JAK ZACHOWUJĄ SIĘ KOCHANKI

Zonki jak czuja ze juz meza nie kreca a on zaczyna sie rozgladac , zaczynaja powolywac sie na akt slubu i obraczke

ty szmacisko zonatego ,daj jakis nick, nie wiem co pisujesz pytałam- na ktorym piętrze mieszkasz? uwazaj,jestem na twoim tropie,zaraz poczytasz więcej o sobie

Albo skocz na glowke z drugiego pietra. ___________ Z drugiego piętra to jedynie pomyje można na ciebie wylać. :D

kochanka to ścierwo,zero wstydu i ambicji!!!

pożegnamy sie :)

Zdradzana żonka z rozklapiochą to klasa sama w sobie, heh.

k***a ale chamstwo odpowiadajcie na konkretny tematy a nie będziecie się teraz wyzywać..barany nie wyżyte...s********ć z tond załóżcie sobie swój post i tam się opierdalajcie bo nie mam ochoty już was czytać !!!

Założyłam swój post :D:D:D

gratuluje

ja mam teraz frajera którego uwodzę myśli, że mi się podoba a ja mam go w d***e ...mówię jemu, że go kocham ze jest taki z******ty ...(od razu pisze nie dla kasy) tak żeby się zabawić ale sexu jeszcze nie było...po prostu się niem bawię no bo mi się nudzi :)

Pogratulujesz sama sobie jak ci się uda jakiegoś żonatego chłopa zaciąnąć w krzaki. :D

ja mam teraz frajera którego uwodzę myśli, że mi się podoba a ja mam go w d***e ...mówię jemu, że go kocham ze jest taki z******ty ...(od razu pisze nie dla kasy) tak żeby się zabawić ale sexu jeszcze nie było...po prostu się niem bawię no bo mi się nudzi xxxxxxxxxxxx a on się bawi tobą, żeby zaliczyć kolejną kretynkę haha

no wlasnie ciekawe to jest, zabawa trwa zalezy kto sie szybcie jnzuszi?;-)

z tymi szmaciskami nie można normalnie porozmawiać, a ta z nudy k***i się,,

mnie sie wydaje ze mojemu znajomemu zalezy. moze macie jakies sztuczki, zeby to sprawdzic? ja juz mu kilka razy mowilam ze to bez sensu. dwa razy go wystawilam a on ciagle walczy powiedzialam ze za wczesnie na sex to zaproponowal pieszczoty... co wy na to?

ludzie, ja mam tylko prosbe- nie obrazajmy sie, kazdy niech zyje jak chce!!! skoro mezowi czegos brakuje to szuka tego poza domem, proste. i nie mowie tu tylko o sexie, bo my juz kilka miesiecy tylko rozmaiamy, kino, teatr, kregle, restauracja itd wiec nie o sam sex chodzi

no i na tym polega że to jest w pewnym rodzaju gra i to wszystko przecież ja nie oczekuję, że będziemy razem bo nawet by się wstydziła wyjść z nim gdziekolwiek...brzydki i tak mi pasuje bo zakochanie to mi nie grozi :)

ale masz ochote go ze tak powiem wykorzysatac?

zależy raz tak raz nie...k***a on mnie w ogóle nie pociąga niski jest...ale młodszy odemnie o 6 lat i to mnie rajcuje ten jego wiek ...i tyle

hehhe dobra jestes

myslisz ze same pieszczoty, sex oralny itd tow jakims sensie jego wykorzystanie", nie dopuscilabys do sexu przeciez??

parę razy się z nim całowałam...i nic po za tym ...wiesz zaczęłam odgrywać scenkę, że mi się nie podobało, że mnie nie zaspokoił itd i już nie będziemy się spotykać..zdenerwował się ...ale go ugłaskałam ...

no to niezle... dobra manipulantka z ciebie... teraz sie bedzie bardzie jstaral co myslisz o tym co napisalam wyzej?

sex oralny nie wchodzi w grę....mam ochotę się z nim uprawiać sex ale nie mogę się przełamać...tak jestem z nim z nudów...czuję jak by mi sie trafiło jakieś ciach to od razu bym się skusiła i nie zastanawiała ...jestem po 30 i miałam tylko dwóch partnerów seksualnych i chciałbym spróbować czegoś innego

czemu oralny nie?

ja bym sie zgodzila, zeby mi zrobil, wypiescil i wylizal i tyle... nie chcę sie dac wykorzystac. Myślisz,że tak by było ok?

mi tak ale jemu nie odpada...

no wiem, to mialam na mysli wlasnie

ostatni powiedziałam jemu żeby s********ł dosłownie i myślałam że mi nie wybaczy ale wybaczył ..i jest ok:)

ale serio piszesz? to co on z tego ma? pocalunki tylko?