Moje powodzenie u mężczyzn jest równe 0

proszę mi nie demolować wątku głupotami

Widocznie szukasz w niewłaściwych miejscach:).

nikt nie lubi jęczybuł

Aż dziwne...żadnych oznak zainteresowania ze strony chłopaków?

No serio żadnych. Wniosek jest jeden :o

,,No serio żadnych. Wniosek jest jeden" - Episkey dobrze wiesz jak jest, co trzeba mieć żeby wywierać zainteresowanie płc**przeciwnej. Ty tego niestety nie masz. Mądrzy ludzie albo to potwierdzą albo przemilczą, reszta będzie przynudzać tą swoją głupią śpiewką o pięknym wnętrzu. Co jeszcze można Ci napisać/doradzić? Tu nie ma żadnej innej rady poza tą żeby zbierać na operacje plastyczne lub mieć w pupie facetów i ich preferencje.

episkey praktycznie rzecz ujmując to wyglądam interesująco - jak osobliwy medyczny przypadek wydaje mi się że pasztet siląc się na ekstrawagancję naraża się na śmieszność x Potrafisz w tak barwny sposób pisać o swoich wadach,że zakrawa to o prowokację.

Episkey a to nie Ty pisałaś jako Twarogowa? :)

czy można się przyzwyczaić do złego traktowania

To zmien coś w swoim życiu.

xen - nie widzę związku

Co mam zmienić, twarz? :(

xen - nie widzę związku x Osoby piszące w taki sposób jak Ty mają do siebie dystans.Ty stwarzasz z własnych wad ogromny problem,to zakłóca odbiór.Sposób w jaki piszesz o swoim problemie,zaprzecza jego wadze.

zmien podejście do życia.Stan się otwartą osobą.

xen - no może masz rację, no ale zapewniam że to nie jest prowokacja ;) chyba po prostu się już przyzwyczaiłam do swojej brzydoty mansur - gdyby to było takie proste to nie byłoby nieśmiałych osób, nie?

xen - no może masz rację, no ale zapewniam że to nie jest prowokacja oczko.gif chyba po prostu się już przyzwyczaiłam do swojej brzydoty x Nie uważam,żeby to było źle,wręcz przeciwnie robisz postępy.Tym bardziej powinnaś zdawać sobie sprawę z innych atutów własnej osoby i wykorzystywać je we właściwy dla siebie sposób.

Ale to będzie trudne, bo nie widzę u siebie zalet

Widać tylko Ty w sobie nie widzisz zalet.Uważam,że powinnaś patrzeć na siebie z innej perspektywy.

Jak nie ma wyglądu, to elokwencją, erudycją, poczuciem humoru nie wypracuje sobie powodzenia u facetów, bo te rzeczy nie wpływają na erekcję, a to ona decyduje czy facet zechce daną kobietę czy nie. Fioota przecież się nie oszuka. Tak to zorganizowała natura. Świadomość, mądrość, inteligencja w nadmiarze nie są przez naturę pożądane, oj nie. Ładna buzia i zgrabny tyłeczek są najwyraźniej z jej punktu widzenia bardziej wartościowe.

xen, chyba się nie dogadamy

Znam dziewczyny, które nie potrafiły zdać nowej matury, a które mają naprawdę duże powodzenie. Z całym szacunkiem dla nich, ale nadmiernym intelektem nie grzeszą, nie wiadomo jak dobrych serduszek też raczej nie mają, a chłopy się za nimi uganiają, że ho ho... Ich charaktery? Bez rewelacji. Niczym się pod tym względem nie wyróżniają na plus...

Jedna z tych dziewczyn w wieku lat niespełna 18 miała już kilku chłopaków, w tym stałego który miał zostać jej mężem - ponoć. No i oczywiście masę adoratorów. Tamten z nią zerwał, to pod kilku miechach znalazł się następny, potem jeszcze następny z którym wpadła. I tak oto w wieku 21 lat jest mężatką. Autorka jest w podobnym wieku i nie zainteresował się nią żaden facet. A czy autorce brak intelektu, poczucia humoru, inteligencji? Nie, ale nie ma figury i twarzyczki laleczki i to wystarczy, żeby być zerem dla facetów.

No właśnie, to chyba idealny dowód na to że bez wyglądu to przytulić się można jedynie do kota.

,,No właśnie, to chyba idealny dowód na to że bez wyglądu to przytulić się można jedynie do kota." - no niestety, na takim porąbanym świecie przyszło nam żyć. Przed chwilą jakiś idiota, debil, tuman, niedorobiony bezmózg założył temat pt. ,,Czemu kobiety nie robią sobie operacji plastycznych skoro są brzydkie?". Ja nie wiem skąd ci ,,ludzie" się biorą, naprawdę...

Właśnie widziałam ten temat, ale postanowiłam się w nim nie wypowiadać żeby nie podbijać kretynowi wątku ;) Niestety takich tumanów jest mnóstwo, a to wcale mi nie ułatwia znoszenia mojej sytuacji :o

,,Niestety takich tumanów jest mnóstwo, a to wcale mi nie ułatwia znoszenia mojej sytuacji" tak na dobrą sprawę, to powinien być ich problem, w końcu są płytkimi prymitywami, ale niestety ich to nie boli, oni tego nie wiedzą, a ich słowa ranią wartościowe, wrażliwe osoby - a nie powinny...

episkey xen, chyba się nie dogadamy x Chyba masz rację,Dla Ciebie wygląd ma zbyt duże znaczenie.A jeśli jest w Twoim wyglądzie coś atrakcyjnego,przeinaczysz to tak by było jak zawsze,czyli źle.

Powyżej to moja odpowiedź,wylogowało mnie.

No jest dla mnie ważny bo jest głównym (nie mówię że jedynym) czynnikiem wpływającym na beznadzieję w moim życiu. Gdybym miała coś atrakcyjnego w wyglądzie to bym się cieszyła, a nie udawała że tego nie ma :P

Wygląd jest ważny, bo ponad 90% ludzi jest płytka, powierzchowna, prymitywna i to jak wyglądamy mocno przekłada się na relacje z nimi. A jak żyć z pominięciem relacji międzyludzkich? Wieść życie pustelnika?