Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaguar123

Żona nie potrafi sprzątać

Polecane posty

Gość gość
I tacy fajni faceci trafiają na fleje i nieroby, gdzie jest ta sprawiedliwość, gdzie ten co doceni jaka ja gospodarna i sprzątająca 😭 Normalnie płakać mi się chce 😭 Wynajmowałam kiedyś mieszkanie ze współlokatorką, to był typ jak Twoja żonka, myślałam że osiwieję po 3 miesiącach, nie mogłam patrzeć na te włosy z kurzem w łazience na podłodze, na te ślady mydła i płynów w prysznicu, a na brodziku takie już brązowawe, nieumyte zlewy z pasty do zębów, z resztek jedzenia. Nie używała szczotki do wc po zrobieniu kupy. Syf, brud, kiła, mogiła, sama się dziwiłam że za ten czas żadnego syfa nie złapałam. Wymiękłam jak kiedyś kazałam jej posprzątać, a ta idzie z łazienki z gąbką którą myła kibel żeby naczynia zmywać. Zaczęłam szukać nowego mieszkania, nie dało się, po prostu się nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej wszystkie tak mówią, ta pewnie też nie mówiła przyszłemu mężowi że zdechnie przy niej z głodu w syfie i malarii ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię sprzątać i gotować więc to się chyba nie zmieni, zwłaszcza że teraz nie mam dla kogo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaguar123
K...wa. Trzy miesiące po ślubie a ja myślę o rozwodzie. I jeszcze Range Rovera chciałem jej kupić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze co mi koleżanka o swojej lokatorce byłej opowiadała... Skaranie boskie :o - w pokoju walały się papierki z tamponów, podpasek, wkładek higienicznych - w koszu w pokoju te tampony i podpaski leżały i śmierdziały miesiąc, zanim kosz opróżniła :o - wkładki higieniczne zostawiała na majtkach i prała razem z ciuchami nieraz :o - za rok czasu zmieniła pościel RAZ - nie myła kibla szczotką jak zrobiła kupę (jak ta moja lokatorka) - nie myła garnków - umiała zrobić tylko tosty, TYLKO. I zalać zupkę chińską. Jak raz była chora na żołądek i moja koleżanka jej zrobiła wodziankę, to się zachwycała jak można tak pyszną zupę zrobić - jedzenie dla siebie woziła od mamy, nawet zamrożone zupy w woreczku! - prysznic brała co 3-4 dni, nawet latem, w największe gorąca - łaziła po mieszkaniu na bosaka, koleżanka co dwa dni prała dywaniki w łazience bo były tak uj****e (z pokoju tej lokatorki syf, bo przedpokój moja koleżanka odkurzała, ale i tak się nosiło) - potrafiła w jednej bluzce chodzić 3 dni, i nie że ściągała po przyjściu z pracy, ale od rana do wieczora A najlepsze jest to że miała 32 lata, urodę i figurę modelki, śniadą cerę, kręcone włosy do połowy pleców, no prześliczna dziewczyna wyglądająca na zadbaną, i z zewnątrz nikt by nie powiedział jaka fleja. Ja uwierzyłam dopiero po tym jak kilka razy byłam u koleżanki i przechodziłyśmy na balkon zapalić przez pokój tej syfiary :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha mam pomysł :D Kup jej na mikołaja mopa i wiadro, i jeszcze taki mop/odkurzacz obrotowy który sam po podłodze jeździ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pewnie jest w szczęśliwym zwiazku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, ale przecież on to mógł przewidzieć podczas znajomośc****ewnych rzeczy nie trzeba mówić czy uprzedzać, widział że z niej fleja, brudas i nierób... A przecież nawet jak się mieszka osobno to się wpada do kogoś bez uprzedzenia, i widać wtedy czy dana osoba sama dla siebie sprząta też, czy tylko jak ma zapowiedzianą wizytę, i jak widzisz jak tak niespodziewanie wpadniesz wielki syf to wiadomo że ktoś flejtuch jest, nie? A jak ma czysto to widać że lubi w czystości siedzieć... W każdym razie ja tak facetom swoim czasami robiłam i zawsze się sprawdzało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz, ze ona gotuje i pierze. Nie kazdy lubi sprzatac, moze poza tym ma wiele zalet , przeciez jednak cos cie w niej urzekło - nie kazdy jest bez wad. Ja tez jestem balaganiarą, mamy raz na tydzień pania do sprzatania i sobie miło zyjemy. A do lodówki chyba tez zagladasz? to akurat nie jest wielki wysilek, nawet jak pracujesz. Na mnie dobrze dzialaja akcje typu "zapraszanie gości, swieta, ktos przyjezdza", wtedy sie spręzam i robie błysk . Moze tez to stosujcie?" Generalnie mezczyznie latwiej utrzymac porzadek - ma mniej kosmetykow, ciuchow, nie musi ich przymierzac co dzien starczy mu garnitur, koszula itp. Nie gotuje, wiec nie robi mu sie balagan w kuchni po kazdym gotowaniu ,psy, koty to takze psie miski, gotowanie dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w szczęśliwym to nie wiem, ale uśmiałyśmy się przednio, poznała przez znajomą faceta-rozwodnika ze stolicy, młodszego o 4 lata od niej, wielka miłość, on przyjeżdżał do niej do Kraka i potrafił jej zrobić zakupy, lodówkę zapełnić, a ona później z tym nic nie robiła i to pleśniało w lodówce, moja kumpela później to za jej zgodą wyrzucała. I po 4 miesiącach związku na odległość wziął ją do stolicy na swoje apartamenty, załatwił pracę, nie wiemy co dalej :P Ale najlepsze było to - i właśnie z tego się śmiałyśmy - facet rozwiódł się z poprzednią żoną bo była nierób, nie pracowała i nie sprzątała w domu, siedziała przed kompem i tv ciągle, gosposię nawet zatrudniał, no ale po 3 latach małżeństwa się rozwiódł właśnie przez to. I sobie wybrał kolejną taką samą. Pech, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ej, ale przecież on to mógł przewidzieć podczas znajomośc****ewnych rzeczy nie trzeba mówić czy uprzedzać, widział że z niej fleja, brudas i nierób... A przecież nawet jak się mieszka osobno to się wpada do kogoś bez uprzedzenia, i widać wtedy czy dana osoba sama dla siebie sprząta też, czy tylko jak ma zapowiedzianą wizytę, i jak widzisz jak tak niespodziewanie wpadniesz wielki syf to wiadomo że ktoś flejtuch jest, nie? A jak ma czysto to widać że lubi w czystości siedzieć... W każdym razie ja tak facetom swoim czasami robiłam i zawsze się sprawdzało" Ale wcześniej nie mieszkali w domu, a wiadomo, że w ciasnych mieszkaniach trudniej utrzymać porządek. A jak się ma piękny dom to logiczne jest, że każdy powininen chciec o niego dbać... no ale widocznie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczęśliwym do czasu, nawet miękki facet gdy baba traci warunki ma dosyć, może dawać się dymać głupiej babie dopóki ja rypie, gdy młodość i uroda przemijają musi pęknąć, dlaczego miałby robić podstawowe czynności za starą babę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale może ta pierwsza żona nie była ładna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale wcześniej nie mieszkali w domu, a wiadomo, że w ciasnych mieszkaniach trudniej utrzymać porządek. A jak się ma piękny dom to logiczne jest, że każdy powininen chciec o niego dbać... no ale widocznie nie" Wszystko też zależy od ułożenia i wyposażenia mieszkania, zresztą wiesz wprawne oko pozna czy jest po prostu za dużo rzeczy na za małej powierzchni, czy burdel i sajgon. Tak samo jak widzisz w łazience czy kibelek myty, czy wanna myta, czy umywalka myta, no są takie rzeczy których się nie przeskoczy że niby za mały metraż, typu odkurzone podłogi, umyte, garnki umyte, pleśń w lodówce... To nawet w małym mieszkanku idzie "wyciągnąć". Poza tym on pisał że mieszkali też w 60m mieszkaniu, a na 2 osoby i 2 koty to nie jest wcale mało, nie? Ja mieszkam z psem w 50m i jest czysto, jedyne co to kudły psa ale je zamiatam 2x dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak skonczy studia i zacznie pracowac, wezmie sprzataczke, nie dramatyzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna kretynka, argument "Nie każdy lubi sprzątać" to żaden argument dorosłej baby, niektórzy nie lubią się myć, myć zębów, zmieniać bielizny, gotować, robić zakupów, spuszczać wody w toalecie, żadne inne zalety nie upoważniają ich do nierobienia tego i żeby partner to musiał akceptować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja żona to fleja ale widziały gały co brały a teraz powinno ci by wstyd że siedzisz na babskim forum i piszesz za jej plecami. Co z Ciebie za facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzecia ci radzi żebyś schylił kark, podwinął ogon i wszystko sam robił za nią, też jest przekonana że sama wiecznie tak będzie dymała faceta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie każdy lubi sprzątać, ale dlaczego ma zmuszać drugą osobę do życia w syfie? Z tego co on pisze to tam taki burdel że dziw że się prostytutki nie zalęgły. W domu rodzinnym mieliśmy gosposię, nie musiałam nigdy ani sprzątać, ani prać, ani gotować, ale się nauczyłam jak poszłam na swoje, bo co to za przyjemność chodzić po domu i się kleić do podłogi, albo myć w brudnej wannie czy prysznicu... Nie wytrzymałabym mieszkania z brudasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak raz była chora na żołądek i moja koleżanka jej zrobiła wodziankę, to się zachwycała jak można tak pyszną zupę zrobić" A co to jest wodzianka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak skonczy studia i zacznie pracowac, wezmie sprzataczke, nie dramatyzuj" Jak skończy studia pewnie będzie "etatową bezrobotną" dla której nie ma pracy dla ludzi z jej wykształceniem, a gorszej nie podejmie "bo przecież ona ma studia". Będzie dalej leżeć i pachnieć. Może w między czasie pojawią się jakieś nowe zwierzęta w domu, a tym samym nowe obowiązki, a budżet się nie zwiększy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja uwierzyłam dopiero po tym jak kilka razy byłam u koleżanki i przechodziłyśmy na balkon zapalić przez pokój tej syfiary pechowiec.gif" No to ładnie żeście się odwdzieczyły koleżance smarowaniem d**y za to że wam swój balkon użyczyła. Ja nie piszę że jestem porządnicka, ale ktoś kto ćmi fajki to choćby twierdził że ma porządek ogólny w domu to i tak będzie przebrzydły bo smrodu fajek nigdy od siebie nie wypleni tylko że ktoś taki tego nie czuje a inni niepalący owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem jak wy to zwiecie "syfiarą, bałaganiarą" i wiecie co ? Od czytania tych postów zachciało mi się sprzątać. To nic że jest pierwsza w nocy. Chcę być porządna. Zaleje kuchenkę wrzątkiem z płynem żeby ten tłuszcz sie przez noc rozpuścił. Co wy na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona akurat paliła najwięcej, dlatego "dostała" pokój z balkonem, ale z zaznaczeniem że jak moja kumpela czy ktoś z jej znajomych będzie chciał zapalić to mogą skorzystać, co w tym dziwnego? Kumpela akurat mieszkała w mniejszym pokoju bez balkonu, a płaciły po równo (o co ją zawsze opieprzałam bo powinna była płacić mniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście to dopiero wierzchołek góry lodowej, ale co tam :P W takich sytuacjach zawsze sobie powtarzam że co prawda domu w 100% nie wysprzątam, ale za to jedną czynność wykonam w 100% :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w ogóle niech Ci będzie że śmierdzę, ale przynajmniej u mnie w domu się ludziom nie chce rzygać od patrzenia na brud, nieumyte gary, nie lepią się do stołu i podłogi :D gośc z 1:10 - jaką masz tę kuchenkę? Jak ceramiczną to z cifem spróbuj, a jak gazową emaliowaną to zalej wodą z płynem do naczyń, rozpuszcza tłuszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Szczęśliwym do czasu, nawet miękki facet gdy baba traci warunki ma dosyć, może dawać się dymać głupiej babie dopóki ja rypie, gdy młodość i uroda przemijają musi pęknąć, dlaczego miałby robić podstawowe czynności za starą babę jezyk.gif" Yyyyy... kobieta za te wszystkie lata by się postarzała a facet cały czas taki sam młody bóg ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet ma kasę to nawet jak jest stary i brzydki to sobie coś do r****ięcia znajdzie, i tak będzie musiał łożyć jak na starą i zbrzydłą żonę, której nie dość że się zbrzydło to jeszcze jest flejtuchem i brudasem... To chyba mu lepiej łożyć na młodszą i ładniejszą, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Z tego co on pisze to tam taki burdel że dziw że się prostytutki nie zalęgły. " O rety. Aleś błysnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×