Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiaj wygonilam córke do kąt za zasluzoną kare i nie chce wyjsc z niego Co rob

Polecane posty

Gość gość

Pierwszy raz córka poszła dzisiaj do kąta za kare ( stosuje inne ,ale nigdy kąta jeszcze nie było aż do dzisiaj ) tak się obraziła za to ,że nie chce z niego wyjść, nawet na obiad wcale też nie. Już godzinę temu miała powiedziane ,że może wyjść ,nie musi siedzieć, uparła się ,walnęła focha i tak teraz do tej pory drzemie w tym kącie. Gdy mąż chciał ją z niego wyjąć raban na cale mieszkanie aby zostawić ją, no to zostawił Błagać dziecko i prosić aby z stamtąd wylazło czy olac jej fochy i robic swoje? ma 4 latka . Miała w nim do 10 minut posiedzieć a idzie już 1.5 h. Do twgo leży trupem na zimnej podłodze ,wyjść z niego nie chce , tylko sobie podsypią bo senna z tych nerwów . Dzisiaj fochy od rana pokazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawić! Jak będziesz tak chodziła do niej to jeszcze większe fochy będą i dalej będzie tam siedziała żeby pokazać swoją ''siłę''. Tak jak ją zostawisz to wyjdzie sama.Uwierz mi u mnie to samo było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D jadem
metody wychowawcze spalily ci na panewce i pytasz co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
No własne nie chodze do niej, mąż raz chciał ja zdjąć z tej ZIMNEJ podłogi ( od piwnicy ciągnie bo w korytarzu polozyla się, ale był wrzask, ja jej kilka razy powiedziałam ze może już wyjść, aby przyszła na obiad, ale nie podchodziłam do niej , bo strajk. Az mi jest zimno po plecach jak widze jak ona lezy na tym zimnie, no nie mogę normalnie na to patrzeć. Silą jej zwlekać nie będę bo to jej foch tam być ,wiec jest Jeejaa ,jak ja nie znoszę dylematu z dzieciakami , jak nie jedno to drugie sceny urządza , jakby się zmówili :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
No jestem ciekawa tutaj matulek i nie tylko jak w sytuacji TAKIEGO focha o jakim napisałam byście reagowali. Totalny ignor czy żałowanie dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D jadem
bo widzisz dziewcze jak sie za duzo Dorotki w TV ogladalo i bezrefleksyjnie powtarza jej metody to potem bywa ze ma sie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
Kurcze, ja ani razu nie ogladalam Dorotki z tv :) wiec pudlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
metoda posłania dziecka do kąta jest STARA jak świat, od wielu wielu lat nawet w szkole ją w przedszkolu stosowali , ja dzisiaj pierwszy raz ją zastosowałam- łiii tam ,z tego co widzę fochy nie minęły jedynie przestała fizycznie dokuczać ,kara jakoś mało efektowna. Jak się fochala tak do tej pory ją trzyma , teraz strajkuje przed wyjściem z niej i pojscem na obiad Do jedzenia nigdy nie zmuszam, ale wolałabym aby wyszła w końcu z tej zimnicy, bo to korytarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D jadem
pudlo powiadasz? no to gratulacje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
ja się jedzeniem nie martwię, do jej niejadowitości już się przyzwyczaiłam, zaś znów będzie mu lać w majtole gdy nerki przeziębi .A ona sobie przywłaszczyła kicie i tak wtulona sobie z nią drzemie Charakter to ma mix ,zależy jaka noga wstanie, dzisiaj noga mamusi, wczoraj zlote dziecko bo noga tatusia była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że byłoby mi żal, ale konsekwencja w tym wypadku ważniejsza, trudno niech siedzi aż sama wyjdzie, nie zwracajcie na nią uwagi- ignor totalny ( a następnym razem znajdź cieplejszy kąt : -) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
a no jak widać nie wypaliła, no ale trzeba było w praktyce się przekonać , teraz już wiem ,ze to nie działa , mała efektowność lub żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywlecz ją za fraki z korytarza i ma zjeść obiad , bo to obiad, Nie ma odmowy jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kara dla dziecka ma być niewygodna!!!! Nie am SIEDZENIA w kącie! W kącie dziecko ma stać na baczność bez podpierania. A jesli dziecko jest "twarde" i się obraża i jak się wkurzy to z kąta wcale nie chce wyjść (każdy zna swoje dziecko i wie jakie jest) to trzeba sięgać po boleśniejsze metody- stanie z rękami do góry albo klęczenie z rękami do góry- długo tak nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
Ja do jedzenia dziecka zmuszać NIE będę bo mnie obrzyga jedząc na sile w stresie i zdrowie na tym jej ucierpi, a szarpać się z ni a nie mam zamiaru. Kiedys na pewno się rozbudzi, tyłek jej zdrętwieje to sama wstanie, tylko wkurza mnie ze wybrala najchłodniejsze miejsce w korytarzy , brrr Mam dzisiaj dość etatu matki, wiec wsiadłam przed kompa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
a ja już nie pamiętam czy na początku stalą czy siedziała , to było prawie 2 h temu, chyba stala tak mi się zdaje, ale nie jestem pewna, później kiedy czas miał i wołaliśmy ją to widziałam ,że lezy plackiem na zgona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubierz się i powiedz,że wychodzisz z domu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] jak dbasz tak masz 15:55 przykro mi,że miałaś takie przej****e dzieciństwo. A jeśli kary o,których mówisz nie poskutkują to co wtedy?Zlinczować dziecko? X gwarantuję, ze poskutkują w 100%!!!!!! I nie swpółczuj mi dzieciństwa ;) miałam bardzo udane i moje dzieci równiez :) kara to kara- musi być nieprzyjemna ;) efekty mało bolesnych kar akurat widac wszędzie.... więc nikt mi nie wmówi, ze są lepsze od moich, bo ja mam dzieci bardzo dobrze wychowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dbasz, sprawdź lepiej znaczenie słowa 'lincz'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, masz udaną i faktycznie charakterną córkę, niech siedzi, jak ktoś słusznie zauważył- w końcu jej się znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
Generalnie moja mała na ogol tez jest zdyscyplinowana ,tylko czasami ma tam swoje trzaski, jak to dziecko, ale nie często ,sporadycznie ,zależy od jej humoru. Zaczyna się już krecic po korytarzu wiec znak ,ze zaraz wyfrunie do kibelka , tylko aby się już więcej nie dąsała , bo jak widze naburmuszona minke to az gadać się wtedy się odechciewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam tak samo upartym dzieckiem, więc sądząc po sobie doradzam: nie zwracajcie na nią uwagi. Wyjdzie sama. Znudzi się jej w końcu. To jest zwyczajna próba sił; ona ma nadzieję, że ją na kolanach przeprosisz za to, że śmiałaś taką panienkę postawić do kąta i jeszcze nagrodę jakąś dasz, żeby jej poniżenie wynagrodzić. Znam to. :D Jak teraz ustąpisz, to już całe życie będziesz ustępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoorkaaaa3xxx
niee ,ja nie ustępuje ani nie ulegam, taka mam zasadę, w tyłeczek dzieciom nie wchodzę w zadnym wypadku , tylko jej opor bywa tak pokrteny ,ze to jej decyzja kiedy sobie wyjdzie z kąta a nie nasza i wyszlo na jej widzimisię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nic :) - kara została o***ta, więc dalej się nie gniewamy i jeśli wyjdzie z kąta to dalej zajmujemy się codziennymi sprawami. Jeśli teraz siedzi w kącie to jej wola a nie Twoja kara. Nie musisz jej karać za siedzenie w kącie. Jak się martwisz podsuń jej poduszkę do siedzenia, w ten sposób pokażesz, że akceptujesz jej wybór, ale to jej wybór, na Tobie nie robi wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×