czy znajde faceta ktory nigdy nie byl u dziwki

Czym się rożni cichodajka od pofesjonalistki? Znam dziewczynę, ktora sprzedala dziewictwo gościowi z neta, i o dziwo jak jej powiedziałam ze właśnie zaczęła być małoletnią prostytutką pierdzielnęła focha i do dziś się nie odzwya. Każdy, ale to każdy sex za pieniądze to prostytucja.

Masz racje i dlatego przeglądając oferty pań typu sex, sponsoring dziwię się gdy niektóre udając cnotliwe Zuzanny piszą, normalna dziewczyna m nieprofesjonalistka. Po co to, gdy niżej pisze co oferuje facetowi i za ile.

po to bo, facetom bardziej przypadają do gustu cichodaji. Bo niby takie właśnie cnotliwe, bez przebiegu i nie zmęczone. Taki teatrzyk. Udawanie jednego przed drugim. Faceci też sciemniają, ze on to pierwszy raz, niegdy wczesniej.. itd. Iluzja ...

Purpurowa, a czego się spodziewałaś? Jak każdy porządny facet, byłem na d****ach nie raz. Więc teraz myśli są jakie są :-)

nigdy nie byłem i nigdy bym nie poszedł do d****i. mam 26 lat więc może jeszcze coś się zmieni ale nie sądze :) sama myśl o tym ilu facetów wsadzało patyk do tej dziurki przyprawiłoby mnie o mdłości. bleh

za młody jesteś, będziesz mieć zonę i dzieci i kilka lat za sobą w malznstwie to pogadamy wtedy

Ale konia walisz przy pornosach, przy których wali cały świat, co? I to cię nie obrzydza? :-)

Marzycielu , gdyby pełny portfel był nie tylko marzeniami?? co?

mam 36 lat,dzieci no i oczywiście zonę,jest tak z******ta w łóżku że nawet nie myślę o pornosach i d****ach bo porno mam w domu z zoną prywatne takie że takiego nawet nie śni wam się oglądać a d****i?po co mi one jak mam w jednym żonę dziwkę i kochankę?

d****a-kobieta która uprawia sex przed ślubem!!!!!!!!!!! TO JEST POPRAWNA DEFINICJA D****I!!!!!!

androgen walę konia wtedy gdy moja pani pragnie zobaczyć jak to robię a sam na sam nier zdaża mi się bo nie mam czasu na spuszczanie się w samotności bo moja pani uwielbia jak to robie na nią

Sami święci. A liczniki stron z pornosami biją rekordy. Ciekawe kto je ogląda w takim razie?

tak ale po co

A wiecie, ze Purpurowa byla (jest ?) prostytutka ? pewnie stad, ze przekrzywiony obraz swiata i przekonanie, ze kazdy facet to.. klient :P

androgen, oglądanie pornosów to jedno, a korzystanie z uslug prostytutki drugie. nie widzisz roznicy?

Te..życzliwy rodem wyjęty z poprzedniego systemu p*********acz. Co z tego , ze byłam prostytutką? Było 7 lat temu i dawno minęło. Przez ostatnie 7 lat to burdele świecą pustkami? Smieszny jesteś. Wejdz na Odloty? jak ja byłam w branży na mojej dzielnicy było 35 ogłoszen, teraz jest ponad 200. Łażą prawie wszyscy, a Ci co najwiecej gardłują najczęściej korzystają.

Różnica jest. Ale ci co nie walą konia i ci co nie chodzą po burdelach mają ze sobą coś wspólnego. Są tak samo zakłamani.

Z pewnością wielu znajdziesz. W końcu facet który idzie na seks za pieniądze to albo gangster albo popapraniec. Normalnego mężczyznę taka sytuacja by poniżała. Co to za seks z nakremowanym kawałkiem śluzówki , którego właścicielka myśli sobie kończ śmieciu bo Baśce mam 200zł oddać . Masakra. Facet , który nie potrafi zdobyć kobiety i musi płacić za seks - to dno Takich popaprańców unikaj i omijaj szerokim łukiem . W końcu jak masz zjeść g***o to lepiej w ogóle nie jeść.Pomijam , że takie dno może roznosić choroby weneryczne.

A ja nigdy nie bylem i nie będe. Nie plać za to co możesz mieć za darmo. o.

Wybaczcie, ale pojawiły się ty dwa określenie: d****a i prostytutka. Mają one trochę inne znaczenia. Prostytutka to dziewczyna oddająca się za pieniądze, natomiast d****a ma różne znaczenia. Może to być prostytutka, ale również dziewczyna rozwiązła, lubiąca uprawiać seks z wieloma partnerami niejednokrotnie będąca w związku. Z tego powodu uważam, że pytanie jest mało precyzyjne.

ja nie byłem i nie zamierzam, brzydzę się tymi kobietami

Dlaczego nie :) One po to są.Chodziłem często bo moja mi nie dawała tyle co chciałem.Nie widzę w tym nic złego.

- - - - - - - - --------------------------------------------------------------------------- "W końcu facet który idzie na seks za pieniądze to albo gangster albo popapraniec. Normalnego mężczyznę taka sytuacja by poniżała. Co to za seks z nakremowanym kawałkiem śluzówki " ______-__________ Gościu do prostytutki chodzą Panowie, którzy odczuwają lęk nieistnienia, strach niebytu, z obawa nierzeczywistości. Słyszą krzyk biologiczny wszystkich komórek ich wobec wewnętrznego rozdarcia pomiędzy dobrem zaspokojenia a złem wynikającym z potępienia społecznego najstarszego zawodu świata. To inteligenci którzy odczuwają strach przed g***tem, wiedzą, że ciało ich nie jest jednolite, i bez znaczenia jest jakimi drogami dochodzą do obecnego stanu zaspokojenia. I zapewniam prostytutki nie są ciałem, w którym mieszka dusza, są duszą, która ma widzialną część zwaną ciałem. Jak każdy człowiek, jak każda kobieta. Nie wiem co sprawia, że inni myślą tak żle o prostytutkach? Stereotypy? Czy ciasne mózg i brak plastycznej wyobrazni reszty społeczeństwa?

..."Normalnego mężczyznę taka sytuacja by poniżała...." Właśnie dlatego Ci co najwięcej krzyczą najczęściej chodzą. Wstyd być prostytutką ale i wstyd przyznać się , ze życie wymusza skorzystanie z takich usług. Facet istnieje nie tylko po to, by poszerzać granice swego poznania, lecz również po to, by uprawiać ziemię, siać, żąć, wypiekać chleb.Pragnie namiętności i przygód, ale również chce być niewolnikiem rutyny, życia rodzinnego, drobnych spraw, które można zaplanować i wykonać. W normalnych warunkach nie da się tego połączyć bo może się zdarzyć, że jeden świat zburzy drugi. Więc idzie na godzinkę, po godzince wraca do realu.

ej, purpurowa.... a twój mąż wie jaki masz przebieg ?

wszystkie kobiety to d****i więc co to za hańba że poszło się do prostytutki? wszystkie teraz dają kilku facetom i potem cicho sza siedzą i co myślicie że wasze panny takie niewinne? na trzeciej randce robiły już lody i pozwalały na sex analny facetom przed wami

Purpurowa, jestem kobieta to po pierwsze. Ale nie w tym rzecz. Do Ciebie nie dociera, ze nigdy nie będziesz obiektywna w takich tematach ze względu na Twoje doświadczenia. Ty jestes po jednej (skrajnej) stronie, a po przeciwleglej...zakonnice ;) Pomiędzy Wami natomiast cala reszta sredniakow, których ten temat chyba wlasnie dotyczy. Tak mi sie przynajmniej wydaje Prostytutki byly, są i będą. Nie ma co z tym walczyć, to bezsensowne. Lepiej zadbać o legalizację procederu, kontrole lekarska itp.

androgen mnie sie zdarzalo oglądać p****le i sama, jak i z partnerem. Zdarza mi sie masturbowac. Ale juz szukać męskiej wersji prostytutki, nieeeeee.... Co prawda mezczyzni reagują inaczej. Na pewno dla wielu wizyta u prostytutki, to jak kupno hamburgera, nie obciąża ich sumienia, zasad etyki nie burzy ;) jednak wrzucanie wszystkich mężczyzn do jednego wora świadczy o ograniczonym światopoglądzie. Byc moze przez wpadnę doświadczenia wlasnie.

A trzecia jeszcze sprawa to wspolczesne rozpasanie seksualne ;) panienki maja sponsora, ale nie uznają tego za równoznaczne z prostytucja, choć kiedy za seks bierze sie kase, to przecież... Cóż, one wola zaprzeczać oczywistym faktom.

ja swojej babie powiedzialem ze jak nie bedzie dawac to pojde skorzystac, no i poszedlem, 3 dziolchy wyginaly sie przede mna na zmianę, dla mnie byl miod i nie zaluje, super ladne i do rozmowy tez byly fajne, za pogaduchy sie nie placi a potrzebowalem sobie porozmawiac, pozniej poszlismy do pokoiku, tam przy swietle poogladalem co chcialem, klapsk, gadka, bylo milo i fantastycznie bez zbizen (tego nie chcialem) na kase tez mnie niezle naciagnely (to ich praca) ale milo wspominam spotkanie z nimi. takie dziewczyny maja plus taki, ze z nimi nic wiecej nie bedzie, a kochanka moze ci rozbic twoj zwiazek. jak nie dajesz lub wam sie nie uklada, to trudno winic tez faceta, mezczyzni maja potrzebe zblizenia