Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co z was za katolicy skoro dzieci kochacie bardziej od współmałzonka

Polecane posty

no i ch*j a ja wolę samotność niż uprawiać seks - sztuczna czynność, żeby udowodnić, że kogoś kocham. i kto ma bardziej przej****e?:O to, że nagle ryczysz w sklepie to może być objaw depresji - idź do lekarza i nie lekceważ tego, wiem co mówię to są obajwy tej choroby - ryczenie z bezsilności nagle w ciągu dnia i przemyśliwanie tysiąc razy takich właśnie fikcyjnych kwestii. trust me. i się nie przejmuj, wszyscy moi najlepsi znajomi mają n******* w głowie łącznie ze mną (a i tak nie wiemy o sobie wszystkiego) więc się niczym nie wyróżniasz a kopiowanie do folderu to zacna schiza:):):):) still like you

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, a ja mam taką naturę, że czuję co zechcę i piszę co zechcę i rozwijam swoją myśl kiedy zechcę i jeśli zechcę, a nie, że "miałaś napisać" xxx co co co??? czujesz co chcesz? toż podobno tego się kontroluje co się czuje....to jak to jest? bo ja chcę kochać dziecko i męża tak samo silnie, a najchętniej meża bardziej. to moze skoro tobie udaje się czuć, co chcesz, to może i mi by się udalo???;-D a jak nie, to na twoją odpowiedzialność, z a j e b i ę srola;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche pawdy autor mowi, prawdziwych katolikow jest garstka a reszta to tylko ludzie slepo wierzacy i wychowani w tej wierze, chodzicie do kosciola, modlicie sie, robicie to co wasi rodzice, dziadkowie i uwazacie sie za katolikow, a mimo to kradniecie, klamiecie, bijecie bliznich i moglbym tak wymieniac w nieskonczonosc. A ksiadz to juz nie powolanie a zwykla praca. Upadek religi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ja też cały czas Cie lubię, mam nadzieję, że ta dyskusja nie wpłynie na nasze dalsze pogaduchy po prostu jestem mega nieszczęśliwa. nie lubię patrzeć na matki, na to jak się zachwują i co mówią o miłości do dziecka, że jest większa od innych. mam ochotę podstawić im noge, a tym, które mówia, że urodzę to się przekonam, to mam ochotę od razu z********* ć dzieciaki srole na ich oczach, żeby ich przytrzyżone włosy i masywne talie jeżem stanęły- matki;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co zechcę - nie co mi się narzuci wiadomo, że nie co zechcę, tak samo wszystkiego nie moge napisać:) czuję co chcę, jak będę kochała dziecko bardziej to żadna helojza mi czego innego nie narzuci nie czepiaj się słówek:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie narzucę, ale dla mnie to dysfunkcja będzie i nieprawidłowość, nie zmienisz też faktu, że korzystniej z wielu względów jest wtedy, gdy tak nie ma skoro nad uczuciami się nie panuję, to jak wierzę usprawidliwisz mnie jeśli napisze, że jak słysze, że ktoś ponad wszystkich innych kocha dzieciaka to mam ochotę widzieć to dziecko jak mu z d**y krew na śmierć leci? nienawidzę takie kobiety nie zasługują na wspaniałego faceta, bo i tak nie umieją go w pełni docenic, bo przecież jakby nie było, dla nich to i tak tylko obcy facet i ważniejsze w każdej sytuacji jest dziecko, nawet w bzdurnej więc powinny być z takimi chudymi pantoflarzami o spłaszczonych ryjach, a nie z mężnym przystojniakiem, bo jakby mogły, to by mu gardło podcięły, szkoda chłopa jak będziesz kochać dziecko bardziej, to znaczy, że faceta będziesz kochać mniej innych ludzi tym bardziej i jakos to będzie widac, dla dziecka będziesz gotowa na wiele poświęceń,a zatem twoje życie zubożeje o wiele wartości, bo wszystko postawisz głównie na jedną kartę nie chcę mieć jednak dziecka, często się utwierdzam w tym przekonaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×