Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sadzicie o depresji i o osobach na nia chore

Polecane posty

Gość gość
Nic. Co mam sądzić? Choroba jak każda inna, tylko może świadomość ludzi o niej mniejsza niż o innych chorobach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz wszyscy maja depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzo ludzi teraz na nia choruje choroba ustroju kapitalistycznego wiedza co robia ;) szybciej sie polowy ludnosci pozbeda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie mowie o przygnebieniu tylko o typowej depresji spanie do 17 brak sil na zrobienie podstawowych rzeczy czy jako osoby bliskie uznalibyscie ze to fanaberia czy szykalibyscie przyczyny w chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami to jest wina złej pracy hormonów, trzeba to sprawdzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest fanaberia sama sie lecze i wiem jak to wyglada teraz biore leki to jakos egzystuje ale wczesniej nawet oddychac mi sie nie chcialo i nie ma to nic wspolnego z lenistwem bo jeszcze rok temu zanim sie wszystko nie sypnelo w domu piec minut mnie nikt nie zatrzymal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie wkoncu ktos kto mnie moze zrozumie a jak na depresje zareagowali twoi bliscy i kiedy zorientowalas sie ze jest ci potrzebna pomoc fachowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś przeszedł depresję w rodzinie, to nigdy nie będzie uznawał tego za fanaberię. O ile faktycznie mówimy o depresji, nie o przygnębieniu. Ja co prawda trochę inaczej na to patrzę, bo mam wykształcenie 'medyczne' (farmacja) i dla mnie to nie jest jakaś wyimaginowana choroba, tylko zaburzenia w ośrodkowym układzie nerwowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy w depresji tak jest ze wyzbywamy sie uczuc do bliskich tzn jestesmy zli mowimy przykre rzeczy nawet nie zdajac sobie z tego sprawy odpychamy ich od siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maupa lali
nikt nie lubi osób chorych na depresję... leczę się bo chcę wyjść z tej choroby ale jak otoczenie nie daje wsparcia to nie ma szans na wyzdrowienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pytanie czy depresja czesto jest przyczyna nawrotu anoreksji i leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jasne tym bardziej ze ja w takim stanie sama siebie nie znosze wrecz nienawidze mam wrazenie ze depresja odebrała mi mnie nienawidze taka byc a podniesc jest sie bardzo ciezko tym bardziej ze osoba bliska odeszla nawet nie zdajac sobie sprawy ze to nie ja taka bylam to depresja sprawiła ze taka bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja siebie rowniez takiej nie znosze ale i po tabletkach nie jestem soba niby wyciszona a z drugiej strony calkowicie obojetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tak samo dopiero tydzień jestem na lekach ale za to mysli mi glupie do glowy przychodza ostatnio szlam ulica i lzy same plynely po policzkach dobrze ze bylo juz ciemno bo ludzie dziwnie patrza... szkoda ze nie mozna sobie mozgu przeszczepic chcialabym zeby tak juz mozna by sie wyleczyc ta choroba zabija od srodka przynajmniej mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy czesto depresja doprowadza do jeszcze innych zaburzen jak np schizofremia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam depresję, ale biorę leki i jest znośnie, ale nadal mam chwile smutku, duszności, beznadziei i innych dręczeń. Bez leków pewnie już bym sobie coś zrobiła. Martwię się o siebie, żebym mogła pracować, i jakoś żyć ale teraz robię wszystko na siłę. Okropność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak twoi bliscy wspieraja cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu to forum nie mozna z nikim pogadac na konkretny temat a o pierdołach widze ze jest milion odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że każdy z nas był w sytuacji kiedy mozna było popaść w depresje , ale od budowy psychicznej zależy czy będzie się ją miało czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to na pewno od sily człowieka tez zalezy i od wychowania podobno osoby u ktorych w rodzinie wystapila depresja sa bardziej poddatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina888888
mialam depresje i to straszna choroba :O odbiera chęć do życia, do działania, do czegokolwiek... człowiekowi jest po troche wszystko jedno,a przy tym jest bardzo nieszczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam depresje i pracuje, chciałam sprobowac ale ciężko mi idzie. Zapominam wiele rzeczy, snuję sie jak cień, rycza po mnie. Czuję sie okropnie głupia i powolna i to wpędza mnie w większe doły i arytmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
modlicie się?mi pomaga modlitwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy sie zorientowaliscie ze to wlasnie depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialas to szczescie ze ta 2 polowa byla przy Tobie i nie odeszła :) to sie nazywa milosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądzę, że to ludzie o słabej psychice bądź tacy, których wytrzymałość psychiczna przekroczyła swoje granice. Nie uważam takich ludzi za gorszych. Jest mi ich szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia w walce z chorobą dziewczyny, nie dajcie sobie wmówić, że depresja to wasz wymysł czy fanaberia, to choroba, która tak jak każda inna ma podłoże fizjologiczne i nikt przez to, że na nią cierpicie nie ma prawa uważać was za gorsze! Powrotu do zdrowia, trzymam za was wszystkie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiej choroby jak depresja... To jest kolejny wymysł pokroju "dysleksji" Dlaczego na depresję "zapadają" tylko osoby z jakimiś problemami ? Przecież to oczywiste ,że jak mamy problemy to odechciewa się żyć a niektóych problemy przerastają i ktoś ładnie to nazwał "depresją"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×