie było ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ kobietki jak wam leci...weekend za mną i przyzaję się bez bicią popłynełam po prostu jakoś tak wyszło zero diety zero ćwiczeń po prostu leń ale co nas nie zabije to nas wzmocni więc zaczynam odnowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pętla533
Mogę dołączyc? Tak jak Jogobelka tyję o jakieś 5 kg i znów zaczynam odchudzanie. Przez lato niezle się trzymalam a od września znów nabilam zbędnych kilogramów.Przydałoby sie na Święta trochę zrzucic.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
Pętla533 witam a jakie metody odchudzania masz zamiar u siebie zastosować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pętla533
Ja wierzę tylko w jedną metodę:mniej jeśc i więcej ruchu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśmiałam się z tych błędów stylistycznych, że to niby wada każdego anglisty. Ja jakoś błędów nie popełniam. :D Niestosowanie interpunkcji, błędy ortograficzne, to raczej nie są wady anglisty, tylko niedouczenie w języku ojczystym. Biegłe posługiwanie się językiem obcym (w co w Twoim przypadku szczerze powątpiewam), nie zwalnia z obowiązku poprawnego posługiwania się językiem polskim. Na jakiej podstawie przyjęli Cię na filologię? No, chyba, że kończyłaś jakąś prywatną uczelnię, to nie mam pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć jak się trzymacie dziewczyny a w miare ograniczenia wprowadzone ćwiczenia zaliczone.Dobrej nocy.Pętla popieram twoją dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aktywność aktywność aktywność. do tego można użyć suplementacje. To mój sposób na zrzucanie kilogramów. Biorę preparat slimcea oraz bardzo dużo się ruszam. trzymam kciuki za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćrt4
Oponka? moze p[omoge, kiedys testowałem to co bylo na tej stronce, tam sie uzupelnia swoje dane i wychodzi dieta specjalnie dla ciebie. u mnie niby zadzialalo ale teraz pojadłem sobie. sprobuj warto. www.10-sposobow-by-schudnac.osobie.net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFionkaa
Ja co prawda się zastanawiam, bo na razie muszę jeszcze poczekać (karmienie dziecka), ale waham się pomiędzy foreverslim i slimcea, choć na temat tego pierwszego mimo wszystko jest więcej opinii pozytywnych. Jednak co zrobię to się okaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domowy trening+dieta+z lenistwa slimcea i jestem chudsza o 12 kg. Waga nie wraca, z tym że ja przyzwyczaiłam się do nowego trybu życia i tez nie wracam do starych nawyków. Poprostu trzeba sie zmienić. I to nie tak ze odmawiam sobie slodycza, ale wiem, że potem i tak go odpracuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku pomogła determinacja, ograniczenie dziennej porcji kalorii, ćwiczenia cały proces wspomagałam suplementem diety ForeverSlim Wynik prawie 15 kg mniej w 3 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również proponowałabym jakiś suplement, nawet ten co proponuje moja poprzedniczka... w każdym razie na pewno bym nie szukała środków nielegalnych, jak na niektórych forach można przeczytać ani nie skorzystała bym z usług chirurga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×