kupiłam perfumy na zgubę brunetowi

Zuza, dlaczego? Chciałabym, żeby choć raz tej drugiej stronie bardziej zależało, a nei że zawsze wszystko na mojej głowie.

Stare czarne koty wlasnie mi wymruczaly zeby Fikusna po prostu zaprosila kogos na kawe zeby milo spedzic godzine swojego czasu w jego towarzystwie bez tego komu bardziej zalezy czy ma zalezec. Moze to nawet byc kawa z termosu wypita wspolnie z kolega z pracy w przerwie na lunch z dodatkiem herbatnika czy zwyklego pieczywa chrupkiego.

Fikuśna jest nieśmiała i boi się, że w razie gdyby odmówił, nie mogłaby spojrzeć mu w oczy, a widuję go czasami i będę widywac.

Związki z brunetami są ryzykowne.

i namiętne ;)

Maciusiu, ja nie wchodzę w związki jak Ty (po miesiącu jesteśmy zakochani i razem mieszkamy), ja cenię sobie relacje i buduję je stopniowo.

Fikuśna to mogę od dziś pisać do Ciebie Kwiatuszku ?

Ty Pulchny możesz :)

Dzięki ,bardzo mi miło .

myślisz, że mam juz bruneta w garści?

Nie , na razie to nie masz bruneta a o ściskaniu całą garścią tymczasem nie wspominaj bo się dowie i spęka .

Nie chcę być zlosliwa ale ta woda jest taka sobie

Bruneci nie pękają, poza tym ja wyglądam niegroźnie ;) --- W porządku, mi odpowiada akurat ten zapach.

Jak nie pęka to go Kwiatuszku łap i nie wypuść z garści . Tymczasem narka .

Skąd mam wiedzieć czy pęka czy nie :(

mniejsza o perfumy, co z brunetem?

to może prowadzisz second hand z brunetami?

Najważniejsze że Tobie odpowiada ten zapach;) W sumie to fajne że każdemu co innego się podoba.

Maciusiu mam specyficzny gust, a Ty go kompletnie nie znasz, twoja propozycja mnei nei interesuje.

Bardzo realne, ale nei toleruję pewnych zachowań, które w twoim środowisku są normą.

wizyty w klubach gogo, co pół roku zmiana lokatorki na inny model itp itd. jestem nieco bardziej konserwatywna w tych kwestiach.

Ty fiku miku z tym brunetem jaj ta psychofanka Agnieszki Włodarczyk

Maciusiu, pisałeś jak traktujesz związki, ja szukam autentycznego uczucia, nie byle żeby ktoś był. Nie potrafię tak, albo angażuję się cała i an serio albo wcale. Nie potrafie jak ty od razu seks, wspólne mieszkanie i nie wiadomo co jeszcze, a po kilku miesiącach stwierdzenie, że to jednak nie to.

Chyba jestem radykałem :D

Nie opowiadaj bajek, że cokolwiek potrafisz. Gdyby tak było nie siedziałabyś całymi dniami na kafeterii i nie jęczałabyś tak żałośnie jak jęczysz.

Fiku, na innym temacie Cię zdemaskowano. Ty zwykłą dajką jesteś XD To na co C***erfumy ;) BTW, kurde, to ja na perfumy więcej wydaję :D A myślałam, że taka skromna jestem.

przeciez napisałam jasno "nie potrafię" :D:D

Fikusna - naprawde nie ma u Ciebie w pracy zadnego osobnika , ktoremu sklonna bys byla poswiecic godzine swojego czau i z ktorym mielabys ochote wspolnie wypic kawe ? Moze byc nawet pol godziny.

30.11.13 [zgłoś do usunięcia] krwawa Fiku, na innym temacie Cię zdemaskowano. Ty zwykłą dajką jesteś XD To na co C***erfumy i ???

Kto z nią wytrzyma pół godziny... :D