Jestem SINGIELKA i potrzebuje SEXU to normalne wiec spotyakm sie tylko na sex

Jestem singilka i wiadomo potrzebuje sexu to normalna potrzeba wie cspotykam sie z facetami na niezobowiazujacy sex ,ale widze ze niektorzy sa tak bardzo nietolerancyjni ze zazraz taka kobiete wyzywaja obrazaja!!A Ja pytam ,!! to co SINGILEKA NIE MA PRAWA DO SEXU!!! ma zakaz seu uprawiania bo nie ma faceta...

ja nie szanuję takich facetów i kobiet, bo to dla mnie nienormalne, że uprawiasz seks nie będąc z kimś w związku

robie to tylko z potworami które mają macki

czyli co jak nie chce zwiazku TO MAM ZABRONIONE??? haloo??? tylko ty mozesz??... to jest egoistyczne chamskie wrecz..takie twierdzenie

a ja się załamałam, bo mój chłopak wyznał mi,że miał o 1 wiecej niz mi poczatkowo powiedzial, a to dlatego,że wyleciała mu z głowy :O masakra :O miał przede mną 5 :( a ja przed nim 2

ja akurat nic do tego nie mam ale pamiętaj Ty masz prawo to robić, a inni mają prawo to oceniać mają prawo również nie chcieć z Tobą potem być w związku, znając Twoją przeszłość wolność

Zachowujecie sie jak muzulmanie...bardzoo podobnie myslicie..

no i moje zdanie jest takie -chcesz to robić to rób, gorzej jak pozniej bedziesz w zwiazku i postawicie na szczerość, niby to przeszłość, ale jakoś boli mnie,że mój chłopak przespał się z byle jakimi dziewczynami :( czuję się przez to mało wyjątkowa

CO za jakies zacofanie u polakow...czyli mam ZREZYGNOWAC z sexu ,pmimo ze mi sie chce...smieszni jestescie,cikawe jakbyscie byli w takiej sytiacji pare lat samotnymi to co byscie robili..

to nie jest normalne....

ja tez uwazam ci ci wolno bo sama tak robie . juz sie nie raz spotkalam z nie ciekawa opinia na ten temat , no ale coz .... ja tylko powinnam sie opanowac troche bo czasami idzie sobie siary narobic

Pewnie, że normalne, ludzkie. One tu udają, że bez ślubu piczki nie rozchyliły :D

Ze zapytam czy tu sami ksieza ? =D CZY CO ?

A CO Singielkom Sexu nie wolno - idź spać:O sama lub z partnerem:O troll

No wlasnie najlepiej robic z siebie taka porzadnisie,swietoszke ,a sama...

Jesteśmy dorośli i chodzimy spać kiedy chcemy i z kim chcemy...

Byla bym chyba nienormalan jaby mi sie sexu prznyjmniej raz na Jakis czas nie chcialo..

Byla bym chyba nienormalan jaby mi sie sexu prznyjmniej raz na Jakis czas nie chcialo.. x s********j:O, ja jestem asem jestem nor..... no dobra, nie jestem :-P

A CO Natury nie oszukasz.... ;)

i wkurzaja mnie takie paniusie ktore sa w zwiazkach i twierdza no jak tak mozna.. nie jest w mojej sytucaji wiec nie zrozumie..

Tylko, że te paniusie też nie sa świetę.... Lepiej bys singlem i bawić się niż byc z kimś i go zdradzać...

marne prowo widac po twoim pisaniu i wyzywaniu normalnych ludzi od ksiezy itp. to jakbysmy my od razu mieli cie nazywac po imieniu a jednak udajemy,że nie jesteś szlaufem

Lepiej bys singlem i bawić się niż byc z kimś i go zdradzać... x też tak uważam. a co Cię obchodzą kobiety w związkach?

Znasm taka jedna ze niby udaje porzadna jaka to ona porzadna a flirtuje co i rusz z innymi facetami ...a jezdzi za granice do chlopaka i ja utzrymuje wyjezdza z nim zwiedza a ona za wszytsko placi,a ona flirtuje i prawdopodobnie tez chodzi z innymi

I co z tego ze miał 5 10 czy 50? Teraz jest z tobą, możesz być jego ostatnia.

on* za nia placi wszytsko,nie ona przejezyczylam sie

Nie rozumiem tej nagonki co to będzie jak będziecie w związku... A po co w ogóle pytać o przeszłość? Można z grubsza się orientować, ale przecież nie trzeba pytać o liczby, pozycje, jak to robili, czemu itd itp. To nic dobrego do związku nie wnosi, a tylko psuje, bo zaczynamy sobie filmować jak to było, a może ja jestem gorsza, a może z tamtą było mu lepiej.. No po co to?? Ja tam o nic nie pytam, jeśli wychodzi jakiś temat przeszłości, to przypadkiem i tylko wtedy, gdy jest on naprawdę istotny dla danej sytuacji. W celach zaspokajania ciekawości nie pytam. Wychodzę z założenia, że każdy związek jest inny, bo każdy człowiek jest inny, każdy przechodzi różne etapy w życiu i to, że np ktoś był z kimś 5 lat w związku a ze mną jest dopiero 3 miesiące nie oznacza, że mnie tak nie pokocha. Tak jak było we Szymborskiej: "Żaden dzień sie nie powtórzy, Nie ma dwóch podobnych nocy, Dwóch tych samych pocałunków, Dwóch jednakich spojrzeń w oczy. " I tego się trzymam :) Jest ze mną, to znaczy, że tego potrzebuje i chce, jest to jego świadomy wybór. Gdyby nie chciał, to by nie był. Tylko to się dla mnie liczy.

we wierszu Szymborskiej* miało być

"ja nie szanuję takich facetów i kobiet, bo to dla mnie nienormalne, że uprawiasz seks nie będąc z kimś w związku" a co w tym nienormalnego?

Ludzie zawsze gadali i gadac bede .ale jak cos to i tak ci nie pomoga..