Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

POMÓŻCIE MI MAMA MA RAKA

Polecane posty

Gość gość

Mam ciężko chorą mame na raka. I młodszą siostre która bez skrupółów bierze od niej pieniądze na prywatne drogie studia. Mama od dawna ma odłożone oszczędnośc****odczas mojej budowy mama też mi chciała dać pieniądze abym za nie postawiła płot ale ja nie przyjełam. Przecież mamy zdrowie najważniejsze. Za to moja młodsza siostra uważa,że jeżeli mama chce dać jej na te studia to jej wola. Ona od niej przyjmie. Tylko nie zdaje sobie sprawy ile takie leczenie mamy potrwa i ile to wszystko będzie kosztować : chemia,terapia po chemii itp. Tłumaczyłam siostrze,że powinna iść do pracy i za te pieniądze studiować a oszczędności mamy zostawić na jej leczenie ale bez rezultatu. Prosze o szczere wypowiedzi jak mam porozmawiać z nią żeby zrozumiała,że chodzi o życie matki a nie o jakieś prestiżowe studia za które trzeba słono płacić. A może ja się myle? Może ja błędnie myśle? Prosze o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tej twojej siostry to niezła egoistka jak można tak żerować na swojej matce? tym bardziej,że jest ciężko chora! radze ci szczerze i często z nia rozmawiać,żeby szła sama zarobić na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie macie serca.. Ja bym miała w d*** jakieś studia na miejcu twojej siostry. Poleciałabym do jakiejkolwiek roboty i jeszcze sama starała się mamie dopomóc . Studia mogą poczekać. ZDROWIE nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aureolka_
rozumiem,że gdyby mama była zdrowa ok niech pomaga swoim dzieciom ale jej choroba zmienia postać rzeczy.musisz z nią porozmawiać ale nie wiem czy to coś da bo wiesz..charakteru człowieka tak szybko nie zmienisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać,że ty jesteś dobrym człowiekiem w przeciwieństwie do twojej siostry Tak trzymać! A ją to tylko przez kolano po rozum do głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale tak już jest w rodzeństwach że jedno zazwyczaj jest to DOBRE co całe życie dostaje w d... a 2 ma KURE*SKI CHARAKTEREK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w tej samej sytuacji, co autorka, z tym że to ja studiuję, i poczułam się aż okropnie, że ktoś podchodzi do tematu tak jak autorka i niektórzy.. Decyzja mamy to decyzja mamy i powinnaś to uszanować, zwłaszcza, że w sytuacji ciężkiej choroby ludzie myślą innymi, przyszłościowymi kategoriami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest właśnie XXI w. zero wrażliwości każdy tylko siebie stawia na pieprzonym piedestale - ch*j z innymi ch*j z rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up Baranku, ona(jej siostra) moze zarobic, ale woli miec gotowe. Ale lepiej nic nie robic i dostac kase niz pomoc matce w leczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak najlepiej to od razu mamę uśmiercić. To są właśnie dzisiejsze charaktery, a sku*wysyństwo narasta - zobaczymy jak się to skończy. Po 1 mama daje na studia, ale na pewno reakcja na sercu byłaby bardzo miła jakby ów córeczka powiedziała że nie chce tej kasy w sytuacji gdy jest chora bo ZDROWIE jest najważniejsze i ludzkie życie, życie ukochanej matki, a nie jakieś tam studia... Wiele osób musi zaczynać od ZERA bo rodzice im nic nie zaoferowali, gdyż sami nie mieli, a mimo to potrafią sobie o wszystko zadbać i jeszcze o tych właśnie rodziców gdy są w potrzebie.... Nie wiem co za rozwydrzeńce tutaj sie udzielają, ale jeśli taka znieczulica panuje to nigdy na Świecie nie będzie dobrze. Nie mam wątpliwosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jofaterka
w tej sytuacji nigdy bym nie wzięła od rodzica pieniedzy mieć poczucie ,że moja mama jest tak ciężko chora a ja ją doje bo chce mieć wymarzone studia po których i tak nie wiadomo czy będę pracować bo takie czasy - nie masz znajomości - licz na siebie a szanse są marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, nie znam Twojej siostry, ale nie rozumiem, czemu ją tak źle oceniasz. To po pierwsze. Po drugie, nie wiem, co wy ludzie studiujecie, ale na studiach nie wszyscy 'nic nie robią' i jest całkiem sporo kierunków, na których praca jest niemożliwa, a nawet jeśli, to nie na tyle, żeby się z niej utrzymać (nie mówię już o końcówce, gdzie jest mniej zajęć i ma się już jakąś wiedzę i umiejętności). Po trzecie, skąd tyle jadu u różnych osób wypowiadających się? Chciałabym zobaczyć ich zaangażowanie w jakimkolwiek temacie, ze tak lekko rzucają przekleństwami i oskarżeniami o egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu siostra ma w d***e swoja matke w przeciwienstwie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika3956
po co mam się wysilać i iść do pracy? skoro mogę wziąść pieniądze od bardzo chorej mamy.. szkoda mi matki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nawet nie mogłabym się skupić na takich studiach za kasę matki , która właśnie cierpi bardzo chora... Niestety, w dzisiejszych czasach panuje straszna znieczulica i k******o, materializm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka dla swojego dziecka zrobi wszystko. Widać to po tym wątku. Ale dziecko dla swojego rodzica już nie. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, po raz trzeci ja z 2:06 i 2:16, nie wiem, czego się spodziewałam pisząc tutaj, ale nie mam ochoty już patrzeć na wypowiedzi osób, które nie miały w życiu tego typu dylematów, nie siedziały miesiącami przy umierającej na raka matce i uważają się za wyrocznie, oczerniając obce osoby, i prawdopodobnie czują się znacznie lepiej, pisząc 'och, ja w tej sytuacji tak nie zrobię', nie macie pojęcia dopóki nie znajdziecie się w takiej sytuacji ZAPEWNIAM, polecam nie szafować zdaniami co do których nie macie pojęcia czy macie je naprawdę na myśli. Pozdrawiam autorkę, nie oceniaj siostry, pomóż mamie gdy będzie cię potrzebować, a nie zajmuj się rozdzielaniem jej kasy ponieważ Ty wiesz lepiej na co ją zużyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama też ma raka ale sama zarabiam i opłacam studia w domu wogóle nie ma pieniędzy, opłacam też część rachunków w domu marze tylko o jednym,żeby mama wyzdrowiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka7_7
Mądra z ciebie osoba autorko. Porozmawiaj z Twoją siostrą. Ale naprawde szczerze jak Ty to widzisz. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, troche Cię nie rozumiem...ten rak jest złośliwy? jakie są prognozy? Czy Ty przypadkiem niewyolbrzymiasz? Nie obraź się. Nie chcę wyjść na jakąś znieczuloną osobę, ale napisałaś trochę chaotycznie. Jeżeli Twoja mama daje siostrze pieniądze na studia, to szczerze mówiąc, Ciebie nie powinno to obchodzić. W jaki sposób dorośli rządzą swoimi finansami jest tylko i wyłącznie ich sprawą. Oni sobie na nie zapracowali. Aże Ty nie chciałaś, to jest Twoja sprawa. Twój altruism wygląda pięknie, ale czy naprawdę tak jest? Nie osądzam Ciebie, po prostu na podstawie tego co opisałaś, moim zdaniem, Tobie nic do tego w jaki sposób Twoja mama wydaje pieniędze. Chyba mama nie jest bezwolna mentalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieniądz rządzi światem mama niech umiera przecież taka kolej rzeczy - żałosny tok rozumowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co przykre - ok polowa ludzi tak mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaki pieniądz? Jaka połowa tak myśli??? Na jakich podstawach? Autorka podała dźwięczny tytuł a sama niewiele wytłumaczyła, więc o co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku ja chce żeby moja matka wyzdrowiała! Jest jedną z najważniejszych osób w moim życiu! Matka daje siostrze bo tak zachowałby się każdy kochający rodzic nawet w jego ciężkiej materialnej sytuacji. Nie jest to rak zaawansowany. Dlatego myśle,że jeszcze jesteśmy w stanie jej pomóc****otrzebne są pieniądze. Dlatego proponuje siostrze żeby poszła do pracy i sama sobie zarobiła. A mama żeby skupiła się na sobie bo jej teraz potrzebna pomoc.Inteligentna dziewczyna z niej jest i na pewno sobie by poradziła. Ale po co? Jak mama może dać. Jej podejście jest jeszcze bardzo dziecinne bo mało w życiu doświadczyła. Niczego złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokoko98
siostre masz jak nie ma co niedojrzała dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze słysze, od chorej mamy na raka brać jakiekolwiek pieniądze? Współczuje Ci tej sytuacji bo jest ch***wa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj z nia porozmawiać ale nie wiem czy przyniesie to jakikolwiek skutek i nagle zmieni się jej dotychczasowy pogląd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEEEATKKAIJJJ
twoja postawa jest godna pozazdroszczenia natomiast twoja siostra to jeszcze niedojrzała emocjonalnie/uczuciowo mała dziewczynka myśląca,że swiat kręci się wokół jej pępka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEEEATKKAIJJJ
twoja postawa jest godna pozazdroszczenia natomiast twoja siostra to jeszcze niedojrzała emocjonalnie/uczuciowo mała dziewczynka myśląca,że swiat kręci się wokół jej pępka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×