gdzie za granice z 2 latką konkretne hotele

Turcja i Hiszpania okolo 4-4,5h

aha, no i gadanie,ze dla dzieci nic do jedzenia nie ma to bzdury, zawsze jest jakiś makaron, zupa, warzywa, nieśmiertelne parówki/kiełbaski,nugetsy i frytki. a np. w Turcji było na specjalnych małych stoliczkach jedzenie, wiec dzieci same sobie wybierały co chcą. Gdybys chiała blizesze info na temat hotelów to pisz, postaram się odpowiedzieć odnośnie tych krajów w których byłam. Aha, i wazna rzecz, czy chcesz aneks kuchenny(nie mówie tu o lodówce) w pokoju, czasem przy mniejszych dzieciach to się przydaje bardzo, my mielismy taki na Fuercie i Zakyntos, przy dzieciakach, które pija mleko itd., czasem ta kuchenka czy mikrofala, nie mówiąc o zlewozmywaku bardzo ułatwia zycie.

na Wyspy Kanaryjskie średnio 4,5 godziny, Turcja to 2,5.

zalezy jaki rejon Turcji, bo my prawie 4h lecielismy

Moja mała je to co my .... więc nie potrzebny mi aneks, ale faktycznie dla mniejszych dzieiciaków to super sprawa. Je mleko z płatkami, makarony , dużo owoców, no nie mam z tym problemów. Byłam w Egipcie kilka lat temu, nie miałam nic z żołądkiem ,ale uważałam - czy w Turcji też trzeba uważać ??? W grecji natomiast opychałam się ile wlezie :)

hmm, dlugie te loty myślałam tak o 3 godzinach -MAX plus na lotnisku sterczenie, plus transfer .... ale rozśmiesze Was, wiecie dlaczego liczy sie dla mnie długość lotu ? w tym roku na wakacjach byliśmy nad morzem - droga 550 km - samochodem - z postojami , częściowo w nocy - uwaga 10 godzin !!!!! mała rok i 10 ms miała także jestem przewrażliwona na tym punkcie ! nigdy więcej !!!!!!!!!!!

my w Turcji jedlisy wszystko co sie nawinelo,zadnych rewolucji zołądkowych, a ja mam wrazliwy żołądek i to bardzo

droga 550 km - samochodem - z postojami , częściowo w nocy - uwaga 10 godzin !!!!! mała rok i 10 ms miała także jestem przewrażliwona na tym punkcie ! nigdy więcej !!!!!!!!!!! > > to dziwne i rzeczywscie długa byla ta podroz, my mielismy do celu 530km i 7h jazdy tez z postojami ze wzgledu na dziecko i psa:D

wyjechalismy kolo 3 w nocy, przed 10 bylismy na miejscu, a a aaa i jeszcze mielsmy dluzszy posilek w Kfc:D

ale że co dziwne ? że 10 godz a nie 7 ? poprostu po przespaniu kilku godzin nocy, mała jak sie obudziła, to jęczała, i się co 30 min trzeba było zatrzymywać ...... i dlatego mówię NIGDY WIĘCEJ tak długiej podróży ! Czyli wszystko można w Turcji jeść ? a temperatura , kwiecień , maj ktoś był ?

no,ze bardzo długo:) jechaliscie, ale rozumiem tylko dla mnie to tez byłby koszmar, oto mi chodzilo

wiekszosc lata w sezonie, bo pogoda lepsza i urlop, dzieci maja wolne od szkoly:)

dlatego powiedziałam, kasy dużo poszło, kilka dni w kurtkach i jeszcze ta podróż .... kocham polskie może, ale musze od niego odpocząć :) Do Grecji leciałam 2 godzinki !!!!! więc żal żal :)

my tez nie przepadamy za polskim morzem, w tym roku tydzien ponad i ani jednego dnia plazowania, tylko spacery a kasa poszla... a juz 2 lata temu powiedzielismy sobie,ze nigdy wiecej a jednak na spontana nas poniosło:D

ALE W SEZONIE NIE ZA GORĄCO ? ja myslałam o marcu kwietniu maju, a potem sierpien wolny od przedszkola to gdzies tutaj już bez przymusu słońca itp

ja proponuję Hiszpanię. Piękne widoki, ludzie przemili, fajna, ciekawa kultura. Za każdym razem jak tam jestem poznaję coś nowego, a wydaje mi się, że poznałam już wszystko. Ja kocham te klimaty, nie wiem w czym ty gustujesz. Dla mnie Chorwacja czy Grecja to nic w porównaniu z Hiszpanią:) nawet jedzenie w marketach jest tam równo z naszymi albo i tansze, wszystko bez glutenu, mrożonki staranne (nie jak u nas papa po odmrożeniu) owoce warzywa świeże ZAWSZE, nie jak u nas trzeba przebierać i patrzec na termin przydatności, tam jest wszystko świeże. Ja akurat nie zaproponuję ci hotelu, bo sama z rodzinką jeźdzą tam gdzie tanio się trafi, biorę pod uwagę usytuowanie i to co chce tam robić, ja lubię akurat gdzie jest tłumnie i coś się dzieje, moje dzieci też;) jemy a raczej kupujemy w marketach, a w podóż wybieramy się zawsze samochodem, więcej atrakcji;) oczywiście jak dzieci małe było gorzej, ale teraz super, im się bardzo podoba, po drodze zwiedzamy wiele miejsc. Już się rozmarzyłam;) kocham podóże i ich tajemnice, zawsze nauczę się wiele wiele wiele. Dla mnie podróż to nie tylko relaks ale poznawanie kultury danego kraju, czerpanie z podróży wszystkiego, jestem pazerna na podróże i moja rodzinka również;)

w samolocie, plastelina, zabawka jakas nowa, tablet i bajka, nie jest zle.

to zalezy co kto lubi, dla mnie bez pełnego goracego słonca, kąpieli wodnych wyjazd jest nieudany:) \

my mamy czesto wyjazdy z pracy (wycieczki), wtedy zwiedzamy, nasz urlop to plazowanie i zabawa z dziećmi

o tak, Hiszpania jest cudna, to inny swiat.

cudny świat to Dominikana nie Hiszpania:)

ja póki co marze tylko o słońcu, pięknej pogodzie, i jedyne o co chce się martwić to to, w co teraz pobawię się z moim dzieckiem. jestem zmęczona, musze się zregenrować. a takie kilku latki to jak znoszą podróż w samolocie? bo podobno najlpiej jest podróżowac z kilkumiesieczniakiem albo 4-5 latkiem wzwyz - a 2-3 lata to najgorzej ;-//

a jak Hiszpania to gdzie , mowa tu o wyspach kanaryjskich czy jakie rejony macie na myśli ?

No tak bo wy jedziecie na wczasy ktore kosztuja was 6tys to jeszcze wor pieniedzy ze soba bierzecie;) tak jak pisalam na osobe obiad na miescie kosztowal 90zl wiec na 3osoby to 270zl a na tydzien to 1900. Nie liczac lodow, napojow, wejsciowek na aquapark, piwka. Juz to widze jak wydajecie na to pieniadze. W hotelu bylo z 7rodzin polskich i tylko z 3 wychodzily na miasto. Reszta caly tydzien spedzila na terenie hotelu gdzie miala wszystko w cenie. A co do jedzenia to nikt mi nie wmowi ze greckie jedznie takie pyszne. Wiem bo bylam i nie bede sie sprzeczac z osobami ktore grecka znaja tylko salatke.

na Fuercie byłam tutaj http://www.barcelo.com/BarceloHotels/en_GB/hotels/Spain/The-Canary-Islands-Fuerteventura/hotel-barcelo-jandia-playa/general-description.aspx niedaleko jest hotel z zoo sklep, wsjo na miejscu, na plażę spacerkiem, bajka.

Moja 3latka caly lot przespala.

z tego co zaobserwowałam w samolotach bardzo dobrze znosza podroze kilkuletnie dzieci, czasami przy ladowaniu był placz(zmiana cisnienia i uszy bolały),ze nawet moj 12 latek prawie sie popłakał heh

aha - ostatanio kolezanka mi powiedziała, ze to ja chyba bardziej panikuje, a ze mała żądna atrakcji, bardzo kontaktowa, napewno sobie poradzi , itp - może ma rację :)

a z jakich biur latacie ?

Autorko, dzieci dobrze znosza podróż, zależy jak im to wszystko zorganizujesz. Czasem sa takie wyjątki,ze płaczą ale to naprawdę wyjątki. Bajeczki, książeczki, kredki, gry. sporo tego można zabrać.Mój starszy syn pierwszy raz leciał do Madrytu z nami majac 14 miesięcy, młodszy miał 7 miesięcy jak poleciał z nami po raz pierwszy na wczasy. Zaliczylismy tez lot do USA z synem 2,5 roku. Wszystko zależy jak Ty do tego podejdziesz. Hiszpania zarówno kontynent jak i wyspy jest piękna, wiec polecam szczerze. Mi się marzy jeszcze kiedyś Portugalia ale to jak wygram w totka, bo tam pierońsko drogo. Aha, będąc w Turcji byłam w ciązy, jadłam wszystko, trzeba pamietać tylko o myciu rak i wodzie butelkowanej!